Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość świruję!

TSH i odpowiedź lekarza.

Polecane posty

Gość ivv13
Ciżko mi wymienić te objawy. Ale największym moim problemem jest waga - dużo za duża - tyłam gdy nawet delikatnie zeszłam z diety, a na diecie, waga stoi! to było wkurzające! Nie wiem, jak z okresem - bo biorę tabletki anty, więc jest super regularnie kłucie w dole brzucha, bywało, że miałam bóle cały miesiąc trądzik (mimo 30), przesuszona skóra, ze skłonnością do zaczerwień, pieczenia szczególnie w okolicach nosa, na rękach można było grać w kółko i krzyżyk godzinę po wklepaniu balsamu. Wypadanie włosów. humorki - ale nie wiem, czy od tabletek,czy sprawy związane z moją chorobą olbrzymie łaknienie na słodkie, jak nie miałam czegoś słodkiego, to mogłam prawie zemdleć ogromne zmęczenie (mogłabym czasem przespać cały dzień...), rano leddwo się podnosiłam z łóżka, a wieczorem zasypiałam prawie na siedząco. więcej nie pamiętam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
O tak właśnie,przesuszona skóra. :( Mam okropne ręce,łokcie,kolana i łuszczące się czoło.Wstydzę się swoich dłoni.Są bardzo pomarszczone i ogólnie jakieś sine,z grubą skórą,a naprawdę o nie dbam.Mam w domu dużo maści,olejków i innych specyfików,używam mydła bezzapachowego,bez sztucznych barwników,bez przeróżnych parabenów,mocznika,a efektu nie widać.Może to wina diety zupełnie beztłuszczowej?Jem rzeczy tylko gotowane,delikatne w smaku,niekwaśne,nieostre i przede wszystkim pozbawione jakiegokolwiek tłuszczu.Dla własnego zdrowia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv13
Najważniejsza jest zbilansowana dieta! Tłuszcze też są potrzebne - ja ostatnio dużo czytam na temat diety cukrzycowej (ze względu na insulinooporność) - tam jest podane, że dieta musi być ZBILANSOWANA, bo organizm potrzebuje i tłuszczy, i białek i węglowodanów! poczytaj na ten temat i nie wykluczaj tłuszczy w 100 % coś z tego jest potrzebne dla naszego organizmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie bylam na kase chorych u endy nasluchalam sie przed wejsciem ze naprawde dobry lekarz a wizyta wieeeele do zyecznia!!! 3minuty w tym usg nic konkretnego ;/ anty TPO ok anty TG za wysokie jej stwierdzenie hashi ;/ i zwalilam na PCO a zaszlam w ciaze przy drugim cyklu caly czas miesiaczki regularne 0 problemow z waga dopiero teraz takze za 2 tyg ode prywatnie bo nie wytrzymam!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv13
przy pco można czasem zajść w ciążę - bez problemu! choć większoć kobiet ma problemy! Badaj, drąż temat !! wiem coś o "kompetentnych lekarzach" - oni idą do roboty, nie obchodzi ich to, że ty musisz z tym żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Nie ma co w ogóle zawracać sobie głowy wizytami u endo państwowo.Trzy razy się na tym przejechałam.Bo jak można stwierdzić u 8-latki dobry wynik przy TSH 8.3?Oczywiście lekarz nawet nie dał skierowania na jakieś inne badania,bo po co?Tylko zapisać się na wolny termin (za rok ;) ).Po prostu śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie mozna z tym nurkowac? ja nie wierze w to co ona powiedziala ze mam hashi bo co innego mowil lekarz prywatnie za 2 tyg pojde i bede dokaldnie wiedziec co mi jest ale poki co istotna dla mnie rzecz czy mozna nurkowac do 18-20 m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej a jak to jest z tym wysilkiem fizycznym? czyta na innych forach ze zakaz wysilku a mi oboje lekarze powiedzieli ze cwiczyc jak powiedzialam ze biegam z mezem 10km to powiedziala ze dobrze... zaraz mnie rozsadzi z tej niewiedzy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv13
Nie umiem Ci na to odpowiedzieć - jedyne co na babski rozum się wydaje - wszystko byle z umiarem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja nie potrafie w necie nic znalezc na ten temat ;) nie mam problemow z sercem ani niczym innym zawsze wyniki ksiazkowe tylko ta niedoczynnosc i teraz zapalenie poporodowe tarczycy wiec chyba to nie ma nic wspolnego z cisnieniem i nurkowaniem bo cisnienie mam w normie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Pytanko:Niedługo mam mieć gastroskopię.Czy takie małe odchyły w hormonach nie przeszkadzają w znieczuleniu ogólnym?Możliwe,że będzie to "głupi jaś",ale raczej ogólne.Jestem przestrożna,dlatego tak się pytam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv13
Witam po weekendzie :) co u Was słychać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czytająca
świruje--- moja córka miała gastroskopię podczas leczenia tarczycy i wszystko ok. Pitulinek-- co do jej nadwagi to trudno mi jednoznacznie odpowiedziec bo jak sie dowiedziałysmy ze ona ma niedoczynność to miała 9 lat, była niska i grubiutka, nie mam pojęcia ile wtedy ważyła ale zdecydowanie za dużo, bo nawet problem z ubraniami dla niej miałam.W miarę jak brała eutyrokx ( wczesniej letrox) zaczęła chudnać , no i szybko rosła, wiec sie tak wyciagnęła. Dziś waży tak około 60 kg przy wzroscie 178, ma śliczne długie włosy i jest naprawdę fajna laska, ma teraz 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Uf,dobrze. :) Zrobiłam dziś sobie morfologię z rozmazem i ASO,bo moje kości i stawy mają się okropnie.Jutro wyniki.Okaże się czy to przez tarczycę,czy mam wysokie ASO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam jeszcze te anty TG kiepskie 3 kwietnia ide prywatnie do endy bo na kase chorych bylam i nie wierze tej babie w jej diagnoze stwierdzial hashi przy dobrym abty TPO... takze 3 kwietnia bede dokladnie wszytsko wiedziec ;) ja dopiero poltora miesiaca biore eutry wiec poki co waga niezbyt sie ruszyla no moze z 1-1,5kg bo mam naprawde duzo lepsza przemiane materii :) mysle ze z czasem jak bede brac waga powoli zleci w dol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja zaczynam u siebie podejrzewać PCOS. * W Dniu Kobiet postanowiłam się wreszcie zmobilizować i poszłam do lekarza po skierowania na jakieś szczegółowe badania krwi, bo reszta jest droga, więc chociaż część niech mi sfinansuje NFZ :P * U mnie lekarz podejrzewa hashimoto, ale ja już nie jestem tego taka pewna, jak jeszcze kilka dni temu... poza tym mam osteoporozę i podejrzenie RZS... od 9 m-cy nie mam okresu... a mam 40 lat, więc to może być menopauza :( Z objawów niby mam większość, chociaż zauważyłam, że ostatnimi czasy nie doskwiera mi już tak bardzo uczucie ogólnego chłodu - owszem, stopy mam zazwyczaj zimne, dłonie bardzo często również... Depresja mnie dopada znienacka - już nawet byłam u psychologa, bo czekam na wizytę do psychiatry (u nas psycholog jest wstępnie obowiązkowy) - i dopiero tam mi zasugerowano, żeby wykonać analizy krwi, bo to może być skutek niedoczynności tarczycy lub PCO... Ale mam też uderzenia gorąca -kiedy tylko się ruszę do jakiejś czynności, to zaraz muszę się rozbierać ze swetra/bluzy. Ostatnio mam też podwyższone ciśnienie w stosunku do mojego "zawsze" niskiego (98/60) - w piątek nagle, bez żadnego powodu, miałam u lekarza 160/90 !!! Skórę mam ogólnie suchą i grubą, ale nie zauważam, aby jakoś specjalnie jej stan się pogorszył. Lekarka mnie uświadomiła, że mam obrzęki, pokazała mi to ma moich łydkach uciskając je przez kilka sekund palcem - sama w życiu bym na to nie wpadła, myślałam, że już tak obrosłam tłuszczem ;) Przy wzroście 158cm ważę już 67kg i zaczynam mieć nie lada problem z zawiązaniem adidasów czy włożeniem skarpetek - ciśnie mnie opona na brzuchu... Niby nie wyglądam na klasycznie otyłą, ale moje BMI już wynosi 26,8 i zaczęłam się poważnie martwić. Sprawdzona dawniej dieta nie przynosi mi obecnie pozytywnego skutku, jem jak wróbel, odstawiłam słodycze i znacznie ograniczyłam tłuszcz i proste węglowodany, a jednak nie chudnę! Dzisiaj zrobiłam sobie kompeksowe badanie krwi: - TSH - a-TPO - a-TG - fT 3 + fT4 - glukoza na czczo - hormony kobiece - lipidogram - kwas moczowy - fosfataza zasadowa - wapń + żelazo - jonogram * Zostawiłam w laboratorium 130zł, chociaż na część badań miałam skierowanie... chciałam jeszcze wykonać krzywą cukrową i insulinową, ale nie mieli dzisiaj czasu, bo trzeba się z nimi na takie długie badanie umawiać wcześniej... zrobię w tygodniu, ale oczywiście dodatkowo płatne... * Większość wyników będzie dopiero w środę, więc niecierpliwie czekam, co z tego wyniknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być, że zostawiłam w laboratorium 230zł! U nas krzywa cukrowa kosztuje 3x 6-25zł w zależności od labo. Razem 18-75zł za badanie... Krzywa insulinowa 3x 30-75 zł w różnych labo... więc nawet 210zł za badanie ! A mówią, ze czełoiek ma bezpłatne badania, jak jest ubezpieczony... ech...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv13
Jak miło, że państwo miesiąć w miesiąć ściąga od nas tak dużą kasę :/ skoro i tak mamy leczyć się prywatnie!! niestety znam to!! 6cats: mi właśnie wyszło pcc oraz hashimoto !! Podobne objawy! Ale ponoć można się wyleczyć - trzymam się tej myśli mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam podobny zestaw badań (bez hormonów kobiecych) jakieś dwa lata temu ... Wszystko wyszło mi w normie. Ciekawa jestem, czy po takim czasie mogło się coś zmienić w moich wynikach... Objawy mam od kilku ładnych lat, ale zawsze wyniki wskazywały, że wszystko OK. Dzisiaj usłyszałam, ze guz przysadki mózg. może dawać podobne objawy . Robiłam ponad rok temu TG głowy, więc chyba tam by coś wyszło... Poza tym dusi mnie w gardle, zwłaszcza na leżąco (na wznak), chociaż na USG niby z tarczycą wszystko OK. Ja już nie mam pomysłu, co mi może być. Półtora roku temu robiłam też krzywą cukrową - na czczo miałam ok.90, po godzinie chyba 150, ale już po dwóch godzinach poziom glukozy prawie nie spadł w stosunku do tego sprzed godziny... Lekarz stwierdził, ze narazie nic się złego nie dzieje i żeby badanie za jakiś czas powtórzyć... Zobaczymy w środę, co mi wyjdzie w hormonach... Jakoś nie chce mi się wierzyć, że to już byłaby menopauza... ale kto wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv13
6cats - wiesz - u mnie wartości z krzywej 100, po 1h 170 po 2 h 145 ! i lekarz stwierdził insulinooporność, na co obecnie dostałam leki! a to jest pierwszy krok do cukrzycy. Moja znajoma ma cukrzycę, i też u niej zaczęło się od złej krzywej! zlekceważyła i teraz ma!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam dziś częściowe wyniki z wczorajszych badań i poziom glukozy na czczo mam 95. Pani w laboratorium zdziwiła się, ze chcę robić krzywą cukrową i insulinową... po czym spytała, czy mam problemy z cukrzycą. Kiedy powiedziałam, że dotąd nie miałam - spytała po co mi więc te badania? Dziwi mnie takie podejście - skoro nie zrobię badań i nie przekonam się jakie mam wyniki, to skąd, do cholery, mam wiedzieć, że jest problem z cukrzycą??? Czekam na środę, popołudniu odbiorę wyniki hormonów kobiecych i tarczycy - okaże się, czy moje samopoczucie ma coś wspólnego z wynikami. Najdalej w piątek postaram się zrobić te krzywe, żeby stwierdzić ostatecznie, co mi dolega... Z dobrych wyników z jednej strony człowiek się cieszy, jednak z drugiej strony dalej pozostaje w niepewności... A podejście lekarza z cyklu "Jeszcze nic złego się nie dzieje" jest karygodne, bo jak już coś złego zacznie się dziać, to pacjent może na tym ucierpieć, a nie lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv13
Zrób koniecznie tą krzywą!! Mój cukier zawsze był w miarę ok (poza jednym jedynym badaniem) - wszyscy mówili, że nie mogę mieć cukrzycy - a ja byłam spokojna!! Tja, tylko, że mam insulinooporność, na który niektórzy mówią, że to cukrzyca, ale nie cukrzyca - masło maślane, ale sama tego nie rozumiem. W jednym zdaniu, że nie mam cukrzycy, a w drugim, że mam coś na kształt cukrzycy, mało pocieszające ! a co do lekrzy - ponoć lepiej zapobiegać niż leczyć, tylko czemu oni dokładnie na odwrót robią??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj jeszcze dziwną rzecz usłyszałam od pani laborantki - że jak chcę wiedzieć, jaki mam poziom insuliny, to mam wypić w domu 75g glukozy i po godzinie zgłosić się na jeden wynik... Dziwne to dla mnie, bo jak robiłam kiedyś krzywą cukrową, to pamiętam, że ważny jest też poziom na czczo oraz to, aby siedzieć na tyłku i nie łazić nigdzie, bo ruch (mięśnie spalają cukier) powoduje przekłamanie wyniku! Dziwne doprawdy podejście mają te laborantki, choć niby powinny człowieka fachową wiedzą wesprzeć... Pójdę na spokojnie do innego labo i zrobię od razu, za jednym zamachem, krzywą cukrową i insulinową - jedno picie glukozy i jedno kłucie za każdym razem - a badania będą dwa :) Jak ja nie lubię igieł... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv13
Doskonale Ciebie rozumiem - też za igłami nie przepadam :) Trzymam kciuki, żeby badania wyszły Ci ok - daj znać, co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
6cats-I jak badania?W normie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W normie jest tarczyca: - TSH 1,50 /norma 0,27 - 4,20/ - fT3 3,60 /nor. 2,00 - 4,40/ - fT4 1,20 /nor. 0,93 - 1,70/ - a-TPO 10 /nor. 34/ -a-Tg 22,31 /nor. 115/ = Z hormonami kobiecymi nie wiem, bo normy są podane dla różnych faz cyklu, a ja od miesięcy nie mam okresu, więc trudno mi się zaliczyć do jakiejś konkretnej fazy... Jutro rano wybieram się jeszcze na krzywą glukozowo-insulinową, żeby mieć już jakiś podstawowy komplet wyników dla lekarza. Muszę ginekologa nawiedzić, może coś wymyśli przeglądając moje wyniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w hormonach mam niezły bajzel :P Jedne wskazują, że niby mam jajeczkowanie, inne sugerują menopauzę. Tak więc mam skierowanie do endokrynologa, żeby się zajął kompleksowo moimi hormonami oraz hiperinsulinemią... To tak, żeby mi się nie nudziło - zapisałam się do ginekologa, w oczekiwaniu na wolne terminy u endo ;) A może to PCOS - za tydzień się dowiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świruje!
Nie żebym życzyła żle,jednak dobrze byłoby żeby badania co wykazały.Wiem ile nerwów cię kosztuje to że nie wiesz co ci dolega.Pisz nam jeśli będzie juź coś wiadomo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam szczerze, że sama wolałabym znać konkretną diagnozę, bo zawsze wiadomo, w jakim kierunku iść i jak leczyć... Bo jak usłyszałam kiedyś od ogólnego lekarza: "No widzi Pani, że nic złego się nie dzieje? Mówiłem, że nic pani nie jest" - to coś mnie trafiło, po prostu ręce opadają... No tak, gdybym poprzestała na analizach, które rodzinny zalecił (i to po sporych naciskach z mojej strony), to teraz usłyszałabym zapewne to samo ;) Byłam wczoraj u psychiatry, doczekałam się wizyty po wielu tygodniach oczekiwania - dostałam jakiś lek, który ma mi wyregulować rytm dobowy razem z Melatoniną, abym nie chodziła taka nieprzytomna. Podobno ma mi też przykrócić apetyt i poprawić samopoczucie... niestety w aptece okazało się, że jest niezły problem z jego dostępnością, bo hurtownie twierdzą, że jest limitowany przez producenta - za cenę 120zł za 30szt, bez żadnej refundacji!! - zupełnie tego nie potrafię zrozumieć... Ale usłyszałam też od psychiatry, że póki nie wyreguluję swoich hormonów i tej zawyżonej insuliny - nie dam rady żyć normalnie... Póki co chciałabym przynajmniej wykluczyć PCO - bo inaczej będę garściami brała leki, a nawet z małą tbl.melatoniny mam kłopot :P Odezwę się w czwartek po wizycie u ginki, mam nadzieję, że w czasie oczekiwania na endokrynologa Ona mi coś poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna niedoczynnościowa.
Witajcie. :) Na kafe jestem od niedawna,a specjalnie po to,żeby pogadać o chorobach tarczycy.Wchodźcie na mój temat "Pogaduchy o hormonkach.".Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×