Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiwi1988ldz

Jak wychowac amstaffa?

Polecane posty

Gość pisze powaznie
jak wychodzisz z nim na spacer to nie moze wyjsc poza twoje kolano. Trzymasz go na smyczy i powtarzasz cay czas ' noga' i smycza go cofasz do kolana jak sie wyrywa. Gdy jakis pies sie na niego rzuca i on tez to dajesz komende' waruj" i zaslaniasz go swoim cialem , zeby nie mial wzrokowego kontaktu z innym psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze powaznie a w domu? Nie wiem np moja córka mam 2 jedna ma 4lata druga dopiero 3mies :( jak to zrobic aby piesek zaakceptował obie? Ta starsza ma z nim wychodzic, głaskac i td a co z tą młodszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
" pisze powaznie pewnie zadam durne pytanie ale np dziecko tez ma mu wkładac ręce aby na dziecko potem sie nie żucił? Najbardziej sie o dzieci martwie" XXXXX oczywiscie,ze tak.pies ma sluchac kazdego czlonka rodziny. jasne, ze wybierze sobie kogos za przewodnika stada i jego bedzie uwazal za guru. Moze Ciebie moze twojego meza, tak jak w stadzie,ael musi sluchac was wszystkich. Na tym polega wyszkolenie psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
Ja mam psa amstaffa, wielkie przerosniete bydle wazy 48kg :) w domu i dla domownikow jest lagodny jak baranek. Gosci "wpuszcza" nieufnie, ale nie robi problemu jezeli widzi ze sa przez nas mile widziani. Mamy tez w domu suczke wyzla i za nia przepada a nawet sie wzajemnie "tresuja" ;) Za to na spacerach zmienia sie w morderce i wszystko (zwierzeta) co znajdzie sie w zasiegu wzroku nadaje sie wg niego do natychmiastowej eliminacji..wiec trzeba miec sie caly czas na bacznosci, zeby moc odpowiednio szybko reagowac. Nigdy nie jest puszczany ze smyczy, trasy na spacery wybieramy jak najmniej uczeszczane, kolczatka ma dodatkowe zabezpieczenie zeby sie nie urwala jak bedzie szarpal. Mial taki okres ze probowal rzadzic, jednak kazda oznaka dominacji powinna byc od razu "ukarana" - lapalam go za kark i przyciskalam do podlogi, trzymajac go w tej pozycji na tyle dlugo zeby sie przestal wyrywac i "poddal". Szybko zalapal, wiec w naszym wypadku tyle wystarczylo. Nie ma problemu z zabieraniem mu czegos z pyska - zabawek, jedzenia. Gdy gdzies sie uwali tak ze przeszkadza, wystarczy powiedziec do niego "przepraszam" i od razu sie usuwa na bok ;) wie ze nie wolno wchodzic do lozka, ale wie ze wolno na kanape z tym ze suczka ma przed nim pierwszenstwo itd... Jest pelnoprawnym czlonkiem rodzin, jest traktowany z szacunkiem i miloscia (tez mu ciagle robie "ochy i achy") i odplaca sie tym samym - jest lagodny i kochany. Ale niestety - tak jak juz pisalam, dotyczy to tylko domownikow. Gdybysmy mieszkali w bloku, unikanie innych ludzi i zwierzat byloby nie lada probleme :( A i uwielbia siedziec ze mna w kuchni kiedy gotuje, a miske ma zawsze pelna ;) i jakos sie na nas nie wypial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze powaznie zabawne jest to że mojego męża często nie ma a psy czuły do niego respekt, wystarczy że spojrzał albo pokazał palcem pies szedł juz na swoje miejsce, mąz zawitał do domu pies moment sam z łóżka schodził, mąż wyszedł pies na łóżko:D mąz powiedział że ma nie wchodzic do pokoju podeszła do drzwi mąz spojrzał tylko pies moment był na legowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
a kupuj tylko takiego psa z rodowodem. Nigdy od pseudo-hodowcow. Nidgy! takie psy moga miec jakies zaburzenia psychiczne.Tez choruja jak ludzie,wiec lepiej dmuchac na zimne szczegolnie jak sie bierze psa groznej rasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw kotke w spokoju a czy złapanie psa za kark i przycisniecie do podłogi to nie jest to agresja kierowana w jego strone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
no to pewnie Toj maz bedzie dominantem w tym stadzie,ma predyspozycje jak widac i umie zapanowc nad stadem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
A tak ogolnie to ja bym na Twoim miejscu nie brala amstaffa. Czytalam Twoj temat o adoptowaniu jakiegos pieska, opisalam swoja sytuacje i moim zdaniem tego typu pies moze Ci przysporzyc bardzo duzo klopotow..za duze ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
spojrzenie, ton glosu, postawa wyprostowana to bardzo wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
Lapnie za kark - nie agresja tylko dominacja. Tak jak suczka strofuje swoje szczeniaki jak za bardzo zaczynaja jej wlazic na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
zakark go do podlogi nie przyciskaj! kladz go na plecy,zeby pokazal brzuch, wtedy pies okazuje uleglosc. Juz pisalam,nie kupuj psa z niewiadomej hodowli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
A nie mozesz czegos "sredniego" (bo pamietam ze malych nie lubisz) i lepiej przystosowanego do malego mieszkania? Jakies spaniele, srednie teriery (sliczny jest irlandzki), beagle? :D czasem sie trafiaja drobniejsze labradory..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
no tak, jak maz jest rzadko w domu to moze sobie odpusc, bo jestes chyba zbyt miekka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
no prosze Cie tylko nie beagle:D to psy mysliwskie i naprawde potrzebuja bardzo duzo wybiegania. Poza tym te psy lubia uciekac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw kotke w spokoju uwielbiam duże psy i jakoś cięzko mi sie przełożyć na średniego lub małego :( labradory podobno sa bardzo hmmm nie wiem jak to okreslic żywe i nie ostrożne? pisze powaznie prawda jest taka że mąż mówił ":a": a ja i tak "b"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
teriera tez Ci odradzam,strasznie zlosliwe. Polecam przy dzieciach labradora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
Pisze powaznie - moj pies ma rodowod, po rodzicach championach, urodzony i trzymany w mieszkaniu a nie gdzies w garazu/klatce/piwnicy. A i tak mu wali na leb ;) z nimi to czysta loteria - rasa ma zapisana w genach agresje i do tego zostala stworzona, wiec trudno go za to winic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
zalezy jaki labrador. te biszkoptowe są bardzo ostrozne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
zostaw kotke w spokoju- ja to wiem doskonale i dlatego jej odradzalam te rase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
Ktore teriery sa zlosliwe?? Jest ich tyle roznych ras, ze nie da sie powiedziec "wszystkie teriery sa zlosliwe". A beagle sa po prostu glupiutkie, ale nie znam drugich tak zaradnych i (mimo tej glupkowatosci) sprytnych psiakow :) dom obok sasiedzi maja mieszanca beagla ze spanielem (czyli glupi z glupszym), ale suczka jest tak ogarnieta i cwana, a jednoczesnie sluczna, ze ostatnio jak ktos ja ukradl z ulicy (bo akurat wyszla sobie przed brame pobawic sie z innymi psami), to wrocila sama nastepnego dnia do domu...w nowej obrozy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze powaznie
no te czekoladowe labradory sa bardziej obronne,ze tak sie wyraze tzn. mniej ulegle etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
"jednoczesnie sliczna" mialo byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
O! A buldog angielski? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×