Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aka78

Od 2 dni ciagle sprawdzam telefon ale wiem,ze on juz nie zadzwoni

Polecane posty

Gość weqwweewe
Autorko - nadal Cię nie rozumiem,o co Ci chodzi? Teraz wychodzi,że on był taki zły ,a tęsknisz za nim.Raz opisujesz ,że był zły,a raz ,że tylko Cię "zduszał". Coś kręcisz albo nie piszesz całej prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
No to już wiem wszystko. Jedna nawiedzona ,a druga ujawnia relacje ze związku.Facet miał nosa,że nie chciał z Tobą mieć już nic wspólnego. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Kuć żelazo póki gorące. Od momentu puszczenia filmu trzeba zacząć działać bardzo dynamicznie. Nie ma mowy o długim przyglądaniu się sobie, o oswajaniu się ze sobą. Parcie psychofaga na natychmiastowe wspólne zamieszkanie, wspólne rachunki bankowe, wspólny biznes a nawet obrączki jest typowe. Zostałaś zaatakowana na wszystkich płaszczyznach telefony, maile, SMS-y. Zakupy tylko we dwoje („Uwielbiam te nasze codzienne rodzinne rytuały.). Weekend tylko we dwoje („Nie zabierajmy twojego dziecka, muszę się tobą nacieszyć sam na sam.). Wolny czas tylko we dwoje („Po co nam twoi znajomi na kolacji uwielbiam te nasze i tylko nasze romantyczne kolacje). A to wszystko w megatempie i maksymalnej izolacji od świata zewnętrznego. Standard. Skąd to tempo? Otóż psychofag od samego początku tylko gra kogoś, kto jest Ci potrzebny, a jak długo można wytrzymać w nienaturalnej pozie? Tu liczy się każdy miesiąc, ba, każdy tydzień. Zanim ofiara zorientuje się, że psychofag jest kimś innym już z nim tworzy związek z wieloma zależnościami. A z tego trudniej się wycofać niż z luźnej, choć romantycznej znajomości na odległość. Czujesz się przez partnera „pożerana w tempie niewspółmiernym do okoliczności. *Kluczowejest słowo ZBYT. Już po tygodniu dowiadujesz się, że on kocha, a Ty jesteś jego przeznaczeniem i drugą połówką, po miesiącu mieszkacie już razem, a po dwóch zaczynają się rozmowy o małżeństwie i dzieciach. Wszystkie emocje i kolejne kroki następują w nienaturalnie przyspieszonym tempie. Czujesz to, ale się temu chętnie poddajesz, bo to jest takie piękne! Tu powinna się włączyć pierwsza lampka alarmowa. Kolejna włączyć się powinna, gdy zaczynasz się opierać, spowalniać tempo a kandydat na męża strzela focha, oskarża cię o oziębłość czyli szantażuje emocjonalnie. Owo ZBYT nie ma nic wspólnego z romantyzmem, pod który to wszystko podciągamy." brzmi znajomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony kochany,cieply,dbajacy o kobiete,czuly,kwiaty,prezenty a z drugiej strony nie panujacy nad slowami w czasie klotni,ograniczajacy,kontrolujacy(sprawdzal autobus jak mowilam,ze wracalam z pracy autobusem,rozlaczylismy sie a on dzwoni i mowi,ze 4ki nie bylo a je ze poszlam na innym przystanek na 5tke,mowilam ze jechalam autobusem a nie jakim nr)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie on tak chcial wszystko szybko,dziecko po miesiacu tzn po pierwszym razie po 2 miesiacach jak uslyszal,ze kupuje auto to mi zabronil tzn przekonywal na sile,ze musimy razem wszystko kupowac i chcial kupic samochod ze mna na pol zaznaczam caly czas,ze daleko od siebie mieszkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem DDA.z takimi wszystkimi cechami w dziecinstwie doswiedczylam przemocy fizyczne,psychicznej,wykorzystywania cielesnego w doroslym zyciu tez sobie nie radzilam z zwiazkach ale pierwzy razmialam takiego ograniczajacego poprzedni moi malo sie wykazywali przez co tez mialam duza swobode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chyba z 13 cech porzadanych dla psychofaga:O nawet o kims takim wczesniej nie slychalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jednak nie bede chyba nic do niego juz pisala:( myslalam o terapii u nas ni ma takiej grupy DDA sa tylko indywidualne-chodzilam na NFZ pozniej chodzilam rok prywatnie jest lepiej ale jeszcze duzo pracy a powiedz Ty dlugo bylas w takim zwiazku?odeszlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka Ty dobra dusza jestes:)zapisuje sobie te strony skorzystam na pewno bo sobie nie radze w wielu kwestiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
długo- o 6 lat za długo :) mój też by kontrolujący, podsłuchiwał, śledził. potem karał milczeniem, manipulował, szantażował. długo by opowiadać. pomogły mi takie blogi i książki- najważniejsze jest to, żebyś wiedziała, DLACZEGO sie z nim związałaś. co takiego jest w Tobie, że godziłaś się na takie traktowanie. czeka Cię dużo czytania i coraz szerzej otwarte oczy. dla mnie tamten "człowiek" to przeszłość. dziś jestem z facetem, który mnie kocha. tak naprawdę, bez chorych jazd. i na to właśnie zasługujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 lat kupe czasu wiesz ja sie zaczelam zastanawiac czy to ze mna cos jest nie tak,bo wiem,ze mam zaburzony obraz takiej normalnej rodziny czy to z nim nie do konca jest w porzadku jestem w jakims poczuciu winy tam mnie nawyzywal a ja mysle,ze zasluzylam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem, ale zaraz spadam.
nie zasłużyłaś! to on jest zaburzony, a Ty masz predyspozycje do bycia ofiarą takich palantów. najważniejsze jest to, żebyś nie uległa "tęsknocie" i nie dzwoniła/nie pisała do niego. bo to nie jest tęsknota, ale współuzależnienie. ustal sobie, że jutro do niego nie napiszesz/nie zadzwonisz. tylko jutro, nie rób dalszych planów. i jak Ci si,e uda, soraw sobie nagrodę- ulubioną książkę, czekoladę, kąpiel, co tam lubisz. i pojutrze zrób to samo, znów na jeden dzień. brzmi śmiesznie, ale działa. z czasem będzie coraz łatwiej. wpadnę jutro, pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wlasnie sobie myslalam jak szlam do sklepu czego mi brakuje teraz zawsze w drodze do sklepu rozmawialismy przez tel,jak wracalam tez nie musze dac rade nie bede dzwonila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam pomaranczko ja bede pisala w miare mozliwosci jak sobie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz co po tym jak go w koncu zablokowalam na tym gg to napisal rano smsa na wrazie czego przepraszam za wszystko,jade do szpitala bo cos mi sie stalo z sercem i po tym juz sie nie odezwal nie wiem co myslec ale wczesniej jak sie poklocilismy tez szedl niby albo naprawde na pogotowie bo cos mu sie dzialo kiedys jak nie chcialam z nim rozmawiac przez tel to napisal -odbierz bo zrobilem cos glupiego i zostala mi chwila zycia i pozniej tez sie nie odzywal jeden dzien,ja nie odebralam i na drugi dzien przepraszal,ze symulowal,ze cos sobie zrobil:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem, ale zaraz spadam.
to nic innego jak emocjonalny szantaż. jedyna metoda- konsekwentnie olewać :) miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala Twoj post przedemna swiadczy o tym ze on ma problemy natury psychicnej!!!! bierze Cie na liosc itd! jakis hipochondryk, czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na to setunia wychodzi tak mu wlasnie kiedys powiedzialam,ze sa kobiety bluszcz ale on jest takim facetem oczywiscie sie obrrazil jak gdzies poszlam do cioci,czy koleznaki,z kumpela na kawe do kawiarni to chcial dzwonic,ale nie odbieralam bo jak moge z nim rozmawiac,jakby to wygladalo to pisal 10tki smsow z pytaniami takimi jakie moglby zadac mi pozniej pisal pytania,zebym odpisywala,odpowiadala a ogole nie rozumial dlaczego nie chce odbierac wtedy tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×