Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aka78

Od 2 dni ciagle sprawdzam telefon ale wiem,ze on juz nie zadzwoni

Polecane posty

Gość aka78

Wstaje w nocy ,co godzinie i sprawdzam czy cos moze nie napisal:( Opadaja emocje,opada zlosc jest coraz gorzej najpierw bylam mega zla,nie chcialam go znac,cieszylam sie ,ze nie dzwoni a teraz tesknie Tesknie jak za kims bliskim ale wiem,ze zwiazku z tego nie bedzie On twierdzi,ze go wykorzystalam.Nie chce sie kontaktowac na zasadzie znajomosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
czemu zycie jest takie ciezkie?:( pogada ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjso
to moze sprobuj go przekonac ze go nie wykorzytlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
no wlasnie, powiedz cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
probowalam ale tez zrozumialam,ze zwiazku z nas nie bedzie a on nie chce niczego innego w innym wypadku nie chce miec ze mna zadnych kontaktow:( a ja mysle co robi,czy teskni,co mysli itak juz 2gi dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
ente a co chcesz wiedziec? ja mialam swoje zycie nieuporzadkowane,poznalam jego on byl sam,nie chcial miec zadnej kobirty,zobowiazan ale sie zakochal szybko dla mnie zaczal sie zmieniac-byl czuly,dbal o mnie,zawsze gdy go potrzebowalam ja potrzebowalam czsu zeby zmienic swoje zycie on nie wytrzymal,chcial mnie ograniczac,wyliczal spotania z kolezankami,kazal wybierac on albo najlepsza przyjaciolka nie chcialam byc niewolnica to dopiero poczatku przestraszylam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
He,he,he śmieszne są niektóre kobiety. Koleżeństwo ,czyli według nich facet ma te same obowiązki gdyby był ich mężem ,ale już nie ma takich praw. Ma ich "sponsorować",pomagać, naprawiać itd... za ładne oczy i słowo "dziękuję". Po prostu go nie doceniłaś autorko,więc facet dał sobie spokój.Poczuł się jak śmieć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
nie chcialam zeby mnie zniewalal a doceniac mysle,ze tez to robilam malymi gestami,kartami,smsami,paczka krowek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
nie chce zeby mial wobec mnie obowiazki wcale nie to myslici.ze moge napisac mu na poczte,ze tesknie?Tylko jedno slowo TESKNIE na tel nie podejme sie pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
Paczką krówek? Noooo,zaszalałaś. Nie potrafiłaś jednak go docenić.Każdy lubi być doceniany,ale nie paczką krówek. W takich sytuacjach trzeba pokazywać drugiej stronie,że nam zależy ,że ta osoba jest dla nas kimś niepowtarzalnym,a Ty mu pokazałaś,że nie on ,to bedzie inny,że na jego miejsce masz 100 innych,więc facet dał sobie spokój,bo to automatycznie doszedł do wniosku,że i tak z tego nic nie będzie,nawet gdybyście mieli być razem ,to on zdał sobie sprawę,że ... jeśli teraz go tak traktujesz,to potem ...łatwo bedzie Ci go zdradzić. Faceci nie są idiotami,takimi jakby chciały ich widzieć kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
zle mnie oceniasz a ta paczka krowek sprawila mu frajde bo on jest daleko wiec to byla na pewno mila niespodzianka a ze jest wazny to mu pisalam,mowilam nic innego zrobic nie moglam na ta chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
Dalej brniesz w swoje wnioski.Paczka krówek - może i to miłe,ale dla faceta do taki sobie gest.Chciałaś się wkupić w jego łaski tymi krówkami.Nie znam człowieka,może i dla niego to był wielki gest.Poza tym ,mówiłaś mu ,ale robiłaś co innego. Największym dowodem na to,że go nie doceniłaś jest fakt,że teraz gdy nie jesteście razem tęsknisz za nim i to tak mocno. Dopiero teraz doceniłaś go,gdy go straciłaś. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasne, jasne
Przecież to oczywiste, facet się zakochał, chciał związku, a Ty jedyne co chciałaś mu dać to paczkę krówek... Chyba normalne, że facet musiał się odciąć, żeby nie dać się wciągnąć w niszczący dla niego układ kolega-przyjaciel. Co by miał później robić? wysłuchiwać Twoich radosnych historii jak to poznałaś kogoś i chyba się zakochałaś? Dobrze zrobił, nie ma nadziei na związek więc zniknął i stara się zapomnień. Daj mu spokój, on nie potrzebuje przyjaciółki, teraz potrzebuje dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
wobec tego napisz co zle robilam ze go nie docenialam? pisalam z 20 smsow dziennie,mowilam co robie,gdzie ide,z kim i o ktorej,jaki mam plan,co ide kupic,co czytam,ca mam na obiad itd troche mnie to meczylo,dusilo ale wiedzialam,ze on tak chce rozmawialismy przynajmniej godzinne dziennie,czasami 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasne, jasne
Co zrobiłaś źle? Dałaś mu nadzieję, której nie było... Znajdź sobie przyjaciółkę, będzie mniej ryzykownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczny_damian
jak ja bym chciał żeby ktoś też tak za mną tęsknił jak ty za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buty,może kozaki
o co ci chodzi,chciał związku a ty nie,to sobie poszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
Jasne, jasne Przecież to oczywiste, facet się zakochał, chciał związku, a Ty jedyne co chciałaś mu dać to paczkę krówek... Chyba normalne, że facet musiał się odciąć, żeby nie dać się wciągnąć w niszczący dla niego układ kolega-przyjaciel. Co by miał później robić? wysłuchiwać Twoich radosnych historii jak to poznałaś kogoś i chyba się zakochałaś? Dobrze zrobił, nie ma nadziei na związek więc zniknął i stara się zapomnień. Daj mu spokój, on nie potrzebuje przyjaciółki, teraz potrzebuje dziewczyny. Cóż mogę dodać ? Nic,wszystko opisane. Wyobrażasz sobie jak by mu pękało serce wysłuchując ,że kogoś poznałaś? Wątpię,bo to Cię raczej nie interesuje. Najpierw wszystkie gadacie,że chcecie stałego związku ,a potem ... okazuje się,że chcą tego faceci ,a kobiety takie jak Ty szukają ... swego "księcia" zmieniając partnera z taką samą częstotliwością jak skarpetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buty,może kozaki
każdy facet na pewno marzy,żeby być kimś w rodzaju geja przyjaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczny_damian
weqwweewe >> dokładnie jak mówisz, święta prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
nadzieja byla tyle,ze nie dam sie zniewolic serio poza tym nikogo sie przeciez nie pozna w ciagu 5 min my tez sie poznawalismy,swoje charaktery,jak lubimy spedzac swoj czas,co jest naszym priorytetem on mial mi za zle ze spotykam sie z kolezanka na 2 godzin a sam siedzial w domu tam gdzie jest nie ma znajomych-co dla mnie tez jest dziwne,zadnego kolegi wolny czas-ksi azka czyli praca,po pracy do domku,filmy i ksiazka,spanie i tak codziennie zero sportu,wyjsvie z domu tylko po zakupy ja potrzebuje sie spotkac sie co pare dni z przyjaciolka,isc na basen,pobiegac,isc na spacer,na rower,silownie ksiazke to czytam pred samym snem a filmy tylko w kinie ogladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasne, jasne
Czyli jako facet dupa wołowa i nieudacznik, ale jako przyjaciel pierwsza klasa;P Potwierdzasz tylko jego słuszną decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
Nie zrozum mnie żle,ale postaw się na jego miejscu.On poświęcił dla Ciebie wszystko (kolegów,znajomych).Bardziej cenił Ciebie i czas spędzony z Tobą niż z kolegami.Czy doceniłaś to? Czy w ogóle to zauważyłaś? Ty wolałaś koleżanki niż swój związek,więc ...sama sobie odpowiedz.Nie zrozum,że bronię Ci kontaktów z koleżankami,ale musisz niestety wybrać ... związek lub koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
to Ty mnie nie zrozumialas on nie mial kolegow ani znajomych i nie ma tam gdzie jest od 5lat nie ma nikogo takiego wiec nie robmy z niego ofiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
sympatyczny_damian weqwweewe >> dokładnie jak mówisz, święta prawda Niestety,ale moim zdaniem taka prawda.Nie mam zamiaru tu jechać autorce,bo nie o to chodzi.Gdzie się podziały te prawdziwe kobiety? Czułe i wrażliwe? Jakoś dziś trudno o taką. Autorka powinna się jasno określić czy chce związku z tym facetem.Jeśli nie,to niech uszanuje jego decyzję.Nikt nie chce być numer 2 lub którymś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
aka78 to Ty mnie nie zrozumialas on nie mial kolegow ani znajomych i nie ma tam gdzie jest od 5lat nie ma nikogo takiego wiec nie robmy z niego ofiary Po pierwsze jestem facetem.Nie robię z niego ofiary,to zrobiłaś Ty.Na co Ty liczysz? Dany facet ma być przy Tobie,wspomagać Cię , pomagać , rozwiązywać Twoje problemy i ... czekać na dzień,w którym mu powiesz,że poznałaś kogoś i przeżyłaś upojną ,seksualną noc i teraz będziesz z tą osobą,więc już Ci nie jest potrzebny? Wtedy on ma się poczuć jak zwykły śmieć? Ewentualnie jak zużyta ,niepotrzebna Ci rzecz? Teraz jeszcze jesteś zła,że on się nie godzi na to,aby być takim ,dla Ciebie, śmieciem lub rzeczą. Może zamień się rolami.Czy Ty chciałabyś być w takiej sytuacji jak on teraz? Facet przynajmniej ma jaja i honor.Wiedział jak ma postąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
to nie pisz,ze zrezygnowal ze znojomych bo ich zwyczajnie nie mial zreszta takiego akurat poswiecenia nie rozumiem jasne,ze wszystko ma swoje granice ale jesli ktos potrzebuje przyjaciela,spotkac sie z nim,porozmawiac to nie mozna mu tego zabraniac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaborcza osobowość jest nie do zniesienia , mało tego, z czasem okaże się , że Twoje decyzje zostaną pominięte , Twoje życie ograniczone na maxa. Człowiek jest despotą i "zagarniaczem" ...moim zdaniem ...lepiej Ci będzie bez niego . Tęsknisz , tak bywa , jednak wolałabym tęsknić i rozrywać koszule , niż cierpieć z powodu ograniczeń. Sądzę nawet , że taki człowiek nie ma szans na zmianę ...osobowość zostaje . Nie dzwoń , nie kontaktuj się , to wróci , a psychika Ci siądzie ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
Twoja agresywność wszystko tłumaczy.Jesteś zła sama na siebie,a szukasz winnego w innej osobie.Facet już dojrzał do stałego, stabilnego i trwałego związku,a Ty nadal ..koleżanki. Wydaje mi się,że jesteś nieodpowiedzialna i niedorosła emocjonalnie. Z przyjaciółką chcesz rozwiązywać problemy,które pojawią się w związku? Może jednak lepiej pogadać z drugą połówką niż przyjaciółką. Jeśli nie chcesz związku z tym facetem,to daj mu spokój. "Nie psuj" go innej wartościowej kobiecie.Nie dawaj mu nadziei na coś czego nigdy nie będzie. Nie baw się jego uczuciami. Czy to tak dużo? Po prostu - nie rań go. To wszystko w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka78
Pierwszy sygnal niepokojacy to bylo wlasnie to -on albo przyjaciolka bo poszlam z nia w niedziele do kona a moglam isc kiedy indziej-w sumie to nie wiadomo o co chodzilo nie lubie rozmawiac przez tel ale to tez w sobie zmienilam-kazda droga do pracy i powrot to rozmowa z nim-nie wazne czy lalo,wialo kazda przerwa-ja na tel w domu gofddzina przez tel ale wlasnie czasmi chcialam spotkac sie z kaska-2 razy w tyg po 2 godziny to bylo za duzo wyjscie do pubu-juz bylo cos nie tak a wyszlam ze 3-4 razy podczas naszej 6 miesiecznej znajomosci raz poszlam na disco bo kolezanka wyprawiala urodziny w dyskotece i teraz mialam isc-takie plany to uslyszalam ze moj swiat to kumpela i imprezy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×