Juz nie wytrzymuję z moją 13-letnią córką!!!!!!

Taka chamka się zniej zrobiła wciągu ostatniego roku ,że szok.Prosto w woczy potrafi powiedzieć mi,gdy jest zła -nie jestes moją matką,jestes dla mnie obca babą :ONic nie chce robić,nie sprzata ale dzieki Bogu nie ma problemów z nauką. Pare dni temu przebiła jednak samaa sdiebie ,bo do młodszej siostry powiedziała-wynos się dziwko! Skada ona zna takie słownictwo????? Dodam,że duzo a nawet bardzo dużo czyta ksiązek typu Zmierzch itp.Jej ulubione to takie o złych mocach,wampirach itd.... Co mam robić?Komputer ma zabrany a jednak niczego to nie zmianiło w jej zachowaniu. Chyba zacznę stosowac kary cielesne,bo jestem już u granicy wytrzymałosci....

Poza tym ma chłopaka starszego od siebie! :o Boję się, że oni się sekszą kiedy mam na trzecią zmianę!

A może zacznij od zmiany swojego podejścia do niej?

To wyzej do podszyw! Bananaaa ->tzn jaka mam byc?Mąż juz teraz sie ze mnie smieje ,ze wchodze jej w tyłek,że ona pluje na mnie aja mówię ,ze deszcz pada :( Chyba sie zmienie ale na gorsze.Będe dla niej bezwzględna ,bo za moje dobre serce dostaje to co dostaję... Próbuje z nia rozmawiać,pożartowac ale ona jest miła tylko gdy cos chce np pieniadze.Jak jej mówię ,że np nie dostanie czegoś bo nie zasłuzyła to słyszę-idz sobie,mam to w dupie...

Kary cielesne nic nie dadzą, a może przyjśc taki dzień,że Ci odda. Jest w trudnym wieku, musisz jakoś to przetrzymać, dobrze,że chociaż się uczy. Może zamiast kar, spróbuj zastosować nagrody.

Ubiera się na czarno, maluje paznokcie na kolory piekielne, robi sobie tatuaże, metal ma w ciele, wiem, ze coś się dzieje...

Stanowczość, nieustępowanie, kieszonkowe (np. tygodniówka którą możesz wstrzymać jak coś przeskrobie) Nie krzycz kiedy ona krzyczy, powiedz jej co czujesz, kiedy tak odzywa się do Ciebie

zamiast siedziec na kafe idz do ksiegarni/biblioteki i wypozycz jakies ksiazki o wychowaniu. jestes prymitywna, ciezko ci wytlumaczyc w paru zdaniach dlaczego to jest trudne, pozdr

idź z nią do psychologa..

Ciagle słysze ,że to trudny wiek i trzeba to przezyć.Ale ja sie pytam jakie sa granice?Czy dziecko w tym "trudnym "okresie ma prawo tak sie zachowywać? Ja kiedys jakbym tak sie odezwała do matki to bym leciała przez poł pokoju.Zreszta jak nawet nigdy nie pomyślałam,żeby powiedziec do matki-obca babo!Jak bylam zla na mamę,to pod nosem sobie cos tam burknęłam i tyle... Kocham ja bardzo ale chwilami to...nienawidze :(

bo teraz bachory sa takie wredne....i to jeden z powodów dla których nie chcę miec dzieci

aliiyah6x6 ->byłam ale nic to nie dało.Pani psycholog po 4 wizytach (jedna na moja prośbę była u nas w domu ) powiedziała mi że...mam się modlić :O

mów jej jak najczęściej że ją kochasz. Ona CI mówi, że jesteś obcą babą - Ty jej mówisz : ale i tak Cię kocham i jesteś dla mnie najważniejsza.

Rujka się u małej zaczyna. Załatw jej jakiegoś jurnego Polańskie. Rozładuje się to i się uspokoi

nie rozumiem, jesteś matką czy macochą skoro ona mówi że nie jesteś jej matką,

@mama twoja corka przechodzi edukacje seksualna ogladajac porno w sieci, dziewczyny najbardziej lubia porno z murzynami , swedzi ją a nie ma jak sie rozladowac, wiec zostaje jej masturbacja i mocne odzywki do ciebie i siostry

Zaczerniłam sobie nick,bo nie bawia mnie te podszywy :O Jestem jej matką ale ona w złości wykrzykuje mi ,że dla niej jestem obcą babą,bo wie że to boli....

Jeżeli to nie jest podszyw, to na Twoim miejscu sprawdziłabym jej towarzystwo? Czarny ubiór o niczym nie świadczy, dziś małolaty tak się ubierają.Kolczyków mają mnóstwo, tu i tam! SZOK! Daj do mnie na miesiac, gwarantuje ze bedzie chodzić jak w zegarku.Wychowałam dwoje dzieci na porzadnych ludzi,potem zajmowałam sie wnukami, bo rodzice całymi dniami w pracy,Wszyscy pokończyli studia sa porzadnymi ludzmi!! U mnie nie ma wychowania bezstresowego,jak zajdzie konieczność to przypierdole! Nie ma mowy żeby znojdek tak do mnie miał się odnosic jak do Ciebie!

Myslałam ,ze pogadam z kims ,kto ma podobny problem ale jak zwykle upust swojego debilizmu dają tutaj gimgówna :O Spadam

nie sprząta po niej. nie prac, nie podstawiac pod pysk jedzenia. traktowac jak lokatora. szybko zmięknie.

@mama napisalem ci jaka jest tego przyczyna a ty wyzywasz ludzi ktorzy szczerze chca ci ulzyc

nie odzywaj sie do niej jak tak do ciebie mowi nie plaszcz sie przed nia mowi do ciebe babo-nic nie tlumacz, wyjdz i z nia nie rozmawiaj, jak o cos pyta nie odpowiadaj zobaczymy kiedy sie zlamie

Życie pod jednym dachem z tak zachowującym się dzieckiem to koszmar. Tez przechodziłam różne fazy, wkurzałam się, krzyczałam, płakałam, przeżywałam. A teraz ignoruję jej zachowania - to przynosi najlepszy skutek. Jak zaczyna wrzeszczeć wychodzę. Sporadycznie wchodzę z nią w jakiekolwiek interakcje. Już właściwie o nic ją nie proszę bo każda prośba czy polecenie - posprzątania czegoś, wyjścia z psem na spacer kończyła się agresją z jej strony. Każda próba wyegzekwowania czegokolwiek albo nałożenia zasłużonej kary - np nie wyjdziesz z koleżankami dopóki nie posprzątasz swojego pokoju, nie skorzystasz z laptopa bo nie posprzątałaś- powodowała, że wysłuchiwałam wrzasków, że jestem żałosna, chora psychicznie, nie będę jej szantażowała a jak mi coś nie pasuje to sama mogę sobie posprzątać a tak w ogóle to jej pokój i gówno mnie obchodzi co ona w nim ma. Odpowiedź, że obchodzi bo nawret jak jej nie przeszkadza bałagan to jednak żyjemy w małym mieszkaniu i przeszkadza reszcie domowników - kolejny stek wyzwisk w odpowiedzi. Awantur jest teraz mniej bo ja nie daję się sprowokować. Tylko dlatego. Zero dobrej woli z jej strony. Bywa milsza tylko jak czegoś chce - np potrzebuje nowych butów. Straciłam do niej serce. Nie lubię własnego dziecka. Możecie wyrazić swoje święte oburzenie, ale taka jest prawda.

Babcia Jadzia -ona nie ubiera sie na czarno ani nie ma zadnych kolczyków-to pisał podszyw .

Bankowo popełniłaś jakieś błędy w wychowaniu. Ciężko powiedzieć jakie, ale gadanie, że to trudny wiek i trzeba przeczekać to bzdura. Ja bym na Twoim miejscu poszła sama do psychologa i przedstawiła sprawę jak najlepiej z każdej strony i poczytałabym trochę na temat wychowania. Nikt nas nie uczy jak wychowywać dzieci, a tymczasem jest to sztuka. Nie Ty jedna popełniłaś błąd, robi to bardzo dużo ludzi.

@mama polecilbym ci bys kupila jej wibrator, ona przechodzi edukacje seksualna w necie ogladajac porno wiec wibrator pomoze jej zaspokoic chuć

mam to samo ze swoją ->ja tez mam ochotę zaczac ją ignorowac ale wtedy to byłby dla niej raj na ziemi-zero obowiązków, aja tak nie chcę.Ona i tak nie potrzebuje towarzystwa,bo dla niej istnieja tylko książki. Smutne jest to,że dziecko,na które sie dmuchało,chuchało ,potrafi tak traktowac matkę...

Najgorsze, że nie chce mi pomagać w domu. Ma czwórkę rodzeństwa, nie pomaga mi przy nich. Ja jestem w ciąży, a ciągle mnie denerwuje. Chyba chce żebym poroniła. :(

bedzie przez to mniej agresywna

zero obowiązków ale także zero przywilejów...