Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shelovesdoctor

nie lubię dzieci

Polecane posty

Ja jak byłam mała nie biegałam za psami, one za mna i owszem. mojego brata jeden nawet ugryzł. Do tej pory się ich boję. tzn jestem spokojna przy dużych psach tylko w kagancu, albo ostatecznie bez, ale jak nie szczekaja na mnie i sa wychowane... dobrze Mariko, że dbasz o bezpieczeństwo innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara flynt
A ja nalezę do osób, którym ani nie przeszkadza histeria dziecka(normalny etap rozwoju, który czasem trudno matce opanowac), ani szczekający pies, ani ze sasiad sobie robi remont, wkurzaja mnie tylko ludzie, którym wszystko przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara flynt
Malutki jest ale juz chodzi i troszkę mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety musze dbac ja skoro ludzie o wlasne nie dbaja. Zdarzaja sie ludzie co mowią jaki piekny piesek wyciągają reke i z nienacka pochylaja twarz bo chca mu dac buzi.... A dla psa takie cos to potencjalne zagrożenie. I co że pies ma kaganiec wystarczy ze podskoczy przywali w nos i krew leci. Ale sa i fajni ludzie którzy idą z dziećmi, zatrzymuja się nie krzycząc pies morderca, pytają czy dziecko może pieska pogłaskać. i dziecka ładnie fajnie głaszcze a nie ciągnie za uszy;p Ale to i pies musi wiedziec ze bedzie pogłaskany zaraz a nie biegnie biegnie dziecko i z rączkami głaskać. Wiesz niektóre psy nie szczekają nigdy nawet w momencie ataku a te co szczekają to raczej więcej jazgotu narobią niż krzywdy;p Owczary szczekliwe sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez nie przeszkadza jak dziecko popłacze, ale jak drze sie iles czasu to przesada, to samo niech sobie remontuja jak chcą, ale nie pół roku, bo oszaleć można. To samo z psami, niech mają i niech szczekają ale nie nawet jak upuszcze klape od kibla w swoim mieszkaniu. Moje nie szczekają póki nikt pukać nie zacznie, inaczej nawet ja bym zwariowała a co dopiero sąsiedzi. Sąsiedzi piętro wyzej w innej klatce mają Yorka, fajny mały, smieszny, ale jak wypadnie na balkon to od razu szczeka na moje, moje mają w nosie i leżą, ale po 10 minutach musze zabrac psy do domu bo on stoi i szczeka cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz miec fajne, grzeczne dziecko które nie dało Ci chyba w kość. Mam kolezanki co maja dzieci kochają je uwielbiają itp ale chyba na więcej sie nie zdecydują tak im dzieciaczki dały popalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara flynt
O też bywa cwany i miał etap, ze próbował coś wymusić płaczem ale nie ulegalismy i zobaczył, ze mu się to nie opłaca. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara flynt
Ale generalnie jest nie mozemy narzekać.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze powiem ze wszytskie moich znajomych dzieci sa straszne, nie wychowane, jednego znam chłopca co jest wychowan, fajny, jego lubie. Nawet uczyłam go sikac do nocnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara flynt
Mnie np. cudze dzieci nie rozczulały nigdy ale jak patrze na niego, takiego malutkiego, bezbronnego, potrzebującego mnie- wszystko bym dla niego zrobiłą! Rozumiem, ze nie kazdy musi lubić dzieci ale po co od razu wyzywać je od bachorów? Nikt nikogop przecież niemusza do macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara flynt
A zwierzaki też bardzo lubię- miałam świetnego psa, teraz mam świetną kicię i Maluszek od wczesnego dzieciństwa będzie uczony szacunku do zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie smieszy ze niby dorosle
Psa w ogole nie powienien nikt obcy glaskac po głowie, pies to odbiera jako chec dominowania, moze sie nie zgodzic i capnąć. Jesli obce dzicko ma poglaskac , to tylko z boku łebka lub poklepac po boku, nigdy z góry. Mariiika , na moje oko bedziesz jeszcze kiedys fajna mamą, szkoda byłoby genów, bo chyba masz dobre :) Tez sie dlugo wzbranialam, czekalam z tym na ostatnią chwile, swierdzilam. ze zal w zyciu nie sprobowac. Po normalnych rodzicach sa normalne, nie męczace dzieci. Jak wychowasz, takie bedzie. Tak naprawde, choc ludzie strasza, z dzieckiem, jak z psem, kupa zabawy - no a w końcu maly psiak tez sika na poczatku gdzie popadnie:) a i poskamlać potrafi. Dobranoc, dziewczyny, powodzenia z dziecimi i psami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbieram Slimaki
Ja się staram każde zwierzę polubić, bo to że pies jest niewychowany to wina właściciela, a nie psa. Mój kolega ma np genialnego psa, tak ładnie chodzi przy nodze na spacerze, na nikogo nie szczeka, że nawet moje leki przy nim ustępują :D a to spore bydle. Ale cudny jest. przekochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i tak, daj Bóg żeby jak już będzie to było normalne;p A ja mam świetne psy i straszne koty! Nie lubie kotów;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara flynt
Dobranoc :) Dobrze napisane. Też tak myslę, ze Marika jeszcze nie doszłą po prostu do tego etapu dlatego cofam swoje pierwsze wypowiedzi o uposledzeniu i przepraszam za nie, bo po rozmowię nie sądzę by była jedna z takich Też uciekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo lubie koty ale nie swoje, bo moje to jakies potwory są, ale co? Kocham je z domu nie wyrzuce, jakoś zyjemy we wspólnej symbiozie;p Moje też przy nodze chodzą, kupe czasu i kasy kosztowało mnie żeby te psy były jakie są, ale nie żałuje ani minuty i ani złotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha dzięki;p Może ja nie gotowa jeszcze na dziecko, może też będe czekac co ostatniej chwili, zobaczymy jak to będzie. Jak wpadne to będzie, napewno nie usune, ale świadomie się zabezpieczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbieram Slimaki
To dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr P. B.
Marice na stare lata odbije i bedzie jadła z psami z jednej michy :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie tez kiedys pies ugryzł, jak mała byłam, w twarz. Na szczescie nie mam blizn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż uwielbia dzieci
i dzięki Bogu nie może ich mieć. Natomiast mój teść od czasu kiedy dowiedział się że syn nie da mu wnuka nie mówi już o dziecku. Kiedyś nawet mąż chciał adoptować dziecko ale teściu wybił mu to z głowy, poza tym siostra mojego męża ma dziecko i co gorsze mój mąż zajmuje się siostrzeńcem przy każdej wolnej chwili i razem z moimi teściami zmuszają mnie do opieki nad tym bachorem który jest oczkiem w głowie całej familii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej... to musiało okropne być... ja moje koty lubie. koty innych zwykle też, z wzajemnością. często się zdarzało że obce koty do mnie ciągnęło, zupełnie tego nie rozumiem. Może jakieś wyjątkowo oswojone były :) z drugiej strony moje unikają obcych. Psa może kiedyś przygarne. chłopak lubi psy. Tylko że taki pies to jeszcze więcej roboty, trzeba z nim od rana na spacer chociażby... i wychowanie bardzo czasochłonne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Internet, to jest taki teatr, w którym każdy może być kim chce. Śmieszą mnie ^^ mądrości ^^ ludowe, tych, co to niby wiedzą o forumowiczach więcej niż oni sami o sobie. Na temat dzieci wypowiadam się, z przekorą oczekując^^ jedynie słusznych^^ racji piszących matek lub kobiet oczekujących na potomstwo. Luuuudzie ! ogłaszam wszem i wobec - że jestem córką, miałam wspaniałych rodziców, którzy odeszli z tego świata nie dożywając starości. Kocham ich nadal, brakuje mi ich troski i bezgranicznej miłości i oddania. Jestem też matką i kocham swoje dzieci. Oddałabym za nie swoje życie. Moje dzieci są najwspanialsze - dla mnie. Choć wiem, że dla obcych ludzi są tylko obcymi ludżmi. Mam pełną świadomość, że nie są idealne, że irytują, są nie są najmądrzejsze i najpiękniejsze. ALE DLA MNIE I DLA ICH OJCA SĄ CAŁYM ŚWIATEM. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shelovesdoctor
mój mąż uwielbia dzieci mój mąż nie che mieć dzieci na szczęście a teść powiedział nie zależy my na tym by być dziadkiem. Miałam bym przesrane jak by było inaczej. do tego mój mąż E.nie lubi dzieci tak jak ja. Jakoś nie bawi mnie niańczenie cudzych bachorów a ni posiadanie dziecka nie jest dla mnie obowiązkowe ostatnio były imieniny mojej mamy wiec rodzina przyjechała a najlepsze że przyjechali 1,5 bachorem. Jak ten bachor zobaczył mojego kota to go męczył,gonił go po kuchni po pokoju. Schował się kot na tapczan to męczył też, zaglądał do niego i tego bachora bawiło to:/ Mnie raczej nie bo współczułam temu kotu że ten bachor jest. w końcu kot się schował za szafę i miał spokój. Kot wyszedł dopiero jak goście poszli z tym natrętnym bachorem. Jeszcze kazali mi się z nim bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cierpię bachorów
Bachory są obrzydliwe, paskudne i niewdzięczne. Głupie, bezwladne istoty. Nigdy sobie nie zafunduję takiej śmierdzącej skrabonki. I nienawidzę ich tepych mamusiek - odstrzeliłabym te idiotki z mózgiem na poziomie wodorostów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atryska
Nie cierpię bachorów dobrze ze twoj matka lubila dzieci bo inaczej nie bylo by Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię bachorów
Też się cieszę, że ''mój matka'' lubiła bachory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasdiaf
Ja kocham moja corke, a inne dzieci sa ok, ale jakos specjalnie mnie nie interesuja. I wcale nie jestem matka polka, I nie uwazam, ze kazda kobieta powinna miec dziecko. Niektorzy sie do tego nie nadaja np. autorka I pare innych osob, ktore tu pisaly. Obrzucanie inwektywami dziecka to zwykle chamstwo i tylko zle swiadczy o tobie I twojej kulturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidze dzieci.szczegolnie malych.zaczynam je akceptowac jak maja wiecej jak 8lat.pozabijalabym serio te male rozwrzeszczane bachory i ich matki tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hondzisko
nienawidze bachorow.kocham tlko moje dzieci i mam bo chcialam miec.inne bachory bym pozabijala i te ich matki jebniete.nie polubilam nigdy zdjecia z bachorem na fb bo moi znajomi maja bachory i ciagle te ryje musze ogladac.chcialam poblokowac ale bym nikogo na fb nie miala bo wszyscy maja bachory.nie lubie bechorow przez bachora mojej bylej juz niestety przyjaciolki.rozwydrzony jebniety w mozg pomiot sztana opetany demonem jakims.osrany osmarkany i rozdarty non stop.urodzila sie mala szmata i mi przyjaciolke zabrala skonczylo sie nasze fajne dotad luzackie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×