Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsensuztym

co ja narobiłam;/;/

Polecane posty

Gość MAGDA787w
a tawułce to widac zalezy na tym zebys go zostawiła, nie sugeruj się nią bo to kolejna zawistana osoba jakich pelno na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA787w
obydwoje mamy po 29 lat, a TY??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo rzadko mu mówię, że go kocham, bo fatalnie bym się z tym czuła, zastepuje to słowo innymi, przydład: R:Kocham Cię:)Tęsknie. Ja: a ja nadal na Ciebie czekam, jak wrócisz to zrobię Ci pyszne krokiety, to mój debiut e kuchni:) Tak to mniej więcej wyglada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA787w
bo po co takie rzeczy wypisujesz: "zeby choc ta chemia byla"? czemu to niby mialo sluzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA787w
no to faktycznie sporo :) ale skoro juz tyle razem jestesice ps. musze zejsc pranie wyciagnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony tęsknie za tym co było kiedyś, za wolnością(może jestem psychicznie wykończona)a z drugiej boje się odejść, boje się, że sobie nie poradzę, bo R, jest wielką podporą finansową, zostałabym wtedy z niczym ,nawet jesli byśmy mieli ślub, to nie potrafię mu niczego odebrać pomimo, że mam auto(które on mi zakupił)pomimo, że razem urządzaliśmy dom, bałabym się jego reakcji, tego, że zmarnowalam mu życie, jestem w rozsypce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby była chemia to byłoby całkiem inaczej i mogłaby Go z czasem pokochać,ale chodzić do łóżka z człowiekiem którego się nie kocha,który Cię nie pociąga? Nie jestem zawistną osobą i zawsze chcę,jak mogę pomagać innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jozinas święte słowa. I to cholerne poczucie,że się kogoś skrzywdzi.Magdzie się udało,ale jaka pewność,że Ty też pokochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie.I dlatego musisz wysłuchać,wszystkie za i przeciw i sama dokonać wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA787w
tawu lka powtarzam raz jeszcze: u mnie też nie było chemii. a chemia po jakimś czasie sie wypala i pozostaje frustracja. Autorko sama musisz podjąć decyzję - albo odejśc, albo zostać i zaakceptować wszystko jakim jest i przestać myślec o przeszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jeśli dla autorki chemia nie ma znaczenia,to niech zostanie przy obecnym partnerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny idę spać.Za 2 godziny zadzwoni budzik budzić mojego męża do pracy.Mojego męża z którym jestem pięć lat.Męża który mnie kocha całym sercem.Który jest dla mnie dobry,który skoczyłby za mną w ogień.Który nie podniósł na mnie nigdy ręki,nie powiedział nic złego. W pokoju obok śpią dzieci. Wydawałoby się sielskie życie.Wydawałoby... Prawda jest taka,że męża nigdy nie kochałam i do tej pory pokochać nie zdołałam.Dzieci kocham,lecz pustki nie zapełniły. Gdybym mogła,cofnęłabym czas.Zazdroszczę szczęścia innym. Sex to dla mnie katorga.Modlę się,żeby skończył się jak najszybciej.Zasłaniam twarz,bronię się przed pocałunkami.Pytam się "Panie Boże za jakie grzechy?" Z drugiej strony może to ze mną coś jest nie tak?Ludzie gadają,miała baba dobrze,chciała mieć jeszcze lepiej? Mogę mieć co chcę.Od męża jestem zależna finansowo.Jak bym sobie poradziła bez pieniędzy.Skąd tu nagle wziąć środki na utrzymanie? Więc tkwię już od dawna w tym gównie,biorąc wszystkie za i przeciw.Nie zdolna ocenić co jest dla mnie dobre. Gdy jest dobrze to jest dobrze,lecz są i takie momenty gdy chcę wyjść z domu i już nie wrócić. I wiecie co?Jeśli bym pokochała i wiedziała że byłaby to miłość wzajemna...zostawiłabym to w cholerę,nie oglądając się za siebie. Więc może komuś się udało.Miłość przyszła z czasem... Lecz nie zawsze jest to happy end. Zawistna nie jestem.Jestem tylko w takiej samej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tawułka jak ktoś tu "pięknie" napisał: nie było między nami na początku chemii i miłość przyszła z czasem.....przepraszam Magda przemyślałam sobie co napisałaś i nie wierzę, że między wami jest prawdziwe uczucie......Na pewno jest przywiązanie, wdzięczność za wspólnie spędzone lata, odpowiedzialność za rodzinę, szacunek, no wiadomo wspólne łóżko ale nie prawdziwe uczucie:) to tak jakbyś całe życie spędziła z najlepszym przyjacielem ale na pewno nie z mężczyzną którego mogłabyś naprawdę kochać:) W uczuciu prawdziwym chemia jest zawsze: od początku do końca:) i współczuję ci tawulka twojego małżeństwa, bo nie traktujesz swojego męża nawet jak najlepszego przyjaciela...Autorka musi się poważnie zastanowić ale raczej nie będzie między nimi prawdziwej miłości nigdy:) po prostu autorka spędzi życie z najlepszym przyjacielem.....i nic poza tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,to jest życie z przyjacielem a ja chciałabym tak sama z siebie powiedzieć Kocham Cię,przytulić.Tak jak kocha się dzieci.Można je wycałować,bezwiednie przytulić.Z miłości "zjeść".I chociaż się staram patrzeć na to inaczej,polubić...no nie da rady! Dlatego,mając siebie na przykładzie,doradzałam autorce odejście od partnera. Widzę,tyle znajomych szczęśliwych par i wierzę szczerze,że miłość istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artystka za dyche
Bezsensuztym jesteś głupia do kwadratu. Po prostu za dobrze ci w dupie. Odejdź od swojego gacha, utrzymuj się za 1500 zł w twoim śmiesznym zawodzie, na końcu znajdź jakąś miernotę zarabiającą 2000 zł i naróbcie bachrów. Gwarantuję, że chemia przeminie po pierwszym dziecku. Zostaw tego faceta dla bardziej rozgarniętej laski, bo ty nadajesz się tylko dla biedoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezsensuztym to masz kiepsko .... tak przeczytałem Twoją historię i szkoda mi takich ludzi którzy za wygodne życie ,bez problemów ,bez trosk i syndromu ,,co zrobić z drugą połową miesiąca" i za co żyć ...oddają szczęście i przepuszczają sobie życie pomiędzy palcami .Sama musisz dojść do tego czy możesz jeszcze to zmienić ...czy jest już za pózno na takie akcje.Bo co by Ci nie poradzić będzie do niczego ... ale może obejrzyj sobie film dokumentalny Uwolnić motyla,to może zrozumiesz że życie to masz dobre i wszystko możesz zrobić ...bo bohaterka filmu to już nie bardzo.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezsensuztym to masz kiepsko .... tak przeczytałem Twoją historię i szkoda mi takich ludzi którzy za wygodne życie ,bez problemów ,bez trosk i syndromu ,,co zrobić z drugą połową miesiąca" i za co żyć ...oddają szczęście i przepuszczają sobie życie pomiędzy palcami .Sama musisz dojść do tego czy możesz jeszcze to zmienić ...czy jest już za pózno na takie akcje.Bo co by Ci nie poradzić będzie do niczego ... ale może obejrzyj sobie film dokumentalny Uwolnić motyla,to może zrozumiesz że życie to masz dobre i wszystko możesz zrobić ...bo bohaterka filmu to już nie bardzo.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co nie szukaj prawdziwej miłości, jej wcale nie ma.....ciesz się że jest ktoś, kto stara się o Wasze szczęście i komu się wydaje że istnieje coś takiego jak miłość.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×