Kolno - kobieta zakopała żywego noworodka.

W Kolnie (Województwo Podlaskie) 41-letnia kobieta zakopała noworodka. W Polsce nie ma możliwości aborcji na życzenie, a zostawienie dziecka w szpitalu jest traktowane jak zbrodnia, więc zawinęła noworodka w koc i zakopała w ogródku. Wieczorem wykopała i schowała w pomieszczeniu gdzie był pies. Rano dziecka już nie było. Można przypuszczać że pies je zjadł.

Na polskich wsiach i w małych miasteczkach takie wydarzenia to codzienność. Przed każdym domem stoi figurka Matki Boskiej, a codziennie rano słychać: "Dzwońcie po Policję bo z nożem lata !"

to z biedy i podłości pełnego hipokryzji polactwa.

I tak nikt nie przebije ciebie rybko! Naciaganie moszny na słoik chyba nawet na wsiach sie nie zdarza hehe :D :D

wydarzenia to codziennosc:O Mieszkalam na wsi i nikt zadnego noworodka nie mordowal i z nozem nie latal.

Niech zabronią aborcji całkowicie to będzie to codzienność.