Czy kobieta ze studiami może się dogadać z facetem z średnim?

Zastanawia mnie to...znacie (osobiście lub z najbliższego otoczenia) jakieś pary którym się udało?(kobieta mgr a facet średnie?) Czy facet z średnim wyksz. może dużo zarabiać jeśli ma własny biznes?

Obecnie tytul mgr niewiele znaczy. wiec spokojnie dogadasz sie z facetem z wykszt. srednim. Znam 3 osoby z wyksz. srednim, ktore maja szersze horyzonty myslowe niz niejeden mgr.

Jęsli dla Ciebie wyznacznikiem porozumienia jest wykształcenie i zarobki to tylko współczuję :P

Takimi wpisami jak wyżej, leczę swoje kompleksy spowodowane brakiem wykształcenia oraz wrodzoną głupotą.

studia są teraz gówno warte więc nic cudownego nie osiągnęłaś. Pokazałaś głupote rodem z gimnazjum.

studia to gowno- w minionym ustroju studentow bylo 4 razy mniej i nie bylo prywatnych szkol wyzszych -srania i lania

Agatka rozumiem że ukończyłas niezwykle cięzkie studia? Bo jesli jestes po turystyce to nawet z kims kto ukonczył tylko podstawówke sie dogadasz;p

wielu milionerow i milierderow nie jest magisterami -studia czesto to gówno

Moja siostra wyszła za mąż w czerwcu za chłopa bez studiów, byłego kucharza, który teraz ma swoją firmę. Ona sama jest po studiach i ma artystyczną duszę. I powiem, że dogadują się świetni, a szwagier jest fantastycznym gościem:) Więc można jak widać

Ci którzy mają mgr i inne tytuły wydaje się, ze są Bóg wie kim a innych mają za nic. Wystarczy z takimi pogadać by sie dowiedzieć, ze mają tylko swoje własne tematy. Człowiek ze średnim jest dla nich niestety nikim

studenci to straszne trepy !!

Współczuję jeśli dla Ciebie to wyznacznik udanego związku.Oczywiście,że można.Ja jestem w trakcie 2 kierunku i powiem Ci,że studia gówno dają.moje koleżanki po kursach wizażu,fryzjerskich czy robienia tipsów miały dużo szybciej pracę i lepiej zarabiają niż ja po skończonych prawie 2 kierunkach..Jestem z facetem,który ma średnie i jest wspaniałym człowiekiem,nie zamieniłabym go na żadnego innego "gogusia",który mysli,że jak ma papierek to już inni ludzie są jak śmiecie.

Znam wielu tłumoków po studiach i wiele mądrych osób po szkole średniej. Więc nie wiem, co to za pytanie.

mój facet ma średnie, ja skończyłam trzy kierunki :) Dogadujemy sie idealnie, od 10lat. Nie wiem skad takie pytanie w ogóle....

stad takie pytanie ze ludzie zazwyczaj dobieraja sie na podobnym poziomie, to pozniej wiele ulatwia w zyciu, tak samo facet z wyzszym i dobra praca z dobrymi zarobkami nie wezmie sobie jakiejs kasjerki czy takiej co pracuje przy tasmie

a jesli chodzi o same zarobki faceta ze srednim, to moze dobrze zarabiac jesli ma jakis zawod, np jest elektrykiem, hydraulikiem itp, bo jesli tylko sama matura to srednio to widze

Mylisz się Pawełku :)

nie twierdze ze jestem nieomylny, wyrazilem tylko swoje zdanie jak inni dyskutanci na tym forum:)

Liczy się człowiek a nie papierki.Poza tym dużo mężczyzn nie chcę kobiety,która chce ciągle podnosić kwalifikacje.Chca fajnej babeczki,która im posprzata,ugotuje,wychowa dzieci itp :)

nie chodzi mi o "papierki" tylko o pewna oglade inelektualna;) oczywiscie sa tacy faceci, a nawet mozliwe ze jest ich sporo ktorzy wola miec kobiete - gosposie itp, ale jak juz mowilem, ja pisze za siebie:)

Czyli Ty byś nie chciał babeczki pracującej na kasie nawet gdyby była super osobą?

przede wszystkim staralbym sie jej pomoc w przekwalifikowaniu i poszukaniu innej pracy, poniewaz na dluzsza mete coraz trudniej byloby sie nam dogadywac, poniewaz nasze drogi szly by troche innymi torami

paweeł- blędem jest w Twoim myśleniu zakłądanie, ze babka na kasie to jakiś nieogarnięty tłumok.

tu już był taki zenek, który twierdził, że dziewczyna pracująca fizycznie jest niczym. Sorryy..

to zalezy czy to praca czasowa zeby sobie zarobic na studia, czy sposob na zycie, jesli to drugie to raczej srednio bym widzial taka osobe jako partnerke

nie pozostaje mi nic innego jak tylko Ci pogratulowac powodzenia w życiu i poglądów.

Nie rozumiem cię. Połowa ojców nauki na których naukach opiera się dzisiejsza cywilizacja często uczyła się w domu albo była noga w szkole. Najwięksi ludzie tego świata ledwo co skończyli podstawówkę :P Studia nie są wyznacznikiem inteligencji a jedynie prestiżu, jest wielu ludzi którzy mimo że nie poszli na studia nie rozstają się z książką i potrafią rozmawiać na wyższym poziomie niż nie jeden doktor czy mgr

kazdy wybiera po swojemu, ma do tego prawo

@ paweeł Ja jestem dziewczyną po studiach o takim kierunku, że potrafię u Ciebie rozpoznać wtórny analfabetyzm. To jednak nic przy Twoim przemądrzalstwie. Nawet jakbyś był profesorem, to nie uznałabym Cię za godnego partnera intelektualnego. Natomiast znam mnóstwo osób ze średnim wykształceniem, które są po prostu mądre.

no w porzadku, ale moge miec prawo do wlasnego zdania? dziekuje:)