Moja szwagierka sie obraziła chyba...miała o co?

I wiem że mu chcieli te włosy obciąc. Tylko jakos Zapominali.

nigdy nie decyduj o takich rzeczach na przyszłość.. Będziesz miala swoje dziecko to bedziesz mogla obcinas mu wloski. Z cudzymi tego nie wolno robic bo to straszna wtopa i pozwolenie sobie na wiecej niz powinno. Nie wolno ingerowac w wyglad dzieciaczka bo nie jest on Twoj i nie masz kompletnie prawa głosu. Ale to kompletnie. No po prostu tak jest.

taką aferę robicie jakby dzieciakowi głowę obcięła :)

tam gdzie być powinien zinterpretowałabyś zachowanie matki w sposób bezbłędny , mówiłaś jej dwa tygodnie o grzywce a ona nie ścieła znaczy ze nie miała zamiaru chciała zapuścić włoski, myslenie nie boli naucz się tego , opitoliłaś z przodu i z tyłu też teraz pewnie ma bardziej chłopięcy kształt

Ok rozumiem że sie nie powinno ale to nie zmieniło jego wyglądu.

ale dalej to nie zmienia faktu ze taka decyzje podejmują rodzice dziecka. tu nie chodzi o to czy dziewczynka czy chłopak.

To chłopiec a nie dziewczynka i wiem że nie zapuszczają mu włosów na kucyk! Ojciec jego jak powiedziałam o tej grzywce ze dwa tygodnie temu to powiedział do niej:"No własnie trzeba mu obciać bo zobacz jak wydląda-jak baba" no to sorry jakby sobie nie zyczyli to bym nie ruszął na sto procent.

skoro matka zauwazyla ze obcielas to znaczy ze dla niej zmienilo.

nienormalna jesteś ? w pierwszym poście piszesz ze to dziewczynka , teraz nagle jest chłopcem ?

Powiedziałam że nie wiadomo czy ona nie wchodzi na kafeterie więc zmieniłam płeć dziecka. Takie dziwne??

wlasnie zastanow sie to chlopiec czy dziewczynka. Po drugie co z tego, ze chcieli? Gowno ci do tego i nie powinnas ruszac.

Zauważyła dzień później czyli sie w oczy nie rzucało.

a jednak. Tepa jestes

''Przez 4 mieś. siedziałam z jej córką-nie miałam pracy bo mi nie przedłuzyli umowy. Chciałam za darmo ale ona na to jak nie za kase to ona sobie znajdzie nianke bo to mój czas i ona albo płaci albo ja nie siedze. No to ok. Wkoncu sie zgodziłam. Dziecku urosła tak grzywka i tarło oczy(takie pierwsze włoski bo mała ma 1,5 roku a ma bardzo delikatne bląd włosy)i jej dosłownie uciełam ze 2 kłaczki z przodu(z pół-1cm '' tu masz dowody na dziewczynke jednak

kolejna zakłamana idiotka zapomniała co napisała i nie ściemniaj teraz bo zrobiłaś z siebie posmiewisko , dziwie się ze szwagierka zostawia dziecko z kimś kto podpada pod schizofreniczke

Kurde głowy na łyso nie ogoliłam...dobra uciekam bo naprawde tylko sie gorzej poczułam mogłam wcale nie pisać a moze ona odpisze normalnie bo telefon ma wyłączony czy cos-w koncu nie dzwoniłam to nie wiem. A często smsujemy więc dlatego smsami gadałam z nią(ktoś pisał ze lepiej dzwonic). Ja i tak uwazam że to nie tragedia i jak by mojemu synkowi ktoś uciał pół cm to napewno bym sie nie obrazała. Zwłaszcza że mój juz chodzi do zerówki i często ktoś z nim zostawał na poczatku i karmił lub pozwalał na cos czego niekoniecznie ja kazałam...

denerwuje mnie taka postawa jak Twoja, autorko. Też mam taką szwagierkę, która chce być mądrzejsza w kwestii wychowania mojego dziecka, czasami jak już naprawdę muszę to zostawiam z nią małego, bo jest blisko i nie pracuje... mówię jej, że za godz przyjdę po małego, po godzinie przychodzę a ich nigdzie nie ma, szukam, nikt nie wie, gdzie są, tel nie odbiera, po 2 godz przychodzi i mówi,ze była na spacerze, a mały chciał gdzieś tam jeszcze iść (ma 1,5 roku), no to szła. I masa innych sytuacji. Ale nic nie można jej powiedzieć, bo się obrazi, i nawet do ginekologa nie będę mogła jechać, bo nie będzie z kim małego zostawić. Na miejscu Twojej szwagierki poszukałbym normalnej nianki. To, że jesteś ciocią, nie daje Ci prawa decydowania o kwestiach wyglądu małej. Masz się nią zająć, a nie obcinać włosy. Mogłaś je odgarnąć na bok, spiąc, zmoczyć wodą, alebo nic nie robić, skoro mówiłaś rodzicom, ze jej w oczy włażą, to tym bardziej nie powinnaś nic robić. Będziesz miała swoje dziecko to obetnij chociaż na łyso i nic nikomu do tego :P

pewnie te co na ciebie tak naskakują to moze ta szwagierka pod różnymi nickami ;) Faktem jest zebys sie zdystansowała do nie swojego dziecka,olej to jak mu włosy do oczu wchodzą.Druga sprawa każda szwagierka to kawał debilki zwłaszcza jak późno mieli dziecko, więc tym bardziej trzeba się dystansować!

Kurde napisałam że na poczatku mówiłam ze dziewczynka z premedytacją-szwagierka czasem na kafe siedzi. A teraz jak mnie zjechały że dziwczynce sie grzywke moze zapuszcza to napisałam że mają chłopca i mu napewno włosów nie zapuszczają bo mówili!!I napisałam to juz wczesniej. wiem ze moze troche bez łady i składu ale ciezko kazdemu odpowiadac i sie tłumaczyć.

autorko, wiekszosc osob Cię neguje. Neguje to ze wzielas nozyczki i obcielas kilk amilimetrow wloskow. I ta większość ma racje. Ale nie denerwuj sie i nie proboj walczyć. Po prostu nie masz racji i masz nauczkę. Zaakceptuj to i juz. Poi problemie.

autorko ja uwazam, ze dobrze zrobilas obcinajac te wloski przeciez nic sie nie stalo a dziecko nie bedzie mialo podraznionych oczu. Nie sadze aby to co zrobilas bylo powodem do obrazania sie w koncu nie obcielas wszystkich wlosow tylko maly kawalek. Fakt moglas je spiac zamiast obcinac ale co sie stalo to sie stalo i tyle. Przepros szwagierke w razie czego i powiedz, ze ci przykro bo nie pomyslalas o upieciu tylko odrazu siegnelas po nozyczki. Powiedz, ze taka sytuacja sie wiecej nie powtorzy i koniec tematu. Jezeli szwagierka jest madra to ci wybaczy o ile wogole sie obrazila :)

Nie chodze na spacer nie wiadomo gdzie. wychodze tylko na podwórko bo mieszkają w domu. Daje do jedzenia to co zostawiają i kłade spac w takich porach co kazą, nie włączam telewizji bo wyraznie zaznaczyli ze małemu nie pozwalają. Słodyczy nie daję bo tez powiedzieli ze nie dawać. Bawię sie cały czas z nim , rysuje mu rysunki, spiewam piosenki i naprawde dziecko jest uśmiechnięte i moze ze 3 razy płakało i to jak było chore.Terefon zawsze odbieram. Nie mam sobie nic innego do zarzucenia. Tylko ta sytuacja. nie oceniajcie mnie po tym jednym bo to niesprawiedliwe.

E tam nie przejmuj sie tym autorko :) Zlosc szwagierce minie,a za pare lat bedziecie sie z tego smialy zobaczysz,skad to wiem? Bo kiedys bylam w podobnej sytuacji tzn.Ja bylam z tej drugiej strony otoz zostawilam swoja corke (2 letnia wowczas) pod opieka mojej siostrze,no i ta tez obciela mojej malej grzywke i to nie byly dwa kosmyki tylko centralnie scieta grzywka,a ja mlodej ta grzywke zapuszczalam specjalnie bo chcialam jej wloski wyrownac tak zeby miala rowne z grzywka,bym mogla jej wszystkie razem wiazac.No nie zapomne swojej wscieklosci na siorke :) Ale szybko zlosc mi przeszla a teraz jak to wspominamy to sie smiejemy z tego,bo przeciez co sie takiego stalo? Nic dziecku krzywda nie zostala wyrzadzona,wlosy odrosly i po co tu sie zloscic i gniewac? Wiec nie przejmuj sie tym jesli szwagierka jest rzeczywiscie obrazona,to przepros ja,powiedz ze chcialas dobrze nawet w zart mozesz cos tam obrucic,nie wiem jak tam Twoja szwagierka czy zna sie na zartach,ale wymysl cos by rozladowac napieta atmosfere,bedzie dobrze zobaczysz :)

Niektóre chyba nie rozumieją....dziecko teraz wygląda tak: http://pl.123rf.com/photo_532091_male-dziecko-z-pilka-nozna.html A przed tym ten przód był zachodzacy na oczy

Autorko, spróbuj zrozumieć szwagierkę. Pewnie chciała mówić kiedyś tam w przyszłości, że synkowi obcięła włosy dopiero jak miał iles tam lat, a Ty zniweczyłas jej plany. Sama myślałam, ze mały słodko wygląda z takimi długimi kłaczkami, też nie chciałam obcinac, tylko dłuższe zostawić, ale w końcu obcięłam. Szwagierka też by w końcu pewnie obciąęła

Przeproś, jak już ktoś wcześniej napisał, powiedz,ze nie pomyslałaś,że mogłaś je upiąc, a nie tłumacz głupio, ze włosy wchodziły w oczka... przyznaj się do błędu i nie wtrącaj się więcej.

to ty chyba nie rozumiesz. Nikt cie nie prosil o obcinanie tych wloskow. Nie mialas prawa podejmowac takich decyzji sama. Moglas chociaz zadzwonic i zapytac. Ale nie, wolisz teraz zale wylewac na forum:o

po co zakladasz topiki, skoro nie przyjmujesz zadnej krytyki?? trzeba bylo wloski upiac - mowisz, ze nie upinaja, ale obcinac tez nie obcinaja. co do szwagierki, to mysle, ze w pracy ma wieksze problemy niz grzywka, i nawet jak zaplanowala sobie, ze sama mu obetnie kiedys tam, to itak teraz nawet o tym nie mysli, i w sumie ma wyjebane, bo wie, ze jestes glupia, a ona jest madrzejsza i pewnie nic ci inawet juz nie powie :O

Ja jako matka obraziłabym się, gdyby ktokolwiek cokolwiek zrobił ingerującego w wygląd przy moim dziecku bez mojej zgody lub prośby. Czy chodzi o grzywke czy kolczyki, spineczki itp.

MamaCóreczki - ze spineczkami to juz nie przesadzaj:O jakby dziecku grzywka leciala do oczy i by ci niania spiela ja spinka to bys sie obrazila? bez jaj no, przeciez od czegos takiego moze sie wzrok dziecku pogorszyc, rozumiem, ze to twoje dziecko, ale nie twoja wlasnosc, ktorej moze dziac sie cos zlego i ty mozesz o wszystkim decydowac