Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Proszę poradzcie mi..Urodzilam wczesniaczka w czerwcu, malutka masa urodzeniowa, 2 miesiace w szpitalu. Od wrzesnia jestesmy w domu. Mała non stop płacze w dzien, w nocy tj od ok polnocy do 7-8 rano spi(budzi sie tylko na karmienie)Z racji tego ze w dzien non stop placze nie moge kompletnie nic zrobic, tylko noszenie na rekach ja uspokaja, probowalam juz kolyske, grzechotki, kropelki na kolki, tabletki uspokajajace ktore rpzepisala lekarka i nic. Macie jakies rady?Jak długo dziecko bedzie tak płakac w dzień?ile miesiecy jeszcze, ja juz wariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lp678944
wlacz suszarke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kołyske Tiny love(taka co sie pozniej przerabia na bujaczek), w tym tylko chwile polezy oczywiscie jeśli wczesniej sie ja "usita" na rekach. A ta chusta to nie jest szkodliwe dla kregoslupa? Mała ma własciwie dopiero miesiac(korygowany). Urodziła sie w 30tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wcześniaki mogą zacząć swoją przygodę z chustami kiedy osiągną wagę 1800 gram. Specjalnie dla nich firmy produkujące chusty wykonują na zamówienie węższe modele, o szerokości 45cm. Taką chustę wiąże się w pozycji siedzącej, pochylonej nieco do tylu, na krześle z oparciem. Najbardziej optymalnym wiązaniem dla wcześniaka jest "kangurek": Kangurowanie oraz noszenie wcześniaków wpływa bardzo korzystnie na ich rozwój, oraz przyspiesza proces przybierania na wadze." Więc jak najbardziej wskazane, a Ty będziesz miala wolne ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby Twoje dziecko wydzierało sie w niebogłosy a jedyna rzecz która by uspokoila to nozenie na rekach tez bys to robiła..takze mysle ze nie chodzi tu o" nauczenie" tak malenkiego dziecka noszenia na rekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
wg mnie powinnaś szukać przyczyny - płacze bo go coś boli? czy płacze bo jest samo? jak kolka to dicoflor 30 w kroplach, bobotik - a jak nie pomoże to zmiana mleka, - a jak płacze że jest samo to nic nie zrobisz, ma smoczek? może ma potrzebe ssania, ale wtedy na rękach twoich nie powinno płakać - szukaj przyczyny, analizuj kiedy płacze, w jakich porach, okolicznościach, miejscach a gdzie sie uspokaja - mojego uspokajało bujanie w foteliku samochodowym takim z wózka 3w1 i smoczek - plus to co pisałam na kolkę i zmiana mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werf3w2rf3wrf
A moze jednak nauczylas... Ja urodzilam sie jako wczesniak, 2,5 miesiaca przed terminem, wazylam niecaly kilogram i mialam 34 cm dlugosci. 2,5 miesiaca leezalam w inkubatorze, nie wymagalam noszenia i przezylam bez tego jak i bez karmienia piersia-w tamtychh czassach mama mnie raz widziala i to przez szybe przez ten czas-i traumy nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleko ma caly czas to samo co w szpitalu takze mysle ze to nie wina mleka, kolki ma wieczorek wtedy dodatkowo tupie nozkami ostro, lekarka polecila nam Esputicon ale to wogole nie działa. W dzien generalnie jak sie ja nosi na rekach a ona obserwuje dom to jest cicho a jak sie ja odlozy do łożeczka lub kolyski to zaczyna płakać. Nosimy ja z mezem na zmiane ale ilez to mozna..Zasypia tez na rekach a potem ja przekładamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werf3w2rf3wrf
Moje dziecko po karmieniu bylo odkladane do lezaczka gdy nie spalo. Gdy bylo noworodkiem, to usypialo na rekach i do lozeczka. Nie bylo noszenia non stop. Z tego co wiem, mama mnie tez nie nosila-odkladala do lozeczka, choc bylaam wczesniakiem. Ale ona nigdy nie robila nic dla swietego spokoju-nie popuszczala ani mi ani bratu. Od malego bylismy nauczeni odkladania do lozeczka a potem na kocyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mabelinka
dziecko to nie drewno ze można rzucić i ma cicho lezeć.. dobrze ze nosicie, tulicie, ale to wcale nie jest takie proste.. u mnie byy kolki , a pomagała kapiel w ciepłej wodzie, rozluźniało brzuszek, spanie na brzuszku to baki tylko latały po pokoiku, i espumisan.. i oczywiscie koperek włoski to podstawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigaset30
U mnie bylo podobnie moze mniej placzu i noszenia na rekach. To wina mleka, ma niedojrzaly uklad pokarmowy i nie trawi tyle bialka ile jest w mleku. Warto isc do innego pediatry i zmienic mleko na HA. Moja miala nietolerancje laktozy.Najlepszy lek na tego typu dolegliwosci to Debridat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srujka
moze faktycznie sprobuj z chusta, skonsultuj to oczywiscie najpierw ze swoim lekarzem, na kolki polecam lefax :) nie wiem tylko czy w Polsce dostaniesz http://lefax.pl/ u nas sprawdzilo sie swietnie, no i duzo wygodniej niz kropelki :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamikdfjfj
Moja córeczka miała kolki. Pediatra przepisała czopki Viburcol. Dawałam Jej czopek na ok. godziny przed "atakiem " kolki. Po zastosowaniu tego leku kolkę jak ręką odjął :-) Radość nie do opisania, że maluszek już nie cierpi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×