czy soczki hipp sa słodzone?

czy tylko jest w nich cukier z owoców? podajecie?

nie podaje hopp ani kubusiow ani innych wynalazkow..cukier i tyle....woda najlepszym rozwiazaniem dla mojego dziecka!

producent moze napisac bez cukru, jesli jest w nim do 20% cukru! soki nawet jesli jest cukier tylko z owocow to sa zapychaczami tak czy siak. dziecko nie powinno na dobe wypijac wiecej soku niz jego wzrot, np ma metr, to moze nie powinno wypijac wiecej niz 100mil. to sa zalecenia dietetykow, wiadomo teoria - praktyka dwie rozne strony....

ale ogolnie jak badalismy kiedys sklad hippowych sloiczkow (nie badalismy sokow) to byly dosladzane. to jest marketing, producent chce sprzedac, zarobic. bardzo czesto woli zaplacic kare za nieprawdziwe info na etykiecie, bo i tak mu sie to kalkuluje. jako laboratorantka i matka podawalam sloiczki czasem, ale z glowa. soki z tych, ktore badalam to juz z dwojga zlego lepszy tymbark niz kubus. kubus ma bardzo kiepski sklad.

Moje dziecko piło soczki od 6 mies. i wieku 4 lat ma ładne, białe ząbki. A koleżanka - przeciwniczka soczków podawała małemu tylko wodę a dziecko ma koszmarne zęby. Trochę jak zwierzę - ciągle o wodzie, współczuję, ani nie poznaje nowych smaków, dajcie spokój dziewczyny. Trzeba po prostu myć dziecku ząbki i po sprawie.

Moje dziecko piło soczki od 6 mies. i wieku 4 lat ma ładne, białe ząbki. A koleżanka - przeciwniczka soczków podawała małemu tylko wodę a dziecko ma koszmarne zęby. Trochę jak zwierzę - ciągle o wodzie, współczuję, ani nie poznaje nowych smaków, dajcie spokój dziewczyny. Trzeba po prostu myć dziecku ząbki i po sprawie.

no coz, nie da sie zaprzeczyc ze tu jestesmy troche jak zwierze, a woda to najlepsze co moze byc obecnie oferowane dla czlowieka i jego zdrowia. Byc moze Twoja kolezanka oprocz tej wody pozwalala na inne slodycze, albo po prostu nie nadzorowala mycia zebow u dziecka....Nowe smaki? rozumiesz przez to cukier? bo to glownie sie da wyczuc w soczku typu kubus...jak dziecko ma poznawac smaki nwoe to wole mu dac cukinie albo marchewke w postaci naturalnej.....

Nie, piszę o innych soczkach, takich dla niemowlaków, a Kubuś nie jest dla niemowlaków :-O Woda to woda, a sok chocby z ananasem to chyba ma jednak jakiś smak.

soczki hippa sa dosladzane, bo cukier konserwuje. te soczki sie nie psuja tak latwo.

Bosz, cukier, cukier... Na codzień mamy go tyle i mało kto to zauważa, ale w soczkach to już mamusie oczywiście znajdą cukier. Moje dziecko je z miłą chęcią domowe obiadki i wcina owoce, za słodyczami wcale nie przepada, a może i lubi, ale one u nas nie funkcjonują, wolę dać mu soczek o smaku kiwi z pomarańczą, czy marchewkowo-jabłkowy.

ja ogolnie nie pijam sokow od lat, bo dla mnie sa za slodkie. maz od czasu do czasu, ogolnie pijamy wode. nasz synek 2,5 roku moze 2 razy w tyg pije soczek, ale ogolnie tez preferuje wode szczegolnie jak naprawde jest spragniony. oprocz dzieciecych soczkow on lubi taki sok wyciskany z pomaranczy - razem go robimy i z tymi wszystkimi farfoclami tam plywajacymi pije moze pol filizanki. to nie jest kwestia czy zdrowe czy nie - dla mnie soki kupne i gazowane napoje moglyby nie istniec, wiec syn poznal ich smak u babci.

Nawet jak nie dodają producenci cukru do soków, to przeciez soki owocowe, czy owoce zawierają cukry naturalne.