list polecony z prokuratury-co to moze byc?

o co chodzi z tym powodztwem???/ ok, ok, juz pisalam ze sprawe listu poleconego mam chyba z glowy. Bo piszecie mi tu ze najprawdopodobnie chodzilo tu o to ze ktos, najpewniej ten student, podal mnie za swiadka w sprawie wlamania. terz pytam o cos innego-bo zeszlismy na ten mandat i teraz zastanawiam sie czy powinnam sie bac, skoro mandat i wzywajace do zaplaty(juz nawet z kruka) byly na mame niezyjaca (parkowanie i mandat juz po smierci)

toczy sie postepowanie przygotowawcze i pewnie prokuratura chce powolac Cie na swiadka.lepiej odbierz to wezwanie. w swietle prawa po 14 dniach od dnia, w ktorym zostawiono awizo, nastepuje domniemanie doreczenia. takze lepiej zebys wiedziala, po co Cie wzywaja. jak sie nie stawisz, to dopiero zaczna sie problemy.

wzywajace do zaplaty listy

jest zazwyczaj na kopercie, babka powinna ci podac i reszte dopytaj w prokuraturze

serio??? jak sie nie stawie to jakie moga byc problemy? i jak mam odebrac skoro w nazwisku z awizo brakowalo jednej litery i cyfry w numerze lokalu sie nie zgadzaly

miałam taka sytuacje, byłam zameldowana w innym miejscu, mamie nie chcieli wydac pisma ale podyktowala sygnature z koperty, i wydział sądu - to wstarczy

nie nie, w sprawie świadka to zawsze przychodzi z sądu

La legion Legion nie nie, w sprawie świadka to zawsze przychodzi z sądu] jak jest sie swiadkiem w sadzie to wczesniej trzebabylo byc swiadkiem w prokuraturze :O prokurator nie wysyla na chybil trafil do kazdego znajomego podejrzanego wezwan do sadu, zeby nie pierrdolili o pogodzie skoro gowno wiedza :O a do ciebie autorko i w sprawie zmarlej matki, mandat nie zaplacony staje sie dlugiem, a dlugi sie dziedziczy chyba ze zrobilas po smierci matki odrzucenie spadku?

nie nie zrobilam odrzucenia spadku, ale jak w takim razie maja dojsc do tego ze mama nie zyje?

no to dziwne bo mi zawsze przychodziły z sądu po uprzednim złozeniu zeznań na komendzie

dostanie kiedys wezwanie do zaplaty, beda przysylac i jesli jakis obeznany listonosz nie napisze na zwrocie: adresat zmarl to przyjdzie w koncu ktos zobaczyc jak z odebraniem dlugu, dowie sie, ze mama nie zyje i zacznie 'scigac' spadkobiercow matki czyli jej meza i dzieci, nastepnei dzieci ich dzieci i tak dalej i dalej

no wlasnie legion ty BYLES na komendzie, uznali cie za swiadka, ktory moze wniesc cos do sprawy wiec wezwali cie do sadu an rozprawe, a autorke nikt do tej pory nawet nie przesluchal wiec nie moze byc wzywana na swiadka do sadu skoro nie wiedza nawte co i ile ona wie