Czy to że dziewczyny czekają biernie na podryw jest cechą gatunku czy tylko

tyczy się płci pięknej sensu stricto? Bo te brzydkie jakoś nie czekają biernie, same zaczepiają. Więc nie ma u dziewczyn blokady genetycznej do podrywania moim zdaniem. Jak to jest wg was?

gatunku płci żenskiej

Nie wszystkie kobiety czekają biernie na podryw.Ja mojego faceta sama zagadałam (oczywiście wcześniej kontakty wzrokowe żeby sprawdzić czy jestem w jego typie) potem były rozmowy i ... jesteśmy razem! Nawet pierwszej randki nie było :)

Jak to nie było 1 randki?

Wiesz, tu nie chodzi o to, czy ktoś jest ładny, czy brzydki, tylko o to, za jakiego się uważa. Ludzie mówią mi, że jestem śliczna, ale ja nie wierzę im, bo nie wierzę w siebie, nie akceptuję swojego wyglądu, widzę tylko wady. Z tego też powodu brak mi pewności siebie, śmiałości do chłopaków... i dlatego ich nie zaczepiam. O podrywie nie ma mowy. Nigdy nawet nie flirtowałam, mam jakąś blokadę, jestem zbyt nieśmiała...

Dokaldnie, brak pewnosci siebie. Znam mnostwo takich kobiete ktore uwazaja sie za zwykle dziewczyny mimo to , ze jak wychodze z nimi na impreze to pol miasta sie za nami oglada. Mowisz do nich , ze sa bardzo atrkacyjne ,ale one tego nie widza.

a jak waszym zdaniem powinie wyglądać podryw ze strony kobiety?

Wiem wiem napiszecie że pierwszy facet powinien poderwać ale ja tylko zrobiłam pierwszy krok,zagadałam ale dalej to już on przejął inicjatywę!