rozjaśnianie czy dekoloryzacja proszę o szybką pomoc.

Cześć dziewczyny przychodzie do Was o ogromnym problemem. Mam ciemno brązowe włosy farbowane na czarno ale kolor zawsze się spłukiwał nigdy nie osiągnęłam efektu prawdziwego czarnego . Z natury jestem jasną blondynką postanowiłam wrócić do natury dobrać kolor przybliżony do mojego i dbać,dbać,dbać o włosy.Tylko teraz powiedźcie mi dekoloryzacja czy rozjaśnianie obleciałam chyba wszystkie salony w moim mieście i zdania mają podzielone połowa mówi że dekoloryzacja nałożenie potem ciemnego blondu albo jasnego brązu tak by mi pasowało ale drudzy mówią że tylko rozjaśnianie że co z tego że nałoży dekoloryzator jak on nie ruszy koloru i trzeb będzie i tak rozjaśnić. nie kieruję się tutaj jedną osobą tylko kilkoma wypowiedziami fryzjerów i sama nie wiem co myśleć.Boję się że dekoloryzacja nic nie da zniszczę włosy i wydam pieniądze na marne ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę że rozjaśniacz bardzo zniszczy mi włosy. Ceny też są różne usłyszałam od 120 zł do 400. Znalazłam salon dużo osób chwali tego faceta no i koszt też w miarę bo 160 zł tylko on chce użyć rozjaśniacza.. Proszę Was doradźcie mi Co robić.

weź rozjaśniacz bo dekoloryzacja moze nie zadziałać.. a później dobra maseczka i tyle ;)

właśnie powiedzieli że dekoloryzacja nie zdejmie mi koloru co najwyżej do rudych na które później będzie musiał nakładać rozjaśniacz i potem farbę do efektu końcowego żeby wyszedł ładny jednolity kolor. wiadomo że jeśli dekoloryzacja+rozjaśnianie i jeszcze farba będę dużo droższe i mijały się z celem.. nie wiem co robić.

DEKOLORYZACJA Tak wypłukasz kolor ciemny. Dobry fryzjer z dobrą dekoloryzacją usunie Ci cały barwnik i wtedy położysz swój kolor. Rozjaśniacze są dużo silniejsze niż dekoloryzatory. A rozjaśnianie z tak ciemnych włosów to masakra. Mi mój fryzjer powiedział,że większość fryzjerów korzysta z rozjaśniaczy bo to mocny i skuteczny sposób ale stan włosów potem jest opłakany. Lepiej robić to stopniowo ale bezpieczniej dla włosa.

Ja zapłaciłam 130zł za dekoloryzację z ciemnego brązu do słonecznego blondu. Włosy mam normale, niezniszczone. Wyglądają lepiej niż właśnie wtedy gdy parę lat wstecz rozjaśniałam rozjaśniaczem.

ale mi od razu fryzjer mówi że nie da rady że rozjaśni tylko do rudych i wyjdę z rudymi ? powiedział mi wyraźnie że dekoloryzator nie ściagnie mi do jaśniejszych tylko rude i albo się zgadzam albo nie to moja decyzja. a rozjaśniaczem mi jest w stanie zrobić.kolor dobiorę naturalny żeby się tak bardzo nie odróżniał i zostawię już swoje.przy czarnych okropnie wyglądają jasno blond odrosty..

ja tez robilam dekoloryzacje, po 4 latach farbowania na czarno moich jasno brazowych wlosow, 2 wizytach u fyzjera, zaplacilam 70 zl i mam ciemny braz z rudo-rdzawo cos tam refleksami ;P

w tych 'najlepszych' salonach w moim mieście mówią mi że rozjaśniaczem tylko. w takich mniejszych i tańszych twierdzą że zrobią dekoloryzację i położą farbę w moim kolorze .. nie wiem czym się kierować nie jestem pewna że w takim małym saloniku będzie wiedziała co robi tak naprawdę napewno poproszę o pokazanie tego co będzie mi nakładać bo wiem że niektórzy mówią o dekoloryzacji ale do tego dodają rozjaśniacz.

Ja niedawno też tak robiłam :) oczywiście DEKOLORYZACJA ! owszem kolor wyszedł pomaranczowy, ale fryzjerka od razu nałożyła farbę jasny brąz i kolor był ładny, włosy nie zniszczone w ogóle, teraz planuję sobie ciut rozjaśnic ten kolor, robie to z przerwami, aby regenerowac wlosy po farbowaniach :) jeżeli chcesz brac rozjaśniaczem to jesteś skończoną idiotka, a fryzjer który Ci to polecił to większy idiota :) po rozjaśniaczu będziesz zbierała włosy z podłogi, ale to też zależy od włosów, od kondyji. Ale ja polecam DEKOLORYZACJE zwłaszcza z ciemnych włosów ! ;) a wiem, bo miałam dosy mocno czarny kolor :P

ja bylam w malym saloniku, i tak jak mowie, zaplacilam malo, i jestem zadowolna :) moglam isc na 3cia wizyte ale juz mi sie nie chcialo ;P

prawda! po dekoloryzacji mialam zadziwiajaco gladziutkie i 'lekkie' wlosy, rozjasniacz popali ;/

w moim mieście w tych lepszy salonach od 160 zł do 400 wołają w tych mniejszych mówią że za 120 zrobią. u Was też to tyle kosztuje ? wiem że za takie coś trzeba zapłacić sporo ;)

bleeeeeh Ja również byłam u znajomej fryzjerki, która za wszytsko wzięła 150 zł za dekoloryzacje i nałożenie farby, a włosy miękkie, nie zniszczone, żadne siano ;) kolor ładny, a mam już go z pół roku:D teraz planuje rozjaśnic ten kolor;) także droższe nie oznacza lepsze.! Ale jak chcesz miec spalone wlosy to powodzenia z rozjasniaczem!

no to mowilam ze za 2 wizyty zaplacilam dokladnie 75 zl :) chyba nie majatek, sama bylam w szoku

właśnie w tych lepszych nie chcą słyszeć o dekoloryzacji od razu na dzień dobry mówią że bez sensu to robić bo to nie ruszy.nigdy nie miałam z tym styczności to nie wiem zasięgałam tylko wiedzy u nich. a w tych małych odwrotnie mówią że rozjaśniacz popali i nie będą robić tylko dekoloryzację zrobią. właśnie dziwi mnie to że te lepsze salony polecają rozjaśnianie a te mniejsze nie znane na odwrót.

Ale to też zależy od podejścia fryzjera;) bo niektórzy, byle by zrobic a poźniej sama rycz w domu;) mam jedna zaufaną fryzjerkę, nie zrzyna kasy a profesjonalnie robi;P wiem na przykładzie mojej siostry jak zrobiła rozjasniaczem, włosy łamały jej sie w rekach, wypadały, masakra, musiala sciac, takze odradzam.

dodam że włosy maluję od kilku lat na czarno ale zawsze nie ważne jaką farbą czy u fryzjera malowałam nie były one typowo czarne owszem są bardzo ciemne a swoje mam bardzo jasne ale nawet ten jasny brąz by mi wystarczył żeby tylko aż tak bardzo się nie odróżniały na początek.

Moiwlam juz ze nie farbowalam jakies 4-5 lat farba czarna jak smola ;P Ale zaczelo mnie meczyc facrbowanie co chwila odrostow, wiec sie zdecydowalam, a zamierzalam sie juz wczesniej. Lepsze brazowe z rudymi refleksami i jasno brazowy odrost niz czarne i jasny braz na odroscie ;P teraz spokojnie moge odstawic wszelkie farby i czekac na naturalny kolor ;)

Magda a ja farbowałam ciemnym brazem z Palette to już w ogole śmierc moim włosom, ale tylko ze 2 razy ;) fryzjerka powiedziała, ze za pierwszym razem sie nie podejmie, musiałam miesiac szorowac włosy szamponem przeciwlupiezowym, zeby kolor wyblakł, poźniej podjela sie dekoloryzacji, nałożyła farbę, włosy w ogole neie zniszczone, bałam sie ze bedzie siano, a jednak nie;) zdrowe, silne włosym kolor ładny;) teraz obowiazkowo wybieram sie do tej samej fryzjerki, ona wie najlepiej jak sie mna zajac;)

mialo nie byc tego 'nie' na poczatku ;P

w słońcu włosy wyglądają jakby były czerwone -bordowe. czyli taka prawdziwa dekoloryzacja nie powinna zbyt bardzo zniszczyć włosów ? włosy zetnę do ramion dam im odpocząć bo teraz są prawie do pasa bo ostatnio je troche już obcinałam. myślę nad takim mniejszym salonikiem gdzie mi to zrobią bo te lepsze mówią że wyjdę z rudymi i oni nic nie poradzą.

margarita - mialam ten sam efekt :D

dobra, juz sie nie tlumacz jaki masz kolor, mowimy ci ze dekoloryzacja to lepszy wybor :P idz i sie nie zastanawiaj :)

Dekoloryzacja np. pudrem u fryzjera. Potem farba.

bleeeh-> dokładnie zgadzam sie z Tobą ! ;) Na własnym przykładzie wiem i polecam;) włosy mi sie nie zniszczyły jak inne tu narzekają! ;) ale zalezy tez w jakiej kondycji je masz;)

skoro obie schodzilysmy z czarnego i byl efekt to juz nie mowie o kolorze 'nie-czarnym' :)

jutro odwołuję wizytę na rozjaśniaczu i szukam jakiegoś małego saloniku na dekoloryzację dzięki że odwiodłyście mnie od tego pomysłu bo ja się na tym nie znam i popełniłabym błąd :)

a ja nie kladlam farby po zabiegu, zostawilam jak jest bo jest ladnie :D

Rozjaśniacz to najgorsza rzecz ! :) moja siostra właśnie tez rozjasniaczem brała u fryzjera i co? gówno.. miała przed tem zdrowe włosy a została z wypadajacymi, łamliwymi włosami;P i tyle nacieszyła sie blondem;p

i wyszedł Ci równy kolor bez plam ?