Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cekawe bardzo???

Śmieszą mnie kobiety które mówią że mają czas na Sport, Hobby i jeszcze Dziecko.

Polecane posty

Gość cekawe bardzo???

To co tu piszecie i na innch forach jest po prostu żalosne i strasznie smieszne :D Macie czas dla męza, dziecka(ci) , prace, fitness, basen, rower, bieganie i oczywiscie pisanie godzinami na forach :) Zaraz pewnie pojawi sie opinia, ze trzeba umiec zorganizowac sobie czas :D haha takie ciemnoty to mozecie dzieciom w piaskownicy opowiadac :D Wstajesz o 6 by sie naszykowac, umyc wlosy, zrobic dziecku i mezowi sniadanie + kanapki dla niego, zawozisz do przedszkola/szkoly, potem do pracy na 8godzin (jesli ktos ma zwyczajną prace i wychodzi punktualnie...zazdroszcze) , w wiekszosci firm trzeba zostac dluzej albo zabrac prace do domu ok powiedzmy ze jestesmy w pracy od 8 do 16, trzeba komus ''zlecić'' odebranie dziecka ze szkoly np babci ,opiekunce...Starsze samo wróci do domu wiec te 30 minut masz dla siebie. Wracasz jest ok 17, ogarniesz cos w domu trzeba obiad zrobic szybko , zjemy jest juz 19. Trzeba tez pobyc razem prawda? Potem myju myju i spać :D Mozna teoretycznie cos zrobic po obiado-kolacji ale mi po calym dniu sie nic nie chce, jestem tak zmęczona ze padam na r...y...j chce jak najszybciej do lozka ... A wy piszecie, ze macie czas i sile na fitness albo basen :D moze jeszcze rower? Zaspane jezdzicie o 5 rano albo w nocy po 20 ? :classic_cool: na basen tez trzeba dojechac,... jedyne wolne dni to weekend i wtedy moge pojezdzic rowerkiem, pobiegac cos porobic aaa i bym zapomniala HOBBY , te wasze pasje.... ahh fotografia, balet, wystawy malarskie, jazda konna :) smiechu warte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam jedną samotną matke, co miala czas na hobby a dziecko choc pieknie ubrane, to nie wiedzialo co to milosc, tylko z rak do rąk. ale byla kasa, i dobra fura, i drogie ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość more than this la la la
wreszcie ktos napisal to co ja zawsze powtarzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studencik prawde ci powie
tak zgadzam sie jakbys kolego zycie znal a niby takie to młode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukki
zazdrość przez ciebie przemawia :) nie każdy pracuje po 8h , ja pracuję na uczelni, więc większość roboty i tak w domu i po nocach :P Mam małe dziecko, ogarniętą chałupę, obiad na stole i czas dla siebie - biegam i tańczę, a i czytam książki. nie uogólniaj więc proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm a ja w to wierzę, ale ja nie mam dzieci, więc może dlatego :) Natomiast to, co wiem z doswiadczenia, to im wiecej obowiązkow tym ludzie lepiej potrafią organizować czas. Im mniej robisz tym wiecej czasu ucieka i nawet nie wiesz, kiedy go przepieprzasz. Jesli chodzi o uprawianie sportów to wiem, że moja koleżanka, która ma dwoje dzieci, szla na silownie bezpośrednio po odprowadzeniu dzieci do przedszkola, i tak dzień w dzień dopóki miała motywacje do odchudzania ;) później to olała, ale nie z powodu braku czasu. W sumie jesli ktos haruje ciezko od 9-17 i zajmuje sie calym domem, to pewnie czasu nie ma, ale nie kazdy ma ciężka pracę i gotuje oraz sprzata dzien w dzien samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorką///
yukki- ale ile jest takich kobiet jak Ty ? ;) Większosc niestety musi pracować te 8godzin albo 10-12. Dodajmy do tego jeszcze seks, spotkania z rodziną, zakupy etc po prostu doby nie wystarczy haha :D Chociaz miałam kolezanke, która pracowała na dwa etaty a spała max 5 godzin na dobe, kochała własne rower i jezdziła nim często o świcie nawet w zime po lodzie i śniegu, tyle ze ona bezdzietna wiec z facetem moze robic co jej sie podoba nawet i spać w namiocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość to przechwałki. Mało osob przy 1 dziecku ma czas na samotne robienie czegokolwiek a co dopiero jak sie ma 2 czy 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjjhgfd,,.:::
osoba samotna pracujac od 8 do 16 ma dosc a co dopiero przy dzieciach. dom zakupy lekcje przedszkole, obiad, kierat bez konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z małp6
Bzdury piszecvie dzieci moje drogie. Mam lat 40. Zostałam sama z dzieckiem gdy ono skończyło 4 latka. Miałam masę roboty. głównie z przeprowadzką na drugi koniec Polski. Ale udało się, znalazłam pracę, mieszkanie..mały poszedł do przedszkola, ja pracowałam. po przedszkolu-wracał do domu, krótkie sprzątanko, jedzonko , zabawy i dzioeń jak codzień. Jeśli przychodził weeckend-mały albo jechał ze mmną-i zabawiał sie z dziećmi moich kolegów z klubu-albo jechał do cioci. Nurkuję. Nurkowałam zawsze, i nigdy z tego nie zrezygnowałam:) mopje dziecko dziś ma 19 lat i doskonale wie co to ciepło, dom, miłość..a dzieki temu że od małego widział, iż pasja jest niezmierna w życiu-sam bardzo wcześnie odnalazł swoją:)- którą z resztą żyje pęłną parą!!:):):D) Więc moje drogie dzieci- ( albo może i nieporadne życiowo mamy)- nie oceniajcie nikogo swoja miarą..bo większoc ludzi radzi sobie w życiu lepiej, niż byście sobie tego życzyły :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqtwrqtwrtq
ja pracuję 6 godzin. jak wstaje, to nie robię żadnych kanapek mężusiowi- sam ma dwie sprawne ręce, dzieciak również. gotuję, tez jak mam nastrój, ale nie jest to żaden mój psi obowiązek, który odwalam codziennie. mąż też gotuje, jemy na mieście, zamawiamy, pani do sprzątania raz na tydzień, a na bieżąco każdy sprząta po sobie, pralka sama pierze itd. jak ktoś jest męczennicą i pracuje i wszystko robi sam w domu, a udział męża w obowiązkach, to przysłowiowe wyrzucanie smieci, a dzieci sobie same tyłka nie podetrą, to rzeczywiście nie ma czasu na nic. harujecie na własne zyczenie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgnjfdhg
do kolezanki wyzej :) dzisiejsze 20-26 latki to zyciowe niemoty, wychowane na amerykanskich filmach i durnych polskich komedyjkach :O nie potrafią zorganizowac sobie czasu, nic nie potrafią zrobc w domu, najlepiej podrzucic dziecko babci, dziadkowi albo sąsiadce i miec spokoj :O to typowa wspolczesna Polka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja akurat nie pracuję , za to mam trójeczkę synków :)) mąż pracuje prawie całymi dniami :( niestety , ale za to ja poświęcam cały swój czas :) mam znajomych, którzy oboje pracują i synek jest właściwie wychowywany przez babcię , której nie słucha, w sumie nikogo nie słucha- tak zwraca na siebie uwagę innych !! jest samolubny strasznie :) tylko dlatego, że nikt mu nie poświęca czasu, teraz poszedł do pierwszej klasy i dopiero jego rodzice się obudzili, jakiego mają okropnego synka, prawie codziennie jego nauczycielka dzwoni że nie grzeczny , że nie słucha a to krew z nosa, a to ząb wybity hah całe szczęscie że to mleczak :) teraz jeden lub drugi z rodziców wraca szybciej z pracy i poświęcają mu czas, zobaczymy czy szybko wyjdzie mu to na dobre :) jestem za tym żeby uprawiać hobby razem z dziećmi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy bachorze nie ma się
czsu na przyjemności!!! dlatego ja nie zamierzam niszczyć swojej młodości, figury i dobrego życia na dzieciory!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki mam dwoje dzieci ( 13 i 19 ), pracuje od 8 do 18, w domu jestem o 19ej, dzieci najedzone, dom ogarniety.W zyciu chodzi nie zawsze o dobra organizacje,tylko o nastawienie.Jak jestes szczesliwa osoba to znajdziesz czas dla siebie i dla rodziny.Dla jednych pasja jest robienie fikolkow na fitnessach dla innych upieczenie ciasta dla dzieci :D Kazdy zyje tak jak lubi, nienawidze basenu, ale jade tam z synem bo wiem ze mu to sprawia frajde,a ja zabieram ksiazke, kolorowe gazetki i na lezaczku,,pasjonuje sie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffffffff
i na lezaczku pasjanuje sie w nocy:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffffffff
wqtwrqtwrtq naucz sie pisac i interpunkcji a potem zamow PANI do sprzatania:D napatrzycie sie na amerykanskie filmy I PIERDOLICIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jA NIE PRACUJE ALE zawsze mam czas dla dzieci ( mam 2malych 3 latka i roczek) dom wysprzatnay 2x tydzien cwiczenia , ogolnie mam duzo wolnego czasu, nie przemeczam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotyczne pytanie
co wy tu porównujecie ? dzieci które są małe i nastolatki ? przecież to oczywiste że jak się ma niemowlaka czy dziecko poniżej 3 lat to mu się więcej czasu poświęca niż nastolatkowi, który i pokój swój może sprzątnąć i kanapki sobie zrobić jak masz dwulatka to do kibla sama nei pójdziesz bo ryczy poza tym nie każdy ma męża ideał ktory w domu pomaga, są tacy którzy wychowani byli w domach gdzie kobieta wszystkim usługiwała i tego samego oczekują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffffffff
jgoda369 pewnie i mam czas 24 na dobe na forum dope plaszczyc juz od 8 rano bo wszystko robi sie samo:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvjhj
dzieci kilkuletnie same powinny robic sobie kanapki, moj siedmiolatek robi piekne kanapki do szkoly maz sam tez sniadanie sobie robi nie rozumiem postu autrorki, czyzby jakas sierota zyciowa ktora wszystkich we wszystkim wyrecza? a na obiad jemy np piersi kurczaka na parze z przyprawami plus salate z oliwa jak jesz niezdrowo i lepisz tluste pierogi to nie dziw sie ze nie masz czasu dla siebie mi obiady zajmuja max 30 min przygotowanie bo jemy zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam!!!! Ciekawi mnie to. Nie mam dzieci i ciekawi mnie czy to faktycznie nie ma sie na nic czasu jak sie dzieci pojawia. Mnie sie wydaje ze jest czas bo nie przypominam sobie zeby moi rodzice jakos wiele czasu mi poswiecali. Jak bylam mala to bawilam sie z rodzenstwem wiec mieli wolne potem jak chodzilam do szkoly to na swietlice chodzilam potem w domu robilam zadania cos rysowalam szlam do kolezanki. Rodzice nic nie robili kolo mnie. Byli w domu po pracy. Czasem razem tv ogladalismy czy gralismy w planszowki ale to glownie w pt i sobote. Wiec oprocz obiadu nic rodzice nie musieli mi robic :) a ja sama sobie robilam na sniadanie platki na kolacje kanapki- bo lubilam sama po prostu. Na angielski sama chodzilam niedaleko mialam i zajecia gry na gitarze tez blisko rodzice mnie sama wysylali. Do szkoly autobusem jechalam nikt mnie nie podwozil wiec moi rodzice mieli multum czasu!!! Na wakacje jezdzilam na miesiac do babci z kuzynkami i bylo super potem 2 tyg z rodzicami i 2 tyg kolonia i bylam zadowolona. Nie plakalam ze chce z mama byc. Normalne to dla mnie bylo ze wszystko sama robie. Od 3 rż chodzilam do zlobka i juz bylam bez opieki calodziennej i sie przyzwyczailam do samodzielnosci. Wiec bez przesady z ta opieka nad dziecmi. Jak dzieci sa ogarniete to sobie same radza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli mówimy o małych dzieciach - moja 5 lat, to nie oszukujmy się - czasu nie ma. Ale gdy jest jakaś pomoc, to coś wykombinowac można. Pomoc choćby męża jest nieoceniona, bo ja nie mam nikogo innego. Mogę tylko a może aż? 2 razy w tygodniu iśc na siłownię na 1 h. Reszta jakoś ciężko. Bo w domu trzeba posprzątać, ugotować, do tego zaangażowana jest córka i ciągle jest dziecko pod opieką. Innego czasu nie mam dla siebie. Kiedyś robiłam zdjęcia, teraz jak raz na ruski rok komuś zrobię zdjęcia to moge wyjść, ale jak obrabiam godzinami to i tak mała jest i trzeba na nią mieć oko, Ogólnie czyjaś pomoc musi być, bo same nic nie zrobimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×