Sexenergy czyli wasze sprawdzone afrodyzjaki

daj spokój człowieku taki sexenergy chcesz lać w kieliszki do wina ? no jesteś zakręt. Jeżeli miałbym to rozlewać to faktycznie w drinki i niekoniecznie wiązać tego z jakąś okazją, czy kolacją. Nie obiecywałbym też sobie zbyt wiele po takim produkcie, bo stężenia substancji aktywnych są pewnie niewielkie. Myślę, że na kobietę może zadziałać jak placebo i zadziałać jak viagra, więc chyba warto choćby dla samego dreszczyku emocji coś takiego wprowadzić. Afrodyzjak działa na mózg, a ten kontrolujemy my sami. Jeżeli będziemy chcieli, to sytuacja nas podnieci jedząc roladę z czerwoną kapustą i ukochaną osobą.

cebula ale trzeba cała zjeść taka średnia by poczuć jej moc

Ja piję często napoje energetyczne w różnych smakach. Kawa w ogóle na mnie nie działa

Afrodyzjaki tylko zdarzały mi się nielegalne i nie polecam, zresztą jak się do siebie nie czuje porządania to nic nie pomoże. Taki sexenergy zadziała na parę nastolatków, starsze osoby i pary ze stażem muszą korzystać z mocnych stymulatorów, albo podmienić partnerów xD

takie napoje to piją frustraci, sex trzeba mieć we krwi, a nie w płynie :P

Ja i tak nie mam ochoty na seks więc wątpię żeby sexenergy pomogło

pożądanie może z czasem maleć dlatego zastanawiamy się nad różnymi specyfikami a ten Black sexenergy przynajmniej dobry w smaku jest

pożądanie może z czasem maleć dlatego zastanawiamy się nad różnymi specyfikami a ten Black sexenergy przynajmniej dobry w smaku jest

antonowkam, a ten black sexenergy ma chociaż jakieś własciwości takie jak afrodyzjak czy tylko jest smaczny?dużo jest smacznych energy drinków

nooo sexenergy ma afrodyzjak: zioło Damiana i schizandrę hahahah

jakie zioło Damiana? ja się zgadzam ze słodką jak cukier trzcinowy, że power to trzeba mieć we krwi

najlepsze są kadzidełka orientalne i indyjski wieczór. a skład black sexenergy macie tu: http://www.blackpower.pl/sexenergy/

zioło Damiana w tym napoju black to cytryniec chiński

jakich nielegealnych afrodyzjaków próbowałaś?i czemu nie polecasz, Kasieńkaxx?:))

w black sexenergy te dzikie składniki mnie rozwalają. ale sam napój jest dobry. co prawda, nie ma co przesadnie liczyć na jakieś sexatrakcje dodatkowe, no ale to chyba wiadomo

A te składniki black sexenergy: schizandra i zioło Damiana, co to? Pierwsze słyszę, szczerze mówiąc.

Mąż nie chce się ze mną kochać. Nie sądzę, żeby jakieś afrodyzjaki pomogły, bo kiedyś było inaczej.

Też piłam ten drink energetyczny. Wydaje mi się, że to trochę przesada z wymyśleniem, że energydrink ma pomóc na potencję i kwestie łóżkowe. No ale, co kto woli. Ja stawiam na naturalność

Naturalne pobudzenie: zmiana partnera hahahah. Efekt Coolidgea. Proste

A ten Black jest podobny do innych napojów energetycznych z chili?

chyba najlepiej przypakować na siłowni. to was najbardziej wabi, prawda kobitki?:>

jeżeli mam mieć po tym ochotę to wypiję nawet 100 puszek, osttanio w ogóle nie mam ochoty na seks ;(

Można próbować różnych rzeczy: od jakichś lekkich rzeczy na pobudzenie czy zbudowanie nastroju albo sięgnąć już po pomoc lekarza

Są setki napojów energetyzujących, ale polskie dziwki wymieniają "Black energy", bo reklamuje go czarnuch gwałciciel. Napoje energetyzujące są wrogiem potencji u mężczyzn, bo zawierają kofeinę i rozregulowują układ krążenia.

Szkoda mi was. Ja mam 41 lat i ciągle mam ochotę na seks, bez stymulatorów. Moja kobieta ma 38 lat i tak samo zawsze ma ochotę na seks. Może powinniście się więcej ruszać, więcej świeżego powietrza, a mniej kawy, energetyzerów i śmieciowego żarcia?

co wy tu tylko o facetach piszecie? Im nie trzeba dodatkowych wspomagaczy - wystraczy nagie cialo kobiety (oczywiscie zadbane, jakas ladna bielizna) Tu kobietki maja problem. Wiem co jest na rzeczy bo sama po tym jak zaczelam brac tabletki anty to ochota na sex spadla, ale nie dlatego, ze moj chlopak mnie nie podnieca (wrecz przeciwnie) ale jakos rzadziej mysle o samym sexie etc. Podobno sa suplementy wspomagajace libido i ja osobiscie sie zastanawiam nad wyprobowaniem. Ktos bral i moze cos polecic ?

Jestem wielką przeciwniczką tabletek albo suplementów na te sprawy, bo zwykle to siedzi w głowie a nie tam na dole

Raczej skupiłabym się na afrodyzjakach naturalnych i może zmieniłabym partnera co jakiś czas, to by na pewno pomogło. Niestety, kocham swojego faceta

Niestety?:/:/;/

Mi pomagają ostrygi i owoce morza. Tylko, ze trochę śmierdzą, ale czego się dla seksu nie robi. Czasami po prostu pizzę z takimi składnikami zamawiamy a potem fru! do łóżka