Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za bardzo ciekawska

czy mozna zakochac sie wirtualnie?

Polecane posty

Gość Blondynka 28
gość dziś Ideał :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze coś takiego nie wychodzi. Myślisz o spotkaniu, bo w końcu ile można pisać o swoich pragnieniach. Tylko co daje spotkanie gdy ludzie są w związkach. Tylko komplikacje i nic dobrego. Może lepiej wcale nie zaczynać, a wirtualni skończyć pisać bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się po prostu nad czymś, a ten stary temat dał mi do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewno, że samo pisanie w końcu nuży jedną ze stron. A w związkach się jest....lub nie. W dzisiejszych czasach coraz więcej się rozpada - takie mamy relacje międzyludzkie. To banał ale internet pozwala poznać kogoś bez wychodzenia z domu. Ważne by się nie uzależnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli nie nuży, a trwa to za długo? Dłużej niż miesiące potajemnych rozmów. Kiedyś w końcu zaczyna włączać się sumienie i myśli ile to jeszcze potrwa. Trudno pożegnać się z przyjacielem. Okazuje się, że wie o tobie więcej niż partner. Pomijam pociąg seksualny, bo przecież ten niezaspokojony bywa silniejszy od tego co mamy bez wysiłku w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOŻNA! ROK! dokładnie ROK! pisałam i rozmawiałam przez tel z mężczyzną. Spotkaliśmy się po roku. Jesteśmy już po ślubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zależy od tego jak jest się zdeterminowanym do zmiany. Jeżeli wystarczająco - sumienia nie przeszkadza. Zwyczajnie się o tym nie myśli. Najczęściej będąc w związku prędzej czy później kończy się romans. Coś się wypala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przyjdzie dzień, w którym marzenia blask swój stracą. I miękki cień spowije blask Twojego oblicza. I zimna codzienność w koscistym uścisku Usta na Twych wargach złoży :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okazuje się, że nawet wirtualnie można mieć dylematy. Zaczyna się lekko i niewinnie, a kończy ciężkimi myślami. Można dłużej niż rok, wiem coś o tym, tylko właśnie po co to ciągnąć. A trudno się pożegnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam :p Wałki czas zdjąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś MOŻNA! ROK! dokładnie ROK! pisałam i rozmawiałam przez tel z mężczyzną. Spotkaliśmy się po roku. Jesteśmy już po ślubie Gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś się wypala albo budzi się zdrowy rozsądek. I co dalej? Czekać aż wypali się czy zerwać znajomość, bo zdrowy rozsądek mówi, że już dość? Że dalej nic już nie powinno być. Chyba dojrzewam ;) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można znać się w ten sposób, na odległość, latami. Nie miesiącami, nie rok, latami. Z niesłabnącą siłą. Nie da się zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zależy od człowieka. Ja zerwałem bo wiedziałem, że romans nie ma szans powodzenia. A druga strona zaczynała się angażować - więc trzeba było uciąć temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ja post wcześniej mówiłam o sytuacji, w której obie strony są tak samo głęboko zaangażowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się ze można się zaangazowac:( Zerwanie kontaktu zapewne jest bolesne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafe rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie Kafe, to ludzie ranią innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie zrobiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie zranilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozczarowała mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie boję się ze mnie rozczaruje i ze będę cierpiała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie rozczarowała kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ranią,wykorzystują i mamipulują. Zmam to z autopsji. Nie potrafię mu wybaczyć tego jak mnie oklamywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona pozwoliła mi wierzyć, że mogę ją pokochać. Okazała się mężatką i pisała z innym stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To cholernie przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na kawie
gość dziś Ranią,wykorzystują i mamipulują. Zmam to z autopsji. Nie potrafię mu wybaczyć tego jak mnie oklamywał. X Zmanipulowana? Wykorzystana? do czego? :D X I Jeszcze coś: Wirtualny sex to to samo co "szmacenie się?" :D Czyli właściwie dziewica i prawiczek mogą zostać szmatami poprzez pisanie, a nie pieprzenie sie na prawo i na lewo..:O A to dobre :D Czytelniczki albo moze autorki Harlequinów to też d***** i szmaty? Zawsze myślałam, ze najgorsze to jest dawanie doopy komu popadnie przykładowo w dyskotece.. albo pieprzenie się w filmach porno, gdzie wszyscy na to patrzą.. Nawet nie takie co pod latarnią stoją, bo te mogą być do tego zmuszane lub pracowac na wyżywienie dla dziecka.. kwestia przetrwania...:( Dotyczy rowniez puszczalskich facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przetłumacz to co niektórym z kafe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym wirtualna to może być gra wstępna, a nie sex.. Wiecie co to jest sex i na czym polega?? I może wyjdźmy ze średniowiecza w końcu, bo skoro mężczyźni nagminnie oglądają pornale, zaspokajajac się ręką i wyobrażając sobie, ze biorą te wszystkie panny po kolei, obnizajac jednocześnie libido i moc sprawczą wobec żony, a jest to wg nich OK (no przecież, bo to tylko film ;) to jak kobieta popisze o seksie z kimś przez internet - nie może być tą najgorszą.. no bez przesady, a jedynie na tym samym poziomie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty chcesz z mężczyzną popisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×