Śpiewacie kołysanki swoim dzieciom na dobranoc?

Jeśli tak to jakie? Jak nie to w jaki sposób usypiacie swoje pociechy?

czytamy dziecku bajkę. gasimy światło i zasypia sama, bez usypiania nigdy jej nie usypialismy. zasypia sama od zawsze

maz spiewal corce jak byla taka malusia a ona teraz ma 15 miesiecy kladzie sie ze smocznkiem i podusia ukochana i mruczy hehe a najlepsze ze mruczy to co on jej spiewal czyli np hey sokoly heh moja znajoma kladzie synka do lozeczka wlacza plyte z kolysankami i wychodzi a mlody zasypia ;)

Też jestem zwolenniczką nie usypiania dziecka, więc w dzień jak ją kładę to ona sama usypia, ale zauważyłam że jeśli wieczorkiem jej zaśpiewam kołysankę to później w nocy lepiej śpi, więc tak robię:) Moja zasypia przy "bajka iskierki"

chyba, że za karę ;)

ja ostatnio krzycze: "SPAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!!!!" i spią ;D

Wcześniej śpiewałam synkowi kołysanki, ale odkad cwaniaczek mały nauczył się ich na pamięć i zaczął śpiewać je ze mną, zmieniając sypialnie w sale operową przestałam ;) teraz przytula ukochanego misia(bez którego nie zaśnie), trzyma mnie za rękę i tak migiem zasypia. Koncerty urządza w ciągu dnia

jak ja bym zaśpiewała jakiemuś dziecku miałoby koszmary do końca życia XD

hehe dobre:):):)

Jak był mniejszy to śpiewałam, teraz czytamy bajki a czasami jak jest zmęczony to pada na łóżko i zasypia momentalnie. Nie trzeba go jakoś specjalnie usypiać, bajka,buziak, gaszę światło i dobranoc. :)

tak śpiewam, moje dziecko błaga zebym przestała i szybko zasypia

tylko niestety nie lubi jak czytam. Musze wymyslac na poczekaniu ;) Czyli codziennie inna ;)

bo kiedyś to każda porządna kobieta aspirująca na żonę, matkę i gospodynię była przeszkolona w zakresie szydełkowania, gotowania, tańca i śpiewu, a teraz? Żal.pl ;) nie wstyd wam?

starszemu dziecku przez lata śpiewaliśmy, później opowiadaliśmy bajki, na koniec tylko gadaliśmy jak leżała w łóżku w zasadzie do 10 roku życia, dziś jest nastolatką przychodzi dać buźki i uściskać na dobranoc ale często jeszcze pójdzie któreś z nas pogadać z nią przed snem. Młodszemu śpiewamy i nosimy po 10 minutach śpi i zamierzamy usypiać w ten sam sposób co starsze. Jest to czas dla nas po całodziennym biegu możemy wyciszyć się i nacieszyć sobą, nic tak nie buduje więzi. Dziecko czuje, że jest dla nas ważne.