Lipiec 2013

Cześć dziewczyny mogę dołączyć? czekam jeszcze na upragnione dwie kreseczki ale podoba mi się wasze forum więc postanowiłam dołączyć.

...oczywiście gratulacje dla dziewczyn które juz ujrzały swoje dwie kreseczki :) u mnie jest mały problemik sama nie wiem co myśleć... odstawiłam tabletki już prawie miesiąc temu czyli to pierwszy cykl po odstawieniu. zaczęłam brać folik zaraz po odstawieniu. po jakimś czasie zaczęły bolec mnie jajniki ale to przez kilka dni w tym samym czasie bolały mnie piersi a dokładniej sutki ale nigdy tak nie miałam, dodatkowo strasznie bolała mnie glowa teraz wszystko jest podobnie tylko juz nie tak mocno prawie nic nie czuje. latam tez do kibelka "często". dziewczyny co myślicie mam się czym niepokoić ? dzidziusia bardzo bym chciała ale boje się czy może to cos innego

Hejka Dziewczyny, kope lat ;-). Gratulacje dla Wszystkich!!! Ja to nie mam czasu po tylku sie podrapac, qrde, praca-dom-obiad-dzieci-sprzatanie-padam na rzesy wieczorem. Bylam u lekarza we wtorek, zalozylam karte, etc. widzialam Dziecia i slyszalam! I, qrde, torbiele puszczaja, to mam krwiaka podkosmowkowego centymetrowego :-(. Jak w poprzedniej ciazy :-( Daleko dosc od Dziecia, dalej Duphaston 3x1, mam sie nie martwic. Jedyne,czym sie martwie, to jednak to, ze Maluch moj chce na rece bez przerwy, przeciez Mu nie wytlumacze. Nie bede sie stresowac! Bedzie dobrze! Pozdrowki dla Was!

MAMA PO RAZ TRZECI a w którym tygodniu miałas robione usg?

heheh fredzia to znak :) musi byc dobrze mama gąski i lucjola, idziemy prawie leb w leb, ja tez dopiero pojde do lekarza, dzis odbieram 1 wyniki z bety :)

Topka ja już zrobilam 2 bety :P jedna w piatek druga w poniedziałek żeby zobaczyc czy dobrze przyrasta :) wyniki byly ok więc cierpliwie czekam na wizyte u gina :D mam umowiona za 2 tygodnie :) a Ty kiedy idziesz? Macie już jakieś dzieci? Po za mama po raz 3 bo tu wiadoma sprawa :D

wiesz co to moja 3 ciaza, jednak 2 poprzednie stracilam:(za 1 razem poronilam w 5 tyg, za drugim plod obumarł w 10tyg...:(winna byla niedoczynnosc tarczycy...teraz znow jestem w ciazy i mam nadzieje ze bedzie dobrze.po pracy odbiore wyniki z 1 bety, w przysz tyg zrobie nastepna i dzis postaram sie zapisac do lekarza,chodze prywatnie bo panstwowo juz nie pojde!!! mysle ze albo na jutro albo na poczatku przyszl tyg bede miec wizyte:):)

Mam wynik bety - 17913 Rośnie jak na drożdżach, albo rosną Jak zadzwoniłam do męża i powiedziałam mu, jaki jest wynik to mi powiedział : " haha ma się tą dwururkę Smile " hahaha - myślałam, że padnę jak to usłyszałam

Topka bardzo mi przykro!!! Wierze i kciuki trzymam żeby teraz się wszystko dobrze skonczylo! Ja też chodze do gina prywatnie i jestem przeszczesliwa że do niego trafilam. Poprowadzi mi już 1 ciaze i towarzyszyl ( bardzo aktywnie -cc) w przyjsciu mojej corki na swiat :) ja umowilam się na 29 na wizyte. Chcę już widziec serduszko :-P jeśli to nie jest zbyt bolesny temat to możesz opowiedziec o poprzednich ciazach? Dzialo się coś nie tak? Skad wiesz że powodem była niedoczynnosc? Jak ja zdiagnozowalas?

Hehe Fredzia super że tak rosnie :) a kiedy mialas owu? Mnie kusi iść znow na bete ale się boję :(

Dzięki :) Owu miałam 20.10 :)

Topka, Opowieści.. chodźcie na forum :) http://www.lipiec2013.fora.pl musicie się tylko zarejestrować :)

Dzięki fredzia :) pytam bo to duzy wynik :) ja owu mialam nie wczesniej niż 26 i w piatek bete mialam 64 a w poniedziałek 162. Mysle żeby zrobić kolejna ale boję się że źle przyrasta i się stresowac będę :o

Fredzia to zamkniete forum? Czemu nie chcecie tutaj pisac? Przeciez tutaj wiele dziewczyn się jeszcze może pojawic ;)

GĄSKA ( pozwolę sobie w skrócie Cię nazywać :) ) Duży wynik to fakt - wszyscy obstawiają, że to bliźniaki :) pisałam już wcześniej, że jestem uwarunkowana genetycznie na bliźniaki , mama, babcia i prababcia - są z bliźniaków. No i teraz przerwa w bliźniakach i kolej ja mnie - ponoć :) nie do końca jestem przekonana, albo udaje że nie jestem przekonana :) jeżeli noszę w sobie dwa szkraby - straaaasznie bym się ucieszyła - czas pokaża - jutro wizyta i usg :)

ja juz bylam u lekarza bo mialam lekkie brazowe brudzenie oraz bardzo mnie bolalo podbrzusze a z tego co sie naczytalam na necie to roznie bywalo, wiec wolalam sprawdzic co i jak. naszczescie wszystko dobrze :) za dwa tyg do gina moze bedzie juz cos slychac :)

nie zamknięte ale nie wszyscy mogą nas podglądać - bo czasem są takie czuby co się np. podszywają pod ciężarne kobiety i piszą głupoty - a tak mam spokój od oszołomów :) choć, choć nie marudź :P

GĄSKA a ty w których dniach cyklu robiaś bety ?

Lucjola - to dobrze, że wszystko w porządku :)

Fredzia nie masz pewnosci że już się ktos nie podszyl :) wiem co mowie bo już tu raz ciaze przechodzilam i rodzilam :) dziewczyny się na fb przeniosly żeby niby być w pewnym gronie i niestety pewne nie było :) Bete robilam w 32 i 35 dc z tym że owu była pozniej więc zakladam że to "krotsza" ciaza jednak. Luc - skad plamienia? Powiedzial coś gin? Ja plamilam 2 dni z rzedu z rana 33 i 34 dnia cyklu...

A tak w ogóle to macie jakieś preferencje co do plci? :D

Gąska:) zaczelismy sie starac o dziecko w czewrcu zeszlego roku, choc od sierpnia 2010 przestalismy sie zabezpieczac a w dni plodne byl stosunek przerywany. dziwilo mnie troche ze nigdy nie zaliczylismy wpadki ale smialam sie z mezem ze ma chlop rozwage w dzialaniu;) od czerwca minelo kilka miesiecy a ja bylam zalamana, bo ciazy nie bylo, postanowilam zrobic badania ale ze nie bylam w temacie bo nie jestem panikara wiec zdalam sie na "wiedze" lekarki...dostalam skierowanie na mocz, krew i taki podstawowe pierdoly, wyniki OK. dziecka brak. zbadalismy nasienie meza w grudniu, okazalo sie ze mial bakteria, 3 tyg byl na antybiotykach a we mnie wstapila nadzieja ze sie musi teraz udac, jednoczesnie zalozylam ze jesli w ciagu1-2mcy sie nie uda idziemy do specjalisty...jakiez bylo moje zdziwinie kiedy w styczniu zobaczylam dwie krechy:) jednak radosc trwala tydzien, w 4-5 tyg poronilam-ciąza biochemiczna..zalamałam sie. lekarka pocieszala ze to sie czesto zdarza przy 1 ciazy i ze za 2-3mce bede w ciazy ponownie.zaufalam jej. rzeczywiscie w kwietniu bez wielkich nadziei zrobilam test i znow 2 kreski. radosc wielka.tym razem cieszylam sie ciaza do czerwca kiedy okazalo sie ze ze serduszko przestalo bic....;( rozpacz i zal ale chyba nie musze tego opisywac...tym razem wkurwiona na maksa zmienilam leakrza, dal mi skierowanie na badania-myco i uroplazme, cytomegalie, toksoplazmoze i tarczyce. wyszla niedoczynnosc tej ostatniej-wynik 6,04, reszta ok. a tarczyca ma OGROMNY wplyw na zachodzenie w ciaze a jesli sie juz jakims cudem uda zajsc to na jej utrzymanie o czym wczensiej nie wiedzilalam a nikt mnie nie raczyl poinformowac. teraz jestem po2 mcach zazywania lekow, tarczyca spadla do 1,46 u lekarza bylam 25.10-w tych dniach byly plodne i lekarka powiedziala ze moge "gwałcic" meza wiec zgwalcilam i sa efekty 4 tydzien i 4 dzien:):) heheh Fredzia ja zostaje tutaj, za duzo tych for.... Lucjola przygladaj sie swojemu organizmowi i z kazdym plaieniem do lekarza! dostalas cos na podtrzymanie-luteine np?:) co do preferencji plci-oby zdrowe bylo!!po tym wszystkim co przeszlam to mi obojetne ale wiem ze w duchu pragne dziewczynke :):)

gin wytlumaczyl ze jestem w terminie okresu w zwiazku z tym moga sie zdarzyc lekkie plamienia bo " pani macica jescze moze nei wiedziec ze jest w ciazy" :) przy badaniu nie zauwazyla nic niepokojacego i to nei byly czerowne palmienia. poki co brzuch przestal bolec i brak plamien dzis. jutro ide zrobic podstawowe badanie krwi i nne - nei pamietam co dokladnei bo sporo tego bylo :)

dziewczęta - ja byłam wczoraj na 1 USG, to 5 tydz. 4 dzien ciąży, był pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, zarodka jeszcze nie było widać...teraz muszę czekać do 26 listopada... a jak wasze USG?

Topka no to swoje przeszlas :o ja o 1 ciaze staralam się 3 lata ( z dupiatym lekarzem tzn z mezem ale wiesz... ) Więc jak zaciazylam to podeszlam do tematu że ten tam u góry co wszystkim rzadzi ( roznie go nazywaja w zaleznosci od tego w co wierza ;) ) nie ma prawa po tak dlugich staraniach mi tej ciąży zabraac :-P oj moja postawa była bardzo roszczeniowa :-P ale szczesliwie ( choć nie bez przygod ) mala donosilam i urodzilam. Teraz udalo się za 1 podejsciem zaciazyc więc obawiam się że nie mam już co prosic czy grozic temu u góry :o wiesz do kiedy "rozwiazuje" się ciaza biochemiczna? Ja na razie badan nie robie, zrobie po 1 wizycie u gina bo już nie pamiętam jakie robic ;) a karte ciąży zgubilam :-P Z tego co piszesz wynika że owu mialysmy podobnie więc i rodzic będziemy w zblizonych terminach :D

Lucjolno to fantastycznie że wszystko ok ;) ja moje plamienia wlasnie na garb nie wiedzacej macicy zwalam :-P tym bardziej że byly tylko 2 dni i tylko z rana :)

Ja wedlug om mam 5t2d ale owu była pozniej także czekam z usg ;)

ciąża biochemiczna jest wtedy gdy beta rośnie za nie ma pęcherzyka na USG, albo gdy beta słabo przyrasta, powyżej 1000 już widać pęcherzyk, więc myślę że to jest czas do kiedy może być biochemiczna

opowieści - my tez staraliśmy się bardzo długo o dzidziusia, mieliśmy 2 inseminacje, teraz mieliśmy zacząc ivf i nagle stał się naturalny cud, dlatego rozmawiam z Bogiem i mu mówię że skoro pozwolił na taki cud to musi się udać, nei ma innej opcji, bo po co to by było? Ta myśl mnie trzyma przy życiu :)

u mnie na USG tez byl pecherzyk ciazowy i zoltkowy, wiec pierwsza fota babelka (jak mowi moj maz) juz jest :) a byl to 4 tyd i 3 dni