Od 3 lat nie wychodziłam z domu

Od skończenia technikum. Obecnie mam 23lata. Utrzymują mnie rodzice.. Nie wchodzę z domu bo nie chce mi się tak czy siak nie mam znajomych więc po co? Do pracy też jakoś się nie hełbie, nie mam ochoty, rodzice wciąż wyganiaja mnie do sklepu :O ehh co ja im winna, czemu się mnie czepiaja. Co w tym dziwnego że nie chce wyjść..

to musisc byc potwornie blada? Nawet na 5 minut nie wyszłas?

Nie rozumiem......w ogóle przez te trzy lata fizycznie nie wyszłaś z domu????

A przejawiasz jakieś formy aktywności fizycznej???? Musiałaś chyba przytyć.....no chyba,że bardzo mało jesz. A co na to Twoi rodzice?????Czy oni widząc to nie próbują się dowiedzieć co się z Tobą dzieje???Nie pytają się Ciebie o nic???

Wyganiają Cię do sklepu????Mają sklep? Prowadzicie działalność? No chociaż dobrze,że możesz u nich w każdej chwili podjąć pracę.

UP

Titka124 jesteś moim ideałem

napisz coś jeszcze o sobie ciekawy jestem:)

Masz jakieś lęki,problemy?z tego co piszesz to nie widzisz w tym problemu ,a on jest...nie żyjesz a wegetujesz,rodzice nie będą wiecznie cię urztymywali,dlaczego straciłaś przyjaciół?Nie chcesz nic z tym życiem swoim zrobić?

pewnie to bzdury, ale mnie tez fascynuje hardcor... :p

No właśnie...Titka napisz coś więcej...to nawet ciekawe.Tu był kiedyś taki topik w ogóle....pisało kilkoro ludzi mających w życiu spory chaos.Owszem było sporo jajecznych podszywów ale nie wszystko było ich...i były tam wręcz zadziwiające przypadki....podobne też jakby do autorki topiku.

Już odpowiadam :) -czy jestem blada, nie powiem, trochę :P czy utylam? Niekoniecznie, młoda jestem więc dobra przemianę materii mam ;) -nie wychylilam kinol nawet na minutę za okno.. Nie, nie mamy żadnej działalności gospodarczej, sklepu itp. Chodziło mi o zakupy :) "jesteś moja fanka" ja? Dlaczego? ;)

jak się nazywał ten francuski pisasz, co kilkanascie lat ni ewyszedłz domu? Pisał w tym czasie wspomnienia z dzieciństwa

Były na tym topiku laski co wynajmowały mieszkanie i praktycznie w ogóle,studiują niestacjonarnie,nie wychodziły z niego...rachunki płaciły onl ine jak im kasa od rodziców przychodziła....zakupy zamawiały przez net.Czasem tylko do osiedlowego dyskontu wychodziły w płaszczu i okularach a i to była wyprawa w choy.

na moje pytania nie odpowiedziłaś,a może to prowo

Tam też było jak jedna laska nie sprzątała w ogóle w chacie i miała kosmiczny bałagan....do sklepu wychodziła raz na tydzień. Titka a ty się nie czujesz osłabiona takim siedzeniem w domu???Ćwiczysz coś????

może ma nerwicę lękową, agorafobię?

Titka124 ja jestem podobny troche do ciebie wiec mnie to zainteresowało napisz coś więcej np jak spędzasz wolny czas?

Jestem w stanie biorąc pod uwagę jej wiek uwierzyć,że mogła nie wychodzić z domu przez trzy miesiące ale trzy lata....??????EEE niemożliwe raczej.:O

czyli do sklepu czasami wychodzisz czy nie?

ja od kilkunastu lat wychodze na pół godziny do biedronki tylko, no i z raz w tyg. na 2-3 godziny, ale nie wypbrazam sobie nie wychodzic wcale,

zazdroszcze ci-bo ja tak nienawidz e ludzi i swiata ze najchetniej zaszyłabym sie na jakims odludziu ale coz nie stac mnie na to

połamana może ma nerwicę lękową, agorafobię? Wobec tego jest ofiarą totalnego nieporozumienia bo przecież przy tego typu zaburzeniach podstawą jest podjęcie psycho- i farmako-terapii jak i odpowiednia aktywizacja.Jeśli nie będzie tego robić to z wiekem może doznać powikłań psychotycznych a wtedy jej funkcjonowanie w społeczeństwie będzie stanowić poważny problem.

możliwe to jest chociaż nie wiadomo o jakie wychodzenie jej chodzi

Ja też mam 23 lata i do tej pory sądzilam, że nigdzie nie wychodziłam. Ale jednak raz na jakis czas ruszam ten tyłek z domu do jakiegoś sklepu jak się zmuszę, taki hardkor, żeby nie ruszać się przez 3 lata w ogóle to nie :( Ja ostatnio wybrałam się z tego powodu do psychiatry, więc może tobie też by się przydało?

Kokoj. Zaraz wrócę to odpowiem. Nie nie wyszłam ani razu.. Idę się myć zaraz wracam. A może się znajdzie podobna osoba do mnie?

to dziwni ci twoi rodzice, że to tolerują...:O

tez malo wychodze , ale 3 lata po przegiecie paly xD

,,ehh co ja im winna, czemu się mnie czepiaja.'' pasożytujesz na nich

Taaaaa najbardziej to dziwi mnie to że Titka mieszka u rodziców tak???Jak Ci rodzice na to reagują....temat o jakim tu wspomniano tyczył się w większości osób jakie mieszkają gdzieś poza zasięgiem kontroli rodzicielskiej-np w wynajętym lokalu.Tu to jeszcze coś innego. Nie wiem ale to wygląda tak Titka jakby ich to nie obchodziło i nie drążyli tego głębiej skoro to tylko rozbija się o rozmowy na temat ewentualnego wyjścia za pracą.Dziwne.