Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

We Wrocławiu dziś +25 :) Upierdliwe baby niestety się zdarzają, koleżanka mówiła że jak wychodziła na spacery z synkiem to często takie spotykała, najczęściej zwracały uwagę na ubiór - za cienko lub za grubo, a czemu to dziecko tak płacze, a co pani mu robi że tak płacze, a na pewno głodne itp... No ale w takiej sytuacji nie ma się co wstydzić tylko grzecznie odpowiedzieć że to nie ich sprawa :) Dziewczyny mam pytanie jak kupowałyście pościel do łóżeczka to jaki wymiar, 135x100 czy 120x90? Bo nie mogę się zdecydować i nie wiem czy ten wymiar ma jakieś większe znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Widziałam , że pisałyście o tym czy ma być cicho czy głośno jak dziecko śpi. U mnie w Lublinie była konferencja z położnymi i nie tylko i to był jeden z tematów. Położna powiedziała że w domu mamy się normalnie zachowywać, a nie wszystko robić cichaczem. Nie wolno wyłączać radia czy telewizora tylko dlatego że dziecko śpi, powiedziała że tym sposobem je upośledzamy i ograniczamy co powoduje potem późniejsze mówienie i słabszą koncentrację dziecka. Kazała kupować bajki audiobuki żeby dziecko miało jak najwięcej kontakt z różnymi głosami, dzięki temu będzie też mniej wstydliwe i nie będzie płakać jak ktoś obcy przyjdzie. No ale to zawsze zależy od rodziców jak zrobią, uważam jednak że powinniśmy robić to co nam pasuje i nie słuchać naszych rodziców w pewnych sprawach wychowywania, choć oni nie chcą źle ale czasem za dużo mówią co do naszych dzieci bo jeśli popełnimy błąd to my i będziemy wiedziały na przyszłość że trzeba inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo czemu zadna "pomarancza" nie napisze ze dziewczyny panikuja z ruchami??? a jak ja sie pytalam to zaraz uwagi ze sieje panikę!!!!! dziewczyny ja tez mam dni ze mala prawie sie nie rusza a w inne nbadrabia za dwóch ;) heheh zauwazylam ze im ladniej na dworze i im lepiej ja sie czuje tym chetniej ona fika, np od 3 dnbi keidy to swieci sloneczko i checi do zycia u mnie wiecej ona szaleje prawie caly dzien,czy stoje czy leze o siedzeniu nie wspomne ona kopie :) droczy sie bo jak mąż przylozy reke to przestaje a tak to brzuch podskakuje. ;) alegdy bylo pochmurno i zimno(np w zeslzy piatek )to prawie caly dzien jej nie czulam....roznie to z nia jest.oostatnio coraz czesciej czuje ja zaraz po moim przebudzeniu. bo w nocy ja spie jak kamien wiec nie wiem co ona wyprawia ;) heheheh gdyby ta nieruchliwosc sie powatrzala idzie na Izbe, nawet moja polozna powiedziala ze tzreba isc chocby 3 razy w tyg, a nie martwic sie i stresowac ,ja powiedzialam ze wole miec na czole wypisane slowo PANIKARA ale zrobie wszystko zeby urodzic zdrowe dziecko!:) Koallaa trzymam kciuki zeby sie obylo bez cewnika!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou moim zdaniem z Twoją dzidzią jest wszystko ok, rusza się mniej ale się rusza i tak jak piszą dziewczyny - po pierwsze ma już mniej miejsca na fikołki (mój Mały też już nie robi salt w brzuchu tylko się rozpycha), a po drugie jeśli sporo się ruszasz to ją usypiasz. Przecież dopiero co byłaś na wizycie i było wszystko ok, dobrze pamiętam? Messi dziękuję :* Jeśli chodzi o sprzedawców na allegro to moją uwagę zwrócił też ten: http://allegro.pl/my_page.php?uid=14937227 (chyba Maite kiedyś wstawiła link do butelki TT tego sprzedawcy), wydaje mi się, że ma sporo rzeczy w dobrej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyneczki :) AMarzena- zgadzam się! A od siebie dodam, że są przewspaniałe wręcz bajki-grajki stare jak świat (może któraś z dzieciństwa pamięta) teraz już takich cudów nie robią- uwierzcie. Jak będziecie zainteresowane to mogę powrzucać na maila- gwarantuję, ze podbiją serca waszych dzieci. Piękne ścieżki melodyjne, fajne piosenki, no i cudowni aktorzy. LadyG Ale duży już ten Twój synio :D Lou- kochana b. dobrze mąż Ci powiedział- rób po swojemu! Ja tam do męczennic nie należe i mam zamiar już na dniach prać i prasować po kolei, bo z doświadczenia wiem, że później będzie mi coraz gorzej. Już teraz czuję się 100 razy gorzej niż w 9m-cu pierwszej ciąży, więc będę prać, prasować i ponakrywam to w komodach workami żeby się nie kurzyło. A wszystko na raz przed samym porodem? Na bank mi by się nie chciało ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce zapeszac, ale moja tez sie rozbrykala od poniedzialku... ale mam wrazenie, ze sie przekrecila glowa w dol, wiec moze dlatego, ma wiecej miejsca na rozpychanie w tej pozycji... ale napewno bedzie miala tez cichsze dni, chociaz oby nie... LadyG- nie uzywam zadnych kremow z filtrem, bo nie siedze na bezposrednim sloncu a nawet jakby mnie mialo cos zlapac, to bede sie cieszyc :) w poprzedniej ciazy jak bylam z malym to w lipcu i sierpniu opalam sie w stroju kapielowym tyle tylko, ze brzuch mialam zasloniety koszulka... kurde nie bardzo wiem jak w taka pogode sie ubrac:/ chyba leginsy, bo na sukienke letnia to +25 to chyba jeszcze za malo... a malego to juz ine wiem wogole... wczoraj byl w body z krotkim rekawem i na to koszulka z dlugim, spodnie i wrocil spocony!!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOPKA moja córunia robi to samo :D jak tak to fika a jak tatuś kładzie rękę albo buziaka chce dać to ciiiiiisza... odejdzie na 2 metry i znów fika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeszcze poczekam dzień z tym szpitalem. Co innego zebym nie czuła w ogóle dzidzi ale czuje raz na jakies czas, tyle że bardzo delikatnie. Wysłałam w końcu ciuszki na pocztę i ksiazki o których Wam mówiłam. Tak, byłam na wizycie w poniedziałek, słuchałam serca, bije ładnie, równomiernie. Po tej wizycie córka się rozleniwiła. Jutro chyba na prawde pójde. Niech mnie skontrolują. Dziękuję za wszystkie słowa otuchy dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou może warto kupić stetoskop albo ktoś z rodziny czy znajomych może ma od starego ciśnieniomierza. Zwykle przez słuchawki słychać bicie serduszka a to uspokaja jak coś zaczyna niepokoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMarzena ja bym jej nie radziła stetoskopu... dziewczyna się zamartwia a zazwyczaj stetoskopem ciężko jest wybadać tętno. Czasem położne detektorem wyłapać nie mogą a co dopiero marnym stetoskopem- dziewczyna jeszcze zawału dostanie. Jeśli dziecko się choć trochę rusza to znaczy, ze żyje- więc serce bije. Wg mnie jak już to powinni zrobić jej USG. KTG wykaże skurcze i zapisze tętno, a jeśli dziecko np. by się zaplątało gdzieś pępowiną, to wyjdzie to tylko na USG. Aczkolwiek wg mnie najprawdopodobniej dziecko ma mniej miejsca, mogło się już przekręcić głową w dół i po prostu już nie fika jak wcześniej. W dodatku trzeba wziąć pod uwagę, ze nie każde dziecko będzie tak samo ruchliwe. Jedne dzieci skopią biedną matulę po wszelkich możliwych narządach wewnętrznych i gratis jeszcze na żebrach zagrają niczym na perkusji, a inne dzieci będą spokojne i w nosie będą miały jakiś tam głupie ruszanie- po co jak można ciągle spać i głowy sobie niczym innym nie zawracać ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram w calosci mame 6 latki :) ja stetoskopem w tamtej ciazy nawet 39 tc nie moglam wysluchac tetna :/ co innego detektor tetna, ja kupilam na allegro za 60zł uzywany o taki: http://allegro.pl/detektor-tetna-plodu-i3182229836.html ale nawet czasami troche mi zajmuje zanim znajde to serduszko... Lou_ moje dziecko zawsze po wizycie sie rozleniwia;/ jakby chcialo zrobic na zlosc... do wizyty wszystko ok a po normalnie zero ksiazkowego przykladu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo 6 latki nie zgodzę się z Tobą, że jeśli dziecko jest owinięte pępowiną to wykaże to USG a nie KTG -wg tego co słyszałam, to tylko KTG jest tu miarodajnym badaniem. Wczoraj w szkole rodzenia padło właśnie takie pytanie do lekarza - ginekologa położnika, który pracuje w szpitalu na położniczym (pytanie brzmiało dokładnie tak: czy można stwierdzić przed porodem, że dziecko jest owinięte pępowiną i wtedy będzie to wskazanie do?) i z tego co mówił, to nie da się z obrazu na USG stwierdzić czy i ile razy dziecko jest owinięte pępowiną, pępowina równie dobrze może leżeć na szyi dziecka, a nie ją oplatać i tego nie da się rozróżnić - dlatego właśnie podczas porodu podłącza się kobietę do KTG a nie robi USG, bo spadek tętna dziecka jest sygnałem, że coś jest nie tak... no chyba że ten lekarz się myli (czego nie mogę wykluczyć) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadło mi kawałek posta ;) pytanie z sali brzmiało czy owinięcie pępowiną może być wskazaniem do CC, czy da się to stwierdzić przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyG ale Ty mówisz o porodzie kochana, o skurczach- wtedy dziecko owinięte pępowiną może tracić tętno, bo wszystko się tam ściska i pępowina również i traci przepływ. Jednak jeśli pępowina jest owinięta np. wokół szyi i nie jest zaciśnięta dzięki czemu ona sama nie traci przepływu to KTG nie wykaże spadku tętna. Dziecko nie oddycha płucami- oddycha przez pępowinę i do póki ta nie traci przepływu, nie jest zaciśnięta to dziecku nie będzie spadało tętno- no bo jak? Cała masa dzieci w trakcie ciąży zaplątuje się w pępowinę co nie znaczy, ze tracą tętno i umierają ;) Szczególnie jeśli to nie czas porodu tylko wcześniejszy miesiąc- można to podpatrzeć dzięki USG a KTG nic nie zarejestruje- no chyba, ze pępowina jest ściśnięta i traci przepływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak mama mowi.... czasami dzieci sie obwiazuja pepowina ale nie jest zacisnieta, wiec przeplywy sa super i tetno nie spada, dopiero gdy dojdzie do zacisniecia, nawet jak dziecko nie jest obwiazane moze sobie reka zacisnac pepowine w lonie matki... rozne sa przypadki, ale wiadomo, ze na roznych forach pisze sie o tych najgorszych.. gdy ktos jest szczesliwy, ma zdrowe dziecko przy sobie to nie napisze, ze dziecko mialo pepowine tam i tam ;) na USG mozemy napewno skontrolowac stan lozyska i przeplywow przez nie, bo sam sznur pepowinowy nam nic nie daje, wazne sa przeplywy przez lozysko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się, ale na tym etapie, na którym jesteśmy co nam to da (w tym przypadku Lou), że się dowie na USG, że dziecko jest owinięte pępowiną - jeśli pępowina jest luźna i przepływy są ok, raczej nie da się nic z tym zrobić, a można się niepotrzebnie wystraszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piękny słoneczny poranek :). Dziś miałam okropny sen, śnił mi się pogrzeb mojego dziecka.. Cała mokra od potu się obudziłam ;(. Na szczęście sny zawsze na odwrót, ale takie uczucie strachu mi pozostało ... Przede wszystkim: Lou nie martw się, skoro czujesz jakiekolwiek te ruchy to wszystko jest OK. Moja córeczka też się rusza z różną intensywnością, np. przedwczoraj jak jechaliśmy do lekarza to szalała cały dzień i wieczór. A wczoraj pierwsze ruchy poczułam dopiero ok.12, przez cały dzień parę miźnięć i dopiero jak już zasypiałam to mnie kopała w ten bok, co na nim leżałam, tak, że nie mogłam się porządnie ułożyć. Ale jeśli bardzo Cię to martwi to może przedzwoń do swojego lekarza, albo na IP do szpitala, zrobią Ci odpowiednie badania (nie będę się z dziewczynami wdawać w dyskusję jakie, bo nie wiem) i zobaczysz, że wszystko dobrze :):):). Śliczne ciuszki zakupiłaś, a tą książkę, kocham mamusię widziałam u siebie w księgarni na wystawię chyba naciągnę męża :) Widziałam jeszcze jakiś poradnik autorstwa H. Murkoff i chyba go kupię. K_M_M - a co lekarz prowadzący ciążę mówi na Twoją wagę? Troszkę Ci zazdroszczę, ale chyba coś przytyć powinnaś... Porozmawiaj z nim o tym na następnej wizycie. Ja akurat +10 kg, jem nie za dużo, tylko po prostu opuchłam. Mam wielkie paluchy, nogi, stopy, po prostu woda się zatrzymała ;/. Moja mama też tak ciąże obie przechodziła, więc to chyba dziedziczne. Lady_G według tej tabeli, którą wkleiłaś moja malutka jest tuż przed 50 centylem. Tym wodniaczkiem się nie martw, skoro pani ginekolog twierdzi, że to nic groźnego, to na pewno tak jest:) żólta_cytrynko jeśli możesz to proszę Cię bardzo o wklejenie screena na pocztę :) Lou, jeszcze parę słów do Ciebie - Twoja mama jest starej daty chyba i dlatego tak do tego podchodzi, to kwestia wychowania i czasów, w jakich żyła. Moja mama ma dopiero 43 lata, inaczej patrzy na te sprawy, za to teściowa jest od niej 10 lat starsza i to właśnie ona mi z zachowania Twoją mamę przypomina. Jak jej mój mąż pokazał ubranka jakie mamy dla córeczki to ona, już kupujecie, za wcześnie.. Mój mąż chciał podjąć temat chrzcin, bo duża rodzina i zastanawiamy się kogo zaprosić, a chyba wynajmiemy panią do gotowania, bo ja nie dam rady tego ogarnąć, a ona, że to po urodzeniu dziecka, bo to teraz pecha przynosi. Mój mąż jest strasznie tym zawiedziony, zwłaszcza, że teściowa ma już dwóch wnuków i jakoś bardziej tam była zainteresowana niż u nas. Ja się za bardzo nie przejmuję, bo mam swoją rodzinę, ale widzę, że męża to boli, bo to jego mama. I wyszedł mi wieeelki post :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalalala ;) nie klocmy sie... :) taki ladny dzien :) Lou_ mysle, ze musimy Cie zawiezc do lekarza, bo dyskusjom nie bedzie konca ;) daj znac jak bedziesz gotowa to Cie zawieziemy i sprawdzimy czy wszystko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyG była mowa o ruchach. Są przypadki gdy dziecko np. owienie się pępowiną wokół ud (przykładowo) wtedy wiadomo, ze nie będzie swobodnie wierzgać i ruchy będą słabsze. Oczywiście to nie znaczy, ze temu dziecku musi się coś stać ;P Bo jak wspominałam masa dziecki jest owinięta pępowiną i tak naprawdę nieliczne przypadku kończą się tragicznie- szczególnie w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w kolejny słoneczny dzionek. Widzę że rozmawiacie o wydzielinie z piersi. No mi tez leciała bardzo jak byłam chora i w tedy nie mogłam się nachylić. Do teraz był spokój a ostatnio znowu polatuje siara i mama nadzieje że będę miała pokarm dla małej. LOU to co sobie pomyślą to ich sprawa a Ty jak pojedziesz sprawdzić czy z dzidzią jest ok będziesz spokojniejsza. Myslę tylko że odpoczywa sobie Twoje dzieciatko. Mama6latki- słyszałam o tym strasznym porodzie na Kraśnickich ale i tak tam idę rodzić a lepsze rzeczy dzieja się na lubartowskiej. Tam to nie porodówka tylko szkoła przetrwania;/ Ale ja myslę że w każdym szpitalu cos się zdarzyło tylko nie nagłaśieja tego bo reputacja Bahati- tak tez to widzę i jakie to dzieci się zmutowane rodza. Oj dla mnie to wyciagaja takie rzeczy jak się nie mają czego czepić. Przecierz to się działo do tej pory tylko nikt nie robił z tego takiej afery:P KMM ja piorę i jestem tym przerażona znaczy ilością pralek do wstawienia;D A potem jeszcze prasowanie. Boję się że potem mnie to przerośnie. Co do ciszy bo dziecko śpi to jestem przeciwna. U mnie będzie głośno nie ba bata żebym chodziła na palcach. Od początku będzie grało radio i w drugim pokoju telewizor. Koala no to Cię męczy w tej ciąży. Co się do Ciebie przyplątało. Mam nadzieję że szybko odpuszczą Ci te nieprzyjemna dolegliwości. Kurde trudno mi ostatnio Was nadrobić;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem Mamo :) Maite przecież się nie kłócimy :) Tu się zgodzę, że można by zobaczyć na usg (chyba), ze dzidzia owinęła sobie pępowinę wokół nóżek i nie ma jak kopać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj położna na szkole rodzenia mówiła nam o dziwnych przypadkach na porodówkach;) I np jak się dzieci rodzą owinięte pępowiną to nic się nie dzieje gorzej jak pępowina jest zaciśnięta to w tedy jest problem. Ale jak mówiła że dziecko urodziło się ze zlożonymi raczkami jak do modlitwy i raczki owinięte pępowiną jak różańcem;) Ale najgorzej na mnie podziałała historia porodówki we Włodawie. Kobieta podczas porodu po prostu chciała wstać i przejść się miała jakieś tam skurcze a oni ja z powrotem do łóżka i przywiązali pasami żeby nie mogła wstać. Normalnie chyba bym komuś wysadziła. Jak tak można;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odkopałam tabelkę jak by ktoś chciał cos dopisać;) NICK ............wiek .... ciąża ....województwo ...data porodu..płeć dziecka anidzik20........20.........1........wlkp............01.0 7... Truj...............29.........2........podkarp.......01.0 7...chłopiec Margrit ..........28.........1........pomorskie ....01.07...Julian Mama 6latki.....24..........2.......lubelskie.......02.07...Alicj a metafora.........26.........1.........śląskie........02 .07... chłopiec optymistka85...27.........2........lubuskie........03.07. ..chłopiec dietowo..........25.........1......mazowieckie....03.07.. .dziewczynka paulina_83.......29.........1.......podkarp........02.07. ..dziewczynka przyszła mama 2013..29..1.........kuj.-pom.....04.07...dziewczynka Messi29 .........29..........2......małopolskie.....04.07... Koalala...........31..........1......mazowieckie...04.07. ..dziewczynka Agnik83..........29..........2.....warm-maz.......05.07.. ..chłopiec?? irysek22.........31..........2.......Irlandia.........06. 07. .. LadyG............31..........1......dolnośląskie....06. 07....chłopiec Ciezaraowka31 31..........2........UK..............06.07....dziewczynka Arba79...........33..........2........podlaskie.....07.07 ...Mieszko Niuniek4646....29..........1.........śląskie........07. 07... Lenka K_M_M..........23..........1..........pomorskie...07.07.. . Maite............26..........2.........dolnośląskie.... 07.07...dziewczynka MamaPoRazTrzeci...32....3.......zach-pom......08.07...Kal inka Karla_00........19...........1.........śląskie.......08 .07... Joannnna.......25...........1......małopolskie....09.07. .. chłopiec cynamon-22....29...........2......mazowieckie...10.07...< br /> żółta_cytrynka...25.......1......mazowieckie....11.07. ..chłopiec Katarzynka_26...26........1.....warm.-mazur. ...11.07...dziewczynka Agusiek77.......35 .........2......mazowieckie....12.07...dziewczynka drugieszczęście...25......2........mazowieckie....12.07 ... chłopiec viola881988.....24.........1.........lubelskie.......12.0 7...chłopiec nicka8601.......27.........2...........UK............14.0 7... Fredzi_a........27..........1.......małopolskie ....14.07... Antoś niagara1212....23.........1......warm-mazur.....15.07... Alan _tesla_..........30.........1........dolnośląskie.....1 5.07.....chłopiec gąska............27.........2.........śląskie......... .16.07... Ginger78........34.........3.......podkarpackie...16.07.. . atamta..........32........4........wielkopolskie....16.07 ...chłopiec .sapphire.......23........1........wielkopolskie....17.07 ...chłopiec lucjola123......33........1........mazowieckie.....18.07. .. patussa18....21.......2(po por.)...świętokrz... 18.07...Melania elliska.........27.........1.........kuj-pom...........19 .07...dziewczynka Lou__..........21..........1......mazowieckie.......19.07 ... Laura TOPKA......27......3 (2 stracone)....śląskie....21.07......dziewczynka Zara Baby.....30.........2.......pomor/malopol...20.07... tigrai30........30.........1........dolnośląskie......2 0 .07...chłopiec Virada123....28.........1........dolnośląskie .....21.07...chłopak Biala87........25.........1.....śląskie/opolskie....21. 07... lady venera...34........1........mazowieckie.....22.07... kapris.........28.........3........lubelskie..........22. 07...dziewczynka Wika78.......34.........1..........Francja.........25.07. ..dziewczynka emu21........31..........2.......mazowieckie.....26.07... pokahontas81...31...2(po por.).....śląskie......28.07... fingo 30..........30.......1.............UK..........29.07... anetach18.......24.......1.........lubelskie......29.07.. .dziewczynka IGA Nescafe03.......24.......1.........lubelskie......29.07.. .dziewczynka ALIME ..........25........2......kuj-pom.........29.07.. ... Ines89............23.......1..........śląskie.......30. 07...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, ze się nie kłócimy :D Po co? Dlaczego? :D Czysta burza mózgów w sumie ;) Anetach co do Lubartowskiej to mam takie samo zdanie jak i o Kraśnickich tylko nieco w inną stronę. Do obu szpitali na porodówkę bym nie pojechała. Na Kraśnickich np. pięknie robią cesarki- fakt niezaprzeczalny! ALE tych cesarek praktycznie nie robią :o Musi matka umierać (dosłownie) żeby ją pocięli. I takich przypadków znam masę. Podważają także bezczelnie skierowania na cc- co jest niedopuszczalne wg mnie. Z kolei na Lubartowskiej cuda wianki. Jedna z lekarek (nie znam nazwiska niestety) znajomej wyznaczyła termin prawie o miesiąc później :o (ona miała problemy z cyklami i ciąży się nie spodziewała akurat. Miała plamienie, które wzięła za @, bo ona z tymi @ to właśnie miała raz lekko raz mocno). Pod koniec ciąży jej się coś nie spodobało i inny lekarz stwierdził, ze dziecko jest przenoszone i wód już praktycznie nie ma ( a miała 2 tyg do terminu :o ). Natychmiast cc ale jakie cc :o jak zobaczyłam szef to się aż zapytała czy ona w rzeźni rodziła :o ma długą wielką nierówną (!) bliznę poziomą a na nie pionowe (tak jak misie z NICI co te łatki mają :o normalnie nie zszyli jej tylko zacerowali- inaczej tego nie nazwę). Masakra jakaś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo 6 latki, ja mieszkam w małym miasteczku. U mnie w szpitalu również nie chcą robić cc, podważają zalecenie cc (chyba, że wystawił je lekarz z owego szpitala za grubą $$$). Blizny po cesarce wyglądają jak po jakiejś skomplikowanej operacji. Zresztą nie tylko po cc. Moja dobra znajoma miała tu wycinany wyrostek i zamiast laparoskopowa to blizna wielka ogromna czerwona 2 lata po operacji. Dlatego "uciekłam" stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussa ano właśnie widzisz kochana... lekarzy zanim się oddamy w ich ręce trzeba sprawdzać i pilnować jak złodziei. Ja u siebie w szpitalu NA PEWNO bym nie rodziła, gdyby nie to, ze jestem prywatną pacjentką najlepszego lekarza w moim mieście plus mam małe chody u ordynatora :P Mój lekarz obiecał, ze zrobi wszystko żeby to właśnie on sam osobiście mnie ciął. Widziałam blizny po jego cięciach- b. ładne. Nie mam zastrzeżeń. Dodatkowo ufam mu naprawdę w 100%. Nooo.... może w 99% bo jest tylko człowiekiem ;) Jeśli by nie daj Bóg stało się tak, ze coś mu wypadnie (pochoruje się, cokolwiek) to oddaję się w ręce ordynatora. Innemu lekarzowi z tego szpitala nie dam się tknąć nawet 1 palcem!!! Za dużo błędów lekarskich popełnili i za dużo sama u nich idiotyzmów zweryfikowałam żeby dać im się pokroić. Gdyby w tym szpitalu był inny ordynator i nie byłoby mojego lekarza to na bank rodziłabym w Lublinie na Staszica lub na Jaczewskiego (na jaczewskiego jest genialny ginekolog chirurg a na Staszica też pięknie tną- miałam tam pierwsze cięcie no i opieka jest przewspaniała- tu Staszica wygrywa z Jaczewskiego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super ta tabelka i wiedzę że są3 dziewczyny z lubelskiego w podobnych terminach jak ja bo u mnie 23. 07. i też dziewczynka. Ciekawe czy szykujecie się dziewczyny tak jak ja na staszica .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypisałam w poczcie moich ulubionych sprzedających na allegro (chyba nie umiem robić screena:/). Niestety strasznie dużo ich jest, bo zapisywałam chyba wszystko, co mi wpadło w oko, ale nie mogę Wam nikogo polecić, bo nie robiłam jeszcze żadnych zakupów. Są tam też sprzedawcy wózków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któraś może czytała dzisiejszą wyborczą? Jest tam parę rzeczy, które nas dotyczą - o planowanej ustawie wydłużenia urlopów rodzicielskich i o standardach opieki nad rodzącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×