Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

a ja właśnie z braku miejsca na suszenie ciuchów chcialam suszarkę :D mialam miejsce pod blatem w kuchni bo stała tam mała lodówka i kupujemy dużą ;) I teraz rachu ciachu, wrzucam ciuszki i suche ;) Nie trzeba rozwieszać tego po całym domu a jeszcze z małym dzieckiem ulala... Kolezanki w pracy mają i chwalą... ale nie mozna ponoc kupić badziewia tylko porządną...ponoc nie trzeba potem nawet prasować ciuchów :D sprawdzimy! :] dziś chyba po prostu jakiś taki kijowy dzień....najlepiej się przespać :] oby jutro było lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth, wzruszająca ta opowiastka :O Chyba bym padła jakby moje dziecko tak mi powiedziało :O Ja jak mam zły humor to zwykle wpierdzielam słodycze ;) A teraz nie mogę i mnie to strasznie wkurza :( Nowa-ona, nie zdziw się jak Twój facet za 9 miesięcy powie to samo :D Do nich to dochodzi o wiele później, doniektórych nawet dopiero jak zobaczą dziecko ;) Nie słuchaj go tylko swoich wewnętznych potrzeb. Jeśli uważasz, że coś należy już zrobić to to zrób :) Szoszonowa, mój czasem teź mi tak gada jak jest zabiegany. Ucina moją gadkę i mówi : "do rzeczy" albo "jaka puenta bo nie mam czasu" ;) Jak mnie to wkurza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wam dobrze dziewczyny, pewnie smacznie śpicie, a ja znowu leżę jak dojna krowa z Alankiem u cyca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth popłakałam się, strasznie wzruszające... A Tomek jednak sie postarał dostałam malutką mandarynkę w czerwonej doniczce :) Do tej pory żaden kwiatek w doniczce nie wytrzymał ze mną długo, trzymajcie kciuki, żebym tego nie zabiła, bo jest śliczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fij dobrze,że Cie dziecko doi przynajmniej leżysz a nie łazisz po kuchni w celu parzenia butli i odmierzania mm o 4.00 :D tylko się cieszyć :) Yadaeth nie wiem czy tak sie mogę M podzielić :( a w ogóle to chciałabyś połowę jego w pionie czy w poziomie ?:P Historia bardzo ciekawa i prawdziwa w dzisiejszych czasach niestety :( Marcin dzisiejszej nocy miał chwile grozy, aż do pracy zaspał, o 1.30 mnie obudził bo myślał że mi wody odpłynęły, dotknął za tyłek a tam wszystko mokre,po nogach ściekało, gacie do wykręcania, jak żyje 30 lat nigdy się tak nie wypociłam w nocy :o Poduszka przemoczona bo włosy mokrzusieńkie, koszula do wykręcania nawet wkładka higieniczna przemokła a prześcieradło -jakbym się posikała....potem jeszcze 2x się tak wypacałam ale na szczęście słabiej, a wiecie jak się mną zajął :P ręczniczek podał powycierał, nową piżamę i majciory wyciągnął -niczym jak dzieckiem -na stare lata pożytek będzie z niego tyle,że on starszy 7 lat eeh :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fijijiji...spoko, często mnie tak ucinał abym przeszła do sedna ale teraz chodziło o dziecko, o usg itd ... nie da się do sedna, wszystko jest ważne...Dupek :] (nie)mądra to ładną gorączkę musiałaś mieć:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadeath popłakałam się jak to przeczytałam... ale niestety w naszych czasach przy tych zarobkach tak jest że ludzie tyrają po masę godzin i nie mają na nic czasu :( Carolajna trzymam kciuki za kwiatka :D ja mam całe dwa olbrzymie parapety w kwiatach i stolik z Ikei musiałam kupić taki mały bo się nie mieściły :) ale dobrą rękę do roślinek to już po rodzicach odziedziczyłam :) a w tym roku na wiosnę na działce pewnie będę komicznie wyglądała z dużym brzuchem przy sadzeniu kwiatów :P no przede mną 4 godzinki pracy i weekend :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... które są już mamami i te, które lada moment będą... napiszcie jakie macie wózki, jakie chcecie kupić, na jakie się zaopatrujecie ???? Bo mi już łeb pęka :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa myślisz że to gorączka była? cholera nic nie zauważyłam bo spałam jak zabita :( ale mały wariuje to może mu nie zaszkodziła :( jak się obudziłam to w sumie dobrze się czułam jak gdyby nigdy nic. Co do wózków to patrz na wagę a potem jedz to sklepu i sobie je powoź, zobaczysz jak wyobrażenie mija się z rzeczywistością... Przez ostatnie 3 tygodnie przerobiłam chyba z 40 wózków ! Zazdroszczę Ci andziulka kwiatków, kwiatki fajne są ale ja mam takie właściwości ,że nic żywego powyżej 3 dni sie u mnie nie uchowa :P od kwiatków po rybki :P Mama wsadziła mi geranium do pokoju - uschły mu liście po 3 dniach :P a u niej w pokoju stał miesiąc zielony :P Koleżanka dała mi kiedyś 5 gupików -tych rybek one są nieśmiertelne podobno :P rozmnażają się jak szalone ...taaa nie u mnie się nie rozmnożyły za to zdechły po 4 dniach - naprawdę nie wiem co źle robię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(nie)mądra co do gupików to nie przejmuj się nie w każdym akwarium się trzymają na prawdę :) bardziej nieśmiertelne rybki to Danio :) żadne licho ich nie bierze :) sama mam kilka w akwarium już od dwóch lat i dobrze się trzymają :) a moje ślimaki mają znów swoje gody hehe i pełno maluchów już pełza po szybach :D Co do wózków to ja szukam taniego 3w1 bo nie oszukujmy się długo z niego korzystać nie będziemy po roku już raczej lekką spacerówkę się kupuje a tym bardziej my które mamy terminy na lato :) (nie)mądra to na pewno była gorączka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemądra, w sumie racja :) Chociaż z drugiej strony, mój M. nie miałby wtedy wymówki ;) Szoszonowa, no tak, rozumiem Cię, też bym się wkurzyła :O Chcesz się podzielić czymś co dotyczy Was obojga i jest Waszym priorytetem, a tu dupa blada, bo mąż nie w humorze i fochuje :O Ja mam Teutonię Cosmo 3w1. Ma skrętne, piankowe, odpinane koła z blokadą kół, regulowaną rączkę, na dole miejsce na zakupy, torbę z miękkim przewijakiem i miękkim termosem na butlę, siedzisko może być wpięte do przodu i do tyłu, odpinany daszek w gondoli (można prać), w ogóle dość łatwo się ją wpina i wypina ze stelaża, 2 folie przeciwdeszczowe, spacerówka ma regulowane siedzisko tak, że dziecko może leżeć płasko, ma pokrowiec na nóżki, zdejmowany pałąk, no i fotelik z wkładką dla noworodków, który też można wpiąć w stelaż. I nie jest duży po złożeniu. Cały kombajn kosztował 3500 zł, ale to było w promocji, bo kosztowałby z 1000 więcej. Narazie jeżdżę nim po domu, więc za wiele doświadczenia nie mam, ale dzisiaj pierwszy 5-minutowy spacer i będą pierwsze koty za płoty :) Do tej pory mały był werandowany w gondoli od 5 min. do 1h, codziennie 5 min. więcej i teraz to samo będzie ze spacerami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mądra, to chyba dobrze że się porządnie wypociłaś, bo podobno to oznacza, że choróbsko z Ciebie wychodzi :) Ale rzeczywiście pilnuj tej temperatury i w razie czego zbijaj, żeby Leonkowi nie zaszkodzić :) I po co Ci było to mleczko pszczele odstawiać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fij byłam przekonana,że mam mleczko tutaj ale jak widać ktoś je wchłonął za mnie... zostały tylko 3 tabletki zresztą całą zimę się trzymałam skąd mogłam wiedzieć,że coś załapię :( Ale fakt lepiej się teraz czuje. Andziulka rybek już nie chce :( największy problem to się ich pozbyć jak pływają brzuszkiem do góry - jest to obrzydliwe :( nikt nigdy tego nie chce robić. Ale wyjdzie ze mnie sadyzm :P jak miałam koty to byłam miłośnikiem kupowania rybek :D jak mi się podobało jak one wsadzały te łapy do kuli i goniły rybki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth no jeśli chodzi o to czy się cieszy z dzidzi to jak najbardziej, pilnuje żebym zdrowo się odżywiała, nie przemęczała natomiast do prac domowych mu nie śpieszno, a samo się nie zrobi, a jak nie jest posprzątane to jestem wściekła. Po brzuchu mnie nie głaska ani nie gada do niego, myślę że to się może zmienić po tym jak zobaczy bijące serduszko, albo jak już będzie widać brzuszek. Ja myślałam o wózku w takim stylu http://allegro.pl/wozek-smille-od-pati-3w1-skora-chrom-gratisy-super-i3039919722.html i bez względu na to czy była by to dziewczynka czy chłopiec to kolor chce czarny. A co do suszarek to super sprawa, choć sama nie posiadam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadystka hehe :P ja tam zdechlaków nie muszę wyciągać ślimaki je zjadają :P moja kotka już nie zwraca uwagi na akwarium ale jak była mała i mieszkałam jeszcze z rodzicami to tata miał akwarium ale takie duże ponad 200 l i moja gwiazda wskoczyła na górę i szybka się przesunęła wpadła a była taka przerażona i mokra hehe a mieliśmy z niej ubaw i od tamtej pory nie interesują ją rybki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Fij ja zrobię wszystko,żeby moje dziecko nigdy tak do mnie nie powiedziało. :) Pierwszym krokiem jest możliwie jak najdłuższe przebywanie na urlopie macierzyńskim. ;D Kurde a zdziwiłabyś się Krówko, bo ja poszłam spać o 5. Miałam wenę twórczą do sprzątania i cały dom lśni na błysk. Nie pytajcie, nie wiem co mi się stało. Mimo wszystko wolałabym być już na Twoim miejscu i już być po porodzie hehe. ;D Eh ja muszę się zadowolić wózkiem do max 1000 zł bo na inny nas po prostu nie stać. xD A i tak 1000 zł na wózek wydaje mi sie kwotą niemalże nierealną.;p a pytają w Polsce, czemu polacy nie chcą mieć dzieci! Noż do cholery, jeśli ja zarabiam 1000 zł i mój mąż tyle samo, opłaty wynoszą nas około 1000 to jak ja mogę kupić taki wózek jaki mi się marzy? xD Carolajna87 uhuhu, to dbaj o tą mandarynkę. ;p A ona będzie rosła w naszych temperaturach? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
(nie)mądra z tego co pamiętam, to Twój facet jest z tych bzykających swoją babkę w ciąży więc ewentualnie może być w poziomie. ;D Fajnie, że masz kogoś kto się Tobą tak zajmie. :) Mój jak jestem chora i leżę w łóżku tez się zamienia w takiego księcia z bajki. :) Też myślę, że to była gorączka. Jeśli się rusza i wariuje, to wszystko na pewno jest ok. :) andziulka to ja może zrobię zdjęcia swoim kwiatkom i powiesz mi jak mam je podlewać i o nie dbać? Szukam kogoś kto mi trochę podpowie w tej kwestii.;p Moje kwiatki wszystkie umierają i żeby nie mój mąż, to one juz dawno byłby uschnięte. Ja podlewam je jak mi się przypomni. nowa-ona to kwestia ogólnie gatunku męskiego a nie Twojego faceta. ;p Problem ze sprzątaniem mnie też dotyczy i niestety nie ma na to rady.;p Także głowa do góry. ;p Fajny ten wózek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa ładny wózek, kolorystyka ciekawa i wydaje się być zgrabny. Tylko ciężki 16 kg :o Z dzieckiem nie weszłabym na 1 piętro ani tu ani w Polsce, chyba że na raty najpierw gondola potem stelaż. My chcemy kupić stelaż z gondolą więc koszt ok 250ł a fotelik maxi cosi może kuzynka mi sprzeda a jak nie to ebay' u albo "sandeju" :) Potem się kupi lekką spacerówkę no i chustowanie. andziulka to twoja kotka strachliwa :P mój jak wpadł do wanny to pokochał kąpiel potem za każdym razem do niej wchodził. Nawet nie wiedziałam,że są ślimaki co zdechłe ryby zjadają , dobrze wiedzieć na przyszłość :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa-ona wózek fajny tylko jak dla mnie nie ma tam koloru takiego jak bym chciała :) najważniejsza rzecz patrzcie czy w spacerówkach rozkłada się oparcie zupełnie na prosto bo są takie że niby się rozkładają a tu dupa jednak do końca nie dochodzi i wtedy takie małe dziecko zjeżdża w dół... Yadeath ja nie mówiłam że znam się na kwiatach ja po prostu mam do nich rękę ale moje kwiaty p prostu rosną :) nie używam żadnych nawozów bo się na tym nie znam po prostu je podlewam ,przesadzam jak jest potrzeba i sobie niaeaz do ich gadam :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(nie)mądra, czułaś się rano dobrze bo wypociłaś to cholerstwo :] Ja tak zawsze przechodzę choroby wszelakie i gorączki :] I co? Skłaniasz się ku jakiemuś wózkowi szczególnie ? Mi się bugaboo podoba...ale nie podoba mi się jego cena :] Ja też nigdy kwiatkami się zająć nie umiałam... ;) A teraz mam w planach mieć kilka u siebie w kuchni na parapecie...no i mam ogródek ;) Kompletnie się na tym nie znam ...:) andziulka007 to myślisz odnośnie wózka jak ja, ale ja chce konkrety!!!:D Nazwy!!! :D Kurde Fuijiji....Twoj wózek i Jego funkcje brzmią idealnie.... mniej idealna cena... Daj znac jak się sprawdzi na zewnątrz :) nowa-ona dzięki za linka...poczytam i przejrzę :) a o brak głaskania brzuszka się nie martw ... dopóki się nie pokaże to do nich chyba nie dociera ,że w srodku jest bobo :) O własnie.... a na chusty jak się zaopatrujecie - (nie)mądra wspomniała :) Macie jakieś firmy, typy ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szoszonowa chcieliśmy kupić już wtedy ten wózek z wystawy ale 30 funtów różnicy tylko i była czarna gondola to nie opłacało się. Ja chce biały bo to lato będzie. Jednak niezmiennie zostajemy przy mutsy evo http://www.wozki-mutsy.pl/pl/p/EVO-gondola-2013/145 tak jak pisali prowadzi sie delikatnie jedna ręką, za pomocą jednej reki byłam wstanie wjechać nim na dość wysoki wystawowy postument i byłabym w stanie spokojnie go podnieść, jest też zgrabny, łatwo się składa i zajmuje mało miejsce po złożeniu w sumie to co dla mnie najważniejsze.No i rączka jest skórkowa więc nie będzie się skubać i wygniatać jak te piankowe szity. Podobały mi sie te wózki icandy ale jedna ręką podnieść go nie mogłam już...a prowadził się jak czołg i co z tego że niby zgrabny i mały , porażką są też wózki mamas&papas - nie wiem jak oni je mogą kupować ...chyba dla szpanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Dobra a teraz zagadka. ;p Biorę 2 szklanki mleka 3,2 i wstawiam to na gaz. Po chwili (kiedy mleko jeszcze nie jest gorące ale już ciepłe) dodaję szklankę cukru (zwykłego), 1 łyżkę mąki pszennej i 1 łyżkę mąki tortowej. Wsadzam do tego mikser i to mieszam na gazie aż mi się zacznie to wszystko gotować i bulgotać. Jak mam JEDNOLITĄ konsystencję zestawiam to z gazu do całkowitego ostygnięcia. Pomimo dobrych chęci zawsze na dnie mam warstewkę, która jest lekko brązowa, podejrzewam że to nierozmieszany i przypalony z lekka cukier. ;p Do drugiej miski wrzucam kostkę margaryny Kasi (może za dużo?) i dodaję do tego 2 żółtka. Mieszam to aż mam JEDNOLITĄ konsystencję (za pomocą miksera). Potem łyżką dodaję po trochu ZIMNEJ masy z mleka i mieszam to (nadal mikserem). Na tym etapie już widzę, że moja masa zaczyna mi się ważyć. Do tego na koniec dodaję jeszcze kilka kropel zapachu i 3 łyżki śmietany do deserów. DLACZEGO TO CHOLERSTWO MI SIĘ WAŻY?! Co robię źle? Wypisałam wszystko bardzo szczegółowo i mam nadzieję, że znajdziecie gdzieś mój błąd. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chusty to musisz sama przerobić ten temat przez internet bo jeszcze się w to nie wgłębiałam :D mam jedną chustę w Polsce bo Marcin kupił (jak zwykle) na carboot sale :) i mi posłał nie pamiętam firmy ale nie zgłębiałam się w temacie, wiem że to mega wygodne. Są różne rodzaje tych chust : na kółkach, tkane, antybakteryjne :P wybór należy do Ciebie. Dobrze,że poszłam do tego polskiego ginekologa bo chyba bym zgniła a tak dał mi globulki, żółty topiony ser ze mnie wylatuje :P zacznę podejrzewać że misiek pod moją nieobecność frędzla gdzieś moczył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Ale wyskoczyłam z tym ciastem. ;D Hehe nie mniej jednak proszę o pomoc. Ja dopiero zaczynam swój research na temat wózków i na razie oglądam cały czas Wasze propozycje. Jestem z tych co to musza mieć dokładnie to co chcą, więc u mnie to będzie pewnie problem, bo haha wybiorę sobie wózek o takiej cenie, na jaką na bank nie będzie mnie stać. :) Fij ten Twój teraz za mną chodzi, kurde cały czas zerkam do niego i wydaje się być po prostu idealny. xD Nowa-ona wizualnie podoba mi się bardzo ten który Ty pokazałaś. Cały czas je oglądam. xD jeśli chodzi o chusty to jestem zdecydowanie na tak. Znajoma rok temu rodziła i cały czas z tą chustą śmigała. Podpytam jej dokładnie co to było i ile kosztowało. Z tego co wiem gdzieś przez neta zamawiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yadaeth to przypalone to mąka ;) robisz to na tyci tyci ogniu ? jak będzie tyci tyci to nie powinno się przypalać - tak jak z budyniem :P A próbowałaś mieszać bez miksera? może chodzi nie o miksowanie tylko mieszanie? może za szybko to mieszanie przy mikserze trwa i dlatego się waży? tak samo jak dodaje się do ciast piane z białek- trzeba delikatnie łyżką mieszać bo jak dasz mikser to po ptokach ... A co to za ciasto?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×