Czy być samotnym ojcem to duża przeszkoda ??

Pracuję, mama sie nie interesuje nią zbytnio,a domem... różnie...

wiem jak trudno ogarnąć wszystko w pojedynkę ja od 6 lat wychowuję sama córcię i bywa bardzo ciężko szczególnie jak mała chorowała a ja jeszcze kończyłam studia, masakra

no na pewno... studiowac sobie teraz nie wyobrazam :) masakra

Ja jestem samotną mamą 2letniego syna. Mieszkamy we Wrocławiu. Boję się tyo tego, że samotny ojciec mógłby faworyzować swoje dziecko..

uciekam na razie bo muszę wyskoczyć na miasto ale topic będę śledzić i życzę owocnych poszukiwań bo z mojego bliskiego otoczenia wiem, że to możliwe znaleźć kogoś wartościowego dla kogo dziecko to nie ciężar a dar :)

Przepraszam jeśli coś przeoczyłam, ale ile lat ma Twoja córka?

MalutkaaMyszka musisz spróbować chyba :) Ja też tej pewności nie mam. To działa w dwie strony... @@@456 - obyś miała rację ;) KarolaaaaaaA - 4 :)

kciuki, jezeli szukasz madrej kobiety, zebys ja znalazl. Zaloze sie, ze wiecej kobiet bedzie chcialo ciebie niz kogos, kto swoje dzieci opuscil. Sama bym do ciebie napisala, gdybym nie miala ukochanego - ktory opiekuje sie swoim dzieckiem pol na pol z byla zona (mozna i tak)

Próbuje swojego łobuza położyć spać.. matko jakie to trudne. heh

widzisz ty szukasz i nie możesz znaleść a ja nie szukam i sami mnie znajdują ale jakoś ja mam chyba blokadę jakąś albo taka jestem wybredna ;) uciekam bo mnie szef zabije jak nie załatwie tej sprawy na mieście, będę później

:) miło :)

Fajnie wiedzieć, że są tacy faceci jak Ty, daje to nadzieję, że samotna matka może właśnie kogoś takiego spotkać i być szczęśliwa. Żeby tylko był czas na spotkanie takiego faceta....

A Twoja córka co teraz robi?

Jest w przedszkolu ;)

mam nadzieje że się uda :) nastawiłyście mnie optymistycznie :)

Ty mnie też, bo marzy mi się, żeby jeszcze poznać kogoś wartościowego w swoim życiu i jak widać szanse są :)

no ale jak widać mozliwości są albo za granicą albo daleko :P jakos z mojego rejonu nie ma tutaj zadnej samotnej mamusi :(

Mieszkam jakieś 40 km od Ciebie także nie tak daleko. Ale rzut beretem to też nie jest :)

blisko :) daj jakis namiar na siebie - pogadamy ;)

a czym Ty sie zajmujesz?

nie pisze o tym na forum. Pracuję. Legalnie. ;)

e-mail: oli_mil@wp.pl

ja też jestem samotną mamą i chyba nie przeszkadzałby mi związek z facetem, który ma dziecko :) a co do studiów, to ja się właśnie wybieram - oczywiście na zaoczne. Tylko w dni powszednie nie mogę się za bardzo wyrwać nigdzie bo jestem z synkiem, ale nie przeszkadza mi to :)

mi tez nie przeszkadza ze wszedzie z dzeickiem jestem :) to ma swoje zalety ;)

aaaaaaaaaa nic nie załatwiłam ale to nic nasze urzędniczki są boskie poprostu :(

JA OSOBISCIE ; nie chowalaby obcego dziecka, bo byla by dla faceta bardzo wazna zaraz po dziecku:-P

ale wracając do tematu nie lepiej jest szukać w realu bratniej duszy? Zacznij chodzić z córcią na basen, do kina itp. może tak będzie szybciej? chyba, że jesteś nieśmiały..

na śmiałość nie narzekam ale hmmmw kinie samotną matkę poznać - średnio mi sie wydaje....na basenie też wszyscy zajęci... basenem :) poza tym zagadam i zaraz przyjdzie mąż :D hehe też jest takie ryzyko... ale racja - cos robic trzeba..

Oooo... cześć ST ;) Jednak nie wyszło? Przykro mi.

Myślę , że powinieneś jeszcze poczekać z wyborem partnerki , ponieważ Córcia jest mała i każda "ingerencja" w Wasze życie , spowodować może niekomfortową sytuację dla dziecka. Cierpliwym bądź , a będzie Ci dane :)))) Jaką masz gwarancję , że dziewczynka zaakceptuje Twój wybór ? Z tym się powinieneś liczyć najpierw . Ale...co ja tam wiem :)))