Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

befanka

zwracanie sie do tesciow po slubie

Polecane posty

hej dziewczyny jak to jest u was po slubie ze zwracaniem sie do tesciow, ja z mezem mieszkamy za granica i w zasadzie to mamy znikomy kontakt z rodzina mojego meza przemilcze to dlaczego. Wczesniej przed slubem powiedzialammkiedys przy rozmowie z mama swojego meza, ze nienwyobrazam sobie mowienia do obcych ludzi mamo, tato. Nie wiem jak odebrala to oja tesciowa, ale ja powiedzialam to co mysle, druga sprawa ze zadno z nich tego nie zaproponowalo, a nawet jesli to sie nie przelamie, uwazam ze rodzicow ma sie jednych, ja swoich kocham najmocniej na swiecie i mama i tata sa tylko jedni. Zwracam sie na pani pan. Moi rodzice zas zaproponowali mojemu mezowi - mama zeby mowil na Ty po imeniu po prostu moj maz twierdzi ze to brak szacunku badz co badz jakas roznica wieku jest i sie nie u ie przelamac, tato zas powiedzialmpodczas skladania zyczen niby zartem nby serio mow mi tato:-) i pznej gdzie moj maz znowu do mojego taty na pan pan to moj tatko przeciez mowilem ci mow m tato:-) a jak to jest u was dziewczyny potraficie sie przelamac. Jak to wyszlo tesciowie sami zaproponowali czy to samo wyszlo w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toxaraada
ja mówię po imieniu i nie wyobrażam sobie tradycyjnej formy. moim zdaniem przezytek. mąż mojej kuzynki zwracał sie do teścia "tato", do jej dziadka na "dziadku" itd. a całą rodzinę, to smieszyło, bo nawet kuzynka mówi do ojca po imieniu. a po pół roku rozwód i tyle było z tego "tatowania". teść i teściowa, to nie mama i tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówimy sobie po imieniu
Ja pytałam swoich rodziców,mąż swoich. Wszyscy zgodnie oświadczyli, ze najlepsza forma zwracania się do nich, to mówić im po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_OG
Eeeee tam jesli u was w rodzinie mowi sie po imieniu to gowno nie rodzina jakies szopki . U mnie jest normalnie tak jak bylo od zawsze ja do tesciowej mowie mamo , maz do mojej mamy mowi mamo ,a do taty tato proste jak drut . Wszystko wychodzi w praniu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_OG
I śmieszne jest też dla mnie to ,że ja mając 29lat miałabym zwracać się do 59 letniej kobiety Ela ,czy Elżbieto . "Elu mozesz mi podac te ksiazke?" Nie no komedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hthygfhgf
Totalny brak szacunku do rodziców męża. Jak można po ślubie nadal mówić pan, pani?! Przecież to już rodzina! Jak głupio muszą czuć się teściowie jeśli ktoś obcy słyszy jak mówisz do nich pan,pani. Nie rozumiem skąd taka niechęć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Ja do teściów mówię mamo, tato, bo tak zaproponowali. Mąż za to do moich nie chce tak mówić, po imieniu też nie, zawsze kombinuje żeby nie musieć się zwracać bezpośrednio, a jak nie uda się, to pan/pani i powiem Wam, że mi przykro... To takie robienie na siłę sztucznej granicy. Zwłaszcza, że ja mówię do jego rodziców mamo/tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego uwazasz ze jest to totalny brak szacunku? Moje zdanie jest takie ze mame mam jedna, ktora mnie urodzila i wychowala i tata tez jest jeden ktory mnie wychowal, nie rzoumem gdzie tu jest brak szacunku? Dla mnie bylby to brak szacunku wobec moich rodzicow gdybym do obcych ludzi mowila mamo tato, wybacz hthygfghf ale nie przejdzie mito przez gardlo i tyle i nie chodzi tu wcale o niechec chcociaz moze troszeczke,ale nie chcialaby zaglebiac sie w temat. Kocham swojego meza, i to jest dla mnie teraz rodzina ale nie jego rodzice zeby do ich zwracac sie w taki sposob mamo czy tato. Pytanie do tych, ktorzy zwracaja sie do swoich tesciow po imieniu, nie mialyscie nie mieliscie oporow zeby w takiej formie zwracac sie do swoich tesciow? Jak jeszcze mozna rozwiazac problem zwracania sie do nich aby nie uzywac formy bezosobowej, ani nie zwracac sie do nich vel mamo vel tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toxaraada
"I śmieszne jest też dla mnie to ,że ja mając 29lat miałabym zwracać się do 59 letniej kobiety Ela ,czy Elżbieto . "Elu mozesz mi podac te ksiazke?" Nie no komedia." a co w tym takiego strasznego? osoba w typowym "teściowym" wieku 45- 60 lat, to nie jest jakaś sędziwa babina. mam takie osoby w pracy np i to normalne koleżanki od plot i wspólnych lunchów. w innych krajach nie ma takich ceregieli z tym "panowaniem", kontakty sa bardziej bezpośrednie i bez zadęcia [w sumie tez kwestia tego jak jest język skonstruowany- np w angielskim używa się samego łysego zaimka i komunikacja jest mniej sztywna i formalna przez to]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mefitkaaaaa
ja jestem po slubie 3 tygodnie,mieszkam od tesciow przyslowioy rzut beretem wiec xzesto tam bywam. z przyzwyczajnie na poczatku mowilam do tesciowej na pani i mowie tak do dzis bo widze z eona nie proponuje zmiany tej formy i chyba wcale nie chce zebym inaczj d niej mowila. w kazdym razie "mama" jej nie nazwe poniewaz skoro rodzice tak samo traktuja swoje dzieci to ona powinna mnie traktowac na rowni ze swoja corka a ona ma do mnie stosunek raczej obojetny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice mojego narzeczonego już mi proponowali, żebym się do nich zwracała po imieniu, ale jakoś nie przechodzi mi to przez gardło. Z kolei za formę "pani Basiu", "panie Mirku" po ślubie mogą się obrazić.Pewnie stanie na "mamo Basiu", "tato Mirku", czy innej dziwnej hybrydzie. Moja mama radzi mi, żebym zwracała się bezosobowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Marcelina
a dlaczego nie można zwracać się do rodziców?teściów po imieniu? Jakiś idiotyzm, ważne jest jakimi słowy wypowiadasz swoje zdanie. Moja mama zaproponowała mojemu mężowi przejście na TY! Powiedziała, że woli jak zięć się odezwie słowami, Zosiu, pohamuj, nie wcinaj się niż - Kochana mamuśku, jak mamuśka nie przymknie swojej jadaczki, mogę mamuśce krzywdę zrobić i knebelek do buźki maminej włożyć.Będzie mi przykro jak mamuśka się udusi pod moją opieką. z szacunkiem można mamuśkę załatwić, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Marcelina
forma bezosobowa - okropna, a ja wiem jak to wygląda... Odezwanie do teściowej... a wie, że Marek wygrał konkurs? lub, a wie, że wnuczek jest... straszne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowy kapelusikk
u mnie szwagier jeden czy drugi czy trzeci czy szwagierka zwracają się do moich rodziców TEŚCIU czy TEŚCIOWO....np: teściu macie ochote na piwo czy teściowo kupić wam coś w mieście bezproblemowo i fajnie....mój przyszły mąż też tak będzie się zwracać czy ja kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowy kapelusikk
no właśnie mi się też tak wydawało do czasu....odkąd moi szwagrowie czy szwagierka zwracają cie do moich rodziców teściowo czy teściu inaczej myślę, wszystko jeszcze zależy jak to mówisz, jakim tonem, czy da się wyczuć w głosie pozytywną nutę czy to jest tylko zwracanie się bo trzeba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do tesciowej mówię:
ty kurwo do tesci: ty dzwońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez jest dziwnie...
Jak ja mam sie zwracac to tescia/tesciowej sa starsi ode mnie o 43 lata. Z racji, że są babcią, dziadkiem a nawet juz niedługo pradziadkami każdy syn/ córka, szwagrowie wieloletni już mówią do nich babcia, dziadek, bo wnucząt mają sporo i tak sie przyjęło. Mi dziwnie wejść w tę rodzinę mółwiąć babciu, dziadku, tym bardziej chore mowic po imieniu do osob o 40 pare lat starszych, a tym bardziej dziwnie skoro corki, syn mowia daj to babci, jedziemy do babci, nawet w bezporserdnij kontakcie mowia babciu. Nie wiem od kiedy to trwa, ale kiedy poznalam mojego przyszlego meza takie dziwne zasady juz panowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czorta
Autorko ale czy to nie powinno działać w obie strony? Twój Mąż jakoś może się przemóc a Ty zgrywasz jakąś paniusię-dziewczyniusię, że masz jedną mamę i tatę. Mąż też ma ale ma w sobie tyle taktu by zwracać się do Twoich jak trzeba. Uważam, że taki problem stwarzają panienki, które chcą pokazać "kto tu rządzi i ma własne zdanie". Ogólnie niedojrzałe i niepewne siebie, czego oczywiście w życiu nie przyznają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo czorta wcale nie zgrywam zadnej paniusi ktora chce pokazac kto tu rzadzi czy jakies inne insynuacje ktore tworzysz, nie doczytalas mojego posta do konca nie napisalam ze moj maz zwraca sie do mojego taty tato czy do mamy po imieniu tylko ze oni tak mu zaproponowali. Druga sprawa ktompowiedzial ze trzeba mowic do tesciow mamo czy tato ja takiej potrzeby nie widze i dyskusja nie toczy sie na temat czy powinnam sie zwracac do tesciow mamo czy tato bo jak bedzie to bedzie decysja tylko i wylacznie moja a nie za namowa czyjas. Ja zapytalam jak zwracaja sie kafeteriowiczki do swoich tesciow bo bardzo ciekawi mnie czy ja mam taki problem czy pozostale dziewczyny rowniez. I kolejna sprawa, ale wybacz mi o wszystko nawet wypada mowic na pan pani, jezeli nie zostalo zaproponowane inaczej. I ciekawy pomysk ktos podsunal wyzej tesciu tesciowa, chyba lepiej brzmi jak mowienie na Ty, czy tez pan pani:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle ze każdy indywidualnie do tego podchodzi. duzo zalezy od relacji jakie łączą małzonkow z tesciami. ja uwazam ze mowienie do teściow mamo i tato jest poprostu wygodne -bo przeciez to jest rodzina nie wypada mowic przez pan pani bo to tak jakby sie rodzicow partnera traktowalo jak obce osoby, z drugiej strony po imieniu...jak dla mnie juz lepiej niz "pan pani" ale...no wlasnie ta roznica wieku... Ja jestem przed ślubem pare miesięcy i moja tesciowa przyszla odrazu powiedziala ze nie wyobraza sobie zebym nie mowila do niej mamo:) ona traktuje mnie jak swoje "nowe " dziecko -zawsze to powtarza, bo przeciez jestem z jej synem. zresztą ona jest taka kochana ze nie bede miala oporow mowic do niej mamo, nawet juz bym mogla mowic..:) wiadomo to nie chodzi o to ze to jest jakas "konkurencja" dla mojej prawdziwej mamusi. ona jest w sercu jedna. ale taka nowa "mama" nie jest zła:) to jest moje zdanie. amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do swoich teściow
zwracam się " mamo, tato" , choć średnio za nimi przepadam i nawet przy swoich rodzicach nie mam z tym problemu, no ale to może kwestia czasu, ponieważ przed ślubem, czy tuz po też mi było dziwnie i nie bardzo to sobie wyobrażałam, a teraz po 4 latach jakoś mi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciarachyba
Całe szczęście ze mieszkam za granica. Mój mąż do mojej mamy mówi na ty czasem mamo.. Ja do teściowej nigdy mamo nie powiedziałam i na ty zawsze. Ona tez ma wredny zwyczaj mówienia "i Love u" przy każdej okazji.. I tak czeka aż ja jej odpowiem. Brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diwoćka
no pewnie ze dam radę powiedziec do tesciowej "mamo"przy mojej prawdziwej mamie:) nasze mamy sie znaja dobrze, obie sa wesole i nie sa takie poważne takie z dystansem. sa bardzo otwarte. czasem juz nie raz mowilam zartobliwie do tesciowej mamo:) przy mojej mamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesciara chyba, ja tez mieszkam za granica i na razie nie mialam po slubie kontaktu z tesciami swoimi tak ze tak powiem twarza w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yytytyttu
facet zobaczył teściową z miotłą: -mamusia sprząta czy odlatuje? xxxxxxxxxxx jak macie chłodne czy tylko poprawne stosunki z teściami, to ta "mamusia" brzmi jak w kawałach o teściowych: ironicznie i sarkastycznie, fałszywie. nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitiipa
moja mama -najcudowniejsza kobieta...niestety już nie żyje...w życiu nie wyobrażam sobie, by do jakiejkolwiek innej baby mówić ''mamo'', wyjaśniłam mojej teściowej, że z racji ogromnej tęsknoty i szacunku dla mojej mamy, nie będę tak się do niej zwracała. nie wiem czy zrozumiała, w każdym razie mówię do niej po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×