Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość świruję!

TSH i odpowiedź lekarza.

Polecane posty

Gość swiruje!
Mam jeszcze jedno pytanie.Czy wynik badania TSH jest zależny od dnia cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
nie prawda z tym TSH=10, nie wiem skąd to wzięłaś, ja miałam TSH 6,9, a moja siostra 3,1, kiedy zaczełyśmy być leczone norma dla młodej osoby to 1-2 TSH nie jest zależne od dnia cyklu jeżeli ostatnie badanie TSH robiłaś w październiku, to możesz teraz powtórzyć - w zimie zapotrzebowanie na hormony tarczycy jest większe i wynik może być znacznie wyższy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
pisało na jakiejś stronce,bodajze abc zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ya yebie
kurczę też mam problemy natury hormonalnej i miałam robione badania to usłyszałam, że wszystko jest OK :O a tu się okazuje, że lekarze sami nie wiedzą czy wynik dobry czy zły. Wieczorem sprawdzę moje TSH bo mam podobne objawy jak ty autorko ale nie tylko to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
kurczę no!niby po 6-letnich studiach,specjalizacjach,stażach a nic się nie znają!patola. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
jak znajdziesz wynik badania to podziel się nim w tym poście,OK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ya yebie
ja mam TSH 3,48 uIU/ml - badania miałam robione rok temu gdy miałam niecałe 18lat czyli też mi wychodzi nieprawidłowe (chyba) :O oprócz tego wykryli mi hiperprolaktynemie o której usłyszałam, że się nie leczy i torbiel na jajniku i odnośnie którego też nie podjęto leczenie (a 6miesięcy później z 2cmx3cm rozrósł się do 7cm :O) kurde mam na karcie całą masę badań zrobionych i pewnie część wyników jest zła i nikt się tym nie przejmuje a tez mam objawy depresji, tycie, tracę włosy na głowie i mam hirsutyzm. Nie wspomnę o bezsenności i problemach z koncentracją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukacje DOBRYCH
endokrynologów w swojej okolicy, którzy są na bieżąco choć wiem, że to trudne nieleczona niedoczynność czy nadczynność tarczycy niesie ogromne spustoszenie organizmu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ya yebie
u mnie w mieście jest tylko dwójka endokrynologów i u obu byłam :O myślę, że @świruję! też nie ma zbyt dużego pola do wyboru lekarza u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
U mnie przyjmuje tylko jedna endokrynolog,a prywatnie też tylko jedna osoba (on też nie chciał się mną zająć).Co do tej bezsenności-cholerstwo.W dzień chodzę zmęczona,z podkrążonymi oczami,ale jak kładę się spać w nocy przewracam się na wszystkie boki a zasnąć nie mogę.Zaczynam się denerwować i jeszcze do tego stałe stany depresyjne,później płaczę jaka jestem beznadziejna,gruba.Dodatkowo często bolą mnie wszystkie kości,stawy,kręgosłup,kłuje szyja.A jak uda mi się zasnąć,to po 15 minutach się budzę.I tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Dziewczyny,wróciłam dziś do domu z rykiem rzucając się na łóżko.Dobija mnie moje samopoczucie.Nie zrobiłam badań,bo mam okres dość obfity.Jest coraz gorzej.Czy przy niedoczyn. może boleć głowa i mieć uczucie zatkanych uszu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
i można mieć zatkane uszy*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek23
Autorko!Zrób wyniki i idź na prywatną wizytę.Hormony to nie błahostka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Ponawiam pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
myślę, że to nie jest związane z tarczycą raczej zatoki albo zapalenie ucha środkowego jeżeli nie będziesz się czuła lepiej jutro, to idź do lekarza pierwszego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Medus_A,dziękuje za odpowiedź.Ból ucha się niestety mocno nasilił,wraz z tym uczuciem,o ktorym wczesniej pisalam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
to może być jakaś infekcja grypopodobna jeżeli jutro rano nie poczujesz się lepiej to idź do lekarza ściskam i nie martw się :) z nerwów też człowiek czuje różne dolegliwości weź wit C, rutinoscorbin, wapno, napij się wody z cytryną i miodem, czy weź co tam masz w domu i wygrzej się porządnie w nocy pod kołdrą i może przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Najadlam sie rutinoscorbinów,czosnków,grypexów a poprawy nie widać.Lecę do lekarza jak mi poradziłaś.Do usłyszenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Byłam u lekarza i powiedział,że żadnego zapalenia tam nie widzi i może po prostu przeczekać i rzeczywiscie mi juz przeszlo. :D Dzieki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
łykaj beta-glukan i witaminę C codziennie i żadna grypa Cię nie dopadnie, ja tak robię od kilku lat i poza lekkim katarem chyba 2 razy ani razu się nie rozłożyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Zażywam tran,który też jest OK,ale dzięki za radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
no tak,tran też jest OK, niestety ja nie mogę, bo mam Hashimoto, a w tranie jest sporo jodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Ach,no tak.Ale przy niedoborze hormonów jod jest korzystny,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
teoretycznie tak, bo jod pobudza tarczycę do wzmożonej pracy ale trzeba pamiętać, że jeżeli ktoś ma np. guzki, to trzeba uważać, tak samo jeżeli ktoś ma zapalenie tarczycy o podłożu autoimmunologicznym - przy chorej tarczycy branie jodu trzeba zawsze skonsultować ze swoim endo, bo pobudzenie tarczycy przez jod może się wiązać również z pobudzeniem procesu chorobowego w samej tarczycy najlepiej jest wiedzieć, jaka jest przyczyna niedoczynności, bo tych przyczyn może być wiele i nie zawsze jod będzie dozwolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Medus,ja raczej guzków nie mam (endo badała moją szyję w październiku) i Hashimoto jest u mnie wykluczone.Jak myślisz,mogę brać ten Tran z jodem?Może Tran zastąpić Twoim wynalazkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Przepraszam,że tak ciągle o coś pytam,ale widzę,że masz doświadczenie w chorobach tarczycy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
szczerze mówiąc nie sądzę, żeby tran mógł Ci zaszkodzić, tak naprawdę jodu jest pełno w jedzeniu, zwłaszcza w soli, która obowiązkowo się joduje, więc i tak już go zjadasz jeżeli uda Ci się kiedyś trafić na lekarza, który postawi właściwą diagnozę, to wtedy pomyślisz o ograniczeniu jodu w diecie, pamiętaj że nadal teoretycznie jesteś zdrowa ;) więc nie ma się co martwić na zapas a swoją drogą - ale już tak tylko teoretycznie sobie gdybam - skoro Twoja mama też ma problemy z tarczycą, to bardzo możliwe, że Ty tez masz jakąś chorobę na tle autoimmunologicznym, która atakuje tarczycę, bo to jest bardzo często dziedziczone być może po prostu masz takie przeciwciała, na które nie robi się badań, bo najczęściej chorzy mają np. anty-TPO i innych przeciwciał się popularnie nie bada? robiłaś sobie kiedyś USG tarczycy? warto, bo czasem widać na nim zmiany zanim jeszcze wyniki badań krwi będą bardzo jednoznacznie wskazywały na chorobę, na USG widoczny jest na przykład stan zapalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruje!
Mając coś ok. 8 lat miałam wykonywane USG,jednak nie pamiętam czy wyszło dobrze.Badanie zlecił endo,ale nie pojawiłam się u niego z wynikiem.Po prostu stwierdziłam z mamą,że skoro TSH spadło do górnej granicy normy (a poprzednio miałam 8,3) to powinno być już OK,jednak skoro anty-TPO jest w porządku to chyba nie powinnam mieć powodu do obaw.Jutro idę zrobić TSH.Powiadomię jaki jest poziom jak tylko odbiorę z laboratorium kartkę.Swoją drogą jestem bardzo wdzięczna za odpisywanie i to tak regularne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
ja zaczęłam chorować w wieku mniej więcej 14-15 lat, ale tak naprawdę nie wiem, od kiedy Hashi atakowało moją tarczycę mniej więcej wtedy zaczęłam strasznie tyć, chociaż jadłam bardzo mało, wypadały mi włosy, już na początku liceum miałam łysiny, miesiączka pojawiała się raz na kilka miesięcy, miałam dość poważną depresję, praktycznie nie chodziłam do szkoły, bo nie wyrabiałam, stale na wagarach, picie, palenie, nieodpowiednie towarzystwo, nie miałam absolutnie żadnej motywacji do zmian, żadnej motywacji do nauki chociaż z nauką nie miałam problemów, tylko nigdy się do niej nie mogłam zabrać, na szczęście zdałam maturę, bo rodzina zmusiła mnie do nauki przez kilka tygodni na studia nie poszłam, bo mi się nie chciało, dopiero po 2 latach dorywczych prac rodzina mnie do tego nakłoniła w międzyczasie poznałam świetnego faceta, ale przez moje memłajstwo w tamtym okresie odszedł - zresztą świetnie go rozumiem, sama bym nie chciała być z kimś w takim stanie przez wiele lat byłam skrajnie nieszczęśliwa i do tej pory nie wiem, jak przeżyłam tamten okres byłam (z własnej woli i nie tylko) kilkakrotnie na leczeniu u psychologa i psychiatry, z oczywistych powodów leki, które mi przepisywali (główny pomysł to była oczywiście depresja) były zupełnie nieskuteczne przez wiele lat byłam pacjentką poradni dietetycznej, rodzice zapisali mnie na ogromną ilość zajęć sportowych, mimo to byłam przez wiele lat bardzo otyła, lekarze stale oskarżali mnie o oszukiwanie i podjadanie potem przypadkiem okazało się, że mam chorą tarczycę i dosłownie z dnia na dzień moje życie zaczęło się zmieniać, po kilku latach leczenia żyję w szczęśliwym związku, mam wymarzony dom, swój dobrze prosperujący interes i masę planów i nadziei na przyszłość, wyglądam w końcu jak kobieta i zaczynam się powoli interesować cieniami do powiek i seksowną bielizną a nie ubraniami maskującymi fałdy czy podkładami maskującymi niedoskonałości okropnej cery oczywiście nie porównuj się do tego, bo to bez sensu, piszę to tylko dlatego, żebyś zobaczyła, że chora tarczyca potrafi strasznie zmarnować życie i jeżeli czujesz, że to może być powodem Twoich dolegliwości, to walcz o właściwą diagnozę, bo warto kiedyś nie było takiego łatwego dostępu do informacji, Internet daje naprawdę ogromne możliwości, żałuję tylko, że nie było tego wszystkiego powiedzmy 20 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
a co do badań, to żeby mieć dobry obraz tego, jak się miewa w danym okresie tarczyca, warto tego samego dnia zrobić badania TSH (i najlepiej też hormonów tarczycowych), badanie USG i badanie przeciwciał, szkoda tylko, że zwykle trzeba to robić prywatnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×