Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Dla chirurgów plastycznych na przykład operacja korekcji nosa też jest tzw "rutynowym zabiegiem" :D ... Dla mnie to oczywiste że każda operacja na otwartym ciele jesrt poważna. Zawsze byłam okazem zdrowia, nigdy nie miałam żadnych operacji czy zabiegów może stąd moje podejscie. Ale paiętajmy o racji :) Ładna pogoda u mnie dziś. Wczoraj przyjechała ta moja przyjaciółka i o mało się z nią nie pokłóciłam pierwszy raz... parę razy aż się we mnie gotowało ale nie dałam po sobie poznac, może dlatego w końcu do niczego nie dzoszło. Ale powiem Wam że chwile przed spotkaniem byłam gotowa zawrócić do domu, bo skutecznie mi obrzydziła wizję spotkania. Czemu? Była zdenerwowana po kłótni z chłopakiem. Stała śpiewka... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny.... trudno za Wami nadążyć :) podczytuję Was, ale mówiąc szczerze nie mam zbyt wiele czasu na internet, żeby pisac. Brzuszek rośnie.... ja też:) Mały rozpycha się na potęgę i coraz fajniej nam razem:) Moja córka nadała mu imię. Antek. Ale czy tak zostanie - jeszcze nie zdecydowaliśmy... biedne bezimienne dziecko:) w pracy juz mi troche trudno, więc od polowy maja - zwolnienie. mam prace biurowa i wymagającą spotkań, konferencji, wysokich obcasów itd. a ja juz czuje napeczniałe dłonie i stopy. po całym dniu siedzenia przed komputerem nie dziwi nic.... na skrzynke wysłąłam kilka zdjęć na któych umieściłam niektóe ubranka zebrane dla brzdąca:) zakupów jeszcze nie robiłam żadnych właściwie... wszystko co mam- jest po córce i kilka sztuk od kleżanki (np. kombinezon). kilka rzeczy kupiłam - butelki aventa, kocyk, dwie bluzy... wózek czeka na odświeżenie (mutsy urban rider + fotelik maxi cosi cabrio), łózeczko, materac i pościel też, laktator, niania elektr. - po córce... ale z rzeczy, których nie mam - zakochałam się w takim leżaczku bujaczku: http://www.leo.sklep.pl/lezaczki/p333 z córką nie miałam bujaczka, ale teraz zamierzam sobie zażyczyć od kolegów z pracy:) juz pytali co mi kupić. Długo się zastanawiałam i nie miałam pomysłu, bo naprawdę większość rzeczy mam.... wiec ten pomysł wydaje mi sie najlepszy:) o porodach - cóż... to indywidualna sprawa każdej z nas! tak jak większość z Was pisze - co kobieta, to inna opinia! zależy od wspomnień, doświadczeń itd. życzę udanego weekendu:) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
red onion faktycznie długo cie nie było:) kurcze macie zwyczaj obdarowywania ciężarnej w pracy prezentami?? fajnie:) u mnie jeszcze nie było takiej sytuacji:) pojechałam zakupić chlebek i oczywiście nie mogłam sobie darować wejścia na ciuszki:) kupiłam kilka rzeczy ale wysyłam tylko jedną:P nie mogłam się opanować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie :) widze, że dyskusja na temat porodów nadal trwa :) Lou_ przecież nikt Ci nie zarzucał braku zrozumienia..wiadomo, że co kobieta to inna opinia. te z Was które przeszły już poród(czasami nawet nie jeden) mają porównanie i są bardziej świadome swojej decyzji. My pierworódki możemy się jedynie pokierować tym co przeczytamy bądz usłyszymy i zestawimy z własną intuicją.. A akurat podany przez Ciebie przypadek chłopca z blizną na policzku po cc, nie był przytoczony aby kogokolwiek przestraszyć, tylko aby pokazać, że takie rzeczy też mają miejsce.. tak samo jak zdarzają się okrutne skutki przy porodzie naturalnym.. ale tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. po to każda z nas ma lekarza,któremu (mam nadzieje) każda ufa i wierzy że pomoże przejść przez to doświadczenie jak najlepiej i jej i dziecku. W końcu to oni znają się na tym najlepiej:) ja doskonale rozumiem Twoją 'niechęc' do cc. tamto doswiadczenie mogło wywrzec taki a nie inny wpływ.. Różne zdarzenia różnie kształtują nasz światopogląd.. i trzeba być tolerancyjnym co do wyborów czy poglądów innych ludzi.. :) takie jest moje zdanie :) dietowo... CUdowna kiecka :) szczęście masz do takich perełek :) red onion.. słodkie te ubranka dla małego:) zmykam, bo mamy z mamą trochę pracy w ogródki.. trzeba posiać warzywka :) miłego dnia mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:-) Patussa ta sukienka jest taka rozkloszowana więc jak nosisz rozmiar M i "nie poszło" Ci za baaaardzo w bioderka to kup M:-) Ja wzięłam dużą xxl dlatego,że dużo poszło mi w biodra a nie zniosłabym gdyby była na biodrach opięta:-( Mam taką dość luźną więc myślę,ze xl byłaby też luźna. Widzę,że temat porodów się kręci:-) Ja się ostatnio śmiałam,bo zdałąm sobie sprawę z tego,ze jak idę do dentysty wyrwać zęba to bez znieczulenia ani rusz a do porodu nie chcę:-) Ja (mimo nocnej męczarni i upierania się połozenj,ze to nie akcja porodowa tylko bóle rozciągającej się macicy!) planuję rodzić sn bez znieczulenia. Dam radę!!!! :-) Kapris - trzymam kciuki za córeczkę! Ja pamietam jak mój synuś zaczął kuleć i jakby "ciągnąć" nóżkę za sobą, jakby była bezwładna ale nie skarżył się na ból. Wicie co to było? Bo ja byłam w szoku, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Ok miesiąca wcześniej był przeziębiony, wyzdrowiał a u dzieci infekcja lubi się "rzucić" na najsłabszy staw w organizmie, którym jest przeważnie staw biodrowy. Nie leczy się tego,trzeba czekac aż przejdzie. trwało ok 2 tygodni ale co przeżyłam to moje:-( Atamta dja znac jak M:-) Życzę mu powodzenia:-) A co do Twoicj porodów to do trzech razy sztuka, teraz pójdzie już na pewno gładko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messi i dietowo chciałam bardzo kupić te sukienki i tunikę, co zamówiłyście, ale jak zmierzyłam się w biuście to wyszło mi 125cm :( i nie ma mojego rozmiaru :( Te wasze sukienki pewnie aż tak bardzo na biuście się nie rozciągną? załamałam się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elliska faktycznie masz bardzo dużo w biuście;) ale chyba ogólnie jesteś szczupłej budowy?? bo ja to wzięłam sobie duży rozmiar i na prawdę jeszcze dużo by weszło do niej:) ale nie ma sensu żebyś kupiła worek na siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietowo ja nie jestem szczupła. Zawsze mam problem z tym biustem, bo biodra spokojnie w te rozmiary zmieszczę. Mam szeroką górę a wąski dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam sobie w rozmiarze 46 bo nie chciałam żeby mi się na udach opinała(bo ta z krótkim rękawem nie jest rozkloszowana) i jestem bardzo zadowolona ja jestem ogólnie dużą kobietą, wysoka szerokie biodra szeroka klatka biust sam w sobie to średni:) ale mam 115cm :) wsadziłam sobie właśnie po 4 pary majtek do każdej miseczki i sukienka spokojnie starcza:) mówię ci materiał jest mega uciągliwy:) nie ma że tak powiem blokady rozciągania:P więc pewnie spokojnie 44 tez było by dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może zaryzykuję i też sobie ją zamówię :) a mówisz o tej co podałam linka wyżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietowo dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji :) teraz tylko do wypłaty poczekam i sobie ją zamówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam ze jakoś tak nie boję sie jeszcze tego porodu jak myślałam ze bedę się bać :D Przyjmuję to na spokojnie, przed pójsciem do szpitala, a po pierwszych skurczach, chciałabym móc zastosowac sie do zaleceń położnej - wykąpać się, przygotować torbę na spokojnie i dopiero :D Mam nadzieję ze sie tak uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM - o widzisz a u mnie gorąco jak nie wiem :) Messi no właśnie raczej mi za bardzo w biodra nie poszło, ogólnie to w piersi, brzuch i tak mi jakoś dłonie i stopy popuchły, a ja już 70 kg ważę ;/. Dietowo Twoja sukieneczka jest śliczna!!! Też taką chcę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie ;))))) pogoda dzisiaj nam się zepsuła i jakiś taki senny dzień , do tego spać w nocy nie mogłam coraz bardziej mnie biodra bolą , tak się kręciłam że mojego M obudziłam ;)))) od rana tylko nim dyrygowałam biedny ;( ale coś ostatnio ciężko mi się chodzi i wysługuje się Marcinem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussa zazdroszcze ciepełka :) u nas dzisiaj to nawet w domu by sie przydało napalic bo chłodno.. :/ a wracając do tematu wagi to ile przybrałyście od początku ciąży? ja sie cieszyłam ze było tylko 4 kilo a wczoraj jak weszłam na wage to sie za glowe zlapalam bo doszly jeszcze 2 kg w ciagu dwoch tygodni.. :/ a po sobie wcale nie czuje tego.. położna jak spojrzała na wage to az krzyknęła z uradowania że w końcu zaczęłam normalnie tyć :D czyli jak na 30 tydzien mam 6 kilo na plusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussia ja się w niej zakochałam od pierwszego wejrzenia:) u nas ciepło i duszno zbiera się na burzę:) bardzo lubię wiosenne burze:P mąż się zabrał za szlifowanie ścian może to w końcu skończymy:) co do wagi to ja mam już od końca lutego niezłe wahania to znaczy problem z wodą w organizmie... jednego tygodnia mam +10kg tydzień temu miałam +6kg teraz znów mam +10/11... masakra:) mój mąż miał dziś w nocy niezłą radochę, ja już zasnęłam a on przysypiał przytulając się do moich pleców:) rękę trzymał na brzuchu i małą zaczęła tańcować:) kopała go przez 20 minut więc miał seans:) opowiadał mi o tym o 2,30 w nocy jak się przebudziłam na siku:) a mała znów wtedy zaczęła wariować;) eh ten mój nocny marek:) a ja się potem dziwię że za dnia niewiele ją czuję:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od jakiegoś miesiąca jestem ok +13 kg, przed ciążą nie wiem ile dokładnie ważyłam 55/57 kg jakoś. mi się woda zatrzymała, nie jestem gruba czy tłusta tylko jakaś taka zapuchnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie te z się pochmurało zrobiło duszno i nie służy mi taka pogoda, aż mi głowa pęka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, złąpał mnie dzisiaj tak potworny ból pleców poniżej łopatki, ze z trudem mogę oddychać. Czuję się dzisiaj fatalnie... posprzątałam dom, przygotowuję obiad (a raczej kolację) i umieram z bólu !!! Dietowo, u mnie w pracy jest tak, że jak komuś rodzi się dziecko to od pozostałych dostaje się prezent. Robimy zrzutkę i kupujemy obdarowywanej osobie coś, co jest jej potrzebne. Ostatnio mój kolega został tatą i zażyczył sobie od pozostałych wielki zapas pampersów:) praktycznie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×