Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiwi1988ldz

Pytanie do Panów...

Polecane posty

Mój mąż jak oddaje wypłatę to często mówi " oj który facet tak zonie wypłatę oddaje?" moja odpowiedz " pewnie każdy":D Teraz pytanie jak to jest w praktyce, które z nas ma rację :) Panowie oddajecie swoim żoną wypłatę czy jak to u Was jest?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary gdzie moja bryka
jak mozna tyle ważyc i miec faceta?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el gato
sciemnia,facet ma na imie azor i nie ma wypłaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stary gdzie moja bryka normalnie :) mam faceta od ponad 6ciu lat i już w sumie męża, gdy go poznałam to miałam 56kg:D urodziłam dwoje dzieci i jest tyle ile jest:D ale cóż to się nazywa MIŁOŚĆ jeśli by ktoś nie wiedział i dalej się dziwił:D A teraz co do tematu to jak to jest z Wami?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie to bywa z tym dawaniem. Np jeśli kobieta nie pracuje to powinno się jej dawać zarobione pieniądze, może nie wszystkie ale 80%. W końcu ktoś musi zrobić opłaty zrobić zakupy itp. Natomiast jesli i kobiet i facet pracują to już nie widzę potrzeby dawania. W końcu każdy ma swoje pieniądze i swoje konto a opłatami i zakupami czy obowiązkami dzielimy się po połowie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
el gato nie obrażaj mnie i mojego męża skoro go nie znasz, jeśli nie masz nic "normalnego" do powiedzenia to żegnam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el gato
ok.sorry,a co chciałabyś usłyszeć bo ja męża nie mam,ewentualnie może coś w innym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarek6776 Aha. No u nas jest tak że nasze wspólne wypłaty idą do jednego wora, z tego robimy opłaty, zakupy a jeśli któreś potrzebuje na coś to bierze i już, nie ma tak że twoje moje... Nigdy nie było tak aby któreś z nas miało "swoje" pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po drugie niektóre kobiety są bardzo rozrzutne. Im wiecej mają tym więcej wydawają. Najlepiej aby kobieta też zarabiała na życie. Przeważnie ta co ma lekką ręke do wydawanie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stary gdzie moja bryka nie będę ci siś tłumaczyć, jeśli dalej będziesz taki/a ciekawy/a to zapraszam do moich 3ch lekarzy:D może ci info udzielą:) tyle w temacie co do mojej wagi:D el gato po prostu mnie zastanawia jakie "zasady" macie w związkach i td:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el gato
chwalić boga,ja juz po zwiazku i jestem szczęsliwym singlem:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli macie wspólne konto??!! Takie rozwiazanie jest dobre pod warunkiem że wspólnie wydajecie zarobioną kasę a co zostanie zostawiacie na gorsze czasy. Gdyż takie moga nadejść. Takie rozwiązanie jest bardzo dobre pod wrunkiem że ufacie sobie i planujecie wspólnie na co je wydawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el gato
nie skarbie,byłem w nieluznym zwiazku a wypłaty nie oddawałem bo miałem ja prawie co dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalabym, ale nie jestem panem i nie mam zony :D a zwrocilam uwage na blad, zeby kolezanka na przyszlosc nie robila i tyle. Twoja wypowiedz tez nic nie wnosi do dyskusji, / . Kiwi - tu nie ma za wielu panow :) a zwlaszcza zonatych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarek6776 U nas to wygląda tak przychodzi moja wypłata przychodzi jego, wszystko jest wspólne. Pierwsze co płacimy rachunki potem jakieś zakupy, jeśli ja coś potrzebuje to biorę i on tak samo mówimy tylko ile i na co wydaliśmy aby potem było wiadomo na co kasa poszła, mamy zawsze odłożoną kasę na tzw "wypadki" leżą sobie te pieniądze w euro i wcale ich nie ruszamy. Jeśli planujemy większe zakup np meble czy coś to po prostu to omawiamy i już, mniejsze zakupy po prostu robimy i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calluna79 to chyba się nie dowiem które z nas ma rację :D el gato codziennie? przecież w takim tempie to nawet chyba nie ma jak odłożyć :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esma600
ja nie oddaje ani grosza ale robie oplaty a tak na marginesie jak mozna mniec zone która waży 102KG!!!!!! toz to torba!!!! ja pierdole ohyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś miałem koleżankę której pomagałem jak mogłem. Pracowała wynajmowala mieszkanie i miała dziecko. Wiedziałem że jest jej ciężko więc jej pomgałem. Zarabiała nawet sporo ale wiadomo życie kosztuje ale miała też lekką rękę do wydawania. Jak wpadła w szał zakupów ciuchów to nawe 1/2 wypłaty potrafiła wydać na ciuszki a potem na kredyt życie. Najgorsze było to że nie umiała docenić tego co dla niej robię i myślała że to mój obowiązek. W końcu wkurzyłem się i przestalem pomagać bo ileż można pomagać komuś kto nie docenia pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el gato
kiwi pokaz fote,chciałbym zobaczyc co z ciebie będzie za te 28 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esma600
jak to co bedzie??? JEDEN WIELKI WÓR!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el gato
niekoniecznie,znałem taka laske w tych gabarytach i schudła niesamowicie,laska nieziemska sie zrobiła,ale niestety na krótko,za chwile wygladała tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esma600
efekt jojo:( ale zazwyczaj to flak, bez plastyki sie nie obejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esma600
ok spadam wybacz kiwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el gato
pewnie tak,na golasa jej nie widziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
el gato będę skromna ale będę wyglądać bardzo dobrze :D wiesz jest jedna rzecz która mnie ratuje :D ja mam ładna buźie figura może mało zgrabna w czasie obecnym ale wole to niż być zgrabna a mieć gębę jak pasztet bo wtedy tylko operacje ratują :D wiec myślę że jestem na wygranej pozycji:D jarek6776 no to faktycznie laska zero rozumu, ale tak to jest jedni doceniają drudzy chcą jeszcze więcej:) dlatego czasem nie warto pomagać :) Esma600 Ważyła 102 kilo już nie waży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el gato
pocieszaj się jak możesz,ale faktycznie ładna gęba to wiecej niz połowa sukcesu,z tym,ze po utracie tylu kilogramów ciało chyba nie jest juz takie jak powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×