Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Dziewczyny a powiedzcie mi co wy konkretnie pakujecie do tej torby do szpitala? Bo ja pierwszy raz w życiu tam będę jako pacjentka i powiem szczerze, że oprócz koszuli, szlaroka i ręcznika to nie mam pojęcia co wziąć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola zamieszczam taką najogólniejsza listę, jest oczywiście masa innych rzeczy ktróe można zabrać lub wymaga ich szpital, to jest lista z mojego szpitala: Dla mamy 2-3 koszule- najlepiej bawełniane rozpinane z przodu biustonosz dla kobiet karmiących szlafrok kapcie klapki pod prysznic przybory toaletowe ręcznik kąpielowy podpaski lub pieluchy po porodzie majtki jednorazowe leki przyjmowane na stałe 3 kaftaniki 3 śpioszki 2 czapeczki rękawiczki kilka pieluch (ok. 5 szt. tetrowych) pieluszki jednorazowe rożek kocyk ręczniki + kosmetyki dla dziecka jeśli szpital nie posiada zamiast kaftaniki/spioszki mogą być body pajace:) niezbędnych dokumentów: Dowód tożsamości (dowód osobisty lub paszport) Dokument potwierdzający ubezpieczenie Wynik grupy krwi (oryginał ) Karta przebiegu ciąży Wynik badań laboratoryjnych (morfologia , WR , HBS) Wynik badań posiewowych z kanału szyjki , pochwy. Badanie USG inne badania wykonane w ciąży świadczące o stanie zdrowia matki i dziecka. Przydatne informacje: nazwa, adres oraz NIP pracodawcy, twój NIP oraz Pesel nazwa, adres oraz NIP pracodawcy ojca dziecka, dokładne dane (imię, nazwisko, adres, telefon) osoby, którą należy powiadomić w razie konieczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzuciłam kilka fotek na maila do folderu 30tc, ale nie umie ich rozłożyć na ciuszki, jak któraś kobietka to potrafi to niech to jakoś podzieli z głową:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.. U mnie kolejny dzień pochmurny i samopoczucie okropne... Red onion niestety rozgrzewanie ani masaż z oliwką nie pomogły :(. Nie wiem, co to jest, ale uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.Wizytę mam 7 maja, powiem mojemu gin wtedy, co i jak. Do tego pokłóciłam się z mężem i jakoś tak nie w sosie przez to jestem ;/. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie mnóstwo słodkich ubranek dziewczyny :) Wezmę się wreszcie dzisiaj za moje :) Ból trochę puścił i mam nadzieję, że nie wróci. Tak się zastanawiam czy ma to coś wspólnego z lekiem, który biorę dopochwowo - gynalgin - lekarz mi zapisał na te moje bakterie... Jak zobaczyłam wynik czystości pochwy to aż mi oczy wyszły szczerze mówiąc a brałam przecież cały czas lactovaginal. Muszę jechać zaraz na pocztę więc może napadnę jakiś sklep dziecięcy :) A nuż mi coś w oko wpadnie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola problem jest w tym, że nie wrzuciłaś tych zdjęć w 2 wiadomościach tylko w jednej i chyba się już tego nie rozdzieli... Ja nie potrafię, ale może ktoś inny przyjdzie z ratunkiem. Śliczny masz brzuszek.. I te body z napisami.. zakochałam się :):):).. Ten leżaczek jest śliczny. Widzę, że kupiłaś butelkę antykolkową z MAM. Ja też się nad nią zastanawiam... Dobre ma opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) viola brzusio cudny :) a ciuszki jakie rewelacyjne :) ja dzisiaj jade do miasta może coś upoluje ciekawego :) w końcu już wiem dla kogo..moge omijac uniwersalne :) a żeby rozłożyć to na dwa foldery to byś musiała przysłać w dwóch osobnych wiadomościach ciuszki i brzuszek:) wtedy bez problemu jedną wiadomość się przenosi do ciuszków a drugą w odpowiedni tydzień :D Patussa fakt pogoda tez nie poprawia humoru.. może spróbuj się trochę powyginać, albo porozciągać? mnie też łapie czasami takie promieniowanie od lędźwi z lewej strony i promieniuje na nogę lewą. wtedy wystarczy troche sie powyginac na boki, ponachylac(lekka gimnastyka) i spowrotem cos wskakuje na swoje miejsce i jest niesamowita ulga.. :) może Tobie też by ulżyło ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM jestem teraz sama w domu i póki m nie wróci wolę unikać gimnastyki żeby nie było tak, że utknę w jakiejś dziwnej pozycji albo coś, bo naprawdę ledwo chodzę parę kroków po mieszkaniu :/. Moja córeczka dziś tak fajnie mnie bije po żebrach, że masakra. Jak to boli ... KMM życzę udanych łowów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, jak tak boli to lepiej żeby ktoś był obok ciebie w razie czego :) ale jak wróci M to spróbuj.. delikatne jakieś takie ruchy powinny pomóc.. tak mi sie wydaję :) mój mały też dzisiaj jak zaczął się wiercić to aż momentami bolalo.. z takim uwielbieniem sie wpycha pod moje zebra ze az nie pojęta sprawa.. najulubieńsze miejsce jego chyba :) :D i nie dziękuję :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff nadrobiłam :D w ięc tak: KMM- co do wyprawki do szpitala, to koszul lepiej mieć zawsze więcej niż mniej. Tak samo z ręcznikami. I nie liczyłabym, ze w przypadku tych akurat rzeczy, że ktoś tam najwyżej dowiezie ;P Ja po cc mało krwawiłam, ale dziewczyny po sn często miały zakrwawione koszule i jak taka wzięła np 2 no to potrafiła czekać w takiej zaplamionej koszulinie aż ktoś jej dowiezie ;P Takie rzeczy lepiej mieć od razu w większej ilości- wszak nie Ty będziesz tą torbę dźwigać tylko chłop :D Co do ubranek dla dziecka. Po 1 radzę też mieć więcej niż mniej- z własnego doświadczenia. I w szpitalach, w których są ubranka "służbowe" to nie ma co na wygląd patrzeć :D Jak któraś dobrze napisała- stroić to w domu można :D A jesli już któraś będzie miała siłę na zastanawianie się czy dziecko wygląda ładnie czy nie ładnie w danym stroju to niech uważa na swoje ubranka, bo jak połozne wezmą na pobieranie krwi i coś się stanie, ze trzeba będzie dziecko przebrać, to ubiorą w szpitalne a wasze cudne ubranko w cholere pójdzie do brudnych szpitalnych. U mnie w szpitalu np. trzeba mieć swoje, więc się nie boję, ze ubranka mi znikną ;P Ale kto ich tam wie... Ilość pieluch 48szt. Wbrew pozorom to nie takie głupie. Noworodki robią kupę na potęgę :D Przewiniesz przed karmieniem a podczas karmienia i tak jak na złość narobi w świeza pieluszkę ;p Na dobę potrafi zejść 7-10 pieluch. Wiec jak jest się na 3 dni to fakt- 48szt. to za dużo. Jednak jak dziecko ma żółtaczkę czy cokolwiek i trzeba pobyć w szpitalu 5 dni to już liczba 48 nie jest taka absurdalna, choć pewnie trochę pieluszek zostanie. My w szpitalu mieliśmy przydział po 5 pieluch-na dobę- za chiny nie starczało ;P KMM pytałaś też o rodzaj majtek... szczerze mówiąc jeśli masz rodzić sn to położne i lekarze mogą kręcić nosem na zwykłe majtki- niestety. A te siateczkowe czy jednorazowe nie są takie złe ;) Ja akurat byłam po cc więc mi w nich było super, bo zwykłe za bardzo przylegałyby do szwu, ale po sn tym bardziej raczej nie powinno się mieć zwykłych majtek przylegających- tak mi się wydaje. Z resztą jak Cię ponacinają i pozaszywaja to sama się będziesz modlić żeby mieć tam jednak trochę luzu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atamta witaj w klubie obolałych spojeń łonowych ;P Mnie to morduje od 5 m-ca łącznie z rwą kulszową, bólem bioder, lędźwi i ogólnie kręgosłupa. Szczerze, to już nawet nie mam siły narzekać... każde wstawanie z łóżka albo kładzenie się to wysiłek i ból jakbym nie wiem co robiła... Jeśli planujesz rodzić sn to poproś gina żeby dał Ci skierowanie do ortopedy, bo jak bardzo boli spojenie to znaczy, ze np. może się rozejść podczas porodu sn, więc dobrze żeby ortopeda to sprawdził. Ja i tak mam cc i tak, więc nie muszę iść do ortopedy. Ogólnie to ja już wcale prawie nie chodzę, bo się nie da... nie dość, ze z kulą to jeszcze te boleści... powiem z ręką na sercu, ze w pierwszej dobie po cc chodziłam z mniejszym bólem niż teraz- autentycznie! Co do wagi... mi został ostatni kilogramek na minusie... także jeszcze nie doszłam do wagi, z którą zachodziłam w ciążę- na szczęście! Pilnuję tego co jem, chociaż nie powiem- pozwalam sobie np. na lody ;P Z moją wagą lepiej żebym nie przytyła, bo to już kaplica by była. Założyłam sobie, ze nie mogę przytyć więcej niż 5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama 6 latki :D brawo :) :D hehe dziekuje za wyczerpującą odpowiedź :) i o masakra jednoczesnie:) zbankrutuje na same koszule dla mnie :) w domu nie mam ani jednej.. ani koszuli ani piżamy.. po prostu w nich nie spie.. nie lubie i jakos mnie nie przekonują.. no ale jak mus to mus.. po szpitalu pewnie zadnej wiecej nie zaloze :) jesli chodzi o poród to poki co mam bardziej prawdopodobna wizje cc bo mały łobuz się nie odwrócił nadal.. cały czas czuje jak kopie w tych samych miejscach.. apo cc chyba tezjest sie dluzej w szpitalu.. 4 doby chyba? dobrze kojarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha... radzę wam kupić jeszcze jedną rzecz. Tyczy się to przede wszystkim kobitek po cc, ale nie tylko... bo jak patrzyłam na te po sn to nie raz miały jeszcze większe trudności :o Mianowicie chodzi mi o jednorazowe nakładki na deskę klozetową. Super sprawa! Siusiać na Małysza po cc raczej ciężkawo ;P a robić piękną dekorację z papieru toaletowego, która znając życie podczas siadanie się pozsuwa tu i tam ehhhh....także ja bardzo polecam ten cudowny wynalazek. Są jeszcze takie lejki dla kobiet do siusiania na stojąco. Planuję sobie je zamówić na dniach żeby potrenować. Niestety o tyle są kłopotliwe, ze trzeba je myć porządnie i nie wiem czy w szpitalu będzie mi się chciało sterczeć nad zlewem jeszcze. Chyba, ze potraktuję je jednorazowo... ogólnie to świetna sprawa dla kobiet brzydliwych (ja w pierwszym rzędzie!) dla których siadanie na obcych toaletach to katorga ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM kup najtańsze koszule! Ja też w domu nie śpie w tego typu dziwnych tworach, ale w szpitalu przecież nie będę świecić gołym tyłkiem śpiąc w samym t-shircie ;P Mi w szpitalu zeszło w sumie 5 koszul. W tym jedna szpitalna na sam zabieg. Czyli poszły 4 moje ( w tym 1 chyba prana była...tak kojarze). Co do leżenia po cc- wszystko zależy od szpitala. Ja wyszłam na 3cią dobę, ale rzeczywiście większość kobiet leżała po 4 doby. Ja się po 1 super czułam (przed wypisem moja doktor sprawdzała jak wstaję i jak chodzę to sama zdziwiona była ;P więc wypisała) a poza tym... kurde wypadały moje 18te urodziny :D więc głupio je tak było w szpitalu spędzić ;P W tym szpitalu, w którym będę rodzić teraz nie wiem jak jest. Jeśli się będę dobrze czuła, to będę prosić mojego lekarza o wypis najpóźniej w 3ciej dobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też bardzo zależy żeby wyjść jak najszybciej.. wiem że w domu znacznie szybciej dojde do siebie niz w szpitalu.. sam fakt ze ogolem nie moge sie odnalezc w innych miejscach.. jesli chodzi o toalete to tez moge miec problem bo ogolem na innej niz moja wlasna nie umiem sie zalatwic :P nie mam pojęcia skąd mi się wziely jakies takie chore ubzdurania.. moj chlopak sie zawsze ze mnie nabija ze jak chce mi sie do kibelka to zaraz go poganiam ze juz trzeba jechac do domu :) no ale coz.. mam nadzieje ze sie przemoge :) i ze jesli bedzie cesarka to wstane jak najszybciej sie tylko da.. :) pociesza mnie mysl ze beda mogli dawac mi normalne przeciwbolowe.. bo przy karmieniu podobno daja paracetamol tylko.. tak mi sie obilo o ucho..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie poweekendowo, ale piszecie... muszę się pożalić, bo mi nerwy wysiadły. Mój M zaszalał i nakręcił wczoraj córę na basen, chociaż protestowałam (dopiero co wyleczyliśmy infekcję układu moczowego), ale oczywiście przesadzałam. No i mała oczywiście od rana z mega-infekcją, zaczerwienionym ujściem cewki, płaczem przy każdej kropelce. Siedzimy więc razem w domu. Całe dzieciństwo przechodziłam to samo (miałam refluks) więc trochę wyczucia w temacie mam. Oczywiście to zdaniem mojego M za mało. Więc k... dzisiaj zamiast od rana do dewelopera i gonić formalności (jutro wygasa nam rezerwacja) ja robię za pielęgniarkę. Na szczęście leki już zaczęły działać, siku poszło więc mała ładnie się bawi. Przed chwilą wróciłam z nią od pediatry. Z badaniami (morfologia, CRP) musimy poczekać do wyleczenia infekcji, więc zrobimy je dopiero weekendzie majowym. Zdaniem pediatry - wszystko wskazuje na bóle przeciążeniowe (koślawość kolan i wkładki dodatkowo obciążają mięśnie). No i wskazała jeszcze na niemały wzrost rodziców:) - dzieci wysokich mają ponoć częściej problemy z takimi bólami. Trochę mnie uspokoiła. Mam nadzieję, że wyniki będą dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z bólami, pamiętajcie, że nie ma co cierpieć i że szczególnie na tym etapie ciąży możecie bezpiecznie brać paracetamol (czyli np. apap) w ilości do 4g na dobę. Czyli naraz dwie tabletki po 500 mg i tak nawet cztery razy dziennie. Wiadomo, że lepiej nie przesadzać, ale silny ból to też nic dobrego dla ciąży. Mi na początku, przy takich średnio nasilonych bólach pomagała też ciepła kąpiel. Jak piszecie o bólach z boku pleców, tam gdzie lędźwie to ja od razu modlę się aby w Waszym przypadku nie okazało się to bólem nerki. Jeśli boli w każdej pozycji, tak że wydaje się to nie do zniesienia i paracetamol na to nie pomaga to niestety nie ma żartów i trzeba do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM ja Cię z tym załatwianiem się w obcych kibelkach rozumiem doskonale ;P dlatego właśnie napisałam o tych nakładkach ;) Co do szybkiego dojścia do siebie- nie daj sobie wmawiać tego, ze dziecku nie wiadomo jak leki zaszkodzą. W większości szpitali podają ketonal, w niektórych tramal (ja się na wszelki wypadek sama zabezpieczę w tramal) a nawet spotkałam się z tym, ze podają morfinę jeśli kobieta się domaga, ze ją boli ;) Tu właśnie widzę wyższość cc nad sn :D w polsce o znieczulenie do sn ciężko a po cc traktują człowieka jak po operacji- łaskawiej ;P Przed pierwszym wstaniem poproś o dodatkowy zastrzyk przeciwbólowy- będzie Ci łatwiej i szybciej się wyprostujesz. Mnie do stanu używalności doprowadziła ciocia, która niedługo przede mną miała wycinaną nerkę. Przyszła do mnie do szpitala zaraz po moim pierwszym wstaniu i wzięła mnie na spacer po korytarzu :D kazała się koniecznie wyprostować (co było trudne, ale jak to zrobisz raz to później już nie będziesz chodziła zgarbiona ;P ) i pod groźbą ubicia kazał podczas chodzenia podnosić nogi a nie nimi suwac. 2-3 takie krótkie spacerki i byłam jak nowo narodzona! A kazała mi tak chodzić prosto i nogi podnosić właśnie po to, zeby zrosty się nie porobiły. I rzeczywiście mój gin powiedział, ze można powiedzieć, że zrostów nie mam (są jakieś malusieńkie dosłownie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kooala ja niestety paracetamol mogę sobie wsadzić w buty :D Choć nie sądzę zeby i tam się sprawdził... Nie działa na mnie wcale! Na głupi ból głowy panadol max, apap max nawet w podwójnej dawce nic nie da a co dopiero na rwę kulszową, na którą w moim przypadku (cóż... jest mega silna ta rwa) to dopiero tramal by coś tam zdziałał ;P Powiem tak- przywykłam... mam świadomość, ze to jeszcze tylko 2 m-ce ( a nóż widelec niecałe Boże błagam!!!). Pogodziłam się z myślą, że nie pochodze na spacerki z brzuszkiem a do parku żeby sobie foty popstrykać pojedziemy samochodem ten kilometr raptem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala ja się właśnie zastanawiałam czy to nie nerka, zwłaszcza, że na początku ciąży miałam infekcje i musiałam brać na to leki normalnie... Ale ten ból jest taki za bardzo promieniujący w mięśnie jak na ból nerki. Najbardziej boli mnie przy zmianie pozycji, wstawaniu, jak chodzę też.. No już wymiękam.. Trochę jak stara babka narzekam :D. A najbardziej wkurzył mnie mąż, bo się głupio mnie pyta czemu tak szeroko chodzę jakbym miała coś między nogami. To mu powiedziałam, żeby spróbował chodzić nie szeroko z takim brzuchem i bólem, że jest głupi, niepoważny i mam go w d... No i się do niego nie odzywam. Mama 6 latki, KMM, ja też nie lubię się załatwiać u kogoś, a w publicznych toaletach to już nienawidzę. A te papierowe nakładki na wc to u mnie zakup dnia codziennego, zawsze mam kilka sztuk w torebce:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussa mój się ze mnie śmieje od kiedy kazał mi stanąć prosto, spojrzeć w dół i powiedzieć czy widzę swoje stopy ;P Oczywiście... nie widzę ;P Próbowałam nawet zgonić, ze to przez cycki, ale nie uwierzył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze kawałek stóp widzę :p. No ale wkurzył mnie i tyle, ciekawe jakby jego tak bolało, czy by w ogóle z łóżka wstał;/. Nie powiedział tego po chamsku, ale zrobiło mi się bardzo przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny:) Naprawdę współczuję Wam tych bóli - mnie na szczęście póki co omijają wszelkie dolegliwości, oprócz tego twardnienia brzucha, ale to niebolesne. Poza tym wydaje mi się, że to ta pogoda przyczynia się trochę do gorszej kondycji fizycznej... Ja bym spała cały czas. Kooala, przepraszam, że wyskakuję tak z innej beczki, ale czy mogłabyś podać mi namiar na fachowca, który będzie robił Twoją kuchnię? Jakąś stronę internetową może, maila, cokolwiek ;) z góry bardzo dziękuję! :* LadyG, masz rację, jeśli chodzi o krem La Roche'a - jest świetny, bo pięknie matuje i ma przyjemny zapach :) niestety Vichy nie mogę używać do twarzy, bo bardzo mnie podrażnia... A też czytałam, że jest świetny. Dietowo, właśnie ja też zastanawiałam się, jak wygląda to badanie EKG u płodu - właśnie zaczynam odliczać godziny i modlę się, żeby było w porządku. Pozdrawiam z zimnej i mokrej Warszawy :( i gdzie ta wiosna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super pomysł z tymi nakładkami na wc. Nie wiedziałam, że takie rzeczy można kupić. A w zwykłych marketach typu Real to one są? Na pewno się w nie zaopatrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opinie o butelce MAM w większości dobre czytałam, ale jak zwykle ze wszystkim jakieś negatywne też się znalazły. Mnie po obejrzeniu w aptece kilku innych przekonała. Na początek kupiłam tą jedną aby, w razie czego dokupię wiekszą z MAM albo jakąś inną jaki Wojtusiowi ta nie będzie pasowała:-) Body z napisami zamówiłam na allegro, strasznie mi się podobają:-) Myślicie, że jak będzie upalne lato to wystarczy naszym maluszkom rampersa na pieluchę założyć? I ewentualnie jakąś pieluszką cienką przyrzucić? Czy nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola ja myślę, że wystarczy jak maleństwo będzie już miało kilka tygodni. Natomiast na początku takie maluszki jednak bardzo marzną i nie umieją się same ogrzać, więc na pierwsze dni ja myślę, o jeszcze jednej warstwie i skarpetkach. Oczywiście nie wolno przegrzewać, ale pamiętajmy że nasze maluszki mają póki co cały czas 37 stopni i nagle trafią do obcego dla nich świata, gdzie temperatura będzie - miejmy nadzieję - o co najmniej kilka stopni niższa. Trzeba dać im czas na doregulowanie się. Cytrynko, z tym fachowcem od mebli to jest tak, że to znajomy rodziny, który robi meble głównie znajomym, a poza tym pracuje normalnie w jakiejś firmie, w zupełnie innym fachu. On nie ma ani firmy swojej, ani strony internetowej... Na dniach ma mu się też urodzić dziecko i wiem, że poza naszą kuchnią i szafami obiecał żonie nie brać żadnej innej roboty aż do jesieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola w upały to dziecko i w samej pielusze może jeździć :D Rampers/body spokojnie wystarczy ;) Ja małej nawet skarpetek w upały nie zakładałam. Nakrywałam tylko tetrą jak spała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hueheuehue
no i bahati spierdzieliła bo każdy się domyślił że ona jest wredna pomarańcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Zakupy dziś znów - kupilam śpiworek taki większy, jesienno - zimowy już, poduchę fajną., chusteczki mokre 2 paczki do przetestowania i poporodowe tematy dla siebie :D Mam nadzieję że wszystko się przyda... co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×