Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kash

nudze sie z moim chlopakiem

Polecane posty

Gość kash

Jestesmy razem juz od jakiegos czasu, narazie nie mieszkamy razem, bo dzieli nas dosc spora odleglosc. Mielismy wyjechac razem na urlop, nie udalo nam sie go jednak zorganizowac w tym samym czasie i wyjazd nie wypalil. Wkurzylam sie, ze moje wakacje na cieplych wyspach zostaly uzaleznione od kogos... i tak od tego czasu nachodza mnie takie mysli, ze wlasciwie to nudzimy sie ze soba, nie robimy nic ciekawego razem, czuje sie jakos... stlamszona. co wy robicie razem w swoich zwiazkach? i jak godzicie sie z tym ze swoj wolny czas uzalezniacie od drugiej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nie ma tego problemu jak na razie. Nudy też brak... Za dużo wspólnych tematów i zainteresowań. A jeśli nawet się te tematy zmęczą... To zawsze można po prostu razem posiedzieć, obejrzeć film albo wyjść na spacer, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffff
Rzuć go to cham, bydlak, świnia i prostak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helllo
Bez komentarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
widujemy sie glownie na weekendy, czasami w tygodniu ja przyjezdzam do niego, dzieli nas prawie 300 km....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffff
Rzuc go widac, ze cie nie zaspakaja. Mozna filmy ogladac jak sie to robi zeby OBEJRZEC FILM, jak interesuje obojga i obojgu zalezy na tym, zeby go obejrzec, a nie wiadomo co. Rzuc go widac, ze na ciebie nie zasluguje, skoro jestes tak zajebiscie inteligentna, zeby nie pomyslec, ze sama moglabys czasem cos zaproponowac. Facet nie klaun ani nie zwierze domowe, chcesz rozrywki i roboty kup sobie kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celnodłe
to może zamiast oglądać film idźcie do łóżka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie z moim też dzieli 300km. Wiesz, jeśli widzicie się tylko weekendami to on po prostu może chce ten czas całkowicie Tobie poświęcić i stąd te filmy, siedzenie przed TV. Może wyjdź z inicjatywą, że np. Ty coś zaplanujesz, że spędzicie czas jak Ty chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
odnosze wrazenie ze wszelkie pomysly na spedzanie wolnego czasu wymyslam ja, a i tak ostatnio spotykam sie tylko z odpowiedzia "wlasciwie to mi sie nie chce"... ale moze faktycznie, moze jest zmeczony praca, moze nie ma ochoty robic nic konkretnego tylko sie obijac? tylko ja nie moge usiedziec na miejscu dluzszy czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ kash Bardzo możliwe, że po całym tygodniu pracy on może chcieć odpocząć :) A że Ty masz adha to Cię nosi. Idźcie na jakiś kompromis. Bo też nie może być tak, że Ty ulegasz i zamulacie cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
chcialabym jakos zorganizowac nam mile czas, ale koncza mi sie juz pomysly, chcialabym zeby w koncu on wyszedl z jakas inicjatywa, nie wiem czy sie wstydzi czy brak mu tworczej inwencji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
kiedy bylam sama ciagle bylam poza domem, spotykalam sie ze znajomymi, innymi ludzmi, chodzilam na randki, imprezy, spotkania, ciagle cos robilam... zakochalam sie w nim i wiadomo, ze nie bede chodzila na randki z innymi, bo chce jak najwiecej czasu spedzac z nim, ale martwi mnie to, ze moje zycie z super ciekawego stalo sie jakies takie... w bamboszach przed tv :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffff
Hahaha o kuzwa jakie romantyczne, tylko na wstepie powiedz ze dasz nura pod wode to pewnie sie zgodzi. Strasznie zajebisty pomysl jpd. Zabierz go na kregle, wyjdzie gdzies na piwo, mozecie isc do jakiegos klubu bilardowego,gokarty, zorganizuj impreze z jego znajomymi, zabierz go na koncert z muza, ktora lubi, zrob mu dobra kolacje, kup wino, pomyslow jest mnostwo. Np do klacji i wina nie potrzebujesz, zeby byl mega wypoczety;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabierz go na jakąś wycieczkę :) Tylko postaw go przed faktem dokonanym, tzn wszystko zorganizujesz.. Do mnie jak facet przyjeżdża to też często zamulamy, ale to właśnie przez ciężki tydzień, no i dlatego, że mieszkam w małej mieścinie. No ale zawsze na jakiś spacer czy rowery wyjdziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffff
I kolejna sprawa. Nikt nie mowi ci, zeby chodzila na randki, ale wciaz mozesz sie spotykac ze swoimi znajomymi i to jak najbardziej. Ty masz dla siebie caly tydzien i ty go sobie musisz zorganizowac, wiec nie wyzywaj sie na chlopaku w weekend. Wspolczuje ludziom bez hobby. Tylko nudni ludzie sie nudza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
nie nudze sie w tygodniu, nadal mam znajomych, nie pozbylam sie ich w ramach posiadania chlopaka, sama mam co robic, potrafie zorganizowac swoj czas, tylko kiedy chce go zorganizowac nam razem i natrafiam na nastawienie "nic mi sie nie chce, ale w sumie obojetnie, wymysl ty cos to moze to zrobimy" to mi rece opadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffff
pps mezczyzni nie lubia kobiet bez wlasnych zainteresowan, skupionych tylko na zaspokajaniu swoich partnerow, jak sie zakochal to bylas niezalezna, silna, no jakas bylas i to mu sie wtedy podobalo. Dorbze jest miec laske z charakterem, wlasnymi pasjami, ni udajaca, ze lubi ogladac mecze w tv(nie ciezko to rozpoznac), mogaca dodac cos ciekawego o swoim dniu, opowiedziec o czyms czego sie nie wie. Jak stracisz wlasne zycie bedziesz na najlepszej drodze do stracenia faceta, blabla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffff
Ja to ci proponuje czasem, jesli wiesz, ze nie zorganizowal nic, a tobie sie nie chcialo, ty tez nie jestes od zabawiania goscia, poprostu w danym tygodniu nie jechac do niego czy tam on do ciebie (nie wiem jak macie) i powiedziec wprost dlaczego, to da mu do myslenia. Wiesz czyny czasem maja wieksza wartosc od calego potoku slow. A tak jak na poczatku powiedzialem jesli bedziesz sie tylko i wylacznie nudzic to radze naprawde rzucic, jak nic sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
no dobrze prawisz, ale myslalam ze da sie go jednak jakos rozruszac.. .najwidoczniej to jest jednak typ przedtelewizyjny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameria12
Wiesz co ja mam podobnie z tym jak chcesz, ale my mieszkamy razem juz od jakiegos czasu, znamy sie tez od lat. I zauwazylam, ze jak czegos chce to musze to powiedziec i czesto nie pytac go o zdanie:D tylko robimy to i juz :) A moja kolezanka ma np. problem z tym, ze jej chlopak czesto jest zmeczony i nie chce isc to tu to tam to wyciaga go zlowrogim spojrzeniem albo mowi, ze pojdzie sama, a ze on dobrze wie, ze ona nie zartuje to zwykle szybko podnosi pupala i wychodza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
no nie, gdzie sa ci kreatywni pomyslowi i zywiolowi faceci?! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
a jak zamieszkamy razem to juz zupelnie sie obawiam ze pozre nas rutyna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameria12
No tak! Ale wiesz sluchaj tez sie zdarza, ze to ja nie mam sily na nic. Oboje pracujemy i jak mamy razem wolne, to zdarza sie, ze chcemy tylko i wylacznie razem odpoczac. Czasem padam z sil i nie mam ochoty na nic. A jeszcze jutro zaczynaja mi sie zajecia :/ Ale uskuteczniam metode, zeby raz na jakis czas zrobic cos fajnego razem, isc na impreze, pobawic sie. W domu razem gotujemy, sprzatamy czesto, wiele rzeczy robimy razem, ale czasem na glupie ogladanie tv, ktorego rozumiem, ze masz dosc, to i przez miesiac nie mamy czasu :D Takze jak na lapku wieczorkiem cos wlaczymy to i to potrafi nas cieszyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameria12
A ty pracujesz? Czy moze jeszcze uczysz sie? A moze jedno i drugie :) Bo serio jesli wciaz sie uczysz i tylko uczysz nie pracujesz, to mozesz go tez czasem nie zrozumiec. Ale co do imprez, jakis wyjsc to wyciagac ich czasem koniecznie trzeba, zeby sie nie zasypac w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżennifer
doskonle ci rozumie,mialam tak samo ze te spotkania zaczely mnie meczyc a nie cieszyc,moj przyjedzal do mnie i na pytanie co robimy on zawsze nie wiem ja sie dostosowywuje,zakonczylam to po 4 latch bycia i nie bycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kash
ja pracuje i ucze sie i wiem, ze czasami mozna nie miec na cos ochoty i sily, ale nie mamy 60 lat, zeby wybierac siedzenie w domu a nie rozrywki, ktorych jest pelno. ja potrzebuje w zyciu wrazen :P moze jednak powinnam sie stac troche bardziej wyrozumiala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×