Dzieci silnie uczulone (nawet na Nutramigen).Proszę wejdźcie i pomóżcie:(

Poniżej podaję link do tematu, który założyłam wczoraj, ale chyba źle go opisałam i nie mam tam praktycznie żadnego odzewu, a wiem, że jest sporo dzieci, które nie mogą pić żadnego mleka i ostatecznie rodzice sięgają po mieszanki na bazie aminokwasów: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5361681

a nie możesz założyć po prostu jednego tematu: np. SKAZA BIAŁKOWA i tam niech się wypowiadają wszyscy zainteresowani, poruszając wszelkie zagadnienia związane z tematem... Po co zakładasz ciągle nowe tematy dotyczące tej samej sprawy?

dojrzeć do tego i przekonać sie czy Ci to pasuje. Polecam po pierwsze ksiązki: Anna Ciesielska: Filozofia Zdrowia, Filozofia Życia i ewentualnie Filozofia smaku. Magdalena Dudek i Monika Biblis: Kuchnia Pięciu przemian dla dzieci zdrowych i Alergicznych. Nastepnie poczytaj troche innych problemów (tej samej natury) matek które walczą z tym co Ty! http://www.kuchniappdladzieci.pun.pl/viewforu m.php?id=10 Powodzenia! Życzę Zdrowia - na które masz wpływ tylko TY a nie lekarze i lekarstwa.

A! Moje dziecko też miało skazę białkową i po prostu z niej wyrosło.Nadal karmię piersią - to najlepsze lekarstwo i pożywienie.

Polecam tez zadzwonić do Pani Magdy Dudek - Ona chetnie wysłucha i poradzi przez telefon.

http://www.kuchniappdladzieci.pun.pl/forums.php

mamo bez skazy, moje dziecko nie ma tylko skazy białkowej, z której 90% dzieci wyrasta między 1, a 3 rokiem życia, ale ma AZS i jest bardzo silnie uczulone nawet na hydrolizaty. Co z tego, że Ty karmiłaś piersią? Ja nie mogłam. Poza tym alergolog,dermatolog i pediatra stwierdzili, że dziecko jest tak silnie uczulone, że nawet najmniejsza śladowa ilość (np. w maśle roślinnym czy wędlinie - tak, tam też dodają różne rodzaje mleka) powodowałaby u niego mega wysypy skórne i problemy z układem pokarmowym. Z resztą widziałam to w praktyce, bo byłam na diecie eliminacyjnej jak jeszcze karmiłam, a i tak dziecko krzyczało od rana do nocy, więc proszę bez złośliwości, bo nie chciałabyś, żeby Twoje dziecko tak cierpiało! Poza tym ja tu założyłam raptem drugi temat związany z ostatnimi wynikami badań i jego objawami, a tematów typu: czy jesteś w ciąży? sn czy cc? mm czy naturalne karmienie? itd są setki i nikt się tego nie czepia, a forum jest nimi zaśmiecone. Już nie mówiąc o ciągłych kłótniach i wyzwiskach matek czy ciężarnych:o

No własnie, lekarze za głowe sie chywtali kiedy Matki które wyleczyły dzieci ze skazy i z AZS dawały dzieciom produkty na które wg testów sa uczulone - wg 5 przemian. Eh.. Ci lekarze. Powodzenia.

wierzyla w chinskie zabobony pingpongow:o

odrazu wierzyc nie musi, wystarczy spróbowac i zobaczyc czy jest poprawa. Jak nie, to wtedy masz uzasadnioną nie wiare. Moja corka jest od pierwszych posiłków na 5P i jest zdrowiutka. mam tez kontakt z dziecmi które własnie wyleczyły sie tym zywieniem, wiec moze czasem warto spróbowac?

a co jej bylo, jaki wiek? jestes pewna, ze to zasluga tego gotowania? wiesz nie kazdy ma tyle czasu, pieniedzy zeby to praktykowac oraz nie wszyscy mieszkaja w duzych miastach, zeby sie zaopatrzac w te produkty:/

Przede wszystkim - faktem jest że czasu trzeba troche poswiecić, ale jak jest dobra organizacja to juz nie jest zle. Natomiast pieniadze sa te same. A napewno mniejsze, bo oprócz jedzenia trzeba jeszcze latac z receptami do apteki a to kolejny wydatek. Zreszta, ja nie zamierzam tu bronić ani sie kłócić. Uwazam że kazdy ma swój rozum i swoje zdanie, i biore pod uwage, ze cżłowiek uczy sie całe zycie i uświadamia sobie wiele spraw. Pozdrawiam - a jesli chcesz przeczytac o zdrowych dzieciach które wyszły z AZS lub skazy to prosze. To historie dzieci autorek: http://www.kuchniappdladzieci.pun.pl/forums.php

tamten link jest nie na temat, tu podaje prawidłowy. http://darmoweebooki.hitowy.pl/files/kuch+pieciu+prz+dla+dzieci.pdf

Nie chciałam Cię urazić i bardzo Wam współczuje. Możesz oczywiście zakładać dowolną ilość tematów, ale chodziło mi o to, że Twoje doświadczenia mogłyby być pomocne dla innych mam i warto to opisywać w jednym miejscu.. U nas też były objawy skórne,jak AZS, czerwone placki szczególnie na łydkach, klatce piersiowej, rączkach. Dziecko się drapało do krwi, bo tak, jak piszesz wystarczyły śladowe ilości białka krowiego w moim pożywieniu..

Ok, widzę że autorka mnie olała. Pozdrawiam i zycze zdrowia dla dziecka.

mamo bez skazy, czyli wiesz o czym piszę, desperacko szukam pomocy, stąd mój kolejny temat, bo kafe jest czasem bardziej pomocne niż stado lekarzy. to dobrze, że Twoje dziecko się z tego "wylizało", mam cichą nadzieję, że u nas też tak będzie, ale szanse są minimalne, z tego względu, że ja i moje rodzeństwo jesteśmy obciążeni alergią w dalszym ciągu, w dorosłym życiu. pozdrawiam:) mam rade, ale musisz sama - autorka Cię nie olała tylko zajęła się pracami domowymi, a potem poszła na spacer. przejrzę linki, dziękuję i pozdrawiam :)