Jak przeżyć do czwartku za 30 zł?

Ja obrażałam? A kogo? Ja zazwyczaj, na nikogo nie wsiadam, dopóki ktoś nie wsiądzie na mnie. Albo sie nie upiera przy glupotach, jak np. robienie z siebie szkieletora 45kg-175 wzrostu :p. Tak... Wtedy to mnie istotnie krew zalewa. Ale moglam mieć zły dzień. A jaki ty masz obraz mojej osoby- nie wiem. Ale śpij dobrze :) Nie wiedziałam, że tak wnikliwie mnie tu szpiegujesz. Cholera już pewnie moja biografia została spisana :D:D Ale mnie chyba nie przestaniesz lubić przez 1, czy 2 wpisy, co? ;)

Słuchajcie, idźcie się miziać na inny topik, ja nie dość że jestem uboga to jeszcze samotna więc spadajta mi stąd :P

Nie pamiętam dokładnie, ale było widać, że chciałaś dać upust emocjom, to pewnie bardziej pod zły dzień podchodziło ;) No nie przestanę :( - bo to w sumie też można było Tobie zaliczyć na plus, w sensie, że jesteś uczuciowa ... bo negatywne ... to też uczucia ;) Don't worry - wpadam tutaj coraz rzadziej, a ten temat tak jakoś przypadkiem, z mojej strony nic Tobie nie grozi (a czy to na szczęście, czy nie ... to nie uświadomię ;) ). Mmmmmmm ... teraz to sobie pośpię z tym obrazem Twojej osoby w mojej głowie ;) Ale Ty lepiej zdradzaj (karatekę też ;) ) ... jaki Ty masz obraz swojej osoby w Twojej głowie i od czego zależy stabilność tego obrazu (rozumiem, że słodycze wpływają na niego negatywnie, prawda? ;) )? Zabrzmi to dziwnie, no ... ale ... dobranoc ;) P.S. Ślimaków nie przybywa - tak, zawsze je liczę - dlaczego?

laurena900 - Ślimakowa ma boskiego faceta, ja tylko próbuję jej mieszać w głowie umiejętnie dobierając literki, w sensie, że ... gdy jej facet napisze np. "łączę się z Tobą w bulu i w nadzieji" ... to metodą porównawczą podświadmie włączy się jej sygnał alarmowy i moja skromna, perfekcyjna, osoba ;) Trzeba było pisać od razu, że jesteś samotna! = starałbym się przemycać odpowiednie literki, które by się Twoją psychiką co nieco zabawiły ;) A jesteś: 1. uboga, bo jesteś samotna? 2. samotna, bo jesteś uboga? 3. uboga i samotna, bo jesteś ... jaka jesteś? = czy zmieniając coś w sobie mogłabyś nie być samotna i nie być uboga? Kurde no, zgłoszę temat do kasacji, może wówczas stąd pójdę ;) = komplement w Wasza stronę

Jestem samotna bo tak wyszło. Rok już. Zawsze miałam szczęście spotykać dziwnych facetów, ja byłam do bólu moralna i szczera i tak to się wszystko kończyło. Teraz mam 27 lat i jestem sama. A uboga - no taki miesiąc czarny, po wypłacie będzie lepiej.

ja wam jeszcze poradzę: dwie super tanie rzeczy: popkorn na deser, oczywiscie nie zawsze się to lubi, ale jak się kupi taki do zrobienia większa paczkę, taką na ok. 10 razy, kosztuje niecał e 4 zł, i jest z tego ok. 10 duzych mis. I jedna misa się nawet człowiek naje, a jej koszt to z 40 gr. No i tani obiad: ryz oczywiscie ten nie z z torebki, do tego najtańsze warzywa jak cukinia, ogórek, koncentrat pomidorowy z biedronki, z tego się robi sos do tego ryzu, ja się doda jeszcze chocby jedną kiełbase to jest b. syte

Oj, ale czasami jeszcze zaglądaj :)... Nie możesz o nas zapominać :D Mojego chłopaka nie zdradzam i nie zamierzam, nawet (nawet!) z tobą :D Mów lepiej gdzie w tej skandynawii urzędujesz, i czy poważnie, czy tylko sobie żarty robiłeś. Ciepło u ciebie? U mnie zimno. 10-12 stopni to juz za zimno dla mnie i moich ślimaków. Słodycze mnie bardzo nie tuczą, pewnie dlatego, że młoda jestem, ruch mam, to jeszcze metabolizm mam niezły. ;)... Ale jakbym codziennie jadlła 5 czekolad, to kto wie jak negatywny obraz mojej osoby bym miała w głowie... :D.. Ślimaków nie przybywa, bo nikt mi nie chce podarować nowego. Dobranoc :D.. Chyba nie będziesz spał do rana, nie ? Nawet niemowlaki tyle nie śpią :D...

laurena900 - co to znaczy szczęście spotykać? To Wy - kobiety - nie analizujecie? oO

Przekalkulowałem, że drzemka się nie opłaca, ale dzisiaj idę wcześniej spać!!! O, tutaj też tak +- 11 stopni, ale zimy są cudne = średnio w dzień to tak z -4, -10 zdarza się naprawdę sporadycznie :) Lata ciepłe, ale nie upalne, do morza 25km, żyć nie umierać, klimat bajka Nie zdradziłabyś ... Polski? ;) Ślimakowa - Ty nie bądź taka pewna, jeszcze trochę moich sztuczek psychologicznych a podświadomość zacznie Tobie różne myśli podsuwać ;) - żartuję = wiem, spoko, cieszę się Waszym szczęściem :) Ale to nie jest Twój facet, prawda? http://www.freakingnews.com/pictures/34500/Snail-Yoga-34978.jpg

Ja lubie ciepełko. :) Więc może i Polske bym zdradziła, ale prędzej na rzecz pólwyspu iberyjskiego niż skandynawii :D Chociaż, że ciągnie mnie do zwiedzania to odwiedziłabym ciebie. Masz czarujacą osobowość jak sądze, ale cenie sobie wierność w związku :) Niee... To nie mój facet. Chociaż lubie szatynów/brunetów... ale takich.. bardziej ludzkich :D...

To pewnie kaloryfery już w akcji? ;) Mhm ... już widzę ten iberyjski :P, a gdybyś tam była to byś za polską pogodą tęskniła, prawda? :P Może to wszystko, co tak daleko od Ciebie ... to tylko tak fajnie w teorii się prezentuje, dlatego do tego wzdychasz (paskuda jestem, co nie? ... ale uprzedzałem, że będę niegrzeczny ;) ). No, komplement zaliczony, moja osoba podbudowana, to mogę spadać ;) Trzym się Ślimakowa ... ostatnio przejmujesz? ;) laurena900 - wrzuć sam nr konta, i tak nikomu się na nic nie przyda, a nuż się jakiś prezent trafi.

nie wiem, czy bym teskniła za Polskim klimatem.. :D Możliwe, że za naszą jesienią tak.. lubie jesień w sumie, ale taką złotą, słoneczną. Ty chyba nie umiesz być grzeczny :D co przejmuje? Albo czym sie przejmuje? Bo jakos nie załapałam :D (przepraszam, dzisiaj ze mną ciezko) Może ja wrzuce moj nr. konta, a nóż ktoś wspomoże najwiekszą jedze na forum.

nie wiem, czy bym teskniła za Polskim klimatem.. :D Możliwe, że za naszą jesienią tak.. lubie jesień w sumie, ale taką złotą, słoneczną. Ty chyba nie umiesz być grzeczny :D co przejmuje? Albo czym sie przejmuje? Bo jakos nie załapałam :D (przepraszam, dzisiaj ze mną ciezko) Może ja wrzuce moj nr. konta, a nóż ktoś wspomoże najwiekszą jedze na forum. Mówiłam, że cieżko, nawet sie zalogowac nie potrafie. :D

No co Ty hott dogg, są ludzie naprawdę głodni, a ja mam jeszcze 3 dychy, 3 opakowania owsianki, woreczek ryżu i warzywa mrożone. Jakoś dam radę. A co do związków - nie kalkulowałam nigdy, poznawałam kogoś i szłam jak naiwne dziecko a potem się dowiadywałam - ma narzeczoną a ja byłabym tylko dla sexu, spotykał się poza mną z dwoma innymi...strasznie się zraziłam i nikomu już nie zaufałam.

E, to teraz dziwna sytuacja, bo możesz myśleć, że jestem niedoskonały, i że popełniłem błąd = a nuż. Chcąc bronić mojej osoby zapodam link: http://www.memtest.org/ Nie ma to jak broniąc się, przyczyniać się do czyjegoś rozwoju ;) Ciekawe w jakim celu zrzucałaś czarne wdzianko? :P A to było takie pożegnanie - chęć kontynuacji ;) Co to znaczy ciężko? = głowa nie pracuje tak jak zawsze a rządzą Tobą instynkty? oO Ślimakowa jak nie będziesz miała co jeść to możesz na mnie liczyć! ;)

E, no z tym linkiem to się rozkojarzyłem - nie ma to jak 2 fora w jednym czasie - a co, winę zrzucam "na innych" ;) http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=37769 laurena900 - przecież to czysta przyjemność pomóc osobie w potrzebie, dlaczego nie chcesz innym sprawić radości? ;) W sumie to konta lepiej nie podawaj, bo nigdy nie wiadomo ...

laurena900 - rozumiem, ale czy może zamiast obrażać się na wszystkich - przez niego, nie mogłaś na tym skorzystać? W jaki sposób skorzystać? = przeanalizować co było nie tak, w kwestiach zaufania. Może rozmowy na pewien temat powodowały u niego dyskomfort = może można było dostrzec, że coś jest nie tak w pewnej dziedzinie. Zatem zamiast tak się na wszystko i wszystkich obrażać ... może warto się uczyć na własnych błędach, bo pewnie stan singielstwa taki cudny nie jest, zatem po co, przez jedno nieodpowiednie doświadczenie, zamykać sobie wrota do szczęścia?

w biedronce wielka paka pierogow z miesem albo ruskie ok. 6zł za kg masz na 4 obiady. Kup jeszcze ryż/makaron i jakieś warzywa mrożone, podsmaz na patelni wymieszaj dopraw i też pycha.

O widzisz! mówiłam, że nie pracuje mi dziś mózg dobrze. Nawet moje błedy musisz poprawiać... Na ciebie Hott zawsze można liczyć. :D:D Nie tyle co zrzucałam, po prostu wyłaczałam i włączałam z 10 razy przeglądarke, bo probowałam wrócić (w koncu z dobrym skutkiem...) do starszej wersji flash'a. Bo dziś jakims cudem zaktualizował mi sie i... to był błąd, tak w skrócie. Mi przynajmniej nie działa zbyt dobrze najnowsza wersja. O ile w ogole mozna to nazwać działaniem. Także musiałam sie zalogować i jakos poszlo mi to opornie. W prowokacje tutaj sie nie bawie ;)... Chyba, że uznasz rozmowę z tobą za prowokującą.. Ale to co innego...

Hott Ty bys wszystko analizował. A właśnie- cięzko tzn mało wydajnie mi ten mózg pracuje. :D Nie powiedziales mi w koncu gdzie siedzisz w tej Skandynawii... ;)

No dobrze ... pomarańczka rozgrzeszona! - tłumaczyć to Ty się potrafisz :P ;) E, przecież Nasza rozmowa to wiesz - taka niewinna zabawa :) - nie ma to jak kogoś uspokoić ;) Analizował? - no pewnie. Wyobraź sobie, że jesteś facetem, widzisz niesamowicie atrakcyjną kobietę - ale jak tu się zainteresować kimś, skoro nie masz zielonego pojęcia w jaki sposób ona działa, jak się zachowuje, jakie wyznaje wartości? - przecież wygląd tak naprawdę nic nie znaczy. No to podchodzisz i prosisz ją do tańca! ... jak się zgodzi, tzn. że wariatka ... i się oddalasz ;) Bez analizy człowiek niczego nie osiągnie ;) Ślimakowa ciii ... i tak za dużo napisałem, eh. Zaraz przeanalizuję aspekt ... a no tak, chciałem po prostu Ciebie sobą jeszcze bardziej zainteresować, by plan zniszczenia mógł się dokonywać ;)

Plan zniszczenia, jeszcze niedawno życzyłeś mi szczęścia :D... Oj ty...

Hehe :D Widzisz - przy Tobie się nie kontroluję ;) Oj no, Ślimakowa - to wszystko w tym celu, że ... jak ja mieszam to Ty się coraz bardziej utwierdzasz jakie szczęście Cię spotkało! :) = widać jak na dłoni (a propos dłoni - to moje są cudne ;) ) ... że to wszystko dla Ciebie czynię. A kto mówił, że jak zniszczenie wystąpi ... to szczęścia nie będzie? ;)

Oj, nie będzie! Ja sie przy moim, jak go nazywasz "karatece" czuje szcześliwa :D. Pewnie zaraz zasugerujesz, że przy tobie też bym sie mogła poczuć, a może byś mnie nawet umiał odpowiednio ogrzać w tej skandynawii.. :D

Ślimakowa!!! oO Ale ja przecież siebie nie miałem na myśli, łomatko ... ale Ty masz myśli ... ... cudne ;) Ogrzać? - no pewnie, podane w odpowiedniej temperaturze kakao i byś była gorąca! ;)

lubie kakao. :D Niemozliwe, ze to nie siebie miałes na myśli :D! Nie uwierze...

Nie uwierzę = nie(u)wierna? ;) Chwila ... analizuję ... ... w sumie to nie siebie - bo się "nie wkręcam", ja naprawdę jestem happy, że Ty jesteś happy :) Skoro jesteś z kimś happy, to co ja mam tam robić? = pisałem po to, by było humorystycznie ;) A, że pisanie z Tobą to fajna czynność, toteż od czasu do czasu pozwalam sobie na takie futurystyczne zabawy, które są tak niewinne, niczym ... kolano księdza ;) O ja, ale mnie ochota naszła ... ... na kakao - przez Ciebie (i bez żadnego podtekstu! ;) ). Lecę do szafki, może coś tam znajdę.

Analiza w toku :D... Oj, wiem ze sobie żartujesz. I ja sobie żartuje i chociaż jest miło. Ale z tym kolanem, to już naprawde przesada. Obejrzałam te zdjęcia i były obrzydliwe. A że moje nastawienie do czarnych (nie to, zebym rasistką była..) jest negatywne, to sobie jeszcze bardziej teraz przechlapali. Znowu coś przeze mnie? No, wysłałabym ci moje kakao poczta (a bo mam!) ale nawet nie wiem jaki kraj! Boś taki tajemniczy i do tego łasuch. Ale dzisiaj wyczytałam, że kakao jest naprawde bardzo zdrowe. :D

A no fajnie sobie pożartować :) E, ja w sumie zdjęć nie widziałem - teraz odpaliłem, bleeee ... o ja pie****ę ;) Ja też jestem anty = przecież sporo używam głowy ;) Ślimakowa - Ty lepiej nie wysyłaj, jeszcze proszek przechwycą i pójdziesz do więzienia, nie to, że nie będę Tobie liścików słał ;) W szafce współlokatorki :D ... znalazłem - takie do ciast, ale co tam, sprawię sobie dzisiaj przyjemność Ty planujesz sobie sprawić dzisiaj jakąś przyjemność? ;) Ja powolutku, idę się rozładować ćwiczeniowo, dobrej nocki Ślimakowa

No, lepiej na nie nie patrzeć, mnie odrzuciło. A rodzice jeszcze dzwonia po radiach i telewizjach i bronia ksiedza :D:D To tylko w Polsce... Zajmujesz sie czymś nielegalnym, że mieliby przechwycić moją paczkę do ciebie? :D co to za współlokatorka playboyu?:D... No no... Myśle, że czy do ciasta czy nie to nie będzie duża różnica. Lubie sobie sprawiać przyjemność :) Codziennie... Codziennie, więc dzisiaj też ;) Trzeba dbać o poziom endorfin w organiźmie. Dobrej nocy :D