facet też cierpi i to dłużej niż wy kobiety,zobaczcie moja historie

Glupie jestescie i tyle. Jesli komus cos nie pasuje,to po pierwsze,nie wychodzi za maz, nie robi dziecka, nie puszcza sie za plecami. I nie wymyslajcie bzdur ani nie szukajcie wymowek,tlumaczen na zwykle puszczanie sie.

To dlaczego nie zostawila meza,tylko rok za plecami rozkladala nogi przed innym,he?

I to na dodatek z zonatym,dzieciatym facetem hahahaha

To juz bylo. Pasterka o 20? To chyba masz daleko do kosciola, albo tylko u mnie w parafii pasterka zaczyna sie o polnocy.

z reszta nazywaj to sobie jak chcesz, najwidoczniej dla ciebie wszystko jest biale albo czarne. Nie chce mi sie dyskutowac z jakims gowniarzem. Za rozpad zwiazku zawsze odpowiadaja 2 strony. A ze kobieta znalazla sobie innego, to juz jej sprawa, kazdy ma prawo dazyc do wlasnego szczescia jest 21 wiek a slub nie jest jakims wyrokiem podpisanym na siebie do konca zycia i nie gwarantuje szczesliwego zycia. W zyciu kazdego przychodzi czas zeby przewartosciowac pewne sprawy i zdecydowac co jest aktualnie wazniejsze. W tym przypadku dla faceta pieniadze byly wazniejsze, niz pozostanie u boku zony z malym dzieckiem.

Ale jestes ograniczona. Moze po prostu wybyl z chaty juz o 20 , co?? Sam pisal,ze po pasterce gdzies jeszcze przesiedzial w aucie,wiec rownie dobrze mogl siedziec przed.

Malgo 33 jestes sama gowniara i to okrutna. Przeczytaj co piszesz.

Slub to slub,whatever. A puszczanie sie bedac zona/mezem to takie ok w XXI wieku?

"Glupie jestescie i tyle. Jesli komus cos nie pasuje,to po pierwsze,nie wychodzi za maz, nie robi dziecka, nie puszcza sie za plecami." Ja pierdole koles zamknij juz ta morde, jaki ty prymitywny jestes. Jesli komus cos nie pasuje to nie wychodzi za maz, tak samo koles mogl sie nie zenic skoro mial w dupie opiekowanie sie zona i dzieckiem. "nie robi dziecka" no sama to ona sobie nie zrobila tego dziecka tylko ten frajer jej zrobil a potem poplynal w chuj. Spierdalaj stad marny prawiku bo twoich debilizmow nie da sie czytac

"o 20tej pojechałem na Pasterke.Po wejściu do kościoła widze w pierwszej ławce mojego "agenta"z żoną i trójką dzieci" jakos nie widze tutaj info, ze gdzies byl przed kosciolem, dopiero niby po wyjsciu z kosciola. caly temat to sciema. Poza tym to juz tutaj bylo kilka miesiecy tematu. Skopiowane jest i wklejone. Zreszta widac jak to jest napisane.

gadam bzdury bo nie moge przebolec mojej jedynej dziewczyny ktura mnie zostawila, od podstawowki to przerzywam. Ja jestem wciaz sam, a ona sie puszcza ze swoim juz mezem. A ja wciaz sam wmawiaja mi ze tepakiem jestem a ja chce tylko wiernej suki co rozlozy nogi i bedzie na mnie czekac w gotowosci

nie dyskutujcie z tym imbecylem barniee, koles ma cos z garem, szczeniak z gimbusa. Gowno wiesz jak bylo w tym zwiazku a sie wypowiadasz srako

a opłacasz jeszcze polisę ?

Jaki poziom,sraka itd. Glupie z was baby. Facet zarabia,zle. Nie ma kasy,zle. Puszczajcie sie i tyle.

tak tak berniee

puki co ty ani nie zarabiasz ani nie masz kobiety, wiec wroc juz do swojego tematu o prawiczkach bez szans

Zalosne :O Czyli jak? Faceta wina,ze zona sie puszczala przez rok? Tak? Na marginesie..zaden prawik etc. Jestem kobieta i chyba jak widac najbardziej normalna. A wy? No coz.. Postawcie sie tylko w syt,kiedy to was robilby maz lub facet a wy pracowalybyscie,by zapewnic byt i dom. Zal mi was kobiety..

" i zgadzam sie z postem wyzej, bzdura ze mezczyzni kochaja bardziej. Faceci sa zimni i wyrachowani, potrafia przestac czuc z dnia na dzien. Sa ubodzy emocjonalnie" Bzdura.Jak facet się na prawdę zakocha, to choćby milion gołych kobiet obok niego stało to nic nie zrobi.A kobieta???Z kobietami jest różnie, jednego dnia kocha, a następnego może już nie kochać.Kobieto, puchu marny.

" i mowisz ze ona zdecydowala sie na taki uklad, no prosze ile ty wiesz. Byles tam, ze wiesz jak to wygladalo? Nie sadze zeby zdrowa na umysle kobieta byla zachwycona tym, ze zostanie sama z nowonarodzonym dzieckiem. Typowe meskie egoistyczne myslenie, zrobic dzieciaka i zostawic sama kobiete niech sobie sama wychowuje, bo on zarabia pieniadze i jemu sie wszystko nalezy. Ideal. Haha zalosne" A ty tam byłeś pajacu????

A wasze smieszne podszywy i plucie we mnie swiadczy o was drogie panie. Zagorzale bronicie kurestwa,ja je tepie. Chcesz tak robic,rob,ale najpierw i przede wszystkim badz sama. Nie wnikam czy historia prawdziwa,czy nie. Nie moj problem. Chodzi o puszczanie sie za plecami meza,tak ogolnie.

" wg ciebie nie samotosc byla powodem ze zdradzala hmm a ciekawe co. Kazdy romans zaczyna sie tak samo i przyczyny sa bardzo podobne. Gdyby byla szczesliwa i miala swojego ukochanego blisko siebie to nie musialaby szukac towarzystwa w ramionach innego. Idealny dowod, ze pieniadze to nie wszystko" Taaa, tak jakby ludzie co są ze sobą blisko nie zdradzali

"A ze kobieta znalazla sobie innego, to juz jej sprawa, kazdy ma prawo dazyc do wlasnego szczescia jest 21 wiek a slub nie jest jakims wyrokiem podpisanym na siebie do konca zycia i nie gwarantuje szczesliwego zycia. W zyciu kazdego przychodzi czas zeby przewartosciowac pewne sprawy i zdecydowac co jest aktualnie wazniejsze. W tym przypadku dla faceta pieniadze byly wazniejsze, niz pozostanie u boku zony z malym dzieckiem. " Szkoda, że kiedy to facet zdradza kobietę, bo szuka szczęścia u innej, to kobiety nie są wyrozumiałe i nie piszą, że miał prawo szukać szczęścia

"Ja pie**ole koles zamknij juz ta morde, jaki ty prymitywny jestes. Jesli komus cos nie pasuje to nie wychodzi za maz, tak samo koles mogl sie nie zenic skoro mial w dupie opiekowanie sie zona i dzieckiem. "nie robi dziecka" no sama to ona sobie nie zrobila tego dziecka tylko ten frajer jej zrobil a potem poplynal w ch*j. Spie**alaj stad marny prawiku bo twoich debilizmow nie da sie czytac" Popłynął, żeby zarabiać.Gdyby siedział w domu, to by leniem został nazwany.

Powtarzam,nie bluzgam cie i jestem kobieta,wiec zachowuj sie choc w miare,skoro prowadzisz dyskusje. Nie trzeba byc,by stwierdzic,ze to nie fair,puszczac sie,bedac w zwiazku. Poza tym podejrzewam i jestem pewna,ze wychodzac za niego,wiedziala jaki ma zawod i prace

A wasz poziom wypowiedzi,slownictwo,jasno okresla tez postawe,jaka zajelyscie w tym poscie :)

"Czyli jak? Faceta wina,ze zona sie puszczala przez rok? Tak? Na marginesie..zaden prawik etc. Jestem kobieta i chyba jak widac najbardziej normalna. A wy? No coz.. Postawcie sie tylko w syt,kiedy to was robilby maz lub facet a wy pracowalybyscie,by zapewnic byt i dom. Zal mi was kobiety.." to ty nie wiedziałeś????Facet zdradza wina faceta, kobieta zdradza wina faceta.Kobieta nigdy nie jest winna.Kobieta to takie bezmyślne stworzonko, któremu trzeba wszystko wybaczać, bo nie kieruje się rozumem tylko emocjami.

autor a zakochałeś się w jakiejś rybie no 6 miesięcy bez kobiety to jednak szmat czasu :D mój znajomy jak był na Spitsbergenie to przeżył romans z foką:D:D

"A ty tam byłeś pajacu????" pajacem jestes ty obrazajac kogos kogo nie znasz. I idac twoim torem myslenia- wyzywajmy kazdego z ktorego pogladami sie nie zgadzamy- jestes kawalem scierwa, prymitywnym kutachem, ktorego kobiety zdradzaja i teraz wylewa na nie jad na forum "Taaa, tak jakby ludzie co są ze sobą blisko nie zdradzali" naucz sie czytac, temat nie dotyczy powodow zdrad, tylko konkretnego przypadku gdzie maz zostawil zone sama z dzieckiem, a ona wybrala innego. "Popłynął, żeby zarabiać.Gdyby siedział w domu, to by leniem został nazwany" a ty wrozka czy kto? Wystarczyloby zeby zmienil prace, a nawet gdyby siedzial w domu to nie jest powiedziane, ze by zostal wyzywany, takze swoje wnioski na podstawie wlasnych doswiadczen zachowaj dla siebie, a nie wciskaj kit, ze kazdy jest nazywany leniem.

Naprawdę smutne.:'( Przypomina historię z serialu obyczajowego. "Takie historie zdarzają się tylko w filmach". Tutaj, mamy żywy dowód na to, że nie tylko w filmach, ale i w realnym życiu. Nie wiem co powiedzieć. Współczuję, naprawdę. Ale: bądźmy dobrej myśli. :) Życie toczy się dalej.;)

ja powiem tak: Bardzo Ci współczuję, bo zdrada boli tak samo mężczyzn jak i kobiety. Jesteśmy w końcu z tego samego gatunki. Z tym, że kobiety mają lepszy mechanizm walki i silniejszą psychikę stąd łatwiej jest się im pozbierać. do innych: Nie warto się teraz spierać na temat tego, czy gdyby facet inaczej działał żona by zdradziła czy nie. Są jednostki, które zdradzają dla sportu a inne bo mają słabą psychikę a jeszcze takie które są tak silne że nie ważne czy by się waliło i paliło nie zdradzą partnera. Związek z marynarzem jest dużym obciążeniem psychicznym dla kobiety i one same dopóki nie poznają smaku rozłąki i samotnego życia nie wiedzą jak to ciężko stąd nie rozpisujcie się juz na temat jego małżonki. Drogi autorze. Na twoim miejscu juz bym się pogodziła z przeszłością. Sama jestem osobą pamiętliwą i upartą stąd wiem, że można mieć tendencje do pamiętliwości na lata. Ale tym samym krzywdzisz tak naprawdę siebie a nie nikogo innego. Morze to ma być dla ciebie raj (jak dla większości marynarzy z sercem do tego zawodu) a nie ucieczką od lądu. Bo w takim wypadku nigdzie nie będziesz miał swojej ostoi. Staraj się aktywnie uczestniczyć w życiu syna tak bardzo jak możesz (syn potrzebuje mocnego autorytetu zwłaszcza, że był świadkiem takich nieprzyjemnych scen). I zyj dalej. Pamiętaj o zdradzie, nawet nie wybaczają jeśli nie chcesz (bo to nie wybaczalne wg mnie) ale nie cierp i carpe diem! :)