Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nietypowa sytuacja

Corka kolezanki zniszczyla mi droga rzecz. Jak sie zachowac?

Polecane posty

Gość talenaa
Według prawa za szkody wyrządzone przez dziecko do pełnoletności - odpowiadaja rodzice. Nieważne czy jest to szyba u sąsiada, mienie szkolne, towar w sklepie czy cudzy przedmiot ( nawet niedrogi) Ja tez nienawidzę upominać sie o pieniądze, ale z wiekiem coraz bardziej dochodze do wniosku, że w zyciu chamstwo trzeba piętnować bo inaczej pokolenie głupców się rozszerzy jeszcze bardziej:) Do mnie tez przychodzi koleżanka z dzieckiem, za którym to ja biegam, zabraniam, wyciagam z rak kable, ściągam z krzeseł itp.. Mamusia siedzi i pije kawkę od czasu do czasu krzycząc na dziecko: nie wolno!! ( na co dzieciak: ble ble ble ble..:):) Stracilam co prawda tylko jak na razie dwa kieliszko, szklankę ( i jeden model autka kolekcjonerskiego mojego męza zostal bez kola) Ale nie usłyszalam ani przepraszam, ani jakiejs propozycji odkupienia. Dla mnie byłoby nie do pomyslenia nie odkupic przemiotu zniszczonego ( bądż czegoś podobnego w ramach przeprosin) I nie chodzi tu o zadne straty czy koszta - bo czym jest jedna szklanaka czy kieliszek!!! Takie są normy dobrego wychowania i przyzwoitości. O przyjaźń i przyjaciol sie dba, chociazby w takich drobiazgach!!!! Ja juz kolezanki nie zapraszam, jesli juz wpraszają sie na silę, chowamy co się da i podajemy na najtanszej zastawie:D W powyższej sytuacji, ja bym wysłała jednak rachunek z naprawy koleżance. Prawdziwych przyjaciol bowiem poznaje sie w biedzie i po tym jak się zachowają w kryzysowej sytuacji:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co wy takie
koleżanki do domów zapraszacie,widać wam to odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×