Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dasdas

W Polsce jest najtrudniejszy exam na prawo jazdy w Europie!!!1

Polecane posty

Gość dasdas

Zdawalność wynosi:29 % Ale od stycznia pobijemy światowy rekord zdawalności wyniesie ona: 9-11 %!!!!!!! WORD-y działają sposób niewłaściwy wyłudzając pieniądze od kursantów!!1 Największe wpływy do budżetu państwa przynosi akcyza na alkohol, papierosy ... i egzaminy na prawo jazdy kategorii B, oraz związane z tym kursy i doszkalania i jeszcze im mało, naród coraz biedniejszy a egzamin i cała związana z tym procedura coraz droższa i trudniejsza!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana123123
a ja dzisiaj oblałam pierwszy raz i 2 termin pod koniec listopada... dno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź, jutro trzeci raz
podchodzę...czuję się jak ciota, znowu stres mnie zeżre a co do egzaminów, nie wszędzie jest zdawalność tak niska, w mniejszych miastach jest spoko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana123123
Tarnobrzeg-8:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jada jada kury
a ja zdawałam prawko jakies 15 lat temu, 9tez juz sie zaczynalo jak najwiecej oblać bo kasa kasa) ale teraz to ja WSPOŁCZUJE WAM BARDZO !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jada jada kury
to 9* usunąć :) pomyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź, jutro trzeci raz
mi więcej mój własny stres krzywdy zrobił niż egzaminatorzy:D generalnie są spoko, tylko nie chcę znowu na babę trafić, niekomfortowo się czułam a nogi i tak mi się trzęsły jak głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko szczescie w tej dziedzin
moja znajoma tez zdala za 1 razem, hahaha nigdy bym z nia nie wsiadła do auta strach sie bać a 2 znajoma 5 raz bedzie podchodzic i widac ze kólko dobrze trzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź, jutro trzeci raz
furgonetka, statystyki maja to do siebie, że większą ilość osób uwzględniają, też znam osoby co zdały za 1 razem, a znam i co zdały za 7 czy 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja żeby być pewną wykupiłam sobie dodatkowe 10h. Jadę z moim instruktorem na egzamin bo chyba zawału tam dostanę;) Braliście jakieś tabletki na uspokojenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź, jutro trzeci raz
ja też wykupywałam bo miałam przerwę roczną prawie, i chuja mi to dalo...znaczy dało tyle, że jeżdzę ok, może nie powalam, ale jest spoko, w teorii powinnam bez problemu zdać...a na egzaminie i tak mi sie panika włącza. no i za pierwszym razem łuku na lusterka nie umiałam robić:P zastanawiałam się nad tabletkami, ale nie wiem czy mnie bardziej nie otępią niz uspokoją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź, jutro trzeci raz
to dobrze, że nie masz przerwy dużej:) sposobu na opanowanie stresu sama jeszcze nie znalazłam więc nie pomogę;) ale jeśli chodzi o egzaminatorów trzeba mieć naprawdę pecha by trafić na świnię, cała atmosfera w poczekalni itp robi swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też stres zeżarł
za pierwszym razem. zdawałam na odlewniczej w warszawie. było mi b.przykro, bo myślałam, że zdam za pierwszym. na szczęście za drugim poszło mi bardzo dobrze i już jeżdzę sama. wiem, co to stres i dlatego nie zazdroszczę tym, którzy będą zdawać na nowych zasadach. co do zdawalności, to zależy od ośrodka. zwykle w mniejszych ośrodkach jest większa zdawalność ale to wynika z tego, że małe miasteczka są łatwiejsze, bo nie ma tylu skomplikowanych skrzyżowań, rond, natłoku samochodów, tramwajów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhg
najgorzej jest zdać w woj. opolskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhg
oczywiscie te osoby ktore szybko zdały jakos dziwnym trafem najczesciej powodują wypadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhg
" małe miasteczka są łatwiejsze, bo nie ma tylu skomplikowanych skrzyżowań, rond, natłoku samochodów, tramwajów" a ile dana miejscowość musi mieć mieszkanców aby moc tam zdawac? bo na pewno wiecej niz 25 tys... ja mieszkam w gminie i u nas się nie zdaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma zasady ile musi mieć
mieszkańców wordy są pozostawione po starej liczbie województw chyba i te co były to zostały, nowych nie tworzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhg
wiem ze w innych województwach tak jest ze mozna w miasteczkach zdawac, ale nie wiem co do cholery przeszkadza im gmina w ktorej z powodzeniem mozna by było zdawac? kursy odbywają sie w gminie a egzamin już w wiekszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też stres zeżarł
z mojego miasta ludzie najczęściej jadą zdawać do warszawy, ostrołęki, siedlec. nie wiem jaka jest u ciebie sytuacja, że aż tyle osób nie zdaje. za pierwszym razem zżarł mnie stres, może nie do kończa czułam się jeszcze gotowa. za drugim byłam bardzo dobrze przygotowana, wzięłam wiele dodatkowych godzin i może dlatego za drugim tak świetnie mi poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhg
tam gdzie ja zdaje są wszystkie mozliwie najbardziej skomplikowane skrzyzowania i w dodatku najgorsi kierowcy w polsce (czyt. piraci drogowi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też stres zeżarł
współczuję no i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ja jutro po raz trzeci
tak samo na pierwszym i drugim egzaminie zeżarł mnie stres i na bzdetach padłam, na miasto nie wyjechałam z placu:-o jutro trzeci raz i już za przeproszeniem mam stresa i srakę, po prostu nie mogę się opanować ... a przecież od tego nie zależy nic waznego ... powinno się myśleć, że jak nie , to trudno, następnym razem, no ale z drugiej strony, kasa , terminy i czas ważności teorii :-o robią napięcie, no i to otoczenie, presja, bo jak nie zdałeś, to nie umiesz, im ciężko zakumać, co robi stres egzaminacyjny i że wiele osób to przechodzi ... szczególnie jak wypowiadają się kompletni laicy:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobnie
ja zdalam rok temu za drugim razem, bemowo warszawa zaierwszym razem zdawalam po 20-tej po ciemku a nigdy nie mialam jazd po zmroku i jezdzac ulicami ktorymi nie raz jezdzilam zupełnie ich nie rozpoznawalam, stres ogromny i wiele znakow przegapilam, jechalam na czuja i pod sam koniec egzamiu oboje zesmy depneli na hamuec wyjezdzajac z podporzadkowanej bo akurat zza zakretu pojawil sie samochod ktorego nie bylo jak zaczelam lekko wyjezdzac na glowna egzaminator nie uznal tego ze sama rowniez zaaregowalam i wcisnelam hamulec nie chcac wymuszac pierszentswa, ale ze on wcisnal hamulec rownoczesnie ze mna to bylo juz po egzaminie moze powinnam sie byla odwolywac ale bylam w strasznymm stresie i rozczarowaniu, podeszlam drugi raz tym razem wzielam poranne godziny i zdalam bez problemow wam tez zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×