Ciąża w wieku 15-stu lat? Co dalej?

no to ładnie.... 21 wiek a nie zabezpieczaliście się? a co on w życiu robi?

Mentalnie jesteś jak 25-latka, ale zgadzałaś się na seks przerywany? Szczerze mówiąc wcale nie jest mi Ciebie żal, bo jesteś po prostu durną nastolatką, której się w dupie poprzewracało, bo znalazła sobie starszego faceta (swoją drogą 15 a 25 lat to trochę jak pedofilia, fuj!). Na miejscu Twoich rodziców Tobie dałabym szlaban dopóki się nie wyniesiesz z domu, dziecko do adopcji, a chłopa pogoniła paragrafami tak, że w życiu by się do Ciebie nie odezwał. A tak to stworzycie sobie kolejną w naszym pięknym kraju patologiczną rodzinkę, gdzie facet nie zarabia, bo durny, baba nie zarabia, bo młoda i niewykształcona, dzieciak niewychowany, bo matka sama jest dzieciakiem, a utrzymują się z zasiłków. Nóż się w kieszeni otwiera.

zobaczysz ze wszystko sie jakos ulozy :)

nie okłamuj jej. Co się ma ułożyć? Ma faceta dupę wołową, mało asertywną rodzinę, a sama jest niedojrzałą gówniarą. Jedyne co czeka to dziecko to nieszczęśliwe, patologiczne dzieciństwo. Lepiej usunąć niż sprowadzać dziecko do takiej rodzinki.

daj spokoj, ma wyrozumialych rodzicow i niech sie cieszy, a jezeli chodzi o faceta to zapewne jest w szoku ale uwazam ze stanie na wyskokosci zadania i zaopiekuje sie dzieckiem i ta mloda mama oboja beda zachwyceni jak juz dziecko sie urodzi. po za tym usunac ciaze w polsce nie jest latwo

Ale do adopcji już jest lepszy dostęp. Ma tolerancyjną rodzinę - spoko, ale całe życie nie będą utrzymywać darmozjada i jej dziecko. Facet moim zdaniem jest do skreślenia. 25 lat - brak pracy, nie nadaje się na ojca, jest niesamodzielny, ma mentalność 15-latka - sama autorka tak o nim mówi, więc, jak to powiadają, z gówna bicza nie ukręcisz. Jaki 25-latek proponuje seks przerywany 15-latce jako metodę antykoncepcji? Tylko debil. A tacy jak się pojawi dziecko uciekają, gdzie pieprz rośnie. Lepiej, żeby dziecko nie miało w ogóle ojca niż ma mieć ojca debila. Wkurzają mnie osoby, które łagodzą sytuację, mówią, że wszystko będzie dobrze, że będą wspaniałą rodziną, itp. Prawda jest taka, że dziecko rodzi dziecko, a to zawsze jest syf i patologia. Nie wmawiajcie jej, że jest inaczej.

Dziewczyno, jak czytam to, co piszesz, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Niby jesteś taka dojrzała i odpowiedzialna, a nie wiesz, jak się zabezpieczać? Poza tym byłaś "dojrzała", gdy uprawiałaś seks, to bądź teraz dojrzała i weź odpowiedzialność za to, co się stało. Nie chcę Cię obrażać w żadnym wypadku, ale uważam, że postąpiłaś bardzo nieodpowiedzialnie, ale skoro teraz pojawi się dziecko (czego jeszcze tak naprawdę na 100 % nie jesteś pewna, bo lekarz jeszcze tego nie potwierdził), to weź za nie odpowiedzialność. Zobaczysz, poradzisz sobie:)

Mam do Ciebie pytanie. Czy Twoj chłopak skończył w Tobie, czy zaszłaś w ciążę bez wytrysku w Tobie??

lateo jej z pewnoscia nie bedzie i to jest darmozjad tylko corka, ciekawa jestem czy Ty bys swoje dziecko nazwala darmozjadem i facetowi trzeba dac szanse zeby sie wykazal, dlaczego przekreslasz wszystko z gory? nie znasz nie oceniaj, wiele mezczyz na wiesz o dziecku ucieka bo sie poprostu boi ale pozniej wraca bo przemysli spawe, wielu tez nie wraca, ale jak mowie nie znasz nie oceniaj seks przerywany jest jako tako metoda antykoncepcji choc wiadomo ze jest duze ryzyko, wiele par udaje sie wiele lat tak zyc, no coz autorka nie miala tyle szczescia debil to osoba uposledzona psychicznie a mnie wkurzaja osoby ktore mowia ze wszystko bedzie beznadziejenie, wez jej moze najlepiej napisz "zabij sie" dziewczyna ma problem wiec tu pisze, nie doluj jej bardziej, owszem kazdy ma prawo do wyrazenia swojego zdania ale NIE ZNASZ NIE OCENIAJ!

Mama luty przestan piep..yc farmazony bo nie wiesz tak na prawde jak jest i jak bedzie. Pisanie o jej facecie, ktorego nie znasz, ze bedzie po porodzie zachwycony (szczegolnie, kiedy autorka nie pisze o nim w superlatywach) jest z twojej strony puste, powierzchowne i nie na miejscu. Mam wrazenie, ze po prostu jestes przeciwko aborcji i na sile probujesz dziewczynie wcisnac swoje mocherowe poglady.

a moze napisz z zaczernionego nicka? jezeli chodzi o aborcej to owszem jestm za nia ale tylko w uzasadnionych przypadkach typu gwalt czy zagrozenie zaycia dla matki lub dziecka po za tym dziewczyna przyszla tu po wsparcie a nie po krytyke a ty niby skad wiesz jak jest i jak bedzie? a i jezeli chodzi o aborcej w polsce to nie jest takie latwe, na to trzeba pieniedzy no i oczywiscie znalesc lekarza ktory zechce usunac ciaze

Moja corka w wieku autorki ,i jeszce wczesniej miala jasno powiedziane jakbym postapila gdyby zaszla w ciąze, i mimo ze juz jest pelnoletnia jeszce nie ma dzieci i bardzo dobrze bo wiedziala z czym to sie wiąże i jakie konsekwencje by tego poniosła Napewno wlasnego zycia bym nie wywalila do gory nogami rezygnując z pracy z swoich planów,aby ją wyreczać I mozecie mnie tutaj nazywac od podlych matek, prosze, ale to skutecznie odstarszyło ją od zawalania nauki w gimnazjum czy sredniej jak w oczy jej powiedziałam co w tej sytuacji by sie stało Kwestia prawna jak najbardziej by zostala NIE naruszona

mamaluty jest opętana przez hormony ciążowe i dlatego dla niej wszystko ma kolor różu. Niestety, rzeczywistość nie jest różowa. Dziewczyna ma 15 lat. Jaką ma być matką wg Ciebie? Jaki instynkt macierzyński może przejawiać osoba w takim wieku, która o życiu wie tyle co nic? W jaki sposób zapewni byt sobie i swojemu dziecku? Posiadanie dziecka to nie tylko słodkości to przede wszystkim odpowiedzialność psychiczna i finansowa. Jak niedojrzała nastolatka, której największym problemem jest to, że najlepsze lata życia jej przemkną koło nosa, bo będzie siedzieć w pieluchach, ma psychicznie udźwignąć macierzyństwo? A jak ma je udźwignąć materialnie? Tak, debil to osoba chora psychicznie i uważam, że dorosły facet bzykający nieletnią dziunię bez zabezpieczeń musi mieć nierówno pod kopułą. Co do rodziców - dziecko wychowuje się tak, żeby nie rozkładało nóg przed byle kim w wieku 15 lat. Ponadto dziecku się tłumaczy czym jest natykoncepcja, a autorka wygląda mi na kompletnie nieświadomą. Gdyby pomimo mojego wychowania dziecka, 15-letnia siksa przyszłaby mi powiedzieć, że jest w ciąży to albo oddaje do adopcji albo wypieprza z dzieciakiem i mądrym tatusiem z domu. Dzisiejsze nastolatki, wychowywane "bezstresowo" tworzą patologię w naszym kraju i tak, są darmozjadami, na które normalni ludzie płacą ciężkie pieniądze. A wszystko to, bo im się ruchać chciało. Przykro mi za moją dosadność, ale wskażcie proszę, gdzie się mylę.

ale badziew... zgadzam sie z tobą co do joty.Jkaby nie patrzec najwiecej ucierpią na tym rodzice tej dziewczyny,nie ona sama, nie tesiowie, ale jej rodzice,ktore zoobowiazali sie dziewczynie pomóc, watpie ze to z wielką przyjemnoscią oznajmili

Czy faktycznie tak jest,czy próbujesz zrobić prowokację? ;-> Z innej beczki,urodziłam jak miałam 17l ale miałam(mam dalej) odpowiedzialnego faceta,który mocno nas kocha a my jego,jest ok,jesteśmy szczęśliwi. Jak u Ciebie będzie? Nie wiem, 15l to dużo mniej niż ja miałam. Ktoś powie przecież to tylko 2lata różnicy,nie tylko ale aż..... Ja zbytnio nie przejmowałam się opiniami, może aż tak tego nie przeżywałam bo nie byłam sama,miałam wsparcie w rodzinie, w facecie. Twój jest dużo starszy od Ciebie,jeżeli Cię kocha jest odpowiedzialny to jakoś przez to przejdziecie, chociaż to niczego nie gwarantuje,ile się znacie? Może jedynie bylaś chwilową zabawką dla niego, i skończy się tak że zostaniesz samotną matką,nikt Ci nic nie gwarantuje,wie on o dziecku? Jaka reakcja? Niestety ale musisz iść z prawnym opiekunem do ginekologa,zresztą lepiej chyba powiedzieć teraz na co czekać? Przecież w końcu wyjdzie na jaw, a im wcześniej tym lepiej.

Co tu zaczerniony nick ma do rzeczy?? Druga sprawa autorki nie skrytykowalam, nie bede jej osadzac i narzucac swoich pogladow. Nie wiem jak bedzie (czego nie napisalam, masz problemy z rozumieniem czytanego tekstu), wiec nie bede jej namawiala do urodzenia za wszelka cene i sciemniala, ze bedzie kolorowo. Ma jeszcze druga opcje. Autorko Wypisz na kartce wszystkie za i przeciw (jakie beda konsekencje tego, jak na ciaze sie zdecydujesz i w przypadku aborcji). Z czym sie bedziesz lepiej czuc. Jakie masz plany na przyszlosc, czy chcesz kontynuowac edukacje? Jak sie widzisz za 10 lat?

ale badziew... ciekawa jestem co bys zrobila jakby twoja corka przyszla i powiedziala ze jest w ciazy, abo twoj syn oznajmil ze bedzie mial dziecko i teraz ona bedzie mieszkala z nim czyli u was w domu bo ona ma rodzicow pojebanych tzn takich jak ty ja wiem ze zycie nie jest takie kolorowe a moze ona jest bardziej dojarzala niz by sie wydoawalo? fakt moze nie byla poprostu "nauczona" antykoncepcji, poprostu nikt z nia na ten temat nie rozmawial, po za tym powtorze ze stosunek przerywany to jest jaks metoda antykoncepcji po za tym instynkt macierzynski moze przyjdzie po porodzie autorka sama powiedziala ze czuje sie "dorosliejsza" po za tym oczywiscie dziecko to jest ogromy obowiazek, ale skoro ma wsparcie w rodzinie to nie bedzie jej tak zle, poprostu bedzie musiala szybciej wydoroslec

hehe widze ze myslicie ze aborcja to cos w stylu ide do sklepu i kupuje, otoz to wielki blad, dosc ze kosztuje kupe kasy to jeszcze trzeba takiego znalesc a to nie jest takie proste bo zarowno usuniecie "dziecka" jak i zabieg jest karany w polsce

A wy wszystkie świetne jesteście. Piszecie,potępiacie, obrażacie. Czy to wasze dziecko jest w ciąży,czy obcej wam kobiety? Po co tak to przeżywacie?;-) Zazdrość,żal,nudy, czy co. Fakt faktem zgodzę się 15 wcześniej, ja byłam w dużo lepszej sytuacji, miałam stałego partnera,został mi tylko rok do odpowiedzialności i tyle. Co inni gadają to tak na prawdę mam to wiadomo gdzie.Może zbytnio się nie przejmuje bo nie mam na co narzekać i nie miałam. Po co się przejmować opiniami innych? Każdy ma jakieś tam swoje sprawy,problemy i powinno być tak,że nie powinniśmy się zbytnio wtrącać a tym bardziej obrażać,można na spokojnie? Można. Śmieszą mnie ludzie co piszą, a ja swojej córce, a ja swojej chciałabym zobaczyć wasze miny jak Ta wasza córa mówi w ciąży jestem:-D. Stwierdzić jak w takiej sytuacji się zachowacie to jest na prawdę ciężko, każda normalna matka pomoże takiej córce w takiej owej sytuacji. Nie zachęcam do wczesnego macierzyństwa szczególnie w wieku 15lat. Ale jak się zdarzy to trudno, stało się. Nie ma co płakać,myśleć o aborcji tylko pokochać szkraba i wychować na wspaniałego człowieka:)

WIELCE DOROSŁE DORADZTWO i dobzre mowisz, a ona zostanie matka w wieku 16 lat, nie 15, ma teraz skonczone 15 i zaszla w ciaze - to tak dla jasnosci

Większy wstyd to dokonać ABORCJI niż urodzić w młodym wieku! Ludzie jak możecie doradzać komuś aborcji, to jest chore. To już lepiej niech urodzi i odda do adopcji,jest wiele par które nie mogą a marzą o dziecku. Urodziłam jak miałam 17l ale jak widać nie jestem aż taką kretynką,żeby dokonać aborcji,albo żeby wierzyć w bajki że dojdzie do zapłodnienia przez spodnie;). Co taka 15l może wiedzieć o uczuciach,o traumie jaką będzie nosić do końca życia jak dokona aborcję jak ,, Mój chłopak wyjął ze spodni taką fujarke mowił ze to ciulik, pomachał nią i stwardniała, wsadził mi do pipi i poczułam w środku ciepłą śmietanke'' samo za siebie mówi,że dość mało to jest odpowiedzialne. Jeżeli chociaż masz jednak trochę rozumu to albo wychowaj albo oddaj do adopcji,aborcja jest nielegalna i na całe życie. Nie pozbędziesz się problemu tylko go dopiero stworzysz, bo ja bym nie mogła żyć ze świadomością że dokonałam aborcję i w przyszłości zostać matką. To nie jest że pójdziesz dasz 2000zł i problem zniknie(zresztą dziecko to nie kłopot, to dar o który powinniśmy dbać) będzie to za Tobą chodzić przez całe życie.

Moja koleżanka też zaszła w ciąże mając 15 lat, urodziła jeszcze przed 16 urodzinami i też facet był 10 lat starszy. Z tym że u niej akurat było na odwrót bo to rodzice chcieli żeby usuneła a ona chciała urodzić. Dziecko urodziła, jej rodzice pokochali wnuka, za mąż wyszła zaraz po skończeniu 16 lat. Teraz ma 27 lat dwójkę dzieci, meża i skończyła studia. Także nawet ciąża w młodym wieku nic nie przekreśla

WIELCE DOROSŁE DORADZTWO to z tą smietanka to jakis podszyw, ktos zrobil sobie jaja i podszyl sie pod nia, to banalnie proste jezeli ktos posze na pomoaranczoeym nicku i masz racje z ta aborcja to chore jezeli ludzie doradzaja jej usuniecie, lepiej zeby oddala niz usunela

Nie będę czytać wszystkich wpisów. Ale denerwuje mnie fakt,że młoda dziewczyna zaszła w ciąże i chce usunąć ciążę. Mam nadzieje,że autorka tego nie zrobi. Że weźmie odpowiedzialność w ręce i podoła wyzwaniom jakie na nią czekają. Nie masz co się przejmować,porozmawiaj poważnie z rodzicami,mamą. Normalna matka powinna zrozumieć. Trzymam za Ciebie kciuki. Nikt nie powinien pisać,że będzie świetnie,kolorowo,bo każdy inaczej to przechodzi. Ale uśmiech dziecka bezcenny:). A Wy myślicie czasem? Polecacie jej aborcję, to młoda dziewczyna oby was nie posłuchała, przecież to jest trauma na całe życie?! Jak można zabić kogoś kto nie jest niczemu winny? To już lepiej polecajcie oddanie do adopcji. To nie jest takie proste że usuniesz i będzie ok wszystko jak przedtem, to będzie chodziło za Tobą do końca życia, a jeszcze bardziej przypominać Ci to będzie dziecko które możesz mieć w przyszłości, o tym co zrobiłaś. Nie słuchaj ich. Dziecko to nie koniec świata. Mam nadzieję,że jesteś mądrą dziewczyną która sobie poradzi ze wzlotami o upadkami nie ważne czy sama czy z partnerem,wystarczy uwierzyć w siebie. Poczytaj jest wiele wątków o młodych matkach które dają radę.

MAMA2013LUTY Bo nie wiem jak można komuś polecać aborcję, no proszę przecież to nie jest normalne. Dorosła kobieta polecająca młodej dziewczynie aborcją bo tak będzie łatwiej, a gó... prawda, myślę że to będzie chodzić za nią do końca życia i będzie żałowała. Nie piszcie bajek,że aborcja i po kłopocie bo tylko głupi w to uwierzy. Nigdy bym nie dokonała aborcji. Przez własnie takie mądre dorosłe świetne kobiety młoda dziewczyna posłucha i pójdzie zrobi skrobankę bo pomyśli że tak będzie okey a później żałować będzie i tyle. MAMA2013LUTY na prawdę chciałabym zobaczyć minę takich dojrzałych tutaj Pań gdzie ich córcia mówi że w ciąży. A nie piszą głupoty,że ta by to zrobiła a ta to a tak na prawdę nic nie wiedzą co by zrobiły,bo to nie scenariusz który napiszą i wykorzystają tylko życie.

dzisiejsze małolaty sa puszczalskie niestety....i głupie widac do tego

Bardzo dobrze wiem, co bym zrobila, i to corce zapowiedziałam,i prosze nie wciskac mi swoich jakis przekomarzen ze tylko tak gadalam To podzialalo na nia jak kubel zimnej wody gdy uslyszala z moiuch ust jak bym postąpila w przypadku jej domniemanej ciązy Mimo ze juz by mogla miec dziecko bo ma te 189 lat to jednak jeszce nie ma, wstrzymuje sie, i dobrze

18 lat :p

Do dziewczyny: usun ciaze. Po co komplikowacs obie zycie w tym wieku? I zacznij brac tabletki antykoncepcyjne. jakby sie dalo to rowniez cos na kretynizm. Do MAMA2013LUTY, Poprosze o personalia i gdzie przysylac rachunki za utrzymanie dziecka, za to, zeby laska skonczyla szkole, poszla na studi i znalazla prace. Bo sie tu kuzwa co drugi ogromnie troszczy o nienaradzone dziecko w formie blastocyty, najlepiej an cudzy koszt. Natomiast gowno ich obchodzi los dzieci juz urodzonych, ktore potem lataja w brudnych lachach na podworku a samotna nastoletnia matke nie stac dla nich na ksiazeczke, ani soczek ani na zapewnienie rozsadnej przyszlosci. Chcesz decydowac za innych? Prosze bardzo. To plac za nich tez. A jak nie to sie zamknij i nie przekonuj kogos do swoich pogladow skoro nie jestes w stanie poprzec ich podjeciem za nie odpowiedzialnosci finasowej.

po ierwsze nie wierzę w taki temat a po 2 dziecko samo do lekarza może iść powyzej 16 roku życia. Rzadko jaki lekarz zgodzi się przyjąć pacjenta bez rodzica