Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

W tej ciazy nie bede robic PAPPA jesli usg nie pokaze zadsnych nieprawidlowosci. Do dzisiaj nie wiem dlaczego mialam taki zly wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wręczenie skierowania nie zależy też trochę od lekarza? Bo ja nie bardzo rozumiem, dlaczego dostałam skierowanie na badania prenatalne, skoro nie spełniam żadnego z warunków do skierowania. No ale o tym, że nie spełniam wiem tylko ja i wie mój lekarz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fingo30
Anidzik czy te badania masz zlecone przez polozna czy wykonujesz je prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
test pappa nie daje stuprocentowej pewnosci i nie jest dokladny bo w duzej mierze opiera sie na ilosci betahcg we krwi. A z tego co wiem to test Pappa a usg genetyczne to dwa rozne badania, w polsce sa one platne chyba ze kobieta jest po wczesniejszym poronieniu lub ma w rodzinie przypadki dzieci z wadami genetycznymi... A pytalam o ten progesteron poniewaz jak zarodek ma zle polaczone chromosomy najczesciej wystepuja plamienia i wtedy lekarz daje progesteron i on moze podtrzymac takiego zle rozwinietego zarodka ale wczesniej czy pozniej i tak dochodzi do poronienia jezeli ma wady chromow lub tzw. chromosom 13 czy jakos tak :) najwazniejsze jest by ginekolog dajac progesteron najpierw poszukal przyczyny plamien, bo progesteron nie zalatwia wszystkiego... czasmai odkleja sie zarodek i wtedy duphaston czy luteina sa wrecz niezbedne no i lezenie ale jak juz pisalam wczesniej jezeli zarodek ma wady to nawet z progesteronem nie dotrwa do konca a jak juz dotrwa moze miec powan e wady i trudnosci z funkcjonowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mnie to ja mieszkam w Angli tutaj jest to darmowe wiec mam szczescie :) ale np. moja mama 4 lata temu rodzac siostre nie miala takich badan a zaszla jak miala 35lat... co do nie wpuszczania M na usg to uwazam ze to chore... ja kazde usg mialam z M i naprawde nie zapomne jego miny i poczucia dumy z tego jak pierwszy raz zobaczylismy zerduszko bijace... niezapomniane przezycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anidzik wiem, że chore, poczułam się wtedy niezbyt dobrze, nawet można powiedzieć poniżona. Rozumiem, że twierdzili, że nie ma warunków, ale jakby wszedł na 2 minuty nic by się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy progesteron może w czymś zaszkodzić dziecku? Bo ja biorę duphaston "na wszelki wypadek", jak moja ginekolog zapytała, czy boli mnie brzuch i jej powiedziałam, że nie, ale czuję takie mrowienie jak przed miesiączką, to zadecydowała, że zapisze mi duphaston 2x1 ... I tak go sobie łykam dalej, mam jeszcze 1,4 opakowania i myślę, żeby przy następnym bez konsultacji przejść na dawkowanie 1x1 i żeby to było już ostatnie opakowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze nastapnym razem udawaj ze jest ci slabo i potrzebujesz meza.... moe to troche prymitywne ale moze zadziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój lekarz nie ma nic przeciwko ojcom podczas badania jutro do pracy :(, miałam dziś wolne na porządki świąteczne i zamiast sprzątać, siedzę na necie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anidzik - Twoja mama jest w podobnym wieku do mnie :) - albo Ona jest taka młoda albo ja jestem taka stara wśród Was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anidzik, margit ja też pytałam gina czy mogę przyprowadzić męża na następne USG, to on mi powiedział, że jak chce ale on dopiero zaprasza kiedy zaczyna robić przez brzuch, bo jak robi dopochwowo to niektórzy mężowie mruczą czy robią jakieś awantury, że on ich żony "gwałci";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anidzik - w piątek idziemy na te prywatne prenatalne, więc tam pewnie bez łaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak a'propos wchodzenia męża na USG - może niektóre z Was pamiętają, jak jakiś czas temu pisałam, że mój mąż będzie wchodził na USG dopiero, jak będzie ono przez powłoki brzuszne. Teraz, na ostatnim USG powiedziałam mojej ginekolog, że nie chcę, aby mąż przy dopochwowym wchodził patrzeć (on zresztą też nie chce) i wtedy powiedziała, że ona się czasem dziwi kobietom, że tak przez całą wizytę potrafią być z mężem, że czasem nawet ona się już czuje bardziej skrępowana od tej pacjentki czy jej męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metafora aTY
nie przesadzasz ?? skrepowanie, bo mąz bedzie przy usg dopochwowym ?? a dziecko nie robiliscie dopochwowo ?? Czym sie wedlug Ciebie rozno USG przez pochwe od tego przez brzuch ?? zarówno ty jak i ojciec gapicie sie w ekran a nie w to jak i gdzie wchodzi sprzet do usg. Nie rozumiem takiego myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fingo30
Dziewczyny a jaki macie stosunek do porodow rodzinnych?chcecie zeby wasz M byl przy porodzie czy raczej wolicie nie...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metafora aTY
a jeszcze jedna uwaga, bo ja mialam troche inne podejscie, Chcialam rodzic z mezem, ON z rszeat tez ale nie chcialam, zeby widzial jak dziecko wychodzi.. niestety porod mialam niefajny, dostalam poteznego krwotoku i mój maz przez 2 godziny stal za plecami lekarza i patrzyl jak ten szuka krowotku, tamuje go, potem dopiero mnie szyje itd. I jakos zyjemy, ja sie wtego nie wsydze, M nie chodzo do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
metafora z tego co sie orientuje to nadmiar progesteronu jest wydalany przez oragnizm ale jezeli jest wszystko ok to nie wiem po co masz go brac... chyba ze mialas wczesniej poronienia czy plamienia ( pytanie czy mialas robione badania krwi pod wzgledem hormonow ) przed zazyciem specyfiku? bo lekaz powinien takowe zrobic... W angli nie podaje sie plamiacym progesteronu poniewaz uwazaja ze zdrowa ciaza powinna sie rozwijac prawidlowoi organizm sam powinien produkowac hormony... Co czasami bywa mylne... No ale nie ma naukowo udowodnione ze progesteron zapobiega poronieniom. Wszystko zalezy od lekarza jak masz jakies obawy skonsultuj sie z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koalala
Metafora ale co w tym jest krępującego? Każdy ginekolog oglądał milion pochw, mąż tysiące razy widział moją... kto i czym ma się tu krępować? U mnie było śmiesznie gdy spanikowana lekkim plamieniem pojechałam z mężem i bratową do szpitala, gdzie ginekologiem jest Jej kolega. USG oczywiście dopochwowe ale co się okazało? Ze ja kiedyś już tego jej kolege poznałam u brata na imprezie :) No więc cześć, cześć co słychać i na fotelik. Ja rozkraczona bo USG było robione na fotelu ginekologicznym a przede mną widownia - bratowa, kolega i mąż :) No ale skrępowania nie było żadnego - kolega cudzych pochw ma na pęczki, mąż moją pochwę dobrze zna, a bratowa ma podobną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silokoi
metafora aTY no dokładnie, pierwsze wizyty to takie emocje, że człowiek nie mysli o niczym innym, nie patrzy gdzie indziej niż na monitor...Zresztą musiałbym być nienormalna żeby na normalne badanie patrzeć jak na coś seksulanego...No ludzie, przecież to jest śmieszne. Przeciez dziecko to wspóna sprawa. A jak coś będzie nie tak, trzeba będzie podejmować ciężkie decyzje lepiej żeby razem słyszeć co mówi lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
metafora a Ty kazda kobieta ma inne stosunki ze swoim mezem jedna sie krepuja druga nie i nienalezy w to wnikac... Ja przy swoim sie nie krepuje, jestesmy bardzo ze soba zzyci seksulanie wiec widok mojej pochwy na kozetce go raczej nie przestraszyl a jak tak to zawsze mozna poprosic zeby usiadl przy mojej glowie albo np. poprosic lekarza o taki maly parawanik na nozki, a jak lekarz ma problem zeby urwac kawalek papieru to wezcie ze soba swoj recznik i bedzie po sprawie :) a mina faceta przy tym jak widzi dzidzusia na ekranie jest naprawde niezapomniana... a jak macie jeszcze jakies obawy to opowiedzcie mezowi jak wyglada takie badanie... co do porodu to nie wyobrazam sobie zeby byl bez mojego partnera :D jest dla mnie wsparcie i jak go ostatnio zapytalam czy jest pewny ze chce bo przeciez moze byc roznie krzyki obwinianie i tzw. kryzys 7cm a on mi powiedzial ze mimo wszystko co mu powiem to i tak bedzie mnie wspieral i dla mnei to jest piekne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koalala
Hehe podoba mi się dwuznaczność: "każda kobieta ma inne STOSUNKI ze swoim mężem" :) No faktycznie, ja mam stosunki przy świetle i bez kołdry, ale może są jeszcze w dzisiejszych czasach kobiety, które nie pokazują swojego krocza męzowi... Myślałam, że nie ma... Ale moja babcia mi kiedyś mówiła, że my dzisiaj to jestesmy rozwiązłe, że jej mąż jej nigdy nago nie widział. A dwójkę dzieci mieli, czyli się dało je stworzyć jakoś po ciemku i pod kołdrą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossułaka
anidzik, jaka tydziecinna jestes, masz tylko 20 lat, a te twoje wypowiedzi tonem znawczynie są śmieszne, jakim prawem wypowiadasz się w sprawach medycznych? "No ale nie ma naukowo udowodnione ze progesteron zapobiega poronieniom. " W wąłsnie,że badania potwierdzają,że podtrzymuje ciążę, gdy grozi poronienie lub poród przedwczesny. Progesteron uważany jest za lek bezpieczny zarówno dla matki, jak i dziecka. Ostrożność zaleca się w stosowaniu progesteronu we wczesnej ciąży, gdyż nadmierne dawki tego hormonu mogą wpłynąć na ryzyko wystąpienia u dziecka DROBNYCH (!) wad związanych z układem moczowym. Przy zastosowaniu optymalnej dawki hormonu takie komplikacje nie występują. I za cała brytyjską służbę zdrowia się nie wypowiadaj. Progesteron nie utrzyma w nieskończonośćpłodu z powaznymi wadami, a niedobór progesteronu czasmi powoduje np, odklejanie łożyska, na co jakość płodu nie ma wpływu, dlaczego więc narazać dziecko na śmierć, z głupiego powodu, kiedy można temu zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę z meżem na USG :) Ja sie męża nie wstydze :D no i... USG to niebywała frajda, wiec nie chciałabym go tego pozbawiac ;) co do porodu, to ja akurat nie rodzę sn, ale gdyby była taka mozliwosc to załatwię wejscie jego na cc żeby był przy mnie i od razu zobaczył dzidziusia :) wątpie, że w naszym szpitalu to wypali... mam nadzieje, że w łape u nas biora :D jak trzeba bedzie to zapłace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki ona_
Badanie usg przez powłoki brzuszne też może być takie podniecające...To jeżdżenie głowicą po brzuchu lsniącym od żelu, zjeżdżanie tuż do wzgórka łonowego...wow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metafora aTY
NApisze do dziewczyn, które są po raz 1 w ciąży. Przejdzie Wam predzej czy pozniej to skrepowanie, bo nie bedziecie mialy wyjscia. W gabinecie u ginekolgoa mozecie sob ie jeszcze walczyc o prywatnosc. Ale jesli podczas ciazy bedziecie musialy pojsc do szpiatala, to przyzwyczaicie sie , ze kazdego dnia podczas np obchodzu przyjdzie do Was z 5 osob ( lekarze, polozna i u mnie sekretarka ), poprosza podniesc koszule do góry, rozlozyc nogi i będą sie gapic, badac. Podczas porodu tak samo, lekarz prowadzacy, moze jakis do konultacji, polozne itd. PO porodzie tak samo, obchody kazdego rana, nogi do gory i pokazuje sie co sie tam na dole dzieje. Takze akurat meza przy usg dopochwowym najmniej sie krepowalam. Potem bylo mi niesowojo, ze grupy ludzi, starych facetow i mlodych pielegniarek zagladolo mi miedzy nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki ona_
Oczywiscie, jedna rodząca, niby za parawanem druga, w międzyczasie jej mąż przechodzi, ty z wywalonymi nogami i mazią między nimi. O po porodzie wydorosniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×