Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonyyyy

dziewczyny wyjasnijcie mi

Polecane posty

Gość wkurzonyyyy
Dziekuje za wypowiedz, wezme sobie do serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umarło też tabu staropanieństwa. Jeszcze niedawno kobiety do pewnego wieku mogły kręcić nosem, ale potem to na nie się nosem kręciło. Każdy miał w głowie model, że ślub i dzieci, jakaś tam praca, jakieś tam życie, jakoś tam sobie poradzą. Teraz nie ma już jednego, uniwersalnego modelu jak ludzie powinni sobie swoje życie organizować, więc pozwalają sobie być wybrednym. Już nikt się nie "przyczepi" do "starej panny", a nawet jeśli to będzie to jedna osoba i to pewnie babcia/stara ciotka. Więc mniejsza presja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
moze troche za wysoko oceniasz ten swoj wyglad.To ze dziewczyna na poczatku sie Toba zainteresowala nie oznacza ze jestes piekny,bo to tylko jeden z wielu czynnikow podlegajacych ogolnej ocenie.Ale jak zobaczyla ze ani ty piekny ani bogaty to nie dziw sie ze uciekla. Zapamietaj ze nie tytlko wyglad sie liczy i nawet gnom moze sobie znalezc przecietną dziewczyne o ile jego pozostale cechy plasują go wyzej niz konkurencję. Najlepiej pokaz fote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
moorland: dziekuje za wypowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak teraz pomyślałam - może to nie jest kwestia wymagań co do faceta jako takiego, a zimna kalkulacja jaką przyszłość ma dany związek? Jeżeli z góry wiadomo, że będzie "skromnie" (mały ślub - albo wcale, małe mieszkanie, dzieci późno, albo wcale, problem z wychowaniem, problem z czasem dla nich, brak pieniędzy) to kobieta po prostu się odsuwa? To tak czysto do tego argumentu o byciu materialistkami, chociaż nie sądzę, żeby to był główny powód w większości wypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
julka: nie oceniam swojego wygladu za wysoko, bo wyraznie napisalem, ze wygladam normalnie, w sensie ok. Nie jestem Bradem Pittem, jesli o to pytasz, ale pisalem ze nie mam problemu z poderwaniem dziewczyny tylko z zatrzymaniem jej na dluzej. Tu jest problem, a nie we wstepnym zaakceptowaniu wizualnym, bo wtedy to w ogole nie dochodziloby do czegokolwiek. Ja pisze o kolejnych fazach znajomosci, a zeby do nich doszlo, to przeciez trzeba sie jakos spodobac wizualnie dziewczynie. Wiec to nie o to chodzi. I masz racje: nie jestem bogaty. Raczej przecietna sytuacja materialna, ale nie klepanie biedy jakby co:) Srednia krajowa:) Wiem, ze nie tylko wyglad sie liczy, bo jestem sam. O tym jest ten caly temat:) Jeszcze nie zwariowalem, zeby wklejac fotki na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
Moorland: piszesz dokladnie to co ja uwazam, tylko szukam potwierdzenia tego ze strony kobiet. I chodzi mi o dziewczyny w wieku 22-25. Temat nie jest skierowany do nastolatek ani kobiet dojrzalych, tylko do dziewczyn wchodzacych w dorosle zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
niech bedzie,zalózmy ze wyglad jest ok. W takim razie powiedz jakim autem jezdzisz i gdzie zaplanowalbys zamieszkanie ze swoja przyszla rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, powiedzmy, że mniej-więcej zaliczam się do tej grupy (jeszcze :P) i powiem Ci, że "rokowanie" partnera ma duży wpływ na to czy się spodoba. Nie chodzi nawet o jego obecną sytuację materialną tylko to jak jego cechy charakteru przełożą się kiedyś na sytuację związku/dzieci. Dla przykładu - były kumpel mojego faceta - tragicznie nie wygląda (ja bym się nie obejrzała, ale ma na koncie kilka krótkich znajomości więc komuś jednak pasował), sporo zarabia, dobrze gotuje, ma poczucie humoru, ale...jest patentowanym leniem. Najlepiej wrócić do domu, najeść się tłustego żarcia, otworzyć piwko, albo dwa, obejrzeć film i tyle. Zabrać gdzieś swoją partnerkę? A gdzie tam...jeszcze kiedyś wygłosił całą tyradę na temat tego, że jego idealna partnerka to taka która by z nim co weekend do znajomych na piwko wyskakiwała i oglądała głupie filmy. Na dłuższą metę, jak sobie wyobrazisz, taki człowiek jako partner czy ojciec to jakiś horror. Tylko on tego nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
julka: samochodu nie posiadam, bo mieszkam w jednym z najwiekszych miast w Polsce i jest mi to niepotrzebne, ale jakiejs sredniej klasy w przyszlosci oczywiscie planuje. Co do mieszkania to aktualnie wynajmuje, a w przypadku zalozenia rodziny i pracujacej zony - tak jak to robi wiekszosc mlodych malzenstw w tym kraju - wspolny kredyt i kupno czegos. Temat jest otwarty i rozwojowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaanka
mi się wydaje że problem jest w czymś innym. Tu nie chodzi o to, że nie masz pieniędzy, ale wydaje mi się, że problem jest w tym, że za dużo o tym gadasz, o złych perspektywach, kredytach, o braku kasy. To bardzo zniechęca, wiem to po siebie. Też kiedyś od jednego tak uciekłam po roku związku. Ciągle narzekał a ja nawet nic od neigo nie chciałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
Moorland: zgadzam sie z Toba i wiem o czym piszesz, tylko szukalem potwierdzenia. I zeby byla jasnosc: nie pisze o klepaniu biedy, ale takze nie o super komfortowym zyciu. Tylko przecietnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś15
Temat się rozwinął. Polecam książkę, autora nie pamiętam, Ewolucja pożądania. Pozwala spojrzeć z innej perspektywy na oczekiwania względem płci przeciwnej i dobór partnera. Patrzy się inaczej jak zna się genezę określonych zachowań. To na pożegnanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
agaaanka: Ja nie narzekam tylko sie pytam i szukam rozwiazania mojej zagadki:) I nie chodzi o to, ze nie mam w ogole kasy, bo pracuje i zarabiam na siebie i jeszcze cos tam odkladam, ale nie jestem jak to sie mowi: facetem z kasa:) Chodzi mi o to, ze 2 moje poprzednie dziewczyny zwiazaly sie w facetami, ktorzy potocznie mowiac: maja kase. Dlatego zaczalem sie zastanawiac pod tym katem, mozliwe ze sie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
ktos15: dzieki, zerkne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
no to mamy problem: o ile moge dac ci duzego plusa za w miare rozsadne podejscie do spraw mieszkaniowych to niestety minus za wymówki zwiazane z samochodem. Nie wyobrazam sobie jezdzic komunikacja miejska z jakimis menelami czy innym marginesem nawet jakby mi zafundowano bilety.Na wakacje tez pociagiem sie gniesc z tobołami nie mam zamiaru. Samochod jest niezbedny,nie musi byc zaraz bmw,fiat wystarczy. Wole stac polonezem w korku niz jechac exkluzywnym tramwajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzony - dużo zależy od tego co kto rozumie przez "przeciętne" życie, weź pod uwagę, że przeciętne życie singla, a rodzica z dwójką dzieci to duża różnica. Ludzie przyzwyczajają się do danego standardu i nie chcą mieć "gorzej". I nie chodzi nawet tylko o pieniądze. Bezdzietnej kobiecie może nie przeszkadzać to, że jej facet ciągle siedzi przy kompie, nie musi wcale z nim nawet mieszkać. Spotykają się, jest miło, ale jak razem zamieszkają, wezmą ślub, będą mieć dzieci to jego głupi nawyk nagle stanie się problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z facetami jest dokładnie tak samo.. Nie wiem jakie macie wymagania, ale widocznie ich nie spełniam. Za brzydka? Wyglądam jak człowiek, ba! Umiem się dobrze ubrać i umalować, bo od kobiet non stop słyszę komplementy. Od facetów naprawdę rzadko, chyba, że dobrych kolegów. Ostatnio doszłam do wniosku, że jestem zbyt mało tolerancyjna jesli chodzi o związki.. Co chwilę słyszę, jak w parach jedna z osób zdradza, druga wybacza i obydwoje są szczęśliwi. Dla mnie są pewne granice, rzeczy, których się nie wybacza, sytuacje, które trzeba omijać. Trzeba iść na kompromisy, a nie udawać, że nic się nie stało, podczas gdy spało się z facetem na imprezie, kiedy narzeczony był w pracy... Może jestem staroświecka..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny w wieku 16-24
sa w takim wieku kiedy poszukuja jak najlepszego partnera dla siebie na reszte zycia i splodzenia z nim potomka a ze sa ladne mlode wyksztalcone ta moga wybierac wiec wybieraja najlepszego dla siebie tak jak wyznacznikiem atrakcyjnosci kobiet jest ich uroda tak wyznacznikiem atrakcyjnosci mezczyzn jest ich charakter czy pozycja spoleczna a takze pieniadze rozejrzyj sie dokola pewnie nie raz dales kosza , tej mniej atrakcyjnej kolezance lub w ogole nie zwrociles na nią uwagi tak samo te twoje ex postapily z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
julka: jesli chodzi o sam samochod, to mnie pocieszylas, bo to akurat moglbym rozwiazac w ciagu tygodnia, tylko nie wiem czy to to. Ale przemysle i dziekuje za opinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
Moorland: zycie na poziomie sredniej krajowej. Pisalem, ze biedy nie klepie, ale tez nigdy nie zapewnie kobiecie komfortowego zycia. Mozemy sie najwyzej wspolnie dorabiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam odmienne zdanie niż Julka. Wiadomo, że obecnie bez samochodu ani rusz, ale bez sensu wyjść na miasto i od razu go odpalać.. Korona z głowy nie spadnie, jeśli raz czy dwa przejadę się tramwajem, czy autobusem. Ludzie.. Wszystko jest dla ludzi. Nawet w super eleganckiej knajpie może siedzieć ktoś, od kogo śmierdzi.. I co? Gdzie się wtedy przeniesiesz? No i jak kupować samochód to już porządny, a nie byle jaki grat tylko po to, żeby był... A podróżowanie pociągiem jest przygodą. Polecam kolej transsyberyjską - tego nie zastąpi żaden samochód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzony - powtarzam, nie chodzi tylko o pieniądze. Tylko o to, że będąc samemu albo w świeżym związku bez wielkich deklaracji tak naprawdę nie interesuje Cię styl życia tej drugiej osoby. Może być bardzo bogata, ale jako partner na dłuższą metę już do niczego i wtedy się ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
Dr A: dzieki za wypowiedz:) Pominmy sfere wizualna na jakis czas, bo ja celuje w dziewczyny nie super ladne, tylko w takie przecietno - ladne. Nie sa to wielkie wymagania, co trzecia dziewczyna na ulicy mi sie podoba. Co do spraw zwiazanych ze zdradami, kompromisami itd, to mam zdrowe podejscie i swinia nie jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
dziewczyny w wieku 16-24: Wiem, ja tego nie neguje. Wiem w jaki sposob to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
Dr A: mysle od dawna o kolei transsyberyjskiej, ale jakos nie moge sie zebrac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
Moorland: dlatego szukam tego czegos co jest we mnie nie takie. Napisalem o kasie, bo tak mi sie to nasunelo z wlasnego doswiadczenia, co zreszta sama potwierdzilas, jak i kilka innych tutaj dziewczyn, ze to moze byc to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może, ale nie musi. Nie każdy chce być księciem z książecym kontem w banku, a kobiety są jednak bardziej emocjonalne i większości "średni poziom życia" zupełnie wystarczy. Z zasady to niechęć/strach przed jakimiś cechami charakteru jest problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i np taka sytuacja, o której pisze tu dziewczyna w innym temacie: "kocham innego, a układam sobie życie z innym".. BŁAGAM... Może i ja powinnam lecieć na dwa fronty, żeby w końcu ułożyć sobie życie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonyyyy
Moorland: wiem, troche przejaskrawiam sobie, ale ogolnie wiemy o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×