Lipiec 2013

No chyba taka moja uroda po prostu, że karmiąc nie chudłam tyle co mi po porodzie odeszło. Ale potem waga wracała do normy. Z tym że ja mam już swoje lata i kilka pokaźnych skoków wagi w górę było. Dwie ciąże, gdzie przy każdej przytyłam ponad 20 kg i rzucanie palenia + 15kg :). Teraz i tak się cieszę że na razie mam tylko 10 do przodu, chociaż widzę że to nie tylko brzuszek ale niestety w uda mi poszło. Niestety mało się ruszam bo obie ciąże miałam na podtrzymaniu i teraz też raczej leżę i dużo odpoczywam. Plus tego taki, że nadal mogę funkcjonować w domu a nie leżeć pod kroplówką w szpitalu.

dietowo nie obraz sie ale jezeli masz 177cm wzrostu to pewnie teraz w ciazy wazysz juz koło 78-80kg Ja mam 169cm i waze teraz 69kg a waga wyjsciowa to 62kg a dzisiaj zaczyna mi sie 30tydzien wiec napewno jeszcze z 6kg przytyje aby nie wiecej... ;)

Tesla dlatego fajne są wózki, w których plecy gondoli się podnoszą ;) Dziecko wtedy sobie świat może oglądać :D Dietowo rację masz z tym czytaniem, ale dlaczego my mamy służyć komuś do czytania? :D A gdzie swobodne rozmowy o dupie maryni? Kto siedzi dłużej na kafe ten wie, że to forum nie jest typowym forum, na którym w spokoju da się na dłuższą mete prowadzić wątki tematyczne ;) Z czasem forumowiczki przywiązują się do siebie, zaczynają gadać o pierdołach dnia codziennego- a kafe to nie jest miejsce na to niestety... dlatego tutaj rzadko kiedy utrzyma się wątek tematyczny. Dlaetgo gdyby ktoś chciał stworzyć grupę na dłuższą metę zżytych babek na nieco intymniejszym forum bez czepialskich to ja bym była za ;)

Tak ciągle krytykujesz to kafe, że się tu normalnych wątków nie da prowadzić to się wynieś stąd! Boże, co rusz to narzeka, a dalej tu siedzi i truje swoje...

powiem Ci mamo że nie czuję dyskomfortu jakiegoś i w sumie o wszystkim mogę tu pisać;) i tak nikt mnie zmienia i nazwiska nie zna:) w sumie to trochę czuję się jak w takim zamkniętym świecie i zapominam o tym że każdy może to przeczytać:P Biała absolutnie mnie nie obraziłaś;) czekam jeszcze na jakąś propozycję i może skoro już tak jesteśmy w temacie różnych wrednych obcych ludzi to prawdę napiszę na maila:) wszyscy zawsze mi mówi że nie wyglądam na swoją wagę ale zawsze uważałam że czarują bo mnie znają:P A z waszej strony liczę na szczerość;) nie to żebym się jakoś strasznie tym przejmowała ale tak z czystej ciekawości jak to wygląda zboku:) powiem tylko tyle że przy pierwszym ważeniu u lekarza pani doktor nie chciała mi uwierzyć bo uznała że waga się jej zepsuła;P

siedzę, bo lubię kafe ;P Lubie się pośmiać z głupoty ludzi, lubie dla rozrywki podziwiać jak mamuśki drą tu koty o pierdoły, czasem lubię wyrazić swoje zdanie na poszczególne tematy- kafe nie traktuję jako prawdziwego forum, bo koło prawdziwego forum to to nawet nie leżało :D to parodia for internetowych, która działa podobnie jak czytanie dowcipów :D co nie zmienia faktu, że jak już pojawia się jakiś naprawdę dobry i wartościowy wątek to kafe realnie go niszczy... i prędzej czy później normalne użytkowniczki z wątków tematycznych to zauważają i właśnie przenoszą się stąd w inne miejsca (tak było m.in. na pewnych wątkach staraczek...). Sama się zakumplowałam z dziewczynami ze starajacych się i mamy super kontakt nieco bardziej urealniony niż na kafe. A ponieważ polubiłam tu parę dziewczyn z naszego lipcowego wątku to szkoda by było żeby zdechł za jakiś czas śmiercią kafeteryjną...

To nigdy nikt nie wchodzi na inne topiki i nie podczytuje? Ja sama czasami wchodzę i sobie podczytuję i zbieram informacje jak np. kropelki na kolkę dla dzieci Sab simplex. Nikt tu o nich nie wspomniał a na innym topiku mamy je bardzo zachwalały. Mamy przecież swoją skrzynkę pocztową do której dostęp ma naprawdę wąskie grono i tam można wysyłać bardziej hmm "intymne" maile. Forum publiczne rządzi się swoimi prawami, nie twórzmy "kółka wzajemnej adoracji".

Ginger jest różnica w podczytywaniu bo a nuż sie trafi na jakąś ciekawą i przydatna informację a co innego jak ktoś nieproszony wtrynia sie w wątek ;) I o tym własnie piszę- na normalnych forach nikt się nie wtrynia bo nie ma pomarańczy ;) Przez co atmosfera jest bardziej czyta i klarowna a i szczerzej popisać można- dietowo nawet wagę boi się tu podać :D bo to KAFETERIA a nie zwykłe forum publiczne ;)

Nevermind... te co nie chcą- nie namawiam ;) te co chcą to niech piszą na mojego maila. Nie liczy sie ilośc a jakosc ;)

Ja też jestem lipcowka i czasem Was podczytuje :) jestem duza! A nawet bardzo i jakoś tak mi lzej na duszy było z mysla że Ty też masz troche ciałka :P nie bądź taka i napisz tu wage :) i tak Cię nikt tu nie zna :P

hahahahahaha :D Padłam :D widzisz Ginger?:D Nie każdy podczytuje wątki tematyczne by znaleźć ciekawe kropelki na kolke lub inne wartościowe porady :D

hehe:) spoko:) nie mam z tym problemu a jako mogę kogoś podbudować to super:P haha:)

Dostałam natchnienia i właśnie posegregowałam ciuszki do prania na jutro, wyjęłam same białe i jest tego mnóstwo!!! Ja niewiem gdzie to pomieszczę a z prasowaniem wszystkiego to mi chyba do czerwca zejdzie, bo kręgosłup niestety daje się we znaki:-( *** Dietowo więc z boku wyglada to tak (ale tylko dlatego,że masz wzrostu 177cm!) to też obstawiałabym wagę ok 80kg??????? Kurde mam nadzieję,że Cię nie uraziłam, ale bardzo wysoka jesteś....:-)

Ja mam 168 cm wzrostu, waga z przed ciąży 54 kg, teraz 64 kg- 10 kilo do przodu. *Co do łóżeczka z szufladą to mi się wydaje przydatne- bo można sporo rzeczy schować. *Wózek Adbor s line- ale mi się spodobał, niedługo jedziemy oglądać wózki, ale pewnie nie będzie go w sklepie, ale jest ładny! :) *Co do naszego forum- wszystko było ok dopóki niektóre dziewczyny, a szczególnie KMM, lou i mama 6latki nie odpowiadały na głupie komentarze na pół strony, sorry, ale nie chce się tego czytać! Chcecie to się możecie na mnie obrazić... Ale takie jest moje zdanie, za dużo poświęcacie na zaczepki.

Dietowo a ja Cię nie widzialam i licze na to, że masz więcej :D ale zycze Ci z calego serca, zebys zaraz po porodzie wszystko zgubila :)

Niagara a ja się ciesze, że napisałaś szczerze i na czarno ;P I dla mnie takie coś jest bardzo cenne :) Messi Ty mi nawet nie mów o ciuszkach :D my z mężem od jutra się za to weźmiemy... chyba, ze zwątpie po zajrzeniu do garderoby ;P Dobrze, ze mąż na wolnym do połowy czerwca prawie, bo bym sama się z tym zarżnęła chyba :D

Witam dziewczyny! Wróciłam niedawno z komunii i padam po prostu, mój kręgosłup i biodro nie wytrzymują :(.Ale fajnie było spotkałam się z rodzinką, z niektórymi dość długo się nie widziałam... Tylko, że córcia moja chyba miała za dużo wrażeń, bo mało aktywna coś dzisiaj :( Co do ostatnio poruszanych przez Was tematów, to np. zgodzę się z Dietowo, że niektóre posty są po prostu olewane. Niektóre dziewczyny piszące na pomarańczowo są miłe i wcale nie chamskie, a niektóre tzw. wredne pomarańcze to moim zdaniem stałe nicki nie mające odwagi pisać pod czarnym. I mama 6 latki ma rację, że kafe to marna imitacja forum.. Ja też podobnie jak Ginger podczytuję inne wątki, np. na temat wyprawek, kosmetyków, kolek itp . itd., ale wjedźcie sobie na Wizaż poczytać tylko. Tam dziewczyny są dla siebie miłe nawet jak każda ma odmienne zdanie na dany temat. A tu? Zaraz ataki z pomarańczy, chociażby na TOPKĘ, KMM, czy ostatnio Lou i Bahati. Dla mnie głupota... A co do łóżeczka z szufladą, ja będę mieć bez, wystarczy miała komoda. A co do wózków, to podobnie jak mamę 6 latki rozbrajają mnie te z gondolą na wysokości kolan:D. Na maila wysyłam moją dzisiejszą kreację haha pochwalę się :p. Dostałam też troszkę ubranek dla Meli, ale to już jak odetchnę porobię zdj i wrzucę.

Patussa że dziecko się nie rusza bo ma dość to jedno :D ja Cie podziwiam, ze TY dałaś radę się ruszyć i pójść na komunię :D Wyobrażam sobie, ze jesteś wykończona... ja z jednej strony bym np. chciała pojechać sobie do rodziny 120km ale jak tylko pomyślę o tym tak głębiej to mi sie słabo robi ;P

A i polecam Wam ten wątek na wizażu. Dla mnie to skarbnica wiedzy. Jestem dopiero na 35 stronie, niektóre info są bardzo przydatne : http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=77486&page=16

Mamo 6 latki to tylko 40 km było... Miałam okazję zobaczyć się z mamą, ciocią, które pracują za granicą, poza tym mój dziadek ma raka i jak tylko mam okazję staram się go odwiedzić... Boję się, że nie zdążę się z nim pożegnać. Było fajnie i mimo, że padam to fajnie było i już :).

Ależ macie problem z tą wagą :P Dietowo - ja tam się nie wstydzę i nie czaję. Mam 173 cm, a przytyłam już w ciąży 17. Teraz ważę 84 :D Ciąża to nie konkurs modelek.

O mój Boże z tego zmęczenia już nawet nie wiem, co piszę :D. Haha mam nadzieję, że mnie nikt na forum nie zje, że niby dziecku zaszkodziłam :D. Lecę się kąpać, obejrzeć chwilkę coś w TV i lulu. Papa :)

Nie no ja Patussa Cię rozumiem- naprawdę :) Aczkolwiek wiem jak Cię jednoczesnie musiało to wymęczyć :) natomiast samego spotkania z rodziną wręcz zazdroszczę ;)

A w ogóle to witam wszystkie mamy po długiej przerwie (jeśli ktokolwiek mnie pamięta) Nie odzywałam się przez tak długo, bo prawie miesiąc byliśy w Polsce (alez się nam zima trafiła :/ ). Tak ogólnie to u mnie ok. Spodziwamy się drugiej dziewczynki. Na usg wszystko wyglądało dobrze. Poza tym, że dziecko jest duże i mam też dużo wód. Podczytuję Was znowu od powrotu, ale jakoś nie miałam okazji się "wtrącić" :P No dziś o tej wadze mnie Dietowo zaintrygowała (ciekawe czy mnie pobije :D heeheh

Irysek to gratuluje córeczki :))) Czy mi się wydaje, czy u nas przewaga dziewczynek? :>

A jeszcze poruszyłyście dziś temat chudnięcia podczas karmienia piersią. To jeśli kogoś podniosę na duchu to ja właśnie jestem takim przykładem pozytywnym :) Przytyłam w ciąży 23kg, miesiąc po porodzie zostało mi jeszcze 5, chociaż ubierałam wszystkie ubrania sprzed ciąży (oprócz biustu, który dłuuugo pozostał duży). Tak 3 miesiące po wróciłam idealnie do wagi wyjściowej. Nie ograniczałam się w jedzeniu w żaden sposób, a wręcz sobie folgowałam (np. pamiętam że miesiąc po porodzie pożarłam całą czekoladę - jednorazowo :D ) Karmiłam na żądanie nie dopajając nawet wodą jeśli to może mieć jakieś znaczenie. Ale tak jak któraś zauważyła - to wszystko to na pewno sprawy indywidualne. Łudzę się, że tym razem będę miała tak samo, bo tak jak juz wyżej pisałam teraz też grubo 20kg przekroczę :)

Irysek ja Cię pobije :P i również corki gratuluje :)

* Dietowo nie rob mi tego! - poczuję się pobita tylko jeśli na starcie byłyśmy podobnych gabarytów. Bo inaczej się nie liczy :P hehe

No ja na starcie już Cię bilam ;) heheh

Patussa ale laseczka;) i fajna fryzurka:) Messi Ty też mnie nie obraziłaś;) hehe:) ciesze się bo potwierdza się to co myślą osoby z mojego otoczenia:) a stan faktyczny jest niestety mniej optymistyczny:) No więc uwaga uwaga ja dobijam 100! dokładniej między 95-99 się waham:) przed ciążą ważyłam 87kg:) ale sama uważam że tego po mnie nie widać:) dobrze nabita jestem:P