Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekając w kolejce

pozytywnie w supermarkecie

Polecane posty

Gość Numer osiem
do supermarketu jeżdżę rzadko ale jednak, bo jest taniej czasami niż w małym sklepie, masz większy wybór produktów, więc koniec końcow raz na dwa tygodnie tam jadę. Raz a dobrze napchasz wózek, ale masz spokój i nie musisz się bujac potem codziennie z torbami, w małym sklepie kupujesz potem rzeczy na bieżąco. Pewnie że można wysłać męża samego, ale czasami masz ochotę uczestniczyc w zakupach. Samo chodzenie nawet tak nie męczy, jak potem czekanie w kolejce, jeśli rzeczywiście jest długa (a nie zdarza się to zawsze). Można jechać rano, unikać weekendów, wtedy robi się zakupy w miarę spokojnie..... Ostatnio podeszłam do kasy dla kobiet w ciaży, oczywiście 8 osób, ale koniec końcow nie stanęłam tam, bo pośrodku stała dziewczyna w ciąży hehe.... straszne zamieszanie z tymi kasami....ale jak tak pomyślę to ja znacznie gorzej sie czułam gdy nie było widać ciąży (a nie było widać do 7 miesiąca), niż potem w 9 gdy brzuch już był widoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Numer osiem
niestety ale z badaniami w ciaży to też zameiszanie, no bo z reguły każdy kto je robi ma jakiś tam mniejszy lub większy problem zdrowotny...a przynajmniej większość. Więc chodząc do laboratorium grzecznie czekałam (całe szczęście zawsze szło to w miarę sprawnie i szybko)...i zawsze było gdzie usiąść. A czasami się zdarzało nawet że ktoś przepuścić chciał (raz nawet pan niepełnosprawny z kulami uparł się że mam iść przed nim hehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niech mąż zajmie miejsce w kolejce, a ty sobie rób zakupy, skoro to lubisz. Potem tylko podejdziesz i już. Ale chyba lepiej ponarzekać, albo strzelić focha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Numer osiem
ależ nikt nie narzeka....rozmowa o zwykłej kulturze i edukacji, po prostu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×