w jakim wieku zostawiacie dziecko SAMO na chwile w domu - np wychodzac po zakupy

?

5 lat

.

W wieku pięciu lat?? A wiesz, że to karalne?? Mój starszy ma 5 lat, nigdy nie został zupełnie sam.

za to został z młodszą siostrą- 3 latką

mój 6 letni jak go raz zostawiłam do poszedł do sąsiadki i powiedział, że się boi a ta idiotka powiedziała, ze następnym razem zadzwoni po policję

9lat. Ale 5letnią i 4mies zabieram wówczas ze sobą!

Ja to tego nigdy nie zrozumiem. Już jak miałam 3 lata bawiłam się z sąsiadkami same na łąkach przed domami. A jak miałam 4 lata włóczyliśmy się całą bandą, bez żadnych opiekunów i nigdy nic nikomu się nie stało. Nawzajem się pilnowaliśmy. Nikt nigdy zbyt daleko od domu nie odszedł. Ani krzywdy sobie nie zrobiliśmy i większość z nas wyrosła na porządnych ludzi. A teraz zauważyłam że matki nawet 5 latkom pomagają się załatwiać w toalecie.

Ja mając 5 lat sama wracałam z przedszkola, zamykałam drzwi i odgrzewałam sobie obiad. Sama. A dziś 5 latki to upośledzone umysłowo towarzystwo które nawet samo dupy sobie nie podetrze. Tragedia!

ffukfu, to Twoi Rodzice byli mało odpowiedzialni. 5lat to za mało na powrót samotnie z przedszkola.... :/ inne czasy z resztą

To prawda z dzieci robi się teraz kaleki które nic same nie zrobią.

ale to było Kiedyś!!!! teraz ca inne czasy.

Miałam 3 lata jak zostawałam z bratem sama w domu na parę godzin, Żyję. Gdy chodziłam do przedszkola i szkoły to wieczorem kładziono nas spać, a rodzice czasem szli do znajomych na imieniny.

to ile ty masz tych dzieci,

mnóstwo. czytać nie umiesz :o ?

Kiedyś były inne czasy. Moje dziecko w wieku 7lat samo wracało ze szkoły z kluczem na szyi. Ale dziś w życiu bym na to nie pozwoliła. Te 10-15lat temu było inaczej,bezpieczniej,a co dopiero 20-30 lat temu! To były inne czasy i inni ludzie.

A na czym polegały te według was inne czasy? Nie było samochodów, złodziei, gwałcicieli, pedofilów? Wszyscy żyli w miłości, pokoju? Dzieci kiedyś były po prostu traktowane normalnie, dziś - jak przygłupy.

zależy jak daleko do sklepu.5 letnie dziecko może zostac pół godz. i obejrzec bajkę w telewizji.

ja w wieku 3 lat z siostra 2 letnia, zostawałysmy same codziennie na 15 min przed przedszkolem, bo mama zaczynala prace o 6 aprzedszkole było czynne od 6 wiec tak same czekalysmy na jego otwarcie, mama mowi ze z dusza na ramieniu nas zostawiala ale nie miala innego wyjscia

bo kiedyś dzieci były wychowywane a dziś rodzą dzieci po to aby dostać z opieki społecznej darmową forsę a już wychowywaniem ich się nie zajmują. To jest własnie sposób wielodzietnych matek na swoje przeżycie. Żyją kosztem własnych dzieci, a dzieci same się wychowują, niejednokrotnie niewłaściwie i później mamy tylu zboczeńców, drani, urwisów itp.

Fajnie się podszyć, prawda?? Dziewczyny, ale ja też zostawałam sama i moja siostra też. Mój tato nawet opowiada, że mając 4 lata bywał wysyłany sam do sklepu. Czasy się zmieniają i prawo również. Dziś za zostawienie samego 5-latka naprawdę można mieć kłopoty i uważam, że jest to słuszne.

Kiedyś jak szłaś ulicą w biały dzień to nikt nie dał Ci w łeb i nie okradł, nie było tylu rozwydrzonych nastolatków którzy zaczepiali słabszych od siebie. Ludzie byli inni-mam epilepsję-jeszcze parę lat temu jak zdarzyło mi się upaść na ulicy to kilka osób pomagało,a jakiś miesiąc temu miałam szczęście,bo znajoma szła,a wcześniej nikt się nie zainteresował. Na tym polegają inne czasy.

Dobra ale co ma zmiana czasów do tego że dziecko 4-5 letnie nie potrafi samo z toalety skorzystać.

oto bezmózgowie niektórych matek - 3 letnie dziecko z 2 letnim samo zostawiane. Dobra ta twoja mamuśka, dlaczego nie najęła opieki na ten czas, bo co, umiała was dwoje jedno po drugim urodzić, ale już na opłaconą opiekę nie miała pieniędzy.

ale dowaliłaś... Jak łysy grzywką o parapet..

Muszę wam powiedzieć że czasy się dużo nie zmieniły tylko media się rozwinęły. Nie jest tak że jest więcej zbrodni tylko więcej jest nagłaśniane. Myślicie że żadna matka wcześniej dziecko na zabiła i w tapczanie nie ukryła?

to nie inne czasy, tylko to są źle wychowywane dzieci, które później wyrastają na złych dorosłych ludzi , no bo jak w rodzinie jest walka pomiędzy dziećmi o przetrwanie, ponieważ kogo stać teraz na kilkoro dzieci. Także te dzieci już są od małego wychowywane aby walczyć o przetrwanie, a później tą agresję przenoszą poza swoje podwórko, na ulicę

3 letnie laza samopas, ja po prostu w zyciu nie zostawilabym tak malego dziecka :) ja, z racji zawodu, widze czesto male dzieci cyganow biegajkace samopas, 3 letnie dziewczynki 2 letnich chlopcow, brudne i szczesliwe, 2 zeby na krzyz i gryza slonecznik, jak widze, jak krok po kroczku schodza po zdezelowanych skochadch zrujnowanej kamieniy to serce mi sie sciska i mam przed oczami ich upadek i zlamanie karku.... dzieci biegaja sama po jednej stronie podworko po drugiej (nieogrodzone niczym) ruchliwa ulica, widze, ze zyja, ale ja bym tak ne postapila i tyle. i eni zostawilabym malego dziecko mimmo to, ze w wieku 5 lat sama biegalam po lakach z przyjaciolka.

Ja tam ze swoich dzieci nie mam zamiaru zrobić inwalidów życiowych. Kiedyś ludzie do dzieci podchodzili po prostu zdrowo, dziś te matki przewrażliwione, aż chore z tą swoją nadgorliwością. W wieku 10 lat potrafiłam sama zrobić obiad, upiec ciasto i zająć się domem. A dzisiejsze 10 latki? Tv, komputery, pizza, oczywiście to wszystko pod czujnym okiem mamuś i za ich zgodą. Czasy się nie zmieniły, kiedyś też dzieci ginęły, były gnębione i psychicznie i fizycznie, problem w tym, że nie wypadało o tym mówić. Zmienili się ludzie - zdziwaczeli i wszędzie widzą tragedie, nieszczęścia, choroby. Taki wyjątkowo głupi naród się zrobił.

nie mogeeeee -> ta moja mamuska to najlepsza matka pod słoncem, pomijajac fakt ze ja byłam bardzo samodzielnym i odpowiedzialnym dzieckiem, sama mam teraz 3 latke i jej bym w zyciu samej nie zostawila, byłam duzo bardziej samodzielna niz ona teraz