Jestem nieśmiały - mam juz dosc zycia na tym ziemskim padole

Bo niby po co mam zyć jak niepotrzebna nikomu roślinka , po co ja wogole zyje , nie potrafie zagadać do dziewczyny , wogole do nikogo i tak juz jest odkąd pamietam , no za nic w swiecie nie zrobie pierwszego kroku , czasem czuje spojrzenie dziewczyny na sobie , taki instynkt chyba ze czuje ze jest zainteresowana no i nic , zawsze myśle jakby to zrobić ale nigdy nie nic nie robie , kiedyś prawie codziennie spotykałem na przystanku dziewczyne ktora sie na mnie gapiła , czasem usmiechnela , tylko ze mi sie zdawało ze sie gapi bo wygladam jak kosmita.....i chyba wyglądam , ona juz jest mezatka a ja sie nawet nie całowałem nigdy, jestem coraz starszy przed 30stka , włosy mie juz wypadaja i siwną jednocześnie a wiec czas mi nie służy , innym razem fajna laska i to 100% w moim typie podeszła i zapytała , co tam kolego , co powiesz .............a ja dostalem paraliżu i ............sie nie odezwałem ......popatrzyła sie na mnie jak na idiote i sobie poszła.......a ja tak sobie potem myśle jakim ja jestem skończonym debilem i juz takim pozostane do konca zycia , moze je by tak skrócić troszke..........co myślicie , po co człowiek żyje

trening czyni mistrza pierwszy krok jest najtrudniejszy jak nie wiesz co powiedzieć to w tedy mów ale ty jesteś piękna i będzie git

Ja nie umiem tak powiedzieć , predzej zapadne sie pod ziemie niz powiem cos takiego do kogoś.

a czego się boisz najwyżej cię wyśmieje

jak mnie wysmieje to mnie utwierdzi w przekonaniu ze jestem zerem a stedy to juz zawisne na sznurku przypuszczam