Roczny urlop macierzyński - co sadzicie??

Nic z tego dobrego nie bedzie,same straty dla ogolu,spojrzcie na to mamuski na to bardziej ogolnie,nikt was nie zatrudni,bieda w oanstwie bedzie,ale durne pipybsie ciesza ze rok w domu beda siedziec za free i jeszcze im zaplaca,jak kto wyzej napisal lepiej te pieniadze zainwestowac w.opieke nad dziexmi czyli zlobki,przedszkola,darmowe i dla wszystkixh

" jak by ludzie mieli zapewnioną prace " - jakby ludzie w Polsce chcieli pracować to by było dobrze, albo jakby chociaż przykładali się do pracy... a nie tylko czekaja do weekendu albo do 16.00 i wszystko w doopie a w robocie tylko kawki/ciasteczka i jakoś czas leci :o

O jezu ... wiadomo ze pracownicy po 40, 50 sa lepsi bo bardziej doswiadczeni i tez nie chca byc dyskryminowani...

oj

to jeszcze się przyłącze i napiszę na swoim przykładzie - ja też założyłam działalność ale to firma jednoosobowa czyli w sumie samozatrudnienie. I mimo iż chciałam już mieć bardzo dziecko nie mogłam sobie na to pozwolić bo to by się wiązało z zamknięciem firmy... A włożyłam w nią b.dużo pracy, czasu i pieniędzy i miałam zobowiązania itp. Musiałam czekać ok 3 lat aż byłam w stanie zatrudnić pomoc, a i tak musiałam szybko wziąć opiekunkę. Moje kumpele jak tylko dostały umowy o pracę to zaraz - bach - ciąża i oczywiście od razu zwolnienie. Ja nie mogłam sobie na to pozwolić, ale teraz ja mam fajną, pracę i jestem niezależna finansowo, a one do dziś nie mogą znaleźć pracy.

Ta przedszkola dla 4 latków a potem dla 2 latków tylko w teori teraz jest problem z 3 latami, to wymaga budowy przedszkoli a co za tym idzie kasy kasy i kasy więc obiecać to se mogą tak jak autostrady, metro i druga Irlandię

półka - no dlatego napisałam, że w to nie wierzę,ani w przedszkola ani w macierzynski, zwłaszcza że zabierają ulgę na dziecko, becikowe i zamrazają podwyzki 5 rok w budżetówce bo niby tak mało kasy mają a tu chcą coś dać - nie wierze:)

Czytalam tu pare dni temu jakis post dziewczyny o pseudonimie Lilka czy jakos tak, ktora w ciaze zaszla, zaraz na zwolnienie i jeszcze pretensje ma, ze pracodawca jej wymowki zrobil jak ona tak mogla :O Podobno bez serca do niej podszedl :-D A to jakas mala firma byla :O gdzie wiadomo, ze kazdy grosz i pracownik sie liczy. Myslicie, ze tam znowu zatrudnia mloda kobiete? :( Niestety ale tu na kafe jedna z druga przyglupia opowiada sobie jak sie to jeszcze w zyciu zdarza napracowac :O A nie zdaja sobie sprawy, ze rujnuja rynek pracy dla innych kobiet jak rowniez i dla siebie. Po ciazy nie maja pracy, wpadaja w kompletna zaleznosc finansowa od meza, nie daj Boze posypie sie malzenstwo. I na koniec co? Nedza z bida :( Ale wytlumacz takim, ze ciaza to nie choroba i mozna pracowac prawie do konca. W USA zadnych takich zwolnien nie ma, to juz wogole dobrze jak dostaniesz 6 tygodni po porodzie wolnego a jakos nie ma problemu z populacja i kobiety tez rodza zdrowe dzieci. Ja bym tam zwiekszyla dotowanie rzadu na zlobki i przdszkole a wyeliminowala te cale platne L4 ciazowe (moze zrobic je komisyjne?) i macierzynski maxymalnie do 6 miesiecy :) Usunela bym tez ten porabany obowiazek zeby trzymac etat dla ciezarnej. Osoba naprawde chora w ciazy moglab yisc na bezplatne L4 po powiedzmy miesiacu platnego i nie byloby takich wyzyskiwaczek systemu jak teraz. I ludzie by sie zastanowili dwa razy czy stac ich na dziecko. A mlode kobiete nie maialby takich problemow ze znalezieniem pracy jak teraz.

a czy ten roczny urlop macierzynski nie ma byc na drugie dziecko? tak dla zachety czy na kazde?

wkurzają mnie nieroby - ja poszłam na zwolnienie w poprzedniej pracy będąc w ciąży - mój szef zażyczył sobie podróży służbowych do innego miasta na mój koszt z nieuwzględnieniem czasu podróży a pracowałam i tak po 10 godzin dziennie, mój tydzień pracy trwał od poniedziałku do soboty nie miał mnie kto zastąpić, a że była to moja pierwsza praca, na samodzielnym stanowisku to dawałam z siebie wszystko- za 1400 zł miesięcznie, mając dużo lepsze wykształcenie od mojego szefa, który był strasznie nieterminowy i nie dotrzymywał słowa kontrahentom za niego tłumaczyłam się zawsze ja w 10 tc miałam zabieg łyżeczkowania, po jakichś 2 tygodniach zwolnienia na zwolnienie poszłam dopiero jak na usg widoczne było wyraźne odklejanie się jaja gdybym poszła wcześniej, nie przejmując się tak moim chujowym szefem być może miałabym już ponad roczne dziecko nie dziwię się, że niektóre kobiety nie szanują swoich szefów, gdy same nie są szanowane ja po zabiegu do swojej pracy nie wróciłam, szef zwinął interes i wcale mi go nie żal

pracodawca musi w tym czasie opłacać kobiecie składki, więc to fatalny pomysł. Będzie kobietom jeszcze trudniej ze znalezieniem pracy, jeśli już to na śmieciowe umowy, więc z urlopu macierzyńskiego i tak nici...

Tak, i wlasnie po to jest L4, jak w Twoim przypadku kiedy kobieta tego naprawde potrzebuje. Ale poczytaj troche kafe a zobaczysz, ze tu co druga od razu zwija manele na L4 bez zadnej przyczyny. Bo sobie chca w domu posiedziec :O A potem lataja po sklepach i opowiadaja gdzie jaki cudny kombinezonik widzialy. Mam nadzieje, ze ich kontrole ZUS wykryja a i lekarz dostanie wtedy po palcach.

Osoba naprawde chora w ciazy moglab yisc na bezplatne L4 po powiedzmy miesiacu platnego i nie byloby takich wyzyskiwaczek systemu jak teraz. I ludzie by sie zastanowili dwa razy czy stac ich na dziecko dobry tekst, bardzo dobry nie dość, ze dzieci mało sie rodzi, to jeszcze dzięki twojemu rządzeniu rodziloby się jeszcze mniej, bo faktycznie wtedy już prawie nikogo nie byłoby stać na dziecko, już nie mówiąc na dzieci skąd się takie tułmany biorą? no skąd?

i możesz sobie ta nadzieję mieć, do końca życia, nierobie żal ci dupę ściska, ze ktoś chwilę spędzi na tym sławnym L4, co? normalnie wiercisz sie z tego powodu na krześle jakbyś miała czy miał owsiki i bardzo dobrze!

Miałam dwie kontrole z ZUS - co miały niby wykryć?:D:D:D Byłam w domu, podpisałam się i już. Jestem od początku ciąży na l-4 i się z tego bardzo cieszę:)

z tymi L4 to jakas plaga normalnie:O I jestem w stanie zrozumiec, ze zagrozona ciaza, nawet zle samopoczucie w I trymestrze, ale 90% bierze zwolnenia by siedziec na dupie a potem jeczec na kafe, ze skad sie 100kg wzielo i ciezko zrzucic:O Mialam 3 pracownice w ciazy i na 3 tylko jedna miala zagrozona ciaze, a reszta sie wylegiwala i biegala po centrach handlowych. U kolegi meza w firmie to samo powiedzial, ze juz nigdy wiecej zadnej baby przed 40 nie zatrudni, no chyba, ze na smieciowa, bo tak to tylko dostana umowe i od razu ciaza i zwolnienie:O Nie dziwi mnie wiec, ze tak niektore marza o roku macierzynskiego, Tusk wiedzial do kogo najlepiej przemawiac: do leni, bo oni sa na tyle glupi, ze uwierza:)

no właśnie ważka nie bardzo cokolwiek udowodnią

Tez uwazam ze l4 powinno byc bezplatne,a ludzie chorujacy powyzej miesiaca na komisje i wtedy ewentualnie kase dostawac,mi zal ani zazdrosc dupy nie sciska,bo nie mysle tylko o sobie ale o innych,to przez takie procedery ZUS padnie i nie.dostaniemy swojej emerytury tyvtez wazka i mam naszieje ze wtedy przypomnisz sobie o swoim bezzasadnym l4 i uswiadomisz ze to tez twoja wina

a nie sądzicie że lepszy byłby częściowo płatny urlop wychowawczy? np przez pierwszy rok jakaś część wynagrodzenia zamiast takiego długiego macierzyńskiego.

ja pracowalam stale do 7m i krocej ostatnie 2m.nie rozumiem waszych rozterek przeciez pracodawca musi trzymac miejsce gdy kobieta jest na wychowawczym.moj maz zatrudnia kobiety i kiedy wychowuja dzieci on zatrudnia na zastepstwo.kiedy pracownica wraca zastepcza slyszy niestety bay!przeciez prawo nakazuje trzymac miejsce to nie jego widzimisie

Nie,lepiej dac to na zlobek,bo wtedy matka pracuje,pani w zlobku pracuje i machina sie kreci,a dziecko jest wsrod rowiesnikow i sie szybciej rozwija i wcale nie potrzebuje matki 24 h/dobe to bardziej matka potrzebuje tego dziecka

bxbbxhzhs - nie po to tyle lat zapieprzam, zabierają mi 1/3 pensji by potem w razie czego nie móc skorzystać ZE SWOICH składek! Ile razy kobieta jest w ciąży w swoim życiu? Ja drugi raz, wcześniej 10 lat temu. Mój mąż który bez przerwy pracuje od kilkunastu lat na l-4 to może był kilka razy. A ciąża nie każda jest taka sama, ja akurat czułam się paskudnie w pierwszym trymestrze i w ostatnim zresztą też.

bxbbxhzhs - ale nie każda kobieta chce dziecko oddać do żłobka, ja wolałabym w domu siedzieć, niestety pewnie nie będzie mi to dane bo już w żłobkach są rezerwowe listy.

ja jestem przeciw bo moim zdaniem to jest realne tylko w budżetówce a stracą na tym młode kobiety w wieku produkcyjnym... sama mam 29 lat, od ponad 3 lat szukam stałego zatrudnienia ale bezskutecznie - łapię tylko prace dorywcze zajęcia na umowy śmieciowe (edukacja) nie należę do kombinatorów, jestem bardzo odpowiedzialną osobą i na L4 w przypadku ciąży poszłabym tylko w przypadku problemów zdrowotnych. niestety - zwlekam z ciążą z powodu beznadziejnej sytuacji zawodowej. Z drugiej strony mam już taki wiek, że pora o tym pomyśleć...ale w obliczu sytuacji na rynku pracy, podejścia do kobiet jako pracowników i szykujących się zmian w urlopach macierzyńskich czuję, że o etacie mogę pomarzyć...

wazka mysle, ze w twoim przypadku gdzie zle sie czulas i pracowalas wczesniej kilka lat nikt nie mialby pretensji o to L4. Jednak obecnie kobiety czesto dostaja tylko umowe i bach albo zaraz zachodza w ciaze albo juz podpisuja umowe bedac w ciazy:O

Nie czytałam całego topiku, ale co sądzę o rocznym macierzyńskim? Ze i tak go nie będzie. Ale gdyby jakimś cudem ten macierzyński był dłuższy byłoby miło.

a ja do czasu ciąży, nie byłam ani razu na zwolnieniu dobre co? a pracowałm już kilka lat w ciąży też nie do razu w 7 miesiącu, w 3 i 4 miesiacu miałam 2 tygodnie zwolnienia teraz też choruję i hcodze do pracy, młody choruje też chodze bo mam z kim zostawić, wiec myślę, ze w czasie ciąży sobie odebraam to co przechodziłam chora do pracy

głosujcie za rocznym urlopem macierzyńskim http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9080

wszystko ładnie i pięknie ale proszę powiedzieć ile tych kobiet dostanie taki urlop ,80% kobiet w wieku w którym mogą rodzić dzieci pracują na umowy śmieciowe i takiej sytuacji nie otrzyma urlopu bo im się nie należy bo nie pracują

Fajna opcja z tym rocznym urlopem. Nic tylko teraz rodzić dzieci i odchodzić na macierzyński ;) Na http://urlopmacierzynski.waw.pl/ dokładnie piszą o obecnych przepisach dotyczących urlopu macierzyńskiego.