NIEZNOŚNA 8 LATKA , SIOSTRZENICA MĘŻA

Mieszkamy tymczasowo z mężem w bliźniaku obok mieszka jego siostra cioteczna z 8 letnią córką. Nie mam pojęcia co robic. Mała jest rozpieszczona do granic możlliowości. Cały czas mnie i męża targa wchodzi na kolana ,szczypie, kiedyś beknęła mi w twarz perfidnie. Wchodzi do naszego domu jak do siebie czasem też wchodzą jej koleżanki z ulicy. ZERO PRYWATNOŚCI. Jak zrobię tylko coś do jedzenia przychodzi i sępi. Nie żałuje jej jedzenia ale nie mogę jej codziennie karmic... Bierze mój telefon bez pytania, jak już coś je to narzeka że pies się na nią patrzy i narzeka narzeka narzeka. Mam ochotę walnąc ją czymś

nie uwierzę, że nie masz w domu zamka w drzwiach. Zamykaj go i nikt ci wchodzić nie będzie. Swoją drogą to lepiej siostrzenica niż złodziej na przykład :)

Cały czas przychodzi i prosi żeby się z nią bawic. DO jasnej ciasnej ja tez mam obowiązki , niech sama się sobą zajmie. Zrobię jej kanapkę bo sępi prosi a potem ugryzie i koniec jedzenia bo ona tej szynki nie lubi. I KTO TO PO NIEJ ZJE? jest okropna:(

Mam zamek ale czasem np jak mój mąż coś robi na podwórku nie zamykam go , ale mamy też wejscie od str balkonu które czasem jest otwarte bo wietrze kuchnie

Te dziecko jest rozkapryszone rozpuszczone , niedługo się wyprowadzamy no ale ja nie wiem jak tak można wychowac swoje dziecko na taką małą wredną złośliwą bekse

nastepnym razem gdy przyjdzie weź ją na ręce wyjdź na tory i czekaj na pociąg, za dużo i tak ludzi na świecie

Czemu tolerujesz takie zachowanie? Następnym razem zamknij drzwi, jak zadzwoni spytaj, o co chodzi i jak spyta czy może wejść, to zwyczajnie powiedz, że nie. bo jesteś zajęta i zamknij drzwi. Nie zje kanapki? Powiedz, że więcej nie zrobisz, bo nie wolno marnować jedzenia - i więcej nie rób. Jeśli Cię uszczypnie - oddaj. To działa, sprawdzone na siostrzeńcu. A Ty jesteś po prostu mało asertywna.