Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość equadorum

Jak duże macie MIESZKANIA????

Polecane posty

Gość dasfwefwf
nie zazynalabym sie,no to niech rodzice sprzedadza dom i kupią sobei kawalerke,a reszte kasy przeznacza na wycieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla mnie 100m za duzo.
M mieszkamy w 38 metrach 2+2 i narazie jest nam dobrze. Najmłodszy ma 10 mcy a corka 7 lat. Ale ma swoj kącik. Moze kiedys zmienie na wieksze. Ale nie 100m. Moze z 60,70 max. Narazie starcza na nasze potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość equadorum
No wlasnie teraz mamy taka sytuacje, ze odkladamy sporo co miesiac, nie bylo problemem wywieźc dzieci na miesiac nad morze, wczesniej 10 dni w gorach, jak potrzebuje kupic dzieciom to czy tamto, nie ma problemu, dlatego boje sie, ze wieksze mieszkanie=mniejsze mozliwosci :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfwefwf
nie zazynalabym sie,cha,cha :-) piszesz,że lepiej wydac kase na wycieczki a sama masz 180 metrów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazynalabym sie
bo sprzedac dom to pstryknac palcami nie? Jka w niego tyle kasy wlozyli a nie ejst nawet polowy z tego wart. 3 osoby na tym osiedlu chcą swoje sprzedac od ponad 2 lat i nic. Zero chętnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazynalabym sie
mam bo mąz dostal po rodzicach. Sama w dom bym się nie ladowała. Mąż sentymentalny wiec nie chce slyszeć o zamianie na mieszkanie i tak sobie żyjemy, Ale my na niego kredytów nie bierzemy wiec nam to akurat wszystko jedno. Darowanemu koniowi się w zeby nie zaglada jak to mowią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfwefwf
nie zazynalabym sie dla chcącego nic trudnego. Jakby chceli,to by sprtzedali,a nawet Ty bys ich do tego namawiała,ale Ty tak szybko nei namówisz rodziców do tego,bo po prostu liczysz na spadek,a jakby oni teraz sprzedali i kawalerke kupili a reszte na wycieczki przeznaczyli,to ty bys miała o wiele mniej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfwefwf
nie zazynalabym sie tere fere ;-)przeciez dom po rodzicach twojego meza mzona było wynajac,a ty z rodzina bys zamieszkała w domu twoich rodziców .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazynalabym sie
Tak tak licze na spadek byleby sie nachapać, 10 domów miec i w kazdym móc mieszkac po treochu i sprzatac i dokladac :P Straszne masz podejscie dziewczyno. Ja już napisalam swoje zdanie. Szczescie rodzinne nie zalezy od metrazu mieszkania. Jesli masz opcje tych 70 metrów ale w wersjii 4 pokoje albo 3 z możliwoscia zrobienia z nich 4 to nawet bym sie nie zastanawiała. A pozostale pieniadze przeznaczyla na życie bo do jasnej ciasnej życie to nie mieszkanie. Tyle naszego co sobie uzyjemy, pozwiedzamy zobaczymy. Co za frajda siedziec w domu i patrzyć przez okno bo na nic czlowieka nie stać? No chyba ze ktos lubi to inna sprawa, ale watpie czy dzieci bedą lubić. Mysle ze zaraz zaczna chciec fajne ubrania, modne rzeczy, wycieczki z klasa, lekcje dodatkowe, zajecia pozalekcyjne a to za darmo nie jest. I nie bedą sie wtedy zastanawiac czy ich pokój ma 5 m wiecej czy mniej bo beda lecialy z angielskiego na basen a po badsenie z kolegami sie spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a kto pisał o 300m?
Autorko chyba już podjęłaś decyzję i na dodatek się głupio rzucasz... Nikt tu o 300metrowych domach nie pisał. Ale jakieś minimum trzeba dzieciom dać... my mamy 62metry na 3 osoby, mieszkanie 3 pokoje z kuchnią i uważam,że jak kogoś stać to powinien dzieciom zapewnić osobne pokoje,bo zamiast na miesiąc można jechać na 2tygodnie urlopu i dzieci też będą miały wspaniałe wspomnienia. A dziecko w wieku przedszkolno-szkolnym potrzebuje już swojej przestrzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazynalabym sie
w zyciu nie zmaieszkalabym z moimi rodzicami. Mam swoja rodzine, swoje zycie i nikt mi w gary nie zagląda. Jak tesciowie nam nie przepisali to wynajmowalismy kawalerkę i bylo wspaniale, ale we 2 wtedy bylismy. Lepsze to niz mieszkac z rodzicami czy tesciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfwefwf
nie zazynalabym sie no to wspołczuje ci,ze nie chcioałabys z rodzicami dobrego kontaktu i z tesciami też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfwefwf
Sorry,miało być nie miałaś,a nie nie chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazynalabym sie
cudowny mam kontakt bo razem nie mieszkamy. Spotykamy sie wpadamy na kawę, razem na wakacje jezdzimy. Jak mieszkałam w domu to nie mialąm z rodzicami dobrego kontaktu wiecznie byly jakieś kłótnie o byle co. Rodzeństwo tak samo. Wszyscy się wynieśli. Kazdy woli ciasne ale wlasne.Zresztą kto mieszka z rodzicami albo tesciami to wie o czym mówie. Nie zawsze jest cacuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea......
duże mieszkanie jest sprzedać bardzo trudno!!! jak ktoś chce inwestować w nieruchomości, np dla dzieci na przyszłość to najlepiej kupować takie do 60 m. bo jak coś łatwiej takie wynając czy potem sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pole marymont
A nie lepiej się rozejrzeć za domem? Za 100metrowe mieszkanie w dobrym punkcie zapłacisz tyle co za dom z poddaszem i kawałkiem ogródka na peryferiach. A przy 3 dzieci gnieść się w bloku to dość ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ahosiczzzzka 23
My z mezem wybraliśmy na projekt dom 106m2.Jest właśnie w budowie. Takze 100m2 jak na mieszkanie to troche dużo.Ja takiego duzego bym nie kupowała-potem trudno sprzedać.:/ U mnie w okolicy jest kilka takich mieszkań. W bloku obok 3 ponad 70m@ i nikt nie chce kupić -tylko ze bloki z lat 90tych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluta1
u nas 115m2 dwoje doroslych i dwoje dzieci. Salon 40m kuchnia osobno, pokoje dzieci po 13 metrow i nasz pokoj tez 13 metrow. Troche za mala lazienka no i brakuje "pokoju do pracy" :( tak wiec to wcale nie taki luksus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluta1
nie. dzieci pokoje maja po 16 matrow. tylko nasza sypialnia ma 13. pomylilam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julitka alicja33
dla mnie nie sa wazne metry ani standard. mieszkam w kawalerce 23m z partnerem i dzoieckiem i jakos sie zyje nie che mi sie sprzatac nawet tego, narazie nie mysle o wiekszym a ni o kredycie, ja nie rozumiem jak mozna flaki wypruwac..aby pzrestrzen ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy na ok 40 m. Córka ma swój pokój, my duży pokój połączony z kuchnią, korytarz i łazienka. Jest super. Płacimy z rachunkami 1000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość equadorum
Powiem tak: ja mieszkałam z rodzicami w 38 metrach, miałam swój pokój, nie odczuwałam ciasnoty mieszkania, bardziej pamietam, ze rodzice narzekali, ze ciasno, dla mnie ciasno nie było. Ale potem pojeździłam trochę po świecie, pomieszkałam m.in. w Stanach i zmieniło sie trochę moje spojrzenie. Marze na przykład o sypialni, o wielkim łóżku, którego nie bede musiała składac codziennie, tylko zamykam drzwi i wychodze, by wrócic wieczorem. Ja mam w ogóle bzika na punkcie miejsca do spania, uwielbiam piękną pościel, za każdym razem gdy musze ją chowac do ciasnego pojemnika dostaję wkurwa. Co do opcji "dom za miastem" - przerabialiśmy to, w sensie ze sie nad tym zastanawialismy. I niestety nie chcemy tak. Bo osiedle na ktorym mieszkamy, jest idealne wprost, zielone, ciche, wspaniale, wszedzie blisko, wszystko na miejscu, tu rodzina, znajomi, tylko metraz za maly jak na razie... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
170 m...4 pokoje , 2 łazienki, kuchnia z jadalnią, garderoba...2 dzieci , tzrecie w drodze...i brakuje nam jednego pokoji....sprzątania sporo ale za cholerę nie wyobrażam sobie mniejszego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa rozni ludzie i gusty :d
ja mam ok 130mkw i przeklinam okrutnie bo polowa z tego bylaby optymalna a tak mam w cholere sprztaania pokoi do ktorych rzadkoscia wchodze mimo ze jest nas 4 osoby to zyjemy w 3 pokojach - sypialnia plus pokoj dzieci plus jeden taki dzienny ogolny, oczywiscie korzystany z kuchni i lazienki ale to raptem jest ok 70mkw a reszta stoi... ajtualnie wynajmujemy po okazyjnej cenie wiec cicho siedze i tyle, ale gdybym miala podejmowac decyzje o zakupie to nigdy bym nie szukala mieszkania wiekszego jak 80mkw, a zwlaszcza gdyby to wiazalo sie z ograniczeniem funduszy i liczeniem grosza od 1 do 1go. jestem z tych osob co wola wycieczki i rozrywki dla dzieci niz raty kredytu, teraz tez moglabym wziac kredyt i kupic mieszkanie ale wtedy musialabym sie zwiazac kredytem na x lat i rata ze 2x wyzsza nzi obecny czynsz a wowczas dzieci zamaist na wycieczke chodzilyby po ulicy :( zamaist do kina chodzilibysmy do parku itd.. i bzdura sa te przestzrenie ludzie lubia z natury pzrebywac ze soba i u nas np czesto jestesmy w 1 pokoju mimo ze jest w sumie 5 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa rozni ludzie i gusty :d
a co do inwestycji to oczywistym jest ze rosna na wartosci tylko mieszkania male, tych molochow po 150mkw nikt kupic nie chce, moi rodzice mieli 90mkw i po 3 latach w koncu sprzedali ale za 1/3 ceny wywolawczej :/ no i wlasnie sprzedali bo... bylo za wielkie na 2 osoby a dzieci wyprowadzily sie na swoje i nigdy bym nie chciala z rodzicami mieszkac nawet jakby mi doplacali, niestety ja tez z mlodych lat pamietam tylko tyle ze nie kupie ci tego czy nie pojdziesz tu bo musimy kupic kafelki, bo trzeba wymienic podloge bo okna bo remont bo cos tam... mama ciagle sprzatala bo na 90mkw bylo co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość equadorum
Po przeczytaniu niektórych wpisów zaczynam miec watpliwosci co do zakupu tych 100 m. Co do sprzątania, nie jest to dla mnie problemem, ja sprzatać lubie, a ogarnianie większych powierzchni jest prostsze, szybsze i łatwiejsze niż klitki :-O Chetnie poczytam inne opinie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie się nie zgodzę
że sprzątanie dużego metrażu jest prostsze, chyba nigdy nie sprzątałaś takich metraży, nawet jeśli masz pusto w takim mieszkaniu sama podłoga wymaga mycia, dywan odkurzania tak samo często jak w małym ale... jest tego x razy więcej, w dodatku chodzisz mimo wszystko po całej powierzchni, jak masz dzieci dzieci brudzą wszędzie po równo i w kółko sprzątasz nic innego nie robiąc bo ciągle jest brudno, kończysz jednego dnia i drugiego dnia dokańczasz to czego nie zdążyłaś przedtem a kolejnego dnia trzeba zacząć od nowa, miałam takie samo zdanie co Ty że jak w klitce ciężko wszystko upchnąć i non stop bałagan i brudzi się bo się człowiek gniecie a tymczasem okazuje się że im większa powierzchnia tym gorzej, rzadziej sprzątasz na bieżąco bo przestrzeń jest duża i nie widać, a nawet jeśli na bieżąco to sprzątania jest dużo więcej więc sprzątasz ciągle, durny przykład mycia okien, masz 2 pokoje myjesz 2 okna, mając pokoi 5 myjesz okien 5! mając jedną łazienkę sprzątasz raz a mając już 2 łazienki masz tego x 2 :D wielki dom jest super jak się ma kogoś do sprzątania :D a ci co piszą o domu jednorodzinnym to całkowicie nie mają pojęcia ile jest pracy i nakładów finansowych związanych z domem, koszenie, grabienie liści, dbałość o ogród, odśnieżanie, kapiące rynny, cieknące dachy, pęknięte rury itd. nigdy więcej nie chcę domu, a zwłaszcza tak dużego! moim zdaniem to w ludziach jakieś kompleksy się budzą kiedy idzie o wybór domów, budują takie wielkie chałupy trudno powiedzieć w jakim celu :/ dom czy mieszkanie ma być funkcjonalne i optymalne do potrzeb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia1507
My mamy 70m i jedno dziecko, jest akurat, myślę, że przy dwójce też dałoby radę. 100m mieszkanie- fajnie, tylko później może być problem ze sprzedażą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia1507
a jeśli mozna spytać, jaka to okazyjna cena? mieszkanie w starszym budownictwie czy nowym? rynek wtórny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×