Dzieko nie widziało ojca od 3 lat a ma 4,5

pyta się gdzie jest tata co mam odpowiedzieć? że dupek nas zostawił? Czy jest tu jakaś kobieta co była w takiej sytuacji Dotychczas mówiłam że Tata ma taka pracę ,że pracuje bardzo daleko i nie może być z nami:o

Nie żyje i chuj!!!!

co bym powiedziała że nie żyje??? przecież może się nagle pojawić i wtedy co???

a może by tak prawde dla odmiany? liwiana - skoro przez 3 lata wmawiałaś dziecku, że tata daleko pracuje, to teraz nie dziw się, że dziecko oczekuje, że kiedyś z tej pracy wróci - chyba nie spodziewałaś się, że dziecko do końca zycia poprostu będzie się zadowalac taką bzdurą? jedną z zasad budowania stabilnego i poważnego związku (zarówno podczas kontaktów z dorosłymi jak i dziecmi) jest szczerośc powiedz prawdę, z ominięciem epitetów i ograniczając ilośc szczegółów do minimum nie musisz ojca dziecka wyzywac od dupków i idiotów, ale wypadałoby dziecku wytłumaczyc, że tata z wami nie mieszka, nie wiesz gdzie jest itp. oraz dodac, ze to jest zupełnie normalna sytuacja i zdarza się całkiem często, zwłaszcza w chwili gdy za budowanie rodziny biorą się nieodpowiedzialne osoby, co ewidentnie u was wygląda na przyczynę takiego stanu rzeczy nieodpowiedzialny tatuś pakuje się i zostawia kobietę z półtorarocznym dzieckiem a przez kolejne 3 lata nieodpowiedzialna mausia wmawia dziecku, że tatuś wyszedł po papierosa :o

Szkoda,że od razu nie powiedziałaś prawdy, miałaś nadzieję,że wróci?