Wesele bez podziękowania dla rodziców?

W zeszłym roku zmarł mój tato, a w marcu bierzemy ślub. Nie chcę robić podziękowania dla rodziców, ponieważ minęło tylko ponad rok od śmierci taty i było by mi przykro i mamie z tego powodu, że jego z nami nie ma. Czy dobrze robie? Dodam jeszcze, że wesele miało być w czerwcu br. ale właśnie z tego powodu przełożyliśy na późniejszy termin.

Ale jakie podziękowanie? W trakcie wesela? U mnie rodzice żyli i mieli się dobrze i takich bzdur nie było.

Tak, bez takiego w trakcie wesela...tak się w naszych stronach przyjęło, że u nas jest...nie chcę robić przykrości ani sobie, ani mamie anie moim siostrom :(, czy myślicie, że możemy im podziękować (rodzicom narzeczonego i mojej mamie) poźniej, już w domu?

my nie mielismy podziekowania dla rodziców moj mąż nie ma mamy i nie chcielismy żadnych krępujących sytuacji i tych bzdurnych piosenek cudooownyych rodziiiców maaam moi rodzice doskonale zrozumieli, ze nie chce mężowi i tesciowi przykrosci zrobic, jakby jakas gafa padła i przezyli bez podziekowan :)

Możecie i wcześniej.

Za co podziękowania?

bo choć to strasznie tandetne to jednak miłe i wiem że moim rodzicom i mamie narzeczonego bedzie przyjemnie jeśli w pieknych okolicznościach im podziekujemy za miłość i trud wychowania a nie ieli z nami łatwo, oj nie mieli;)

Raz w życiu podziękujesz im za to na weselu? I to wystarczy? Czynami dziękuj, a nie słowami/kwiatami/prezentem.

Perwersja głupsza jesteś niż ustawa przewiduje! wiadomo ze dziekujemy im na codzien, kochamy ich bardzo i sa dla nas ważni na co dzień a nie od swięta, ale chcemy żeby w tak waznym takze dla nich dniu mieli te swoje 10 min. bo na to zasługują i wiemy że będzie im miło. robimy to dla nich

Według mnie jest to robione tylko i wyłącznie na pokaz.

i to tańczenie w kółku z rodzicami trzymając się za ręce... :D

ale Twoje zdanie nie jest istotne:) my wiemy że będzie im miło i to dla nich zrobimy a Ty udław się żółcią:p

meaaa dlatego pisałam że to straszny kicz;) ale jeśli ma im się zrobić miło to juz zatańczę w tym kółeczku:D

spoko :D nic nie mowie :D pewnie jak mielibysmy rodziców w komplecie to tez bysmy pląsali w kółeczku :D

widze że będziesz miała druga córę, gratulejszyn:) a jaki imiona jeszcze braliście pod uwage oprócz Kai?

dzieki :) no własnie dla córy nie mielismy innej opcji tak nam sie ta Kaja spodobała. tzn nasza starsza wymysliła Natalię... ale jak to zwykle bywa mam taką khm niezbyt mądra kolezankę Natalię i bedzie mi sie zle kojarzyc :P więc zostanie Kaja z chłopcem mielismy wieksze zamieszanie bo były trzy opcje: Julian, Borys, Kostek (Konstanty blee) ;) ale wczoraj sie wyjasniło, ze siurka nie ma :D

z męskich Borys najfajniejsze;) a tak szczerze- jesteś lekko zawiedziona ze nie chłopak? czy było obojętne?

mnie było obojętne. zawsze chciałam córę, udało sie przy pierwszej to było mi wszystko jedno co drugie mój mąż jednak zawiedziony lekko cóż.. co zrobił to ma :P

heh, zawsze można spróbowac 3 raz;) a Kaja zdecydowanie lepsza od Natalii (i mniej oklepana) grunt ze nie będzie milionowej Julki:D

Oczywiscie że nie musi być żadnych podziękowań, to nie obowiązek tylko moda. Ale żeby nie było możecie zamiast szopki na weselu podziękować krótko po błogosławieństwie i wręczyć np kwiaty lub upominki, myślę że tak będzie lepiej bo jednak rodzice młodego mogliby poczuć sie zawiedzeni że nie było żadnych podziękowań.

oo nie! ja juz zamykam produkcję :D trudno, nie będzie miał syna :D

przeraża Cię wizja 3 dziecka? popatrz na Age Chylińska- taka rockowa była a tu prosze- matka polka partyzantka;)

dla mnie podziękowania były krępujące. Wychowywałam i zajmowałam się dziecmi,bo obydwoje z mężem chcieliśmy je miec. Spełniłam się jako kobieta, żona i matka dzięki nim. Nie potrzebne są podziękowania, bo i rodzice i dzieci wzajemnie daliśmy sobie radosc a za to podziękowan nie trzeba.

nie no, moze nie o to chodzi ze przeraza. tylko Chylinska ma zdecydowanie zasobniejszy portfel ode mnie :D a moje mieszkanie ma ledwie 55 metrów... moze za 5 lat uda sie zmienic a za 5 lat to ja bede miała prawie 35... to juz za pózno na dzieci ;) chyba :D chociaz... moze na "starosc" zaszaleję :D

heheh a Chylińska ma waszym zdaniem ile lat???? :D

Chylińska jest rocznik 1976. ale co do portfela to fakt...ona oże mieć i 7

łomatko to ja rocznik 83 i sie martwie :D

no widzisz, wszystko przed Tobą:)

usmiech mial byc ;)

Dziekuje bardzo za podpowiedzi :) powodzenia w życiu :)