kobiety mam do was pytanie...

ile macie par butow? pytam z ciekawosci, bo znam kilka kobiet ktore wola nie zjesc niz odmowic sobie nowej pary...

zaraz zaraz nie wszystkie naraz...

obecnie chyba 15. w każdym razie wolałabym wydać na co innego niż buty...

2 pary sandałków 3 pary balerin 2 pary szpilek 1 para botków 1 para trampek 1 para glanów 2 pary kozaków 2 pary trekingowych cholender, jest tego trochę :P

nie mam tak zeby ,,nie jesc,,a kase przeznaczyc na buty.mam chyba 16 par nie jestem pewna;)

krotka pilka - nowe buty czy jedzenie na trzy dni co byscie wybraly

zwykle mam 5 czy 6 par na cały rok. ­ nienawidzę kupować butów i nie wiem co baby mają narąbane z tym obuwiem.

zab- a szpile nosisz czy tylko sportowe ?

nigdy w życiu nie nosiłam szpilek. szczyt wszystkiego to u mnie szerszy obcas o wysokości 5 cm. ­ ale nie muszę. mam długie nogi i bez tego, mimo niskiego wzrostu :P

to ladnie

nie liczyłam, ale jakoś 15-20

1 para w góry 3 pary szpilek 1 para baleriny 1 para japonek 1 para wysokie trampki (takie do kostki) 1 para zimowe płaskie 1 para zimowe na obcasie 1 para letnich trampek 10 par butów

ale wolę jedzenei niz buty

Hmm : 2 pary adidasów 2 pary trampek 3 pary balerin 2 pary japonek 2 pary kozaków 1 para półbutów 3 pary czółenek 7 par szpilek wydałam na nie duuużo pieniędzy ponieważ na butach nie oszczędzam.

Pewnie metrowe, co Żelek?:P Ja mam koło 10 par, z czego eleganckie tylko dwie.

Znam kobiety co mają kilkadziesiąt par, jedna ze 100 ma, ale żadna nie oszczędza na jedzeniu itp stać je na te buty zwyczajnie.

4 pary butów - korki piłkarskie, tenisówki, 2 pary adidasów, ewentualnie plus kapcie i klapki

żabo, 5-6 na rok? 1 kozaki 1 sandaly 1 adidasy 1 szpilki 1 baleriny a jak jest ulewa chodzisz w przemoczonych, bo amsz tylko jedne?

o matko, nawet nie wiem :D a to dlatego, ze czesto kupuje i mam tez duzo z poprzednich sezonow, ktore sie nie sprzedaly i tak sobie stoja. Ze mna jest tak, ze mam moze z 5 par w ktorych chodze dosc czesto a inne ubiore z 3 razy i mi sie znudza :o Wydaje na nie obrzydliwe sumy, bo sa to buty projektantow w wiekszosci, ale na szczescie nie musze wybierac miedzy tym a jedzeniem. Gdybym musiala to oczywiscie wolalabym jesc niz zaopatrzyc szafe w kolejne buty :D

" 22:25 [zgłoś do usunięcia]Śmieszny Student 4 pary butów - korki piłkarskie, tenisówki, 2 pary adidasów, ewentualnie plus kapcie i klapki" ­ Wiedziałam, że jesteś spedalony, ale o bycie kobietą Cię nie podejrzewałam...

"Pewnie metrowe, co Żelek?" ­ nie, tylko 83 cm przy wzroście 162 :) ­ ale po prostu słyszę to od facetów. ostatnio nawet znajomy zobaczył moje zdjęcie w krótkich spodenkach i stwierdził, że wyglądam na jakieś 175 cm wzrostu i że jak na takiego malucha mam cholernie długie nogi.

w dupach wam się baby przewraca

za mało:O kozaków mam z 7-8par

"a jak jest ulewa chodzisz w przemoczonych, bo amsz tylko jedne" ­ nie chodzę w badziewiu które przemaka :) już ty się nie martw. ­ a w razie czego można zawsze iść kupić nowe. nie mieszkam na pustyni :P

Nie tłumacz mi się aż tak:D Jestem Twojego wzrostu i mam chyba 3cm krótsze :P Ale szczupłe nogi zawsze dłuższe się wydają;) ­ A ja nie mam żadnej pary kozaków:P Zresztą balerinek czy sandałów także nie posiadam.

nie tłumaczę się, tylko odpowiadam na pytanie ­ zamieściłaś tam znak zapytania. no chyba, że już nie pamiętasz

Retorycznie:P

i z typowo babską zawiścią. ­ tak i ja pozwoliłam sobie odpowiedzieć z typowo babską chełpliwością.

- pięć par szpilek (3x czarne, 1x czerwone, 1x cieliste) - trzy pary kozaków (w tym jedna na wysokim obcasie) - dwie pary tenisówek - jedna para martensów - dwie pary trampek - jedna para cichobiegów - dwie pary zamszowych botków na wysokim obcasie - jedna para sandałków - cztery pary butów sportowych (w tym korki) - jedna para glanów - więcej grzechów nie pamiętam :) xxx Mam fioła na punkcie butów i bielizny :P

No oczywiście, ociekało jadem. BTW, myślałam, że cichobiegi to się na jakieś bambosze mówi...co to za buty?