Moja siostra sama wychowuje dziecko a ja nie moge miec własnych

33 lata i brak potomstwa. Ja i była żona zrobiliśmy badania bo podejrzewałem że to z jej winy nie możemy mieć dziecka. Przyczyna była z mojej strony. Żona odeszła bo nie mogła mi wybaczyć tego że ją obwiniałem. A teraz siostra! 18 lat miała jak urodziła dziecko, teraz jej syn ma 9 lat i chciałbym uczestniczyć w jego wychowaniu ale nie jako wujek. Skoro dzieciak nie ma ojca bo ten uciekł zanim mój siostrzeniec miał się jeszcze urodzić. Ja po prostu chciałem żeby jej syn mówił do mnie tato. W końcu ojciec ma duży majątek który miał zamiar podzielić między mną a siostre, więc on napewno dziedziczyłby po mnie. Siostra nie wyraża zgody na takie mówienie, chociaż rodzina popiera mnie.

No i czym jesteś załamany? Tym, że siostra nie pozwala mówić "Tata" na Ciebie? Masz świadomość, że to kłamstwo które NIC dziecku nie da? Jesteś egoistą - jeśli kochasz siostrzeńca to właśnie powinieneś sam chcieć aby mówił "wujek" a nie "Tata". Pomyśl co być poczuł jakby dziś Twój Ojciec powiedział Ci, że jesteś adoptowany? Zastanowiłeś się? Właśnie tego chce uniknąć Twoja siostra.

Ja w inny sposób chce powiedzieć o tym dziecku. "Nie masz taty, zostawił Ciebie jeszcze przed urodzeniem, ja jestem bratem twojej mamy czyli Twoim wujkiem ale z tego względu że ja nie mam dziecka, ty nie masz taty powinieneś mówić do mnie tato".

Tata, to Tata. Wujek to wujek. Po drugie - to zdanie które napisałeś dziecko zrozumie w wieku 8-10 lat. Powtarzam - jesteś egoistą, pomyśl chwilę co będzie dobre DLA DZIECKA. Uważam, że chcesz sobie zrekompensować swoje pragnienie ojcostwa. Może pomyśl o adopcji?

Ale wolałbym dziecko które nosi chociaż odrobine moich genów.. Poza tym ja i siostra mamy jeszcze ojca. Ojciec nie widzi nic złego w tym co chciałbym powiedzieć dziecku. On również chce dla mojego siostrzeńca a swojego wnuka jak najlepiej.

to jest chore!!!! jakim prawem chcesz prosić, rządać czy jak to tam nazwiesz, od dziecka zeby mowilo do ciebie tato skoro nim nie jestes, nie jestes ojcem biologicznym i nie jestes również nowym partnerem mamy, jestes wujkiem!

@Załamany Jesteś dorosły. Jeśli chcesz skrzywdzić dziecko - to trudno. Napisałeś, ja Ci napisałem co się stanie. Nie umiesz Kochać (przez duże K). Kochać przez duże K to znaczy oddać swoje ambicje, potrzeby na rzecz czyjegoś dobra (tutaj siostrzeńca). Kochać - to umieć się poświęcić. Ty nie umiesz i dlatego twój plan nie da nic dobrego.