Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 1,5 rocznej córki

Mam 1,5 roczna córeczkę i mam z nią problem

Polecane posty

Gość mama 1,5 rocznej córki

Kiedy idziemy gdzies i zaczepi ją jakaś kobieta to dziecko wpada w szał. Płacze, krzyczy boi sie. Unika prawie wszystkich kobiet. Wiem skad się to wzieło. Była długo w spzitalu miała zastrzyki, podkucia, nieprzyjemne zabiegi i ma teraz uraz do kobiet bo tam same kobiety pielegniarki i lekarki pracowały. To jest mniejszy problem. Gorzej ze moje dziecko uwielbia męzczyzn. Potrafi władowac się zupełnie obcemu panu na kolana, pokazuje im zabawki, zaczepia na ulicy (kobiety z krótkimi wlosami też zaczepia i traktuje bardzo przyjacielsko) Nie wiem jak mam reagowac. Ci ludzie się śmieją, zagadują do niej. Ona jeszcze nie mówi ale po swojemu nawija za 4 i im opowiada coś, pokazuje, uśmiecha się i robi minki. Moje tłumaczenia, ze nie wolno na nic się zdają. Wczoraj w przychodni władowała się na kolana jakiemuś dziadziusiowi który był ze swoim wnuczkiem i czekał do lekarza. Jak ją chciałam zabrać to wrzeszała okropnie, oczywiście pan mówił zeby jej nie brac ze fajny smyk z niej i jej coś pokazywał, opowiadał a ona banan na buzi. Nie wiem jak sobie z tym radzić bo ona zaczepia zupełnie obcych ludzi i zupełnie nie rozumie że tak nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie z dwuletnim synkiem. nie wiem jak mu tłumaczyć, że pewnych rzeczy nie wolno, że coś jest niebezpieczne np. leci do obcych, chce wbiegać na ulicę, nie boi się niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Nie wiem,nie mam takich doswiadczen,ale tak intuicyjnie bym powiedziala -przeczekac. To jest malutkie dziecko. Na pewno jako 3-latka bedzi miala wiekszy dystans. Poza tym taka rada na przyszlosc -widzialam gdzies ksiazeczke o tym,jak to dziewczynka czekala na przystanku czy gdzies na rodzicow i rozne osoby proponowaly jej podprowadzenie czy podwiezienie i jak nalezy reagowac,a na koncu lista,z jakimi osobami mozna pojsc -a z reszt anie -taka liste wypelnia sie razm z dzieckiem -ciocia ania,pani nowakowa,babcie dziadek itp. Oczywiscie to juz ze starszym dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaZuzy.
moja 14mc corcia tez zaczepia ludzi np wszystkich przechodniow. Siedzi w piaskownicy a jak ktos przechodzi obok to ona smieje sie w glos. Na spacerze to samo, podbiega do ludzi i sie cieszy. Najbardziej zaczepia starsze osoby, nawet jakiegos menela z piwkiem ostatnio zaczepiala. Twoja corka jest towarzyska, ja nie uwazam ze jest to cos zlego. na pewno z tego wyrosna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Mój też tak robi i nie widzę w tym nic złego- po pierwsze wyrośnie z tego, a po drugie- jest malutki więc chodzę za nim cały czas, zwłaszcza jak się zbliża do ludzi, więc nic złego się nie stanie. Ludzie też na niego pozytywnie reagują. Pilnuję tylko żeby się do wózków nie pakował bo chce się energicznie witać z dziećmi. Nie będę w nim zabijać radości życia i tłumaczyć że do pana nie wolno podejść, pani nie wolno ręki podać, dziecku listka przynieść czy po głowie pogłaskać... Jak komuś przeszkadza to go oczywiście zabieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minie z czasem
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minie z czasem
kurcze wyciagało mi wypowiedź...:( moja też taka była. do czasu kiedy jakaś dziewczynka ją ugryzła... od tej pory ma do wszystkich dystans i chowa ręce za sobą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×